Według Komorowskiego jest dobry klimat dla rodziny w Polsce.

avatar użytkownika Maryla

Jest dobry klimat dla rodziny – ocenił Bronisław Komorowski po spotkaniu z przedstawicielami klubów parlamentarnych dotyczącym programu polityki rodzinnej. Prezydent zapowiedział, że program zostanie poddany dalszym konsultacjom.- W sprawie tego programu będą także konsultacje z rządem – zapowiedział.  - Na dziś odnotowuje, że przedstawiciele koalicji wyrazili zainteresowanie, życzliwość i pełną wolę współpracy w zakresie programu – ocenił.

Spotkanie Prezydenta wraz z Małżonką z przedstawicielami klubów parlamentarnych ws. polityki rodzinnej

Przed briefingiem prezydent rozmawiał o programie polityki rodzinnej z przedstawicielami klubów parlamentarnych. W spotkaniu uczestniczyła też Małżonka Prezydenta RP oraz ministrowie w KPRP Irena Wóycicka i Sławomir Rybicki. 

Program „Dobry Klimat dla Rodziny” to 44 rekomendacje.

Prezydent wraz z Małżonką przed spotkaniem z przedstawicielami klubów parlamentarnych ws. polityki rodzinnej
PiS u Prezydenta. Opozycja przypomni rozwiązania, które proponowała już w 2012 r.

Warto zwrócić uwagę, że na debatę organizowaną przez Prawo i Sprawiedliwość w lutym 2013 r., na temat polityki rodzinnej, zaproszona była także przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka, która wówczas odmówiła udziału w rozmowach.Przypominamy założenia programu Prawa i Sprawiedliwości "Teraz Rodzina" z 2012 r.

Kosiniak-Kamysz: z radością przyjmuję inicjatywę prezydenta

- Prezydencką inicjatywę odczytuję jako poparcie dla działań rządu w perspektywie patrzenia wieloletniego - mówił minister Kosiniak-Kamysz.

 

1/3 uprawnionych nie korzysta z ulgi na dzieci

Jak wynika z analizy dokonanej przez Fundację Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA, blisko 32 proc. rodzin uprawnionych do ulgi na dzieci nie może skorzystać z pełnego odliczenia, ponieważ ma zbyt niskie dochody.

 

 

 

 

26 maja - Marsze dla Życia i Rodziny - w ponad 100 miastach w całej Polsce.

Ta niedziela należała do rodzin. Ulicami polskich miast przeszły wielotysięczne, radosne i kolorowe Marsze dla Życia i Rodziny. Ich uczestnicy zwracali uwagę na dramatyczną sytuację demograficzną Polski, a decydentów zachęcali do wprowadzenia takich rozwiązań prawnych, które ułatwiłyby rodzicom decyzję o powiększeniu rodziny. W ciągu roku podwoiła się liczba miast, w których manifestują zwolennicy wartości rodzinnych. W ubiegłym roku Marsze dla Życia i Rodziny zorganizowano w 50 miastach, w tym aż w 107.

Prezydent zapowiada aktywny udział w kreowaniu polityki prorodzinnej? "Ciarki przechodzą nam po plecach"

Premier zapowiedział „rok rodziny” i rozpoczął go od... dezawuowania pojęcia małżeństwa, czyli podstawy zdrowej rodziny. Jeśli tak samo ma wyglądać ... czytaj »

 

Posłowie z sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych w dezyderacie do MEN piszą, że szkoła ma „odrzucać negatywne stereotypy narodowościowe, często wyniesione z rodzinnego domu”. Już po raz kolejny ideologowie nowego socjalizmu widzą zagrożenie w rodzinie. I tak jak oskarżyli niemal wszystkich rodziców o patologię w relacjach z dziećmi (ustawa o penalizacji klapsa), tak teraz oskarżają ich o kreowanie nienawiści narodowej. To państwo za pomocą swoich ideologów będzie nas cywilizować i uczyć tolerancji.- pisze prof. Mieczysław Ryba

Sapa: 44 hasła prezydenta niewiele zmienią. Liczą się fakty

Partia, którą reprezentuje pan prezydent raczej się nie przysłużyła sprawie, a wręcz przeciwnie. Prowadzenie przez pierwszy kwartał Roku Rodziny debaty na temat deprecjonowania pojęcia rodziny i małżeństwa to nie jest chyba element polityki prorodzinnej. Wydaje mi się, że nawet 44 hasła niewiele zmienią. Liczą się fakty i na te fakty czekamy - mówi w rozmowie z portalem Stefczyk.info Jacek Sapa, Prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, organizator Marszów dla Życia i Rodziny. Prezydent obudził się teraz z wnioskiem, że należy namówić ostatnie pokolenie wyżu demograficznego do rodzenia dzieci. To pokolenie przełomu lat 70/80 czyli trzydziestoparolatków. Nie za późno?
W 2005 roku przy okazji Narodowego Dnia Życia, który organizowaliśmy po raz pierwszy, zgłosiliśmy projekt kwoty wolnej od podatku na dziecko. Został wprowadzony w 2005 roku. Później zgłaszaliśmy projekty rozbudowy tej ulgi i zwiększenia jej na każde następne dziecko. Można powiedzieć, że od 2005 roku cały czas próbujemy w tę przestrzeń takie informacje wrzucić i uwrażliwiać na nie polityków. Jest jasne, że panowie o tym wiedzieli od dawna. W moim przekonaniu, ta obecna sytuacja pokazuje, że po pierwsze, ta elita postsolidarnościowa przez dwadzieścia kilka lat nie myślała o tym, co jest ważne, bo jeśli przez ponad 20 lat tzw. demokracji nie ma żadnego komplementarnego planu działań prorodzinnych, i nie chodzi tu nawet o to, żeby dawać dotacje, bo można powiedzieć że została zdezawuowana polityka prorodzinna, bo przez wiele lat mówiło się o zasiłkach na rodziny ubogie i w ten sposób zwichrowało się pojęcia polityki prorodzinnej. Natomiast po prostu rodzina nie cieszy się szacunkiem. Biorąc pod uwagę to, że są próby manipulacji przy pojęciu małżeństwa, że wmawia się ludziom, że jest przemoc w rodzinach, przy czym ustawa nie chroni tak naprawdę dzieci, tylko próbuje dezawuować rodziców i ich możliwości odpowiedzialności za własną rodzinę. Następna kwestia to rzecznik praw dziecka, który zamiast zajmować się dziećmi chorymi przed urodzeniem, to zajmuje się tym, żeby karać rodziców za to, że próbują sprawować władzę wychowawczą - często może w sposób opresyjny, ale trzeba stosować wszystkie metody wychowawcze, które mieszczą się w akceptowalnym pojęciu. Biorąc więc pod uwagę presję środowisk LGBT, trudno się dziwić, że Polacy mają przekonanie, iż państwo kładzie akcenty gdzie indziej.Gdzie jest polityka  prorodzinna? Gdzie dobro człowieka?

 

Program dla dzieci - kto ty jesteś? Sprzatacz mały!

Pani prezydentowo, zbliża się Dzień Dziecka, więc odwróćmy rolę.

 

A.K.: Tak.

 

Prezenty dla dzieci?

 

A.K.: Bardzo symbolicznie. To raczej czasem jakieś lody były. Jakieś owoce, jakieś ciasto. W ten sposób. Albo gdzieś wspólny wypad do kina, jakaś atrakcja czy spacer jakiś ekstra nadzwyczajny.

 

Czyli raczej spędzanie czasu.

 

A.K.: Tak, raczej czas, uwaga niż jakieś przedmioty materialne, prezenty.

 

W kancelarii też przygotowano na ten rok taki dzień dla wszystkich dzieci, nie tylko dla państwa już dorosłych dzieci i wnuków.


A.K.: Tak. Już po raz kolejny zapraszamy przed Pałac Prezydencki dzieci z rodzicami i będzie przygotowane mnóstwo atrakcji. W tym roku będą zabawy, nazwijmy to radosny patriotyzm wokół pytania "kto ty jesteś".

 

No właśnie, jak chcecie tym dzieciakom patriotyzm tłumaczyć?


A.K.: W bardzo różny sposób. Proszę przyjść i zobaczyć.

 

A tak chociażby trochę rąbka tajemnicy?

 

A.K.: Będą różne rozmowy, będę różne pokazy, będą przeróżne atrakcje.

 

Lekcje patriotyzmu... a lody będą też?

 

A.K.: Będą. Rok rocznie też są lody. I będzie i ciekawie i smacznie.

 

Czyli nie tylko na poważnie?

 

A.K.: Nie, nie tylko na poważnie. To w ogóle nie będzie na poważnie. To będzie radośnie i wesoło. Bardzo proszę, żeby nie mówić, że patriotyzm to znaczy super serio.

 

No właśnie o tym chcę porozmawiać. Że patriotyzm nie zawsze musi być serio.

 

A.K.: Nie, to będzie..

 

Jaki to może być patriotyzm?

 

A.K.: Radośnie, kolorowo, wesoło, z uśmiechem. Tam, gdzie trzeba, jest czas na refleksję i zadumę to niech będzie refleksja i zaduma, ale też niech to będzie pełne we wszystkich barwach i z wielkimi uśmiechami na twarzach dzieciaków.

 

Widziałam, zerknęłam w tę książkę: "Sprzątam, to znaczy że jestem patriotą"

 

A.K.: No tak. Nie traktujmy tego, że to jest patriotyzm, tylko patriotyzm w czasach trudnych.

 

Bo nam się kojarzy z flagą, z przemówieniami i z celebrą.

 

A.K.: Tak, można właśnie mówić. Można. Dorośli - chociażby płacenie podatków. I też dzieci - nie śmiecą, nie ściągają. To jest też takie budowanie postaw obywateli. Nikt nie chciałby chodzić po moście zbudowanym przez inżyniera, który na najważniejszych egzaminach ściągał i niewiele potrafi. A to trzeba wdrażać od samego początku.

 

Patriotyzm nie dla dzieci? "Chcieliśmy odczarować to słowo"

Patriotyzm nie dla dzieci? "Chcieliśmy odczarować to słowo"

"Kto ty jesteś?" to nie tylko książka dla dzieci, ale
także akcja społeczna. W jej ramach odbędą się wystawa, działania w...
czytaj dalej »

Pomysł narodził się dwa lata temu. - Zauważyłam, że o patriotyzmie
nie ma żadnych nowych książek dla dzieci, a ostatnia - tomik "Katechizm
polskiego dziecka" Władysława Bełzy, z którego pochodzi patriotyczny
wierszyk o tym samym tytule, recytowany przez wiele pokoleń - pochodzi
aż z 1901 roku. Postanowiłam wypełnić tę lukę - opowiada tvn24.pl
Magdalena Kłos-Podsiadło, właścicielka wydawnictwa Wytwórnia.

Namówiła na napisanie książki Joannę Olech, dziennikarkę i współautorkę podręczników PWN do języka polskiego dla gimnazjalistów.

-
Zależało nam, by ideę i samo słowo odczarować i odświeżyć. Joanna
wpadła na znakomity pomysł, by zobrazować to za pomocą zdań-haseł. A
potem całość zilustrował grafik Edward Bąk, który połączył te hasła z
plakatami. Wyszło lekko i bez patetycznej nuty - wydawca zachwala
książkę "Kto ty jesteś?".

 

 

 

 


Źródło: Wydawnictwo Wytwórnia
Autorką książki jest dziennikarka i pisarka, Joanna Olech oraz grafik Edgar Bąk

 

 

 

 

Źródło: Wydawnictwo Wytwórnia "Kto ty jesteś?" ma 52 strony i kosztuje 35 zł

 

 

 

 

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Kabaciński: NIK musi

Kabaciński: NIK musi skontrolować dotację prezydenta Żuka dla Centrum Jana... 

Chodzi o Marsz Życia, który odbył się w niedzielę w Lublinie. Michał
Kabaciński z Ruchu Palikota uważa, że objęcie marszu patronatem przez
prezydenta Lublina było błędem, m.in. dlatego, że w trakcie imprezy
zbierane były podpisy pod projektem ustawy zakazującej in vitro w UE.

Protest SLD przeciw Marszowi Życia w Lublinie


Poseł SLD protestuje przeciwko udziałowi dzieci w Marszu Życia, który odbędzie się w niedzielę w Lublinie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Coraz bliżej referendum

Coraz bliżej referendum edukacyjnego „Ratuj maluchy i starsze dzieci też”

500 tys. osób podpisało się pod wnioskiem o referendum edukacyjne
„Ratuj maluchy i starsze dzieci też”. Taka liczba zebranych podpisów
zobowiązuje Sejm by zajął się wnioskiem o referendum.

Akcja rodziców sześciolatków wciąż trwa. Nie ma zgody społecznej na
realizowanie polityki kosztem dzieci, zaangażowanie społeczne pokazuje,
skalę problemu i zdecydowany sprzeciw rodziców wobec działań
Ministerstwa Edukacji – mówi Karolina Elbanowska, ze stowarzyszenia
Rzecznik Praw Rodziców.

- Dzisiaj odebraliśmy 46 kg poczty. Są to listy z formularzami od
rodziców z całej Polski. Mamy pewność, że te 500 tys. podpisów już jest.
Natomiast nie przestajemy zbierać. W najbliższych dniach okaże się,
kiedy ostatecznie kończymy zbiórkę podpisów. Czekamy na wyznaczenie
terminu przekazania podpisów do Sejmu. Tych podpisów nie zbierały
związki zawodowe, nie zbierały partie polityczne. To zbierali zwykli
rodzice, nauczyciele, świadkowie. To pokazuje, że ta reforma nie wejdzie
w życie, dlatego że nie da się robić reformy przy tak gigantycznym
oburzeniu społecznym, przy takiej niezgodzie na przeprowadzanie
eksperymentu na małych dzieciach, które nikomu niczego nie zawiniły
– powiedziała Karolina Elbanowska.

Tymczasem:  we wrześniu do szkół trafi zaledwie 20 proc.  sześciolatków. Według
statystyk do tej pory w Warszawie do I klasy zapisało się ok. 4,5 tys.
dzieci, czyli 30 proc. Podobnie sytuacja wygląda w  województwie
dolnośląskim, gdzie uczniów zapisanych do I klas jest o 3 proc. mniej
niż rok temu (ok. 14 proc.).

Samorządy alarmują, że 6-latki, które nie poddają się reformie, stają
się dla nich kłopotem: nie tylko blokują miejsca w przedszkolach, ale i
w niektórych miastach, jest problem z umieszczeniem ich w wybranych
przez rodziców zerówkach.

Karolina Elbanowska zwraca uwagę, że to nie rodzice ani dzieci
ponoszą odpowiedzialność za brak miejsc w przedszkolach, ale nieudolna
polityka rządu, która doprowadziła do zapaści edukacji przedszkolnej.

- Winni za brak miejsc w przedszkolach są politycy samorządowi i
ogólnokrajowi, którzy nie przygotowali bazy przedszkolnej dla dzieci w
Polsce. To są dorośli ludzie, którzy pozwolili na to, żeby w ostatnich
latach likwidować przedszkola, żeby nie przekazywać na przedszkola ani
złotówki z budżetu państwa. To jest wina polityków. Mamy zapaść edukacji
przedszkolnej i winni tego stanu nie są sześciolatkowie. Zrzucanie
odpowiedzialności na małe dzieci, że zajęły miejsca w przedszkolach to
jest żenujący argument –
akcentuje Karolina Elbanowska.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Dr Jabłoński o prorodzinnym

Dr
Jabłoński o prorodzinnym programie prezydenta: wpisuje się w logikę
obecnego systemu. A, jak wiemy, to system źle skonstruowany

"Gdyby wzorce kulturowe, lansowane dziś przez niektóre media,
obowiązywały 30 lat temu, to by tych młodych, dobrze zarabiających
dziennikarzy po prostu nie było."



Prywatne placówki boją się gmin

Rządowy program przedszkoli za złotówkę może się okazać niewypałem,
jeśli nie przystąpią do niego właściciele komercyjnych obiektów.
Wszystko przez zbyt małą dostępność ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Włoska Piosenkarka Dalida, była ukochaną Jana Sobieskiego, potomka Jana III / śpiewała

Paroles, paroles, paroles /słowa, słowa, słowa /

"

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Marsz Niepodległości

Już
w najbliższą sobotę Dzień Dziecka. Dla większości najmłodszych Polaków
to szczególny i radosny dzień, który spędzają ze swoimi rodzicami.
Niestety rzeczywistość nie dla wszystkich jest tak kolorowa. Wokół nas
każdego dnia smutne chwile przeżywają setki tysięcy dzieciaków. Nie dla
wszystkich starczy szczawiu i mirabelek, które proponował głodnym
dzieciom poseł PO Stefan Niesiołowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Komunikat Ministerstwa Prawdy

Postępowa opinia całego świata należycie oceniła wystąpienia rodzimej reakcji, która w ponad 100 miastach Polski Ludowej zorganizowała nieprzyzwoicie spokojne Marsze dla Życia i Rodziny. Nie było wyzywających strojów ani całujących się gejów. Był za to katofaszyzm w czystej postaci, czyli hetero-rodziny z dziećmi.

Nieprzypadkowo dla organizacji tego wywrotowego marszu wybrano dzień 26 maja czyli Dzień Matki. Cóż, rodzime elementy reakcyjne wciąż nie mogą się pogodzić z faktem, że coś takiego jak "matka" w demokratycznej Europie jest nie do zaakceptowania. Samo to słowo stygmatyzuje kobietę i narzuca jej stereotypowe zadania właściwe społeczeństwom trzymających się ciemnogrodu i zabobonu. Postęp nie po to wypracował rodzica A i rodzica B, by odrzucać teraz tę zdobycz myśli Europejskiej.

Niestety Demokracja ma również swoich wrogów po drugiej stronie kontynentu, we Francji, gdzie kilkudziesięciu reakcjonistów antyhomoseksualnie maszerowało ulicami Paryża udając milionowy tłum. Na szczęście postępowe media poznały się na tej sztuczce i właściwie oszacowały liczbę demonstrantów. Demokracja po raz kolejny zwyciężyła!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. NIECH WÓYCICKA POPROSI sIKORSKIEGO, TEN MA KASĘ

Becikowe w Polsce. Nie będzie złagodzenia kryteriów


Warunkiem otrzymania becikowego nadal będzie objęcie ciężarnej opieką lekarską od co najmniej 10 tygodnia ciąży.
Posłanki apelowały o przesunięcie tego terminu o dwa do pięciu tygodni
lub w ogóle uniezależnić - w przypadku kobiet zachodzących w kolejną
ciążę - prawo do becikowego od terminu zgłoszenia się do lekarza.
Argumentowały to m.in. faktem, że kobieta,
która zachodzi w kolejną ciążę, karmiąca dziecko, mająca po porodzie
nieregularne cykle miesiączkowe w 10 tygodniu ciąży niejednokrotnie może
nie być świadomą swojego stanu. Tymczasem zbyt późne zgłoszenie się do
lekarza powoduje, że traci ona prawo do świadczenia - becikowego.


W politykę prorodzinną trzeba zainwestować 4 mld zł

Dziś dzietność w Polsce wznosi 1,3, celem jest 1,6, mówi Irena Wóycicka, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Buzek poparł zakaz aborcji eugenicznej, Komorowski się namyśla

Jerzy Buzek poparł zakaz aborcji eugenicznej, Bronisław Komorowski się namyśla.

Nawrócenia polityków u stóp Matki Boskiej Piekarskiej? Podczas pielgrzymki mężczyzn do Piekar członkowie Fundacji Pro - prawo do życia spotkali się z Jerzym Buzkiem i Bronisławem Komorowskim. Buzek deklaruje, że podpisał już projekt ustawy, która zakazuje aborcji eugenicznych, Komorowski stwierdził, że przyjrzy mu się bliżej.

Zobacz relację video:

http://www.stopaborcji.pl/index.php/585-buzek-za-zakazem-aborcji-eugenic...

Link bezpośredni do serwisu Razem.TV:

http://razem.tv/filmy/-/Buzek-za-zakazem-aborcji-eugenicznej-Komorowski-...

Fundacja Pro – prawo do życia

www.stopaborcji.pl

kontakt@stopaborcji.pl

tel. 608 594 158

Jesteśmy organizacją pozarządową walczącą o prawo do życia dla każdego nienarodzonego dziecka. Zorganizowaliśmy kilkaset wystaw Wybierz Życie, które pokazują prawdę na temat aborcji. Zebraliśmy ponad 600 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy całkowicie zakazującej zabijania dzieci nienarodzonych w Polsce. Od 2011 roku regularnie organizujemy w całym kraju pikiety przeciwko zabijaniu w polskich szpitalach dzieci z Zespołem Downa. Dzięki naszym kampaniom już 86% Polaków (wg. badań CBOS) opowiada się za pełną ochroną życia.

--
Biuro Prasowe
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl