"MISJA CYWILIZACYJNA" W POLSCE, CZYLI DOBRY NIEMIEC

a ja wcale nie rozumiem tej ekscytacji. Przecież ten proces toczy się od listopada 2007 roku.

Niemcy przypominają Polakom - historii będziecie się uczyć pod nasze dyktando. Już wkrótce.

I wcale nie mam pretensji do Niemców, oni kreują swoją politykę historyczną. Co ciekawe, scenariusz tego filmu konsultował niemiecki Zyd, a drugi Zyd, który brał udział w dyskusji po transmisji w publicznej polskiej TVP powiedział do tego niemieckiego Zyda :

"

Jestem Żydem i niemieckim obywatelem i prawdopodobnie przez to mam trochę inny kąt widzenia na te wydarzenia, niż ktoś kto nie jest Żydem- stwierdził Schoeps.

Na te ostatnie słowa zwrócił silnie uwagę Szewach Weiss.

Profesor powiedział, że jest Żydem. Ja też jestem Żydem. Z punktu widzenia żydowskiego jest trochę inne podejście do tych spraw. (...)

Zwracam się do młodych Niemców - do synów, do córek, do wnuków. Dajcie nam prowadzić ten dialog polsko-żydowski. Nam, dzisiaj z demokratyczną Polską, humanistyczną. Z Polską, w której bycie antysemitą to hańba.

- zaapelował Weiss, wskazując że Niemcy chcą podzielić się swoją hańbą z innymi narodami. "

Każdy naród, TYLKO NIE NARÓD POLSKI, prowadzi swoją politykę historyczną. Skąd pretensje do Niemców czy Zydów? Miejmy pretensje do rządzących Polaków.

Hm :-@
a są u nas tacy?

Ależ ja nie mam pretensji do Niemców!
Oni są konsekwentni i robią swoje, na dodatek - skutecznie.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że ten film, to zwykła propaganda...
Polska telewizja też mnie nie zaskoczyła emitując ten film.
Szczerze mówiąc, film mnie autentycznie zemdlił...dno i kaszana!
Tak samo, jak mdli mnie na widok Tuska i jego ferajny!

Pozdrawiam serdecznie;)))

http://www.youtube.com/watch?v=2KNiT1_l-0I

Mają obywatelstwo polskie (;
Najgorsze jest jednak to, że ta ferajna została wybrana przez większość wyborczą nie cudzoziemców przecież...

Pozdrawiam serdecznie;)))

Dzięki, włączę sobie przed snem, tylko nie wiem, czy śmiech pozwoli mi zasnąć;))))

Pozdrawiam serdecznie;))))

Ech anioły wy nasze.To ja się sz.p zapytam w kochaniu jakie ma się obywatelstwo,i pytanie dodatkowe naprowadzające - kochać sercem czy umysłem?. Lubię felietony prof.Piotra Jaroszyńskiego,i to on mi wyjaśniał różnicę między cywilizacjami dominującymi w polityce światowej.My nieszczęśni Polacy mieliśmy szczęście urodzić się w Łacińskiej,ale los nas doświadczył urokami Bizantyjskiej i Turańskiej,niektórzy do dziś zauroczeni :(.I tak to mamy Bizantyjczyków z Turańczykami wśród nas - czy to jest miłość,czy kochanie?

Obce mi są uroki stepów i Bizancjum...

Pozdrawiam serdecznie;)))

http://www.youtube.com/watch?v=AUpJeYgtB58

i przestanę się droczyć:)

Oj, też bardzo przeżyłam ten wczorajszy wieczór. Tyle, że ścięła mnie z nóg dyskusja po filmie - no i te sceny o Polakach, cytowane z filmu...
Pozdrawiam.

Ja mam taki sposób widzenia świata, że wydarzenia makroświata widzę przez te zdawałoby się mniej ważne.
Chcę napisać o filmie Szoah. Otóż ja z niego zapamiętałam tylko jedno: zestawienie dwóch faktów. Pierwszy, to była opowieść o tym jak dokładnie Niemcy myli samochody w których gazowali wcześniej ludzi. Myli je - tak podano w filmie - bardzo starannie, bo wiadomo co dzieje się z ludźmi mordowanymi gazem...
A potem, już gdzieś przy końcu filmu zamieszczono zarejestrowane w czasie powstawania filmu wspomnienia leciwej Niemki, która wtedy z mężem - wojskowym stacjonowała w Polsce. I to była pełna niesmaku wypowiedź o tym że w Polsce na wsi nie było wtedy łazienek tylko sławojki ...

Chyba włączę radio clasic...przynajmniej wprowadzi mnie w dobry nastrój;)))

Pozdrawiam serdecznie;)))

Witam, właśnie przed chwilą rozmawiałam z koleżanką, której ten film niebezpiecznie podniósł ciśnienie!
Częściowo słyszałam tę dyskusję, ale to co usłyszałam było na takim samym poziomie, jak wspomniany film, więc odpuściłam...w trosce o swoje zdrowie!

Moja babcia, razem 16 letnią córką, trafiła do obozu w Ravensbruk.
Babcię zamordowano już pierwszego dnia, siostra ojca została królikiem doświadczalnym i obóz przeżyła...po wojnie próbowała żyć normalnie, nawet wyszła za mąż, urodziła dziecko, ale po paru latach wpadła w otchłań okrutnych wspomnień, skąd już nie wyszła...
Pamiętam ciocię bardzo dobrze...pamiętam jej nocne krzyki, chodzenie, a właściwie bieg w okół stołu, pamiętam jak chowała skórki chleba pod poduszką, pamiętam jej spojrzenie...

Tego nie da się zapomnieć...
Widziałam efekty niemieckiej "cywilizacji"...

Pozdrawiam serdecznie;)))

Szanowna Pani,

Plemiona, niemieckie, germańskie, szwabskie zawsze byly na bakier z cywilizacją.
Moim zdaniem od zawsze byli genetycznymi mordercami,

To słowa kanclerza Bismarcka:

Bijcie Polaków, ażeby aż o życiu zwątpili. Mam wielką litość dla ich położenia, ale jeżeli chcemy istnieć, to nie pozostaje nam nic innego, jak ich wytępić.

Źródło: z listu do siostry, 26 lutego 1861

Ukłony

Dziękuję za komentarz i przypomnienie słów Bismarcka.
Historia pokazała, a rzeczywistość potwierdza, że Niemcy bardzo skrupulatnie wypełniają jego zalecenia.

Pozdrawiam serdecznie;)))