"Dlaczego Żydzi nie wracają do Polski"
elig, śr., 12/06/2013 - 21:49
To tytuł tekstu Szewacha Weissa napisanego przy współpracy Adama Tycnera i zamieszczonego w najnowszym numerze "Do rzeczy" /nr 20/2013/. Dawno nie widziałam tylu absurdów w jednym krótkim /na pół strony/ artykule.
Zaczyna się on całkiem sensownie. Czytamy:
"Za kilka dni na otwarcie nowej ekspozycji w muzeum w Auschwitz przyjeżdza premier Izraela Benjamin Netaniahu. (...) W Izraelu nikt nie ma watpliwości, że Zagłady dokonali Niemcy (...) A jednak wsród wielu Żydów Polska nie cieszy się dobrą opinią. Na polskich ziemiach zamordowno ponad 4 miliony Żydów. Dla narodu żydowskiego Polska stała się ziemią przeklętą.".
Już jednak dwa zdania dalej Szewach Weiss wysuwa pretensje pod adresem Polski: "Polska przez wiele dziesięcioleci nie zrobiła nic, by zmienić ten stan rzeczy." Dalej pojawiają się nawet kłamstwa:
"niemal wszystkie XX-wieczne fale migracji z Polski do Palestyny i Izraela były tak naprawdę ucieczkami. Kilkadziesiąt tysiecy Żydów wyjechało z Polski po wprowadzeniu wymierzonych w nich reform premiera Grabskiego w 1924. Po śmierci marszałka Piłsudskiego do Palestyny znów uciekło 150 tys. polskich Żydów, ktorzy nie mogli znieśc zagęszczajacej sie endeckiej atmosfery w kraju.".
To wszystko nieprawda. Reforma Grabskiego nie miała na celu gnębienia Żydów, tylko uzdrowienie finansów Polski. Za sanacji endecja była spychana na margines, a niektórzy polscy narodowcy lądowali nawet w Berezie Kartuskiej. Wzmożona emigracja do Palestyny była efektem agitacji żydowskich organizacji syjonistycznych, takich jak n.p. Betar.
Szewach Weiss ubolewa dalej na temat tego, że w Polsce żyje dziś wielokrotnie mniej Żydów niż w innych krajach europejskich. Pisze:
"Dlaczego zatem nie ma Żydów w Polsce? Polska jest wolnym, demokratycznym i rozwinietym krajem, a dla polskich elit i młodziezy antysemityzm to hańba. A jednak Żydzi wciaż nie chcą tu wracać.".
Na koniec swego tekstu Szewach Weiss rozwodzi się szeroko nad ewentualną rolą Muzeum Żydów polskich w poprawie stosunków polsko-zydowskich. Absurdalność jego artykułu polega głównie na tym, iż zauważa on, że przyczyną opisywanego przez niego stanu rzeczy są urazy i uprzedzenia Żydów, a mimo to swe pretensje kieruje pod adresem współczesnej Polski i Polaków. Jesli Żydzi NIE CHCĄ mieszkać w Polsce, to cóż możemy na to poradzić?
To dobrze , iż Szewach Weiss zauważył, że wieloletnie próby środowiska "Gazety Wyborczej", dążącego do wskrzeszenia polskiego antysemityzmu skończyły się niepowodzeniem. Szkoda tylko, że pominął on antypolskie kampanie prowadzone przez wpływowe żydowskie środowiska. W mojej notce z sierpnia 2008 "Polska jako dyżurny wróg" / http://piwnica.tkm.cc/arch/elig3/121530,polska-jako-dyzurny-wrog.html / pisałam:
"Nie po raz pierwszy znalazła się Polska w tego typu sytuacji. Na początku lat 90-tych pewne koła żydowskie postanowiły uznać Polskę za "wroga dyżurnego". Wszyscy zapewne pamiętają wyczyny rabina Weissa oraz oświadczenie Światowego Kongresu Żydów o tym, że "Polskę należy upokarzać na wszystkie możliwe sposoby".
Taka propaganda trwała przez parę lat, aż do wstąpienia Polski do NATO i UE oraz przewyciężenia przez Polskę kryzysu gospodarczego pod koniec lat 90-tych. Wtedy przekonano się o nieskuteczności tej kampanii. Jedynym jej efektem było zniechęcenie inwestorów żydowskich do inwestowania w Polsce. Na prywatyzacji polskiego przemysłu zarobili Niemcy, Włosi a nawet Hindusi, ale nie Żydzi. Jawna antypolska kampania została więc wygaszona.".
Pozostawiła ona jednak trwałe ślady. Żydzi wpadli w sidła własnej propagandy. W tej chwili nie ma co namawiać ich do osiedlania się w Polsce. Jeśli przyjadą tu pełni niechęci i nienawiści do Polaków, skutkiem moga być tylko konflikty. Zastanawia mnie też jedna rzecz. Szewach Weiss to były ambasador Izraela w Polsce, emerytowany wysoki urzędnik państwa żydowskiego. Państwo to przez wiele lat zachęcało wszystkich Żydów do zamieszkania w Izraelu, a nie do powrotu do Europy. Czyżby w elitach izraelskich dojrzewała świadomość tego, że na dłuższą metę Izrael nie moze się utrzymać w swej dzisiejszej formie? /choćby z przyczyn demograficznych/ . Być może za kilkadziesiąt lat w Polsce zamieszka wielu Żydów - uchodźców z podupadającego Izraela.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. Pani Elig
Szanowna Pani,
Proszę przeczytać wypowiedź Eli Barbura z czasu obchodów Powstania w Getto 2013 r/
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. @elig
najlepsze w tym całym gdybaniu jest to, że Izrael nie jest wcale zainteresowany w tym, aby jego obywatele , przez tyle lat w kosztowny sposób ściągani do Ziemi Obiecanej, emigrowali .
Przecież emigracja zawsze dotyczy jednostek najlepiej wykształconych i najbardziej przedsiębiorczych.
Jak niechętnie reagują na takie zawodzenie, żeby Zydzi opuszczali Izrael i osiedlali się w Polsce, mógł się przekonać min. Zdrojewski, na festiwalu w Wenecji w 2011 r.
"
Minister przybyła na Biennale, aby wraz z prezydentem Szymonem Peresem uczestniczyć w otwarciu pawilonu izraelskiego. Zwiedzając ekspozycje innych krajów, demonstracyjnie ominęła pawilon Polski.
Powodem bojkotu jest trzyczęściowy projekt filmowy Yael Bartany, uważanej w Izraelu za artystkę kontrowersyjną, o poglądach skrajnie lewicowych i antysyjonistycznych. Bartana, której dziadkowie przybyli do Izraela z Białegostoku, związana jest od jakiegoś czasu ze środowiskiem „Krytyki politycznej". W tryptyku video jej autorstwa prezentowanym w polskim pawilonie wątki propalestyńskie splatają się z Holokaustem i kwestią antysemityzmu.
Minister Limor Liwnat, z rządzacej partii Likud, skrytykowała głównie apel o powrót trzech milionów Żydów do Polski, przekazany w pierwszym z filmów, „Mary koszmary".
http://www.rp.pl/artykul/668784_Biennale_w_Wenecji__Bojkot_polskiego_paw...
"Zamach" Yael Bartany - Anda Rottenberg przemawia na wiecu Ruchu
Odrodzenia Żydowskiego w Polsce. Z prawej Yael Bartana
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @Maryla
Dlatego właśnie dziwię się, że były ambasador Izraela pisze takie rzeczy.
4. @Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
Sądzę, że chodzi o to:
http://prawdalezynawierzchu.salon24.pl/501691,milczenie-izraelczykow
5. Widocznie stwierdzili, że
Widocznie stwierdzili, że będzie bezpiecznie jak zlikwidują "zagrażające" im państwa ;)
W NCzasie powołują się na twój wpis o relacjach "naszych" mediów dotyczących kongresu RN.
Gadu gadu a:
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/komunikat.xsp?documentId=052E6CF6B5713F...
"Zgodnie z ustawą możliwe będzie użycie wojska do zapewnienia bezpieczeństwa publicznego w przypadku, gdy siły Policji okażą się niewystarczające. Wojsko będzie mogło zostać użyte na podstawie postanowienia prezydenta na wniosek rządu, a w sytuacjach niecierpiących zwłoki na mocy decyzji ministra obrony narodowej na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Żołnierzom mają wtedy przysługiwać uprawnienia policjantów."
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
6. Do Pani Elig
Szanowna Pani,
Tak; ten tekst miałem na myśli.
Kiedyś pod tężniami w Ciechocinku, polski Zyd, inzynier, Powiedział mi , że po 56 roku z całą rodzina wyjechał do raju jakim miał być Izrael.
Wspólny kibuc, wspólna kuchnia, toaleta, żony i kochanki.
Dodał; jakby Izrael wypłacał mi emeryturę w Polsce, na kolanach przyjdę z Hajfy.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. 17.06.2011
Żydzi wracajcie. Cudowne
Z Janem Tomaszem Grossem* rozmawiają Joanna Warsza** i Artur Żmijewski***
http://wyborcza.pl/1,76842,9806271,Zydzi_wracajcie__Cudowne.html
Joanna Warsza, Artur Żmijewski: Chcemy wesprzeć Żydowski Ruch Odrodzenia Narodowego, którego liderką jest Yael Bartana. Artystka z Izraela chce, żeby do Polski wróciły trzy miliony Żydów. Bartana reprezentuje właśnie Polskę na Biennale w Wenecji i chyba jest tą "pierwszą", która do Polski wraca. Chcemy, żeby jej ruch stał się faktem społecznym, a nie artystycznym figlem. Po wystawie w Pawilonie Polskim w Wenecji Bartana jest już polską artystką.
Jan Tomasz Gross: No i bardzo dobrze.
Tak, Żydzi wracają do Polski.
- Mogę podrzucić drobny pomysł: żeby na tablicach przydrożnych informujących o nazwach wiosek i miast pojawiła się informacja o liczbie żydowskiej ludności przed 1939 rokiem. Tak jak czasami jest zaznaczana wysokość, na której miejscowość się znajduje. Oczywiście, żeby była tam też liczba ludności katolickiej czy prawosławnej. Ważne, żeby było wiadomo, że oni tam byli. To jest mój pomysł na powrót Żydów do Polski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. @Unicorn
Zauważyłam :)))
9. Ależ
Ależ po cholerę ktoś miałby emigrować do Polski, gdy 2 miliony ludzi emigruje z Polski? No, chyba, że organizacje powołujące się na spadek (istniejący lub nie) po tych co zginęli.
10. Pani Amica
Szanowna Pani Amico,
Sądzę , że Tusk obiecał wracającym Żydom jakiś wirtualny majątek.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz