25 maja został zamordowany rtm. Witold Pilecki.Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński zaprasza
Maryla, czw., 23/05/2013 - 22:26
25 maja 1948 roku o godz. 21.30 strzałem w tył głowy w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej w Warszawie został zamordowany Rtm. Witold Pilecki.
W 65 rocznicę tego mordu spotykamy się, wspólnie z Dziećmi Rotmistrza, aby uhonorować i upamiętnić tego Wielkiego Polaka.
godz. 19.30 - złożenie kwiatów i zapalenie zniczy na powązkowskiej Łączce (motocykle parkujemy na parkingu przed główną bramą Cmentarza)
godz. 20.30 - wyjazd motocyklistów sprzed Cmentarza Wojskowego na Powązkach na ul. Rakowiecką
godz. 21.30 - spotkanie przed tablicą na muwięzienia mokotowskiego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, upamiętnienie Rotmistrza Witolda Pileckiego
ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU!
http://www.rajdkatynski.net/119-25-maja-70-rocznica-smierci-rtm-witolda-pileckiego.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
29 komentarzy
1. Pamiętajmy o Rotmistrzu
trzeba dać świadectwo
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. 15 maja 2012 r.
15 maja 2012 r. członkowie-założyciele Porozumienia na rzecz obchodów Dnia i Roku Żołnierzy Wyklętych (czyli: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość, Narodowe Siły Zbrojne, Stowarzyszenie Żołnierzy Batalionów Chłopskich, Jan Żaryn i Fundacja „Polska się Upomni”) oraz Fundacja Paradis Judaeorum wystosowały „Proklamację Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem 25 maja 2012”. Oto jej treść:
PROKLAMACJA EUROPEJSKIEGO DNIA BOHATERÓW WALKI Z TOTALITARYZMEM 25 MAJA 2012
Polska w sposób szczególny przeciwstawiła się obu totalitaryzmom: komunistycznemu i nazistowskiemu.
- w roku 1920 przeciwstawiliśmy się najazdowi bolszewickiej Rosji, która po trupie Polski pragnęła w oparciu o ruchy komunistyczne narzucić totalitarny system całej Europie.
- w roku 1939, jako pierwsi zbrojnie przeciwstawiliśmy się narodowo-socjalistycznym Niemcom.
Po przegranej wojnie obronnej stworzyliśmy Polskie Państwo Podziemne, które zarówno zbrojnie jak w wymiarze cywilnym, sądowniczym, propagandowym przeciwstawiło się nazistowskiej okupacji.
- równolegle w latach 1944-1956 prowadziliśmy Walkę o Wolność i Niezawisłość Polski z nową sowiecką okupacją - przeciwstawiliśmy się komunistycznemu totalitaryzmowi
- po 1956 r. przez cywilny opór w Polsce powstał masowy ruch „Solidarność”, który w konsekwencji w 1989 r. doprowadził do upadku totalitarnego systemu panowania sowieckiego komunizmu w Europie.
W tych zmaganiach toczonych na przestrzeni okrutnego XX wieku, ponieśliśmy liczne ofiary w wyniku działań totalitaryzmów komunistycznego i nazistowskiego. Istotą stosunku Polaków do zbrodniczych, totalitarnych tyranii, była walka znaczona czynami Bohaterów.
Dlatego w styczniu 2008 r. krakowska Fundacja Paradis Judaeorum - inicjator akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) - wystąpiła z projektem ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Zgodnie z intencją projektodawcy dzień ów miałby w krajach Unii Europejskiej upamiętniać heroiczny wymiar człowieczeństwa, którego symbolem jest postać rotmistrza Witolda Pileckiego - Ochotnika do Auschwitz, zamordowanego przez komunistów 25 maja 1948 r.
Europejski Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, choć nie został dotąd formalnie ustanowiony, stał się świętem polskiego społeczeństwa obywatelskiego. Od 4 lat obchodzony jest przez Polaków w kraju i za granicą w wymiarze społecznym, obywatelskim, apolitycznym.
25 maja w sposób szczególny przypominamy rotmistrza Witolda Pileckiego. Bohatera, którego postawa reprezentuje walkę z nazistowskim a następnie komunistycznym totalitaryzmem. We wrześniu 1940 r. w ramach misji ZWZ (AK), Pilecki dostaje się dobrowolnie, (dał się złapać w łapance ulicznej), do KL Auschwitz, jako obozu zagłady i organizuje w nim opór przez założenie konspiracyjnego Związku Organizacji Wojskowej i wysuwa plany zbrojnego, wspartego z zewnątrz powstania. Po ucieczce z Auschwitz, Pilecki walczy w Powstaniu Warszawskim. Jako obrońca tzw. „Reduty Witolda” jest jednym z najwybitniejszych dowódców liniowych. Po II Wojnie Światowej, gdy Europę podzieliła Żelazna Kurtyna, podejmuje na polecenie prawowitych władz Polski misję rozpoznania komunistycznego totalitaryzmu w Polsce. W trakcie jej wykonywania ginie śmiercią męczeńską. Losy tysięcy Akowców i członków innych polskich formacji niepodległościowych są podobne. Żołnierze ci stali się Bohaterami walki z dwoma totalitaryzmami. Ginęli w walce, byli mordowani.
Proklamując tegoroczne obchody Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, my, przedstawiciele środowisk byłych żołnierzy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych i Batalionów Chłopskich, oraz Fundacji „Polska się Upomni” i Fundacji Paradis Judaeorum, apelujemy:
- do Polaków i Europejczyków, by 25 maja, przypomnieć o Rotmistrzu Pileckim - patronie europejskich Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, Żołnierzu Wyklętym i wszystkich Bohaterach narodów Europy i świata, którzy przeciwstawili i przeciwstawiają się systemom totalitarnym,
- do polityków w tym europarlamentarzystów i parlamentarzystów, o konsekwentne i skuteczne działania na rzecz ustanowienia 25 maja Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.
PRZYPOMNIJMY O ROTMISTRZU! TRZEBA DAĆ ŚWIADECTWO!
Podpisali:
Jerzy Scheur
w imieniu Porozumienia na rzecz obchodów Dnia i Roku Żołnierzy Wyklętych, prezes Fundacji „Polska się Upomni” www.honor.pl
Michał Tyrpa
prezes Fundacji Paradis Judaeorum, inicjator akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) www.michaltyrpa.blogspot.com
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Lobbujemy u
Lobbujemy u europarlamentarzystów na rzecz ustanowienia w roku 2013 europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Wzór listu do przesłania na adresy email naszych przedstawicieli w PE:
Posłanki i Posłowie Rzeczypospolitej Polskiej
do Parlamentu Europejskiego
Szanowni Państwo,
w nawiązaniu do faktów, o których mowa w materiale:
http://mementomori.salon24.pl/484242,europejski-dzien-bohaterow-walki-z-...
jako wolontariusz akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki"), uprzejmie proszę o odpowiedź na pytanie:
Czy w roku 2013 można liczyć na Wasze wsparcie w wysiłkach na rzecz ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem?
Z poważaniem,
[imię, nazwisko, miejscowość]
https://www.facebook.com/events/528710657152056/
http://www.polskieradio.pl/5/104/Artykul/176330,Trzeba-dac-swiadectwo
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Pamiętamy o Panu Rotmistrzu Pileckim.
Niech mu ziemia lekka będzie. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie
Wyrazy ubolewania
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Kapturowy wyrok / Skład sędziowski (jeden sędzia i jeden ławnik) był niezgodny z ówczesnym prawem.
wyrok wykonał kat, sierżant UB Piotr Śmietański. Po 1956 roku ucieknie do Izraela
Oto protokół z wykonania wyroku
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
6. Panie Michale ,serdeczne podziękowania za udokumentowanie
tej zbrodni załączonym protokołem....
zawsze zastanawiam się jak mogli spać spokojnie ci mordercy..i ci papierowi i ci fizyczni....
niech piekło ich pochłonie na zawsze...a Naszemu Bohaterowi.....wieczna pamięć,wieczna wdzięczność...posypał się im domek z kart .ziemia wydając kości pomordowanych ,sama się o Nich upomniała,teraz czas na nas,żyjących....
a Jemu i pomordowanym ręką niby polaków
Wieczne odpoczywanie racz dać Panie
wieczna hańba stalinowskim sędziom wieczne potępienie a brat michnika,niech nigdy nie zazna spokoju...niech co noc śnią mu się jego ofiary...ofiary stalinowskich sędziów...
serdeczne pozdrowienia
gość z drogi
7. 65. rocznica zamordowania rtm. Witolda Pileckiego. PROGRAM OBCHO
65 lat temu, 25 maja 1948 r. komunistyczni zdrajcy zamordowali rtm. Witolda Pileckiego - człowieka wielkiego poświęcenia dla Ojczyzny i niezłomnej patriotycznej postawy w walce o wolną i niepodległą Polskę. Z tej okazji, w całym kraju odbywają się uroczystości upamiętniające jego heroiczną postać. Zobacz PROGRAM OBCHODÓW!!!
BIAŁYSTOK
25 maja 2013 r. odbędzie się uroczystość upamiętnienia żołnierzy podziemia niepodległościowego w 65. rocznicę zamordowania rotmistrza Witolda Pileckiego.
Uroczystość rozpocznie się o godz. 20.30 przed budynkiem kina TON w Białymstoku (w razie niepogody w kinie TON). W programie m.in.: pieśni patriotyczne, Apel Poległych i Pomordowanych, złożenie kwiatów i zniczy pod tablicami pamięci i pomnikiem AK.
KATOWICE
Zapraszamy uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych na bezpłatne pokazy spektaklu Sceny Faktu Teatru Telewizji „Śmierć rotmistrza Pileckiego”, które odbędą się 23 i 24 maja 2013 r. o godz.: 8.30, 10.30, 12.15 w kinie „Światowid” w Katowicach (ul. 3 Maja 7). Wstęp wolny dla grup zorganizowanych. Natomiast 25 maja 2013 r. w rocznicę 65. rocznicy śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach oraz kino „Światowid” zapraszają na koncert „Tadka” z utworami z płyty „Niewygodna prawda” oraz specjalny pokaz spektaklu Sceny Faktu Teatru Telewizji „Śmierć rotmistrza Pileckiego”. Początek o godz. 15.30 w kinie „Światowid” w Katowicach (ul. 3 Maja 7). Impreza odpłatna. Szczegóły na stronie IPN.
KOSZALIN
Spotkanie patriotyczne w 65. rocznice śmierci rtm. Pileckiego będzie mieć miejsce w piątek, 24 maja, o godz. 12.00 przed pomnikiem rotmistrza w Koszalinie przy ul. Pileckiego.
Na wydarzenie zaprasza Prezydent Koszalina Piotr Jedliński oraz Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Koszalinie Ryszard Piszczecki. Przed pomnikiem uczestnicy uroczystości zapalą znicze i złożą wiązanki kwiatów.
KRAKÓW
piątek 24 maja 2013 r. godz. 19.00, główna scena ROTUNDY przy ul. Oleandry 1
Stowarzyszenie „PASSIONART” oraz Stowarzyszenie ROTUNDA, pod honorowym patronatem Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, zapraszają na koncert, którym zamierzają przypomnieć o Rotmistrzu.
PROGRAM:
Z płyty NIEWYGODNA PRAWDA Tadeusza Polkowskiego:
Niewygodna Prawda, Żołnierze Wyklęci I, Kresy, Ballada Grudniowa, Elegia o chłopcu polskim, Inka, Generał NIL, Rotmistrz Pilecki, Żołnierze Wyklęci II
Hymn Polskiego Państwa Podziemnego, Hymn Armii Krajowej, polskie pieśni patriotyczne i żołnierskie
WYKONAWCY:
Tadek – z utworami z płyty „Niewygodna prawda” w aranżacji Marka Pawełka na głos solowy, chór i orkiestrę
Tomasz Chmiel – dyrygent
Anna Suvorova – sopran, Mateusz Prendota – tenor, Maciej Drużkowski – bas, Marek Pawełek– instrumenty klawiszowe, Grzegorz Fieber – perkusja
KRAKOWSKA MŁODA FILHARMONIA
Orkiestra Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie – Nowej Hucie
PSALMODIA
Chór Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie
Janusz Wierzgacz – przygotowanie chóru
Tomasz Chmiel, Marek Pawełek – aranżacje utworów
Podczas koncertu będą w formie cegiełki rozprowadzane płyta Tadeusza Polkowskiego „Niewygodna prawda” oraz DVD z koncertu w ramach Krakowskich Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych z 28 lutego 2013 r. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na organizację ogólnopolskiego programu edukacyjnego „Waszej pamięci Żołnierze Wyklęci” skierowanego do uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych oraz członków organizacji kombatanckich i niepodległościowych, także przygotowanie krakowskiego święta Żołnierzy Wyklętych w 2014 roku.
Bilety do nabycia:
Kasa biletowa Klubu ROTUNDA PN. - PT. godz. 16.00 – 19.00
Dostępne także na: www.ticketpro.pl,
W salonach EMPIK, MEDIA MARKT, SATURN PLANET, CARTON SHOP
Przedsprzedaż U/20 PLN, N/25 PLN; w dniu koncertu U/25 PLN, N/30 PLN
więcej informacji na: www.zolnierze-wykleci.pl
zolnierzewykleci.info@gmail.com
sobota 25 maja 2013 r.
Uroczystość rozpocznie się mszą św. w Bazylice Mariackiej godz. 17.00. Po mszy św. ok. godz. 18 przemarsz uczestników uroczystości na czele ze Szwadronem Ułanów im. Marszałka J. Piłsudskiego, Kompanią Honorową WP i Orkiestrą.
Trasa - z Rynku, ulicą Szewską, Podwale, ul. Piłsudskiego, 3-Maja do Parku im. Henryka Jordana.
Uroczystość w plenerze Parku Jordana od godz. 18:50
W oprawie uroczystości uczestniczą: poczty sztandarowe, Kombatanci, Orkiestra, Delegacja 2 Korpusu Zmechanizowanego im. gen. Władysława Andersa na czele z gen. Dywizji dr. Jerzym Biziewskim, Kompania Honorowa 2 KZ. im. gen. W. Andersa, Szwadron Ułanów im. Marszałka J. Piłsudskiego, Kapelan Żołnierzy Armii Krajowej i Sybiraków o. Jerzy Pająk.
Specjalnym gościem honorowym będzie Pani Zofia Pilecka-Optułowicz, córka śp. rtm.Witolda Pileckiego wraz z rodziną.
Plan obchodów:
- przemówienie – gen. dyw. dr Jerzy Biziewski
- wystąpienie – Zofia Pilecka Optułowicz
- Apel Pamięci – apel odczyta oficer kompanii por. Krzysztof Rybicki
- salwę honorową odda kompania honorowa 2 KZ
- Pieśń Obozowa O, Panie, któryś jest na niebie
- Modlitwa – O. Jerzy Pająk kapelan środowisk niepodległościowych
- złożenie wieńców i wiązanek kwiatów pod pomnikiem rtm. W. Pileckiego i pomnikami: (‘Inka’, Okulicki, ‘NIL’, Anders, Maczek)
Pieśń Reprezentacyjna Wojska Polskiego (Legiony)
ŁÓDŹ
25 maja 2013 r.
godz. 12:00 – msza za Ojczyznę w Parafii Podwyższenia św. Krzyża (ul. Sienkiewicza 38)
godz. 13:00 – spod kościoła pod Pomnik Ofiar komunizmu wyruszy Marsz Rotmistrza Witolda Pileckiego - więcej: https://www.facebook.com/events/159600380879724/ (organizatorzy: Młodzież Wszechpolska, ONR i Narodowa Łódź).
o godz. 15.00, bezpośrednio po zakończeniu oficjalnych uroczystości pod pomnikiem Ofiar Komunizmu, konferencję "Rotmistrz do zadań specjalnych - spotkanie z życiem i dziedzictwem Witolda Pileckiego" organizuje łódzki oddział stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej. Spotkanie odbędzie się w XII Liceum Ogólnokształcącym.
PIOTRKÓW TRYBUNALSKI
24 maja 2013 r. o godz. 12:00 w czytelni dla dorosłych Miejskiej Biblioteki Publicznej (ul. Jerozolimska 29) odbędzie się otwarcie wystawy poświęconej rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu połączone z wykładem Sebastiana Wojtasia, nauczyciela historii w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Piotrkowie Trybunalskim pt. „Gloria Victis! Życie i działalność rtm. Witolda Pileckiego – w 65. rocznicę śmierci”.
Organizatorzy: Urząd Miasta, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1.
WARSZAWA
24 maja 2013 r. o godz. 18.00 w kościele Św. Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży w Warszawie zostanie odprawiona Msza Św. w intencji rtm. Witolda Pileckiego.
***
25 maja 2013 r.
godz. 19.30 - złożenie kwiatów i zapalenie zniczy na powązkowskiej Łączce
godz. 20.30 - wyjazd motocyklistów sprzed Cmentarza Wojskowego na Powązkach na ul. Rakowiecką
godz. 21.30 - spotkanie przed tablicą na murze więzienia mokotowskiego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, upamiętnienie Rotmistrza Witolda Pileckiego
Organizator: Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński
ZGIERZ
Klub imienia Romana Dmowskiego i Narodowy Zgierz zapraszają na obchody Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem i 65. rocznicy śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, które odbędą się 26 maja 2013 r.
program:
godz. 10:30 - Msza święta za duszę śp. rtm. Witolda Pileckiego i wszystkich bohaterów walki z totalitaryzmem w kościele farnym pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej
godz. 11:20 - złożenie kwiatów pod tablicą Armii Krajowej na murze kościoła
godz. 11:40 - pokaz filmu "Śmierć rotmistrza Pileckiego" - sala parafialna parafii pw. św. Katarzyny
http://prawy.pl/portal_aktual/85-ogloszenia/3124-65-rocznica-zamordowani...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Grupa Historyczna
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Msza św. w intencji 24 maja 2013 r. o godz. 18.00
Msza św. w intencji rotmistrza Pileckiego
W kościele pw. św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży w Warszawie odprawiona zostanie Msza św. w intencji rotmistrza Witolda Pileckiego. Początek Eucharystii o godz. 18.00.
Na Mszę św. w intencji niezłomnego rotmistrza zaprasza Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. I jednocześnie zachęca, by motocykliści z Rajdu Katyńskiego przyjechali w kamizelkach rajdowych, a motocykle zaparkowali przed świątynią.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Ukłony dla dzielnych rycerzy na stalowych rumakach
Wieczne odpoczywanie racz dać Panie Rotmistrzowi
gość z drogi
11. 65. rocznica śmierci
65. rocznica śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego
Dziś przypada 65. rocznica śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego. Rotmistrz Pilecki to jeden z największych polskich bohaterów.
W wielu miejscach kraju odbędą się dziś uroczystości, koncerty i
marsze patriotyczne upamiętniające tego bohatera. W Łodzi marsz
Rotmistrza Pileckiego wyruszy o godz. 13.00 z rogu ulic Tuwima i
Sienkiewicza skąd przejdzie pod Pomnik Ofiar komunizmu.
Z kolei w Krakowie główne obchody rozpoczną się o godzinie 17.00
uroczystą Mszą Świętą za duszę rotmistrza Witolda Pileckiego, sprawowaną
w Bazylice Mariackiej. Następnie z Rynku Głównego wyruszy marsz ku
pamięci i czci bohatera. W uroczystościach weźmie udział córka
rotmistrza, Zofia Pilecka- Optułowicz – informuje Martyna Dziubałtowska,
współorganizator marszu.
- Uroczystość rozpoczyna się o godz. 17.00 Mszą Świętą za duszę
rotmistrza Witolda Pileckiego w Bazylice Mariackiej w Krakowie;
następnie uformuje się pochód, który ok. godziny 18.00 wyruszy z Rynku
Głównego, ulicami Krakowa do parku im. Henryka Jordana. W parku będą
miały miejsce główne punkty uroczystości; zostanie odczytany apel
pamięci; tam też zostaną wygłoszone przemówienia. Pod pomnikiem
Żołnierzy Wyklętych uczestnicy złożą kwiaty i znicze. Gościem specjalnym
będzie córka rotmistrza, Zofia Pilecka- Optułowicz.
Celem współorganizowanych przez Stowarzyszenie Studenci dla
Rzeczypospolitej krakowskich uroczystości jest godne uczczenie pamięci
wielkiego Polaka, świadka i ofiary zbrodni obu totalitaryzmów –
narodowego socjalizmu oraz komunizmu, który swoją niezłomną postawą w
pełni zasłużył na miano „najmężniejszego z mężnych”.
Rotmistrz Witold Pilecki, jest symbolem niezłomnego oporu przeciwko
totalitaryzmom, które pochłonęły miliony ofiar. Jednak dziś są
środowiska, które próbują umniejszyć zasługi narodowego bohatera – mówi
prof. Jan Żaryn, historyk, wykładowca UKSW.
- Jedni jak np. IPN od lat stara się by rotmistrz Witold Pilecki stał
się symbolicznym bohaterem Europy, wzorem przypominającym o walce
cywilizacji europejskiej z nieludzkimi systemami zbrodni. Które chcą by
ten symbol rotmistrza stał się nie tylko Polskim, ale ogólnoeuropejskim
polem bohaterstwa oporu i niezgody na panowanie systemów nieludzkich na
świecie. Są jednak i tacy, którzy są z jakiś powodów zainteresowani by
ten życiorys, nie stał się rozpoznawalny w przestrzeni
ogólnoeuropejskiej – zaznacza prof. Jan Żaryn.
***
Rotmistrz Witold Pilecki to przede wszystkim wielki patriota, swoją
biografią mógłby obdzielić wielu spośród polskich bohaterów walczących o
suwerenność Ojczyzny. Służbę Polsce rozpoczął w okresie I wojny
światowej. Był członkiem konspiracyjnej Polskiej Organizacji Wojskowej i
Związku Harcerstwa Polskiego. Brał udział w wojnie z bolszewikami 1920
roku oraz wojnie obronnej we wrześniu 1939 roku. Współtworzył struktury
Polskiego Państwa Podziemnego między innymi jako organizator Tajnej
Armii Polskiej. We wrześniu 1940 roku, działając z ramienia Związku
Walki Zbrojnej, dobrowolnie poddał się aresztowaniu podczas ulicznej
łapanki i wywózce do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Tam
przez dwa i pół roku tworzył obozowy ruch oporu. Przesyłane przez niego
dowództwu ZWZ/AK meldunki były jednymi z pierwszych relacji
zaświadczających o dokonywanym w Oświęcimiu ludobójstwie. Zagrożony
dekonspiracją podjął decyzję o ucieczce. Służył w Kierownictwie Dywersji
Komendy Głównej Armii Krajowej. Walczył w Powstaniu Warszawskim, a po
jego upadku przebywał w obozach jenieckich w Lamsdorf i Murnau, skąd
udał się do Włoch i wstąpił do 2 Korpusu Polskiego. Decyzją generała
Władysława Andresa jesienią 1945 roku wrócił do komunistycznej Polski,
by odtworzyć zerwaną w wyniku działań wojennych siatkę wywiadowczą. W
maju 1947 roku został aresztowany, osadzony w więzieniu mokotowskim i
poddany barbarzyńskiemu śledztwu. Pokazowy proces zakończył się 15 marca
1948 wyrokiem skazującym Pileckiego na karę śmierci oraz – zapomnienie.
arch IPN/-
Rycerz Niepodległej
„Kup koniecznie książkę Tomasza á Kempis ’O
naśladowaniu Chrystusa’ i czytaj dzieciom fragmenty. To ci da siłę” –
powiedział żonie skazany w 1948 r. na śmierć rotmistrz Witold Pilecki.
Szkoda, że z rzadka tylko przypomina się jego formację duchową. A
może właśnie jego religijność i szlachetność, przywodzące na myśl
kryształ najwyższej próby i ton najczystszy z czystych, to jedne z
przyczyn zohydzania pamięci o nim? Może nie tylko niechęć środowisk
lewicowych do przywracania narodowi bohaterów, lecz i przekonania
rotmistrza sprawiły, że stał się ostatnio – tuż przed odsłonięciem jego
szczątków na powązkowskiej Łączce – ofiarą haniebnych pomówień tygodnika
„Polityka”, jakże zasłużonego dla deprawowania inteligencji
peerelowskiego chowu.
Gospodarz na Sukurczach
Człowiek, który podjął się misji w Auschwitz, wiódł przed kataklizmem
1939 r. w Sukurczach żywot obywatela ziemskiego – z naciskiem na słowo
„obywatel”. Zanim tam osiadł, mieszkał w rodzinnym Ołońcu pod fińską
granicą, na krańcach imperium carów, gdzie jego ojcu pozwolono pracować.
Chłonął opowieści dziadka o Powstaniu Styczniowym, podczas gdy matka
czytała Sienkiewicza, a ze ścian spoglądały Grottgerowskie postaci. Nic
więc dziwnego, że wysłany jako 12-latek na naukę do Wilna, wstąpił do
tajnych kół samokształceniowych oraz konspiracyjnego polskiego
skautingu.
Po bolszewickim przewrocie Pileccy ściągnęli do rodzinnego gniazda na
Wileńszczyźnie. Cóż to jednak było za gniazdo… Niemcy doprowadzili
majątek w czasie wojny do ruiny. Gdy zaczęli wycofywać się z Wilna w
grudniu 1919 r., Witold od roku już działał w samoobronie, a w sylwestra
dowodził harcerską placówką w Ostrej Bramie, strzegąc obrazu Matki
Bożej Ostrobramskiej.
Wojna polsko-bolszewicka znów wyrwała go ze szkolnej ławki: jako
ochotnik I Wileńskiej Kompanii Harcerskiej bronił okolic Grodna, potem
gonił bolszewików uciekających spod Warszawy. Frontowe życie zakończył
udziałem w wyprawie gen. Szeligowskiego, która odzyskała Wilno dla
Polski.
Po maturze zapisał się na Wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana
Batorego, musiał jednak przerwać studia: brakowało pieniędzy. Zamiast
popaść w zgorzknienie z powodu niezrealizowanych marzeń, poszedł służyć w
Związku Bezpieczeństwa Kraju. Znów miał cel: „Chodziło o to, by wśród
społeczeństwa wskrzesić tradycje żołnierskie” – wspominał.
Awansowany w 1926 r. do stopnia ppor. rezerwy, wrócił na stałe do
Sukurcz, gdzie bieda zmusiła jego rodziców do wydzierżawienia majątku na
fatalnych warunkach. Witold wygrał w sądzie i odzyskał Sukurcze. Jego
siostra Maria wspominała: „W 1926 r. przybył Witek i zaczął gospodarzyć,
znalazł się wówczas i żywy inwentarz, kilka krów i koni”.
Żyłka społecznikowska nie opuściła go po założeniu rodziny w 1931
roku: założył Kółko Rolnicze, żeby unowocześnić uprawę ziemi, oraz
ochotniczą straż pożarną, otworzył mleczarnię; rozumiejąc potrzebę
unowocześnienia rolnictwa, wyspecjalizował się w hodowli nasion
koniczyny. Jakby tego było mało, zbierał chłopaków z okolicznych wsi,
szkolił i utworzył z nich ułański szwadron krakusów, z którym brał
udział w sportowych konkursach. I cieszył się, że Ojczyzna zyskała
nowych obrońców.
Urodzonym w 1932 i rok później dzieciom, Andrzejowi i Zosi, poświęcał
wiele czasu, wychowując je na ludzi o silnych charakterach. „Ojciec
pracował na roli na równi z chłopami – wspomina jego córka Zofia
Pilecka-Optułowicz. – Wiele wymagał od siebie, ode mnie i mojego
starszego o rok brata Jędrka. Byłam córką kawalerzysty, generałką,
dziedziczką świeżego powietrza – tak mnie nazywał. Wpajał szacunek do
człowieka, przyrody. Uczył, że jeżeli znajdę biedronkę – mam ją podnieść
i pomóc odlecieć”.
W najpogodniejszej chwili jego życia uderzył grom – wybuchła wojna.
„Przede wszystkim wolność Polski”
We wrześniu dowodził plutonem kawalerii dywizyjnej w składzie 19.
Dywizji Piechoty Armii „Prusy”. Należał do ostatnich żołnierzy, którzy
złożyli broń – walczył aż do 17 października 1939 roku. Zaraz potem
przedostał się z mjr. Janem Włodarkiewiczem do Warszawy, gdzie założył
organizację pod nazwą Tajna Armia Polska.
„Naród, o ile nie chce skarleć i zginąć, musi mieć ideał – głosi
spisana w czerwcu 1940 roku deklaracja TAP. – Polska musi być
chrześcijańska, bo wychodzimy z założenia, że tylko ideologia
chrześcijańska, zespolona najściślej z naszymi dziejami i psychiką
naszego Narodu, pozwoli nam, krocząc drogą sprawiedliwości społecznej,
spełnić misję, jaką każdy naród w historii ludzkości ma do spełnienia”. W
takim właśnie środowisku, deklarującym: „Jesteśmy krew z krwi, kość z
kości dziedzicami pierwszego Krzyża Mieszka, zawołań Zawiszów Czarnych i
Zyndramów, albowiem […] cierpimy za tę samą świętą sprawę, za którą
ginęli nasi praojcowie w latach 1830 i 1863”, działał późniejszy
dobrowolny więzień Auschwitz.
Przypomnieć jednak wypada, że Pilecki – w odróżnieniu od komendanta
TAP Włodarkiewicza – był przeciwny ogłaszaniu tej deklaracji, sądził
bowiem, że spowoduje ona rozłam w organizacji. „Chcąc związać możliwie
większą ilość dobrych Polaków, podchodziłem do ludzi apartyjnie i
wiązałem na płaszczyźnie tylko żołnierskiej. Takie podejście umożliwiło
związanie wielu ludzi, którzy mieli na myśli przede wszystkim wolność
Polski” – wspominał.
„Podobni do dzikich Zwierząt”
Wieści o budowie obozu koncentracyjnego Auschwitz skłoniły podziemie
do wysłania tam ochotnika, który zebrałby informacje o położeniu
więźniów i opracowałby raport dla władz RP w kraju i na emigracji. Misji
tej podjął się Pilecki. 19 września 1940 r. pozwolił się aresztować
Niemcom podczas łapanki na Żoliborzu.
Tamtego dnia miał przy sobie dokumenty Tomasza Serafińskiego,
znalezione w warszawskim mieszkaniu, gdzie pozostawił je ich właściciel.
W nocy z 21 na 22 września 1940 r. trafił do piekła: „W nieco
fantastycznym, pełzającym po nas ze wszystkich stron świetle
reflektorów, widoczni byli jacyś niby-ludzie. Z zachowania podobni
raczej do dzikich zwierząt […] z drągami w ręku, rzucili się z dzikim
śmiechem na pojedynczych naszych kolegów. Bijąc ich po głowach, kopiąc
leżących już na ziemi w nerki i w inne czułe miejsca, wskakując butami
na piersi, brzuch – zadawali śmierć z niesamowitym jakimś entuzjazmem”.
W Auschwitz spędził ponad dwa i pół roku, budując liczący kilkaset
osób Związek Organizacji Wojskowej, który stworzył sieć „samopomocową”:
pomógł wielu więźniom przeżyć, ratując chorych, dokarmiając
najsłabszych, dostarczając odzież potrzebującym.
Organizacja dawała więźniom poczucie, że nie są tylko numerami, lecz
żołnierzami. Pilecki potajemnie przygotowywał oddziały ZOW, które miały
opanować Auschwitz w przypadku próby jego odbicia przez polskie
podziemie. Swoje sprawozdania – jedne z pierwszych, jakie dotarły do
władz polskich w Londynie oraz zachodnich aliantów – wysyłał przez
kolegów zatrudnionych w lagrowej pralni. Szczegóły jego przeżyć zawiera
stustronicowy raport spisany w 1945 roku. Dwa wcześniejsze, powstałe
jeszcze w 1943 r., dotyczą działalności ZOW oraz warunków w obozie. W
tym naj-obszerniejszym pisał dużo o własnym losie.
„Przekuwaliśmy się wewnętrznie”
W pierwszym okresie musiał opanować sztukę przeżycia. „Zauważyłem, że
niektórzy z siedzących tu od paru miesięcy mają obrzęknięte twarze i
nogi. Pytani przeze mnie medycy oświadczyli, że powodem tego jest
nadmiar płynów. […] Postanowiłem wyrzec się płynów nie przynoszących
korzyści” – pisał, kończąc uwagą niepojętą w ustach więźnia: „Należało
panować nad zachciankami”.
Z końcem 1940 r. zaczynają się dla niego długie miesiące
wykrzesywania z siebie siły większej niż potrzeba do uniknięcia śmierci.
„W tym czasie zasadniczym zadaniem było założenie organizacji wojskowej
– pisał. – Zorganizowałem tu pierwszą ’piątkę’ […]. W listopadzie
posłałem pierwszy meldunek do Komendy Głównej w Warszawie”. Od jego
przybycia do obozu minęły zaledwie dwa miesiące.
Nawet tam, na samym dnie ludzkiego upodlenia, jego duch wzrastał,
oczyszczał się, wznosił ku sprawom najwznioślejszym. „A jednak człowiek
odżywał, odradzał się, przeradzał – pisał.
– Tak przekuwaliśmy się wewnętrznie. Obóz był probierzem, gdzie się
sprawdzały charaktery. Jedni staczali się w moralne bagno. Inni
szlifowali swe charaktery jak kryształ. Rżnięto nas ostrymi narzędziami.
Ciosy boleśnie wrzynały się w ciała, lecz w duszy znajdywały pole do
przeorania… To przeradzanie się przechodzili wszyscy. […] Następowało
niejako rozdwojenie. Wtedy, gdy ciało było stale udręczone, duchowo
człowiek czuł się czasami – nie przesadzając – wspaniale. Zadowolenie
zaczęło się gnieździć gdzieś w mózgu, z powodu przeżyć duchowych”.
Dostrzegał, jak śmiertelne zmęczenie pozbawia ludzi – jego również –
wrażliwości: „Wszyscy, którzy się do pracy nie nadawali lub nie mieli
już sił biegać z taczką, byli bici, a przy upadku – zabijani. W takich
właśnie chwilach zabijania innego więźnia człowiek jak prawdziwe
zwierzę, stał parę minut, łapał oddech w szybko pracujące płuca,
wyrównywał nieco tempo łopoczącego serca…”.
Postawione przed sobą zadania wypełnił – do ucieczki w kwietniu 1943 r. zmusiła go groźba zdemaskowania.
Serafińscy dwaj
Dla nabrania sił został wysłany przez dowódców do Bochni. „Na
werandzie domku położonego wśród ogrodu siedział jakiś pan z małżonką i
córeczkami – wspominał Pilecki swoje przybycie do miasta. – Podeszliśmy
do nich. Ja się przedstawiłem nazwiskiem, które nosiłem w Oświęcimiu. On
odpowiedział: ’Ja też jestem Serafiński’. ’Ale ja jestem Tomasz’ –
dodałem. ’Ja też jestem Tomasz’ – odrzekł zdziwiony. Pan omalże zerwał
się z miejsca: ’Jak to, panie?! To są moje dane!’ ’Tak, to są pana dane’
– i opowiedziałem mu, że siedziałem w Oświęcimiu przez dwa lata i
siedem miesięcy, a teraz stamtąd uciekłem”. W dworku Serafińskich
spędził czas jakiś, odpoczywając.
Służąc w latach 1943-1944 w wywiadzie i kontrwywiadzie Kierownictwa
Dywersji Komendy Głównej AK, pamiętał o swoich dzieciach. Wysyłał do
syna listy ze szczegółowymi wskazówkami, jak z drewna zrobić ramkę do
obrazka, radował się ogrodniczymi upodobaniami córki: „Bardzo się
cieszę, że […] lubisz różne zwierzątka hodować, jak również plantować
wszelkie roślinki w ogródku. Ja również lubię każdego robaczka, żuczka,
groszek i fasolkę i wszystko, co żyje”.
Po Powstaniu Warszawskim trafił do niemieckiego oflagu w Murnau.
Wyzwolony przez Amerykanów, dołączył do 2. Korpusu Polskiego gen.
Władysława Andersa we Włoszech. Tam właśnie w 1945 r. spisał relację z
Auschwitz, tam też po rozmowach z gen. Andersem zgodził się wrócić do
rządzonej sowieckim terrorem Polski, by prowadzić tu działalność
wywiadowczą. Nie musiał podejmować się tej misji – przeważyło poczucie
obowiązku.
„By sumą kar wszystkich – mnie tylko karano”
W Warszawie znalazł się w grudniu 1945 roku. Gromadził i przesyłał do
sztabu 2. Korpusu Polskiego informacje o działaniach NKWD i UB, a także
podziemia niepodległościowego. Nie opuścił kraju wbrew rozkazowi
generała Andersa, gdy zaciskać zaczęła się wokół niego pętla UB. Sześć
dni po aresztowaniu w 1947 r. napisał wierszem list do Józefa
Różańskiego, dyrektora departamentu śledczego MBP, zakończony słowami:
„Dlatego więc piszę niniejszą petycję,/ By sumą kar wszystkich – mnie
tylko karano”. Kilka miesięcy później nie mógł już utrzymać pióra w ręku
z wyrwanymi paznokciami.
Anna Zechenter, IPN Kraków
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Pamiętamy!
Cześć i chwała Wielkiemu Bohaterowi - hańba jego mordercom!
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
13. "Znamię na potylicy. Opowieść
"Znamię na potylicy. Opowieść o rotmistrzu Pileckim". Publikujemy fragment świetniej powieści Romana Konika
Gdy podeszła do oddzielającej go od niej drucianej siatki, zaczęła
płakać. Przez łzy mówiła cicho: — Witold, ja do Bieruta pójdę, przecież
zrozumie, że to jakieś nieporozumienie, jesteś bohaterem, a nie
zdrajcą, co oni tu wygadywali? Pilecki stał spokojnie, chowając za
siebie zmasakrowane dłonie. — Nie rób tego Marysiu, to nic nie da. Ja
już żyć nie mogę. Oświęcim to była igraszka…
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Śmierć Rotmistrza Pileckiego
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Wrocław w hołdzie Witoldowi Pileckiemu 25.05.2013
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Bądź Dumny Jesteś Polakiem
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Tribute to Witold Pilecki (Omaggio a Witold Pilecki)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. O Rotmistrzu Pileckim opowiada córka, Zofia Pilecka-Optułowicz
Bardzo długa, emocjonalna opowieść córki o Rotmistrzu Pileckim. O własnej młodości w majątku w Sukurczach, podwójnej okupacji, uwięzieniu Rotmistrza w Auschwitz, ostatnim rozkazie Andersa, aresztowaniu przez komunistów i mordzie sądowym. A także o ciężkiej walce o pamięć już po 1989 r.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Solidarni2010.pl Dziś w
wieczór w przejmującym miejscu. 65.rocznica zamordowania Rotmistrza
Witolda Pileckiego. Godzinę Jego śmierci wraz z Córką i Wnuczką
Rotmistrza przeżywamy w uroczysty sposób pod murem więzienia na ul.
Rakowickiej.
To za tym murem o godz.21.30 wykonano wyrok – strzałem katyńskim w tył głowy.
Rajd
Katyński w uroczystej motocyklowej eskorcie przejechał z „Łączki” na
Powązkach , gdzie najprawdopodobniej pochowano tajnie ciało rotmistrza i
gdzie trwają prace ekshumacyjne, pod więzienie na Rakowieckiej.
Tu
o 21.30 rozpoczęła się uroczystość- wspomnienie o rotmistrzu i jego
bohaterskim życiu, oraz niemniej bohaterskiej śmierci… Potem śpiew
pieśni „Boże , coś Polskę”, modlitwa i Hymn Polski.
Rozlega
się drżący głos Córki Rotmistrza, mimo przeprosin i zaziębienia, nie
może nie przemówić, nie podziękować zgromadzonym, wspominając lata
samotnych odwiedzin pod tym murem w godzinie wykonania wyroku.
Potem
składanie wieńców, zapalenie zniczy, i kolejnych,. Licznie podchodzą
uczestnicy Rajdu Katyńskiego, kibice, Solidarni2010, jesteśmy razem ,
pamiętamy!
Rozlega
się chóralny okrzyk kibiców „Cześć i chwała bohaterom” – Rotmistrzowi
i wszystkim, którzy zginęli z rąk oprawców z UB, NKWD w „wolnej”Polsce.
Pamiętamy!
Będziemy tu za rok!
HD
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. "Był przykładem patriotyzmu
"Był
przykładem patriotyzmu i bohaterstwa". Ulicami Krakowa i Łodzi przeszły
marsze upamiętniające rocznicę śmierci rotmistrza Pileckiego
Ojciec mój swoim życiem był przykładem patriotyzmu i bohaterstwa i
ma służyć nie tylko młodzieży polskiej, ale wszystkim Polakom jako wzór
pięknego życia - napisała w liście córka rotmistrza.
Również ulicami Łodzi przeszedł marsz upamiętniający rtm.
Witolda Pileckiego. Marsz ruszył sprzed kościoła Podwyższenia Świętego
Krzyża, gdzie wcześniej odprawiona została msza święta w intencji
Ojczyzny i za duszę rotmistrza. Jego uczestnicy, głównie młodzi ludzie, w tym kibice łódzkich klubów piłkarskich, przeszli przez centrum miasta pod Pomnik Ofiar Komunizmu w al. Anstadta.
Młodzi ludzie nieśli biało-czerwone flagi i transparenty "Marsz
Rotmistrza Pileckiego" i "Pamiętamy o Rotmistrzu"; skandowali m.in.
"Cześć i chwała Pileckiemu", "Wielki naród, wielcy ludzie",
"Biało-czerwone to barwy niezwyciężone" czy "Patriotyzm to nie obciach".
Pod Pomnikiem Ofiarm Komunizmu złożono wiązanki kwiatów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. Marsz pamięci rotmistrza
Marsz pamięci rotmistrza Witolda Pileckiego w Łodzi [ZDJĘCIA+FILM]
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
22. TVP dał notke PAP niekompletną, byle udać, że dał
Mieszkańcy Krakowa i Łodzi uczcili pamięć rotmistrza
przeszli do Parku im. dr. Henryka Jordana, gdzie znajduje się popiersie
rotmistrza. Nieśli ...
w Warszawie nie zauważyli....
ale marsz konopi i owszem, wszystkie media
Domagają się legalizacji marihuany
Warszawy w Marszu Wyzwolenia Konopi. Imprezę zorganizowała Inicjatywa
Wolne Konopie, domagająca ...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Kibice Zawiszy i Widzewa
Kibice Zawiszy i Widzewa uczcili pamięć o Rotmistrzu Pileckim w 65. rocznicę jego śmierci. ZOBACZ ZDJĘCIA
Kibice Zawiszy w swojej oprawie meczowej przytoczyli słowa
rotmistrza Pileckiego: "Starałem się żyć tak, abym w godzinie śmierci
mógł się raczej cieszyć, niż lękać" i zaprezentowali jego wizerunek.
- napisali na transparencie łódzcy kibice rozciągając podobiznę
Rotmistrza w asyście białych i czerwonych sreberek ułożonych w narodowe
barwy.
Pięknym akcentem meczu była obecność kilkunastu kombatantów,
żołnierzy walczących w II wojnie światowej. Kombatanci razem z kibicami
Widzewa oddali wcześniej hołd pamięci Rotmistrzowi Pileckiemu
mall
Oprawa meczu Zawiszy w Bydgoszczy
fot. zawiszafans.pl
Poprzednie zdjęcie
Następne zdjęcie
65 lat temu zginął rtm. Pilecki. Tarnów uczcił jego pamięć
Na moście im. Rotmistrza Witolda Pileckiego spotkali się mieszkańcy
Tarnowa w 65.rocznicę jego zamordowania przez władze komunistyczne. O
godz. 21.30, godzinie Jego śmierci złożono kwiaty, zapalono znicze i
oddano się modlitwie w intencji bohatera.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Nie zobaczysz Matko syna
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. Szanowny Panie Michale
Kat UB, sierżant Piotr Śmietański, wykonawca wyroku na rotm. Witoldzie Pileckim. Fot. UB/msz
Z protokołu wykonania wyroku śmierci z dnia 25 maja 1948 roku
dowiadujemy się, że wyrok komunistycznego sądu na mocy którego rotmistrz
Witold Pilecki został skazany na karę śmierci został wykonany przez
kata, sierżanta UB Piotra Śmietańskiego, który po 1956 roku uciekł do
Izraela.
Jak podaje na swoim blogu pan Michał Stanisłąw de Zieleśkiewicz wyrok
był niezgodny z ówczesnym prawem. Tak bardzo spieszono się z
zamordowaniem Witolda Pileckiego, że nawet nie skompletowano
odpowiedniego składu. Kapturowy wyrok orzeczony został przez dwuosobowy
skład sędziowski: jeden sędzia i jeden ławnik co nawet z tamtym
bandyckim prawem nie było zgodne.
Tadeusz Płużański na portalu niezależna.pl
podaje trzy osoby w składzie sędziowskim: ppłk Jan Hryckowian
(przewodniczący składu, a zarazem szef sądu; przedwojenny absolwent
prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim; w czasie wojny AK-owiec odznaczony
Krzyżem Walecznych; skazał na śmierć co najmniej 16 żołnierzy
niepodległościowego podziemia), kpt. Józef Badecki (też przedwojenny
prawnik, absolwet Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie; wydał co
najmniej 29 wyroków śmierci, m.in. na słynnego dowódcę WiN
na Lubelszczyźnie, mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zaporę”) i kpt. Stefan
Nowacki (ławnik, funkcjonariusz zbrodniczej Informacji Wojskowej).
Żaden z nich już nie żyje.
Protokół z egzekucji z podpisem sierż. Śmietańskiego. Fot. UB/msz
Egzekcję dokonaną na rotmistrzu Pileckim w dniu 25 maja 1948 r. po
godzinie 21:30 nadzorował zastępca naczelnika więzienia por. Ryszard
Mońko a wykonawcą był kat UB starszy sierżant Piotr Śmietański.
Stowarzyszenie Międzynarodowe Motocyklowy Rajd Katyński
dla uhonorowania i upamiętnienia Wielkiego Polaka złoży kwiaty na
powązkowskiej Łączce i przy tablicy na murze więzienia mokotowskiego
przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Będzie tam również Grupa Historyczna
„Zgrupowanie Radosław.”
Uroczystości upamiętniające heroiczną postać rotmistrza Witolda Pileckiego obchodzone będą w wielu miastach Polski.
W kontekście rocznicy zamordowania Pileckiego należy przypomnieć, że
15 maja 2012 roku członkowie-założyciele Porozumienia na rzecz obchodów
Dnia i Roku Żołnierzy Wyklętych (czyli: Światowy Związek Żołnierzy Armii
Krajowej, Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość, Narodowe Siły Zbrojne,
Stowarzyszenie Żołnierzy Batalionów Chłopskich, Jan Żaryn i Fundacja
„Polska się Upomni”) oraz Fundacja Paradis Judaeorum wystosowały
„Proklamację Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem 25 maja
2012”.
wg/PCO
Źródła:
http://niezalezna.pl/39536-kto-zamordowal-rotmistrza-pileckiego
http://blogmedia24.pl/node/63520
http://www.rajdkatynski.net/119-25-maja-70-rocznica-smierci-rtm-witolda-pileckiego.html
http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=8847&Itemid=56
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. Wrocław w hołdzie Witoldowi Pileckiemu 25.05.2013
Warszawa
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. przepiękne świadectwo Córki Rotmistrza Pileckiego
zostało zanotowane przez telewizja Republika...
Pani Zofia ,Córka Bohatera opowiada nam o Ojcu,który jakby czuł ,że czasu ma mało
kładzie olbrzymi nacisk na wychowanie Dzieci...
Czy Mu sie udało...?
Pani Zofio....
niskie ukłony...dała Pani piękne świadectwo o Wyjątkowości swego Ojca
Rotmistrza Pileckiego
i jeszcze ta dbałość o Prawdę i Kulturę słowa :)
wyrazy podziwu i szacunku
gość z drogi
28. W dniu 25 maja 1948 roku o
W dniu 25 maja 1948 roku o godzinie 21:30 w więzieniu Mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej 37 w Warszawie, został zamordowany najdzielniejszy z dzielnych - rotmistrz Witold Pilecki.
Jak każdego roku, tak i 25.05.2016, w 68 rocznicę zamordowania rotmistrza, motocykliści Rajdu Katyńskiego zbierają się pod murami więzienia o godzinie 21:00. Po krótkim wspomnieniu o tym Niezłomnym Człowieku złożymy kwiaty i zapalimy znicze. Modlitwę poprowadzi ksiądz Stanisław Małkowski.
Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
29. Chwila dla Pana Rotmistrza.
Chwila dla Pana Rotmistrza. Wizyta na Rakowieckiej w godzinie śmierci Witolda Pileckiego. ZOBACZ ZDJĘCIA
Asysta wojskowa, poczty sztandarowe, motocykliści, piesi,
Warszawiacy. Przy murze mokotowskiego aresztu oddaliśmy hołd wielkiemu
Polakowi.
Podniosłość wieczornej chwili (Pileckiego zamordowano ok. godz. 21)
uświetniła asysta honorowa Wojska Polskiego. Zamyśleni ludzie
ze zniczami i kwiatami przyszli na ulicę Rakowiecką w milczeniu. Poza głośno i dumnie odśpiewanym hymnem (cztery zwrotki) był jeszcze jeden donośny moment. Kibicowski okrzyk: „Cześć i chwała Bohaterom!”. A reszta w milczeniu. Bo wcale nie trzeba głośno krzyczeć, by do zgromadzonych dotarło, w jak ważnym wydarzeniu uczestniczą.
— znacie te słowa? W takich momentach czuję, że się upomina.
ZOBACZCIE PAŃSTWO jak wyglądała ul. Rakowiecka w godzinie śmierci Pana Rotmistrza:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl