Baloniku mój malutki, rośnij duży, okrąglutki. Balon rośnie, że aż strach, Przebrał miarę - no i trach!

avatar użytkownika Maryla

"W najbliższych tygodniach, będziemy więc mieli do czynienia z bardzo emocjonalnymi starciami zwolenników i przeciwników OFE w rządzie, a także w jego najbliższym otoczeniu ale wszystko wskazuje na to, że dramatyczny stan finansów państwa, do którego doprowadziła ekipa Donalda Tuska, nie pozostawia rządzącym specjalnego wyboru. Los OFE w Polsce, wydaje się być w związku z tym przesądzony. W tym tygodniu w niektórych mediach pojawiły się przecieki z raportu dotyczącego oceny funkcjonowania Otwartych Funduszy Emerytalnych w Polsce w latach 1999-2012, przygotowanego wspólnie przez resorty finansów oraz pracy i polityki społecznej. Charakter przecieków i ujawnione wielkości potencjalnego zmniejszenia długu publicznego i obniżenia kosztów jego obsługi sugerują, że być może rozważane jest przez ministra Rostowskiego, rozwiązanie radykalniejsze czyli zaproponowanie swobody wyboru dla wszystkich ubezpieczonych czy chcą być w OFE czy też ze swoimi składkami wracają do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych." Zbigniew Kuźmiuk.

W ostatnich latach za pracą, chlebem i nadzieją na lepsze jutro wyemigrowało już ponad 2 miliony Polaków, w większości ludzi młodych. Obecnie już co 4-ty Polak chce wyjechać z naszego pięknego kraju.

- Bieda w naszym kraju aż piszczy, liczba żyjących Polaków w skrajnej biedzie to już ponad 2mln osób, w tym blisko 700tys. to dzieci zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych. Według danych GUS blisko 7 proc. Polaków żyło w warunkach, które nie pozwalają nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb biologicznych. Poniżej minimum egzystencji żyło prawie 27 proc. osób w rodzinach, które wychowują czworo lub więcej dzieci.

- Polska służba zdrowia jest ciężko chora i jest jedną z najgorszych w Unii. Jej działania coraz częściej urągają ludzkiej godności. Praktycznie co roku brakuje pieniędzy na leczenie chorych na raka, na leczenie dzieci i osób z powikłaniami. Roczny budżet przeznaczony na leczenie najbiedniejszych został przekroczony według systemu eWUŚ już po 4 miesiącach tego roku. Na leczenie dzieci zabrakło 350mln zł.

- Bezrobocie w naszym kraju oficjalne, to już blisko 2,5mln osób, wśród ludzi młodych wynosi ono aż 28 proc. Blisko 260tys. bezrobotnych w Polsce to ludzie z wyższym wykształceniem. Prawie 70 proc. młodych zatrudnionych nie ma stałego etatu. Na 2,5mln bezrobotnych, aż 1,9mln osób czyli 82 proc. nie ma prawa do zasiłku. To unijna megakompromitacja.

- Sama Komisja Europejska stwierdza i ostrzega polski rząd, że długotrwała bieda i wykluczenie grozi obecnie 10mln Polaków i proces ten narasta. Coraz ostrzej też krytykuje brak efektywności polskiej administracji, rozdęte i nieskoordynowane wydatki publiczne oraz dramatyczny niedorozwój infrastruktury. Polska kolej jest określana przez KE jako podupadająca. Do wielu polskich miast jeździmy dziś dłużej i wolniej niż przed II wojną światową. Średnia prędkość pociągów PKP to często 20-30 km/godz.

- Polskie szpitale są zadłużone na blisko 11mld zł, w najbliższych 20 latach polskie placówki medyczne muszą przeprowadzić inwestycje na kwotę blisko 58mld zł. Co piąty budynek szpitany w Polsce ma więcej niż 70 lat, ale mamy również szpitale pochodzące z XVIII i XIX wieku.

- Pod względem dzietności Polska plasuje się dziś na absolutnym światowym dnie. Na 222 kraje zajmujemy 209 miejsce. Polki zaś wolą rodzić w Wlk.Brytanii, Irlandii, Islandii, czy w Niemczech.

- Powinniśmy mieć kompleks choćby z tego powodu, że Polska jako kraj morski nie ma już praktycznie żadnej stoczni produkującej statki. Stocznia Gdańska jest w przede dniu bankructwa.

- Koszty pracy na osobę w Polsce są czterokrotnie niższe niż w większości krajów strefy euro, podobnie jak wynagrodzenia Polaków. Jesteśmy płacowymi pariasami i kulisami Europy.

- Wdaje się również, że powodem do kompleksów powinien być fakt, że w relacji do naszych zarobków mamy jedne z najwyższych w Unii ceny energii, paliw, kosztów utrzymania mieszkania czy usług bankowych. Zakupy żywności w Realu w Niemczech są o 30 proc. tańsze niż w polskim sklepie tej samej marki."

Janusz Szewczak

 Tegorocznego budżetu już nie ma.

Czekamy jedynie na polityczną decyzję, kiedy rząd i minister finansów ogłoszą, że król jest nagi, że mamy totalne załamanie w finansach publicznych, szczególnie w dochodach budżetu państwa. Premier Donald Tusk przyznał kilka dni temu, że jest problem. Jak na liberała o zabarwieniu socjaldemokratycznym niewątpliwie to spore osiągnięcie, że szef rządu przyznaje się, że są problemy z wpływem dochodów z podatku VAT, akcyzy, podatków od dochodów osobistych oraz CiTu. Sytuacja jest niepokojąca. NBP musi interweniować na polskim złotym, ponieważ on się gwałtownie załamywał. Obecnie trwa interwencja na ogromną skalę.

Obecne prawo wyklucza nowelizację budżetu

Jeżeli prawo nie zostanie zmienione, to resort finansów nie będzie mógł zwiększyć tegorocznego deficytu. Ustawa o finansach publicznych uniemożliwia nowelizację budżetu na 2013 r. Jesteśmy w kropce, bo deficyt ustaliliśmy na poziomie maksymalnym, a wiemy, że będzie on wyższy. Premier Donald Tusk poinformował, że nowelizacja budżetu jest prawdopodobna, a rząd ma przedstawić wstępne propozycje w tej sprawie latem. Szef rządu zapewnił, że cięcia mają ominąć wydatki o charakterze społecznym.Problem tkwi jednak w ustawie o finansach publicznych, która blokuje możliwość nowelizacji budżetu. Chodzi o przepis, który nakłada na rząd swego rodzaju karę, gdy relacja kwoty państwowego długupublicznego do PKB jest między 50 a 55 proc. Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że na koniec kwietnia br.deficyt budżetu państwa wyniósł 31 mld 746,4 mln zł, czyli 89,3 proc. deficytu planowanego na cały 2013 r. MF podało, że wydatki państwa wyniosły 118 mld 608,9 mln zł, czyli 35,4 proc. z 334 mld 950,8 mln zł planowanych na cały bieżący rok. Z kolei dochody budżetu wyniosły 86 mld 862,5 mln zł, co stanowi 29 proc. z 299 mld 385,3 mln zł zapisanych w tegorocznym budżecie

Jan Krzysztof Bielecki dla Money.pl: Wiemy komu zabrać pieniądze

Szef doradców ekonomicznych Donalda Tuska ujawnia finansowe plany rządu. Mówi, co czeka OFE.


Jerzy Krzętowski komentuje:<br />
www.parkiet.com/galeria/12,1,1275570.html

 

 

Rostowski w kropce, chciałby znowelizować budżet, a nie może. Gdyby się zdecydował, groziłby mu Trybunał Stanu

"Już tylko wzmianki o tym, że resort finansów próbuje „grzebać”przy progach ostrożnościowych związanych z wysokością długu publicznego w relacji do PKB, skutkowało dużą dewaluacją złotego i wywołało interwencję walutową NBP".

Prof. Gomułka: rząd ma problem z dopięciem budżetu

Szanse na to, że budżet się do końca roku dopnie są mizerne, a zwiększenie deficytu uniemożliwia ustawa o finansach publicznych -twierdzi w rozmowie z wnp.pl prof. Stanisław Gomułka. Jakie wyjście ma wobec tego rząd? Cięcia.

Szewczak : Tegoroczny budżet się zawalił, dziura budżetowa będzie gigantyczna, może osiągnąć nawet 70-80 mld złotych

"W tej sytuacji przewiduję, że na koniec 2013 r. wzrost PKB będzie bliski zera, możliwe, że dojdzie nawet do recesji".Eksperci Banku Światowego co pół roku obniżają polski PKB o prawie 0,6 pkt. proc. Jak tak dalej pójdzie, to jesienią mogą obniżyć go o kolejne pół procenta.Szewczak zaznacza, że "opowieści, że w 2014 roku będzie dobrze i że wzrost PKB przyspieszy, nie mają żadnych racjonalnych podstaw".Finanse publiczne są w katastrofalnym stanie. Tegoroczny budżet się zawalił, dziura budżetowa będzie gigantyczna, może osiągnąć nawet 70-80 mld złotych.

Kuźmiuk: Ruchome piaski w budżecie

Rostowski ma większy ból głowy niż założenia do budżetu na 2014 rok czyli nowelizację budżetu na rok 2013 w związku z załamaniem się dochodów podatkowych. Wśród założeń do budżetu na 2014 rok są jednak parametry, które dobitnie pokazują, że minister Rostowski jest coraz bardziej pogubiony, a jego wyobrażenia o tym co będzie działo się w gospodarce i w konsekwencji w finansach publicznych, coraz bardziej odbiegają od rzeczywistości. Najważniejszy z tych parametrów to przewidywany poziom wzrostu gospodarczego. Ma on w roku 2014 wynieść aż 2,5% PKB co oznacza, że minister przewiduje, że w gospodarce w następnym roku będzie działo się lepiej niż w roku obecnym (przewidywany wzrost w tym roku to mniej niż 1% PKB).

Bank Światowy obniża prognozę wzrostu PKB dla Polski

Wzrost gospodarczy Polski spowolni do 1,0 proc. w 2013 roku z 1,9 proc. w 2012 roku, prognozuje Bank Światowy.

Zagraniczne inwestycje w naszym regionie spadną o jedną piątą

Bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Europie Wschodniej spadną w tym roku o 22 proc. z powodu mizernego wzrostu na całym kontynencie – szacują eksperci.

Polacy coraz biedniejsi. Raport NBP

Spadają nasze dochody. Realne dochody gospodarstw domowych były w zeszłym roku o 0,8 procent niższe niż w roku poprzednim. Towarzyszył temu zastój konsumpcji. Dość istotnie zwiększyły się tylko - o 5,6 mld zł, do 187,3 mld zł - bankowe depozyty przedsiębiorstw. Jak zauważają analitycy NBP, rosły one - po spadku w styczniu - czwarty miesiąc z rzędu. O 2,1 mld zł wzrosły też bankowe depozyty samorządów, co związane było z przekazywaniem im przez budżet centralny udziałów w podatku PIT

NBP: Stagnacja spożycia prywatnego kontynuowana w najbliższych kwartałach

Potwierdza to raport NBP o sytuacji finansowej sektora gospodarstw domowych w czwartym kwartale 2012 r.Bank centralny wskazał, że depozyty bankowe gospodarstw domowych zmniejszyły się w maju o 2,7 mld zł, do 526,8 mld zł. Część tych pieniędzy trafiła do funduszy inwestycyjnych - szacuje się, że napływ netto środków gospodarstw domowych do funduszy wyniósł ok. 1,5-2 mld zł.Zadłużenie gospodarstw domowych nominalnie wzrosło w maju o ok. 7 mld zł, ale w większości ten przyrost wynikał z osłabienia złotego. Realnie kredyty dla osób prywatnych powiększyły się tylko o ok. 2,4 mld zł.

Młodzi uciekają z Polski

Dramatyczne dane głównego urzędu statystycznego. Emigranci z Polski – to w większości ludzie młodzi. Ponad 70 proc. z nich nie ma 40 lat.

Według danych z 2 mln Polaków, którzy są za granicą, ponad 1,4 mln ma
39 lat lub mniej. W tym jest 226 tys. dzieci do 15. roku życia. Najliczniejszą grupę stanowią ludzie w wieku 25–34 lat. „Sytuacja jest bardzo dramatyczna z punktu widzenia rozwoju gospodarki i całego społeczeństwa. […] To jest jakiś potworny regres,
który będzie można porównać za chwilę ze spustoszeniami jakich dokonała II wojna światowa”

W najbliższych miesiącach tysiące osób straci pracę

Według Ministerstwa Finansów w pierwszych trzech miesiącach 2013 r. zakłady pracy zgłosiły zamiar zwolnienia prawie 21 tys.pracowników – rok wcześniej, w analogicznym okresie, było to ponad 15 tys. osób.

Ćwierć miliona osób ma do spłacenia więcej niż warte są ich mieszkania

Liczba osób spłacających wyższy kredyt niż wartość nieruchomości spadła. Ale według nadzoru banki ją zaniżają.

Kiedy na rynku nieruchomości pęka bańka

Najbardziej spektakularne spadki cen na rynku nieruchomości są w dużej mierze
rezultatem wystawienia na rynek pokaźnej liczby domów i mieszkań przejętych przez banki od kredytobiorców mających kłopoty ze spłatą długu.

Dług publiczny wzrósł do 870 miliardów złotych

Dług publiczny wzrósł do kwoty niemal 870 miliardów złotych.Ministerstwo tłumaczy to tym, że musiało teraz wypuścić na rynek bardzo dużo obligacji.

Inflacja spada, ale koszty utrzymania rosną

Pomimo spadku ogólnego wskaźnika inflacji, koszty utrzymania nieruchomości rosną z podobną dynamiką co przed miesiącem – wynika z danych GUS. 

Polski biznes w stagnacji. Przedsiębiorcy nadal oszczędzają

Choć przedsiębiorcy patrzą w przyszłość z coraz większym optymizmem, to nie
przewidują rewolucji w swoich planach dotyczących inwestycji i zatrudnienia. Wielu z nich wręcz przycięło fundusze przeznaczone na te cele.

Kontrowersyjne zmiany jednak przeszły
Sejm wydłużył do roku okres rozliczeniowy czasu pracy z 4 do 12 miesięcy. - Pracownik będzie niewolnikiem - uważają związkowcy.

Konta, karty płatnicze, ceny przelewów - fala podwyżek przybiera na sile

O niekorzystnej dla klientów przebudowie tabeli opłat poinformowały m.in. PKO BP, mBank, Citi Handlowy czy Euro Bank. Podwyżki dotyczą najczęściej prowizji za kartę oraz rachunek osobisty.

PKP sprzedaje dworce. Pierwsze znalazły już właścicieli

Pierwsze dworce sprzedane. W ramach programu "Dworzec na własność" PKP zlicytowało dworce w Kursku, Boszkowie i Bobrowie. Jeszcze w tym roku Polskie Koleje Państwowe zamierzają sprzedać 52 kolejne budynki, najwięcej w województwie śląskim. 

Leczenie za własne pieniądze w szpitalu publicznym? Tak, ale tylko na starym sprzęcie

Komisja Europejska nie zgadza na komercyjne wykorzystywanie urządzeń dofinansowanych z unijnych funduszy.

Szpitali nie stać na modernizację. Potrzeba 14 mld zł

Polskie szpitale nie poradzą sobie z kosztami modernizacji - ocenia Związek Powiatów Polskich.

Maleją inwestycje samorządów, największego inwestora publicznego

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tym roku jednostki samorządu terytorialnego uzyskają dodatni bilans dochodów i wydatków, co sugeruje, że polityka dyscyplinowania ich finansów przynosi pożądane skutki.

W tym roku może paść rekord: zbankrutuje nawet 80 biur podróży

Do końca czerwca ważność utracą polisy ubezpieczeniowe 98 biur podróży. U
kolejnych 222 touroperatorów stracą one ważność do końca lipca, u 380 w
sierpniu – wynika z danych Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Prawie przez rok nie powstał fundusz gwarancyjny dla turystów. Mucha: przykro mi

Minister sportu i turystyki jest bardzo przykro, że jej resort nie zdążył w ciągu kilkunastu miesięcy stworzyć funduszu gwarancyjnego dla turystów, których biuro podróży zbankrutowało.

Rodzice sześciolatków złożyli wniosek o referendum
Tomasz Elbanowski zaznaczył, że rodzice wcale nie będą teraz spokojnie
czekać na głosowanie w Sejmie nad referendum.Niepokoją nas niedawne wypowiedzi premiera, który na konferencji prasowej - w kontekście naszego wniosku o referendum i sprawy sześciolatków - uznał, że są takie sprawy, które w referendum się przegrywa, dlatego on nie będzie rekomendował poparcia dla naszego wniosku - mówi Tomasz Elbanowski. - Będziemy prosić o wyjaśnienia tych słów. Mamy demokrację, w której decyzja należy do narodu, a nie premiera. Rząd nie może robić reformy dla siebie, lekceważąc głos ludzi.

Niesiołowski przeciwny referendum ws. 6-latków: "był Katyń. Oświęcim, okupacja, 45 lat komunizmu"...

Poseł PO zdefiniował też naród. Okazuje się, że zasiada on w budynku przy ul. Wiejskiej.

Stabilność sektora finansowego to mit. Jest tak źle, jak przed kryzysem

Finansiści twierdzą, że po kryzysie sektor finansowy jest bezpieczniejszy. Nic
podobnego. System bankowy w Europie wciąż jest niestabilny, a regulacje niewystarczające.

Trybunał umorzył postępowanie w sprawie paktu fiskalnego

Wniosek w tej sprawie złożyli w marcu posłowie i senatorowie PiS. Powodem umorzenia było to, że politycy PiS złożyli swoje wnioski w momencie, gdy pakt nie był jeszcze częścią obowiązującego porządku prawnego w Polsce - zrobili to bowiem choć prezydent Bronisław Komorowski nie podpisał jeszcze aktu ratyfikacji.

W opublikowanym w interencie postanowieniu Trybunał przypomniał, że umowa
międzynarodowa stanowi część krajowego porządku prawnego dopiero wówczas, gdy zostanie ratyfikowana przez prezydenta. Z tego powodu TK uznał wnioski za niedopuszczalne.

Bronisław Komorowski powiedział , że po umorzeniu przez Trybunał Konstytucyjny postępowania ws. zgodności z konstytucją paktu fiskalnego, znikła przesłanka wstrzymująca przed jego podpisaniem. Dodał, że podpisze pakt w normalnym trybie.

- Znikła ważna wątpliwość, jaką był jeszcze nieogłoszony wyrok Trybunału Konstytucyjnego (...) A więc z mojego punktu widzenia jedyna istotna przesłanka wstrzymująca mnie przed podpisaniem, zniknęła. Zamierzam to zrobić w normalnym trybie, z głębokim przekonaniem.

Pakt fiskalny został podpisany przez przywódców 25 krajów UE, w tym premiera Donalda Tuska 2 marca ub.r., i wymusza większą dyscyplinę w finansach publicznych zwłaszcza w krajach strefy euro oraz nowe, bardziej automatyczne sankcje za łamanie dyscypliny.

 

 

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. komu zabiorą?

MON przygotowuje się do oszczędności, ale zapewnia, że nie zrezygnuje m.in. z zakupu systemów przeciwlotniczych, śmigłowców i nowego samolotu szkolnego.
We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że do końca czerwca zakończą się rozmowy o oszczędnościach w poszczególnych resortach w 2013 r. i że możliwe są np. mniejsze wydatki na zbrojenia.

Ta deklaracja wywołała poruszenie w polskiej zbrojeniówce. W grudniu ogłoszono "Plan modernizacji technicznej" oraz zatwierdzony wcześniej "Program rozwoju Sił Zbrojnych RP w latach 2013-22". Z dokumentów wynikało, że na lata 2013-16 zaplanowano wydatki obronne na poziomie ok. 135,5 mld zł, w tym na modernizację techniczną ok. 37,8 mld zł. W latach 2017-22 wydatki obronne mają wynieść ok. 273,2 mld zł (102,1 mld zł na modernizację techniczną). Pieniądze miały iść m.in. na śmigłowce, systemy dowodzenia, samoloty bezzałogowe, obronę przeciwrakietową.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,14090338,Oszczednosci_w_MON__Zrezygn...


Eksperci, spa i artyści - na to wydają partie

SLD-owcy jeżdżą po kraju i świecie, na chińskie wizy poszło 2,6 tys.
zł. Najprzyjemniejszy partyjny konwentykiel odbył się w



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. w Czechach już pękł

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

3. Jak to komu zabiorą?

a to jest ciekawe, bo tak dużo zabrali, że dużo niemającym zabrać nie mogą. Jedyne cięcia, które wchodzą w grę to cięcia w zatrudnieniu. Etaty kosztują. Nie będą wyrzucać sami siebie, więc będą cięli w tych miejscach, gdzie to ich nie dotknie. I to nie bezpośrednio, a pośrednio - likwidując produkcję i usługi nieistotne z punktu widzenia ich interesów.

Rybak
avatar użytkownika Maryla

4. Rybaku

na razie zabierają dowody na dyskryminacje mediów niezaleznych na tzw KONGRESIE KOBIET - CZYLI POLITYCZNEJ JACZEJKI GENDER.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. OBSTAWA ŚRODY , Bochniarz i lewackiej jaczejki-za nasze pieniądz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

6. Poprawna nazwa tego kongresu brzmi:

Zlot czarownic

Rybak
avatar użytkownika Maryla

7. Idę szukac w sieci

kto finansuje te wycieczki zwożone z dawnych PGR-ów i deleguje słuzby mundurowe dla zapełnienia sali . Oczywiście nie znajdę, ale będę pytać tych, którzy patronują - czyli pan prezydenta i pan premiera.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. strona sabatu czarownic

http://www.kongreskobiet.pl/

Biuro Prasowe Kongresu Kobiet:

media@kongreskobiet.pl

Materiały, nagrania, informacje:

Karolina Szymańska-Migut
tel. 792 830 517
media@kongreskobiet.pl

Paulina Butlewska
tel. 792 830 518
pbutlewska@kongreskobiet.pl

Rzeczniczka Kongresu Kobiet:

Dorota Warakomska
dwarakomska@kongreskobiet.pl

Główne cele Stowarzyszenia, ujęte w Statucie, to podejmowanie wszelkich działań, mających na celu propagowanie idei Kongresu Kobiet, m.in. aktywizację zawodową, polityczną i samorządową kobiet, wspieranie kobiet w podejmowanej przez nie działalności i szukanie środków na te cele. Te środki mają pochodzić w pierwszej kolejności ze składek członkowskich, z własnej działalności gospodarczej, ale także z darowizn, z ofiarności publicznej oraz od sponsorów, których pozyskiwaniem Stowarzysznie również się zajmuje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Polski punkt widzenia – 15.06.2013

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. "Donald Tusk złożył swoją

"Donald
Tusk złożył swoją karierę w Unii na ołtarzu Ojczyzny, jak prawdziwy
polski patriota". To nie cytat z Kabaretu Moralnego Niepokoju, to słowa
eurodeputowanej SLD

Politycy postkomunistycznej partii coraz odważniej smarują cholewy
do koalicji z Donaldem Tuskiem. Lidia Geringer de Oedenberg nie waha
się nawet narazić przepon swoich czytelników na pęknięcie ze śmiechu.

Widać wyraźnie kompletny brak nadzoru finansowego GDDKiA, co
spowodowało, że generalni wykonawcy powszechnie i przez wiele miesięcy
nie płacili podwykonawcom, co z kolei skutkuje upadłościami małych i
średnich firm związanych z tymi wielkimi kontraktami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Rich and Pretty

Hostessy
zlizujące z siebie bitą śmietanę na barowej ladzie, to tylko jedna z
usług klubu Rich and Pretty, któremu PO płaciła tuż po wygranych
wyborach w 2011 roku. Inne ciekawe pozycje w ofercie klubu to tancerki topless, czy sushi jedzone wprost z nagiej kobiety.


Oczywiście, do tego typu lokali nie wpuszcza się byle kogo. Na
szczęście politycy PO dbają o swój wizerunek. W latach 2010-2012 PO
wydała ćwierć miliona złotych na ekskluzywne garnitury i koszule dla
swoich liderów i 70 tys. zł na stylistów. Do tego należy doliczyć 96
tys. zł na zakup wina i cygar, oraz takie drobnostki jak 6 tys. zł na
wynajem boiska do haratania w gałę, oraz niewielkie sumy przeznaczone na
spłatę karty Shell (za paliwo dla rodziny premiera i sekretarza
generalnego PO), oraz złotej karty Mastercard Gold, którą posługuje się
Donald Tusk.

Jednym słowem: Bizancjum.

Zobacz:
- VIDEO z klubu Rich and Pretty: http://youtu.be/0E_wabBbFGY
- Artykuł w Newsweeku: http://goo.gl/i1on2

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Niezależność i męczeństwo - St. Michalkiewicz

(..)I dopiero na tym tle możemy lepiej zrozumieć, dlaczego niezależne media tak zdawkowo potraktowały wizytę izraelskiego premiera Beniamina Netanjahu w naszym nieszczęśliwym kraju. Przyjazd „Bibijahu” był zresztą - jak powiedziałby poeta - „z dawna niebieskim oznajmiony cudem i poprzedzony głuchą wieścią między ludem”. Cud niebieski przybrał postać buńczucznego oświadczenia ministra Radosława Sikorskiego, że „nie wszystko, co robi Izrael nam się podoba”. Warto tę deklarację rozebrać z uwagą bo do niedawna ministrowi Sikorskiemu podobało się wszystko, co Izrael robił. Co się stało, że teraz już nie wszystko mu się podoba?
Ale nie o to przede wszystkim chodzi - chociaż oczywiście metamorfoza upodobań ministra Sikorskiego też zasługuje na uwagę - tylko o to, że te wszystkie „cuda” i „głuche wieści” mają charakter szumu informacyjnego, który ma zagłuszyć pytanie, czy premier Netanjahu podczas swojej wizyty omawiał z Umiłowanymi Przywódcami naszego nieszczęśliwego kraju sprawę żydowskich roszczeń majątkowych. Jest niemożliwe, by ta sprawa nie była poruszona tym bardziej, że żyją jeszcze ludzie pamiętający iż przed trzema miesiącami dyrektor zespołu HEART Robert Brown w wypowiedzi dla „Times of Israel” zeznał, że w rozmowach na ten temat, jakie delegacja wspomnianego zespołu przeprowadziła w Warszawie z sześcioma tubylczymi ministrami i „przedstawicielami opozycji”, nastąpił „przełom”. No a podczas wizyty premiera Beniamina Netanjahu? Też nastąpił „przełom”, czy nie nastąpił? O czym rozmawiano i co właściwie uradzono? Niezależne media nie zająknęły się na ten temat ani słowem, więc pozostaje do wyjaśnienia tylko jedno: kto im zapłacił za to powściągliwe milczenie - czy strona polska, czy izraelska, czy obydwie po połowie? Zresztą może nikt im nie zapłacił, a tylko poprzebierani za dziennikarzy funkcjonariusze niezależnych mediów głównego nurtu dostali rozkaz, że morda w kubeł - i proszę, jaki pokaz dyscypliny! (..)
Tymczasem na męczeństwo został wydany premier Donald Tusk, który po kilku dniach niespokojnego oczekiwania dostał rozkaz, a właściwie zakaz kandydowania na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej. To znaczy - tak się domyślamy - na co zresztą naprowadziło nas wyznanie samego premiera Tuska, że przed „podjęciem decyzji” konsultował się z panem prezydentem Komorowskim. Ponieważ podejrzewamy, że pan prezydent Komorowski też „pozostaje pod władzą” - na co z kolei wskazywałoby wyznanie generała Marka Dukaczewskiego, że w przypadku wygranej Bronisława Komorowskiego, którego najwidoczniej i chyba nie bez powodu traktował jako swego faworyta w wyborach prezydenckich, z wielkiej radości otworzy sobie butelkę szampana - to odstąpienie przez premiera Tuska od kandydowania na stanowisko przewodniczącego KE pokazuje, iż będzie musiał, kropla po kropli, wypić kielich goryczy do końca.

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2850

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl