Rosyjska strategia i geopolityka węglowodorów

avatar użytkownika geopolityka
dr Jean-Sylvestre Mongrenier
 
Niniejszy tekst jest rozszerzoną wersją wystąpnienia na Katolickim Uniwersytecie w Louvain, 27 marca 2012, w Louvain-la-Neuve w Belgii i streszczeniem artykułu udostępnianego wpełnej wersji przez Institut Thomas More.
 
Z biegiem minionego dziesięciolecia odideologizowana, a zarazem merkantylna wizja Rosji i polityki prowadzonej przez jej liderów odgrywała coraz większą rolę. W sektorze energii, jak i w dziedzinie stosunków Rosji z jej partnerami, najważniejszym celem zdawał się być maksymalny zysk i korzyści odnoszone przez "kapitalistycznych biurokratów", którzy kierują krajem, posiadając go jednocześnie na własność. Jednakże różnego typu kryzysy, które przeciwstawiły władze rosyjskie sąsiadom z Europy Środkowej i Wschodniej ujawniły logikę wpływu nieredukowalnego do samych tylko interesów gospodarczych. Retoryka "Potęgi" (puissance), to znaczy potęgi państwowej i wojskowej, wróciła z wielką siłą.
 
Nadzwyczajne przychody zapewniane przez sektor energetyczny są narzędziem do powiększenia potęgi: celu oznaczającego przewrócenie Rosji należytej pozycji w przestrzeni post-sowieckiej, uważanej za "bliską zagranicę", a nawet jeszcze dalej, na obszarze "odległej zagranicy". Unia Europejska i jej państwa członkowskie nie mogłby nie dostrzec tej woli panowania. Mimo tego, budowa korytarza energetycznego skierowanego ku basenowi Morza Kaspijskiego, wydobycie paliw niekonwencjonalnych oraz rozwój światowego rynku gazu otworzą inne perspektywy przed Europą, która nie może zmienić dotychczasowego kursu.
 
Tekst pochodzi z portalu geopolityka.net
 
 
 
 
 

napisz pierwszy komentarz