Cykliczny bieg i nawrót spraw ludzkich

Z cyklu; Wiek XVIII i Wiek XXI w dziejach Polski podobieństwa. Wiek XVIII....Narzekamy na trybunały i sądy niesprawiedliwe, i ...

Z cyklu; Wiek XVIII i Wiek XXI w dziejach Polski- podobieństwa.

Wiek XVIII.

...Narzekamy na trybunały i sądy niesprawiedliwe, i często bez wstydu przedajne, na krzywoprzysięstwa, obrócone prawie w nałóg i w naturę, na blużnierstwa przeciw Bogu i świetościom, bez żadnej kary, bez wstrętu żadnego; na kryminały bezkarne , na krzywdy od możniejszych i mocniejszych nieznośne, i na małych tyranów i tyranii nad słabszymi, co niemiara jest wszędzie.

Że wojska do kraju proporcji i wewnętrznego bezpieczeństwa aż z ohydą zbyt mało, i tego komplet niezmiernie krzywdzony.

ŻE  BOJAŻŃ JAKAŚ, LICHOŚĆ UMYSŁÓW I PODŁOŚĆ GENERALNA OPANOWAŁA WSZYSTKO!

Że interesów prywatnych, ambicyi, łakomstwa taka moc jest, iż zda się, że w nas pamięć o Rzeczypospolitej i ojczyżnie wygasa: jakby każdy obywatel kraju o niczym więcej myśleć nie powinien, tylko jemu dobrze było, chocby wszyscy zginęli. Skarb koronny od wielu miastek cudzoziemskich publicznej kasy uboższy i gorzej rządzony.

Handle w całym kraju upadłe , od żydów zabrane, zdzierstwami partykularnych kupcom obrzydzone...

Poddaństwa niezmierne ubóstwo. Miast i miasteczek ruina.Śmiecią monety kraj zarzucony, złoto i srebro wyniszczone, bez sposobu zabieżenia na granicach wyprowadzaniu najgorszych pieniędzy, bez sposobu utrzymania domowych fałszerzów, bez sposobu otworzenia i ubezpieczenia mennicy.

Opresje od sąsiadów nieznośne... Nieugaszone między panami niesnaski. elekcje urzędów ,posłów tak zakłócone i niepodobne, że chyba ukradkiem z wielka wszystkich praw wiolencją udać sie mogą.

...Sejmy, senaty niegodziwe... Jurysdykcje i prawa urzędów zmieszane. Nieskończone między Kościołem i świeckimi  utarczki. Z postronnymi tysięczne interesa z niezmienną Rzeczypospolitej krzywdą bez żadnej konkluzji.

Niesława, hańba, słabość , sromota, upadek na wszystkim całego narodu. Praw ojczystych zupełna ruina. Rozpacze wielkie po całym kraju, że już nigdy lepiej nie będzie i być nie może...

Tak pisał Stanisław Konarski w swym dziele, "O skuteczym rad sposobie".

Wiek XXI.

Sądy niesprawiedliwe i przedajne oraz dodatkowo rozgrzane, niezawisłe od obywatelów i opinii publicznej , a zawisłe od władzy i kasy. Sprawiedliwość  jakże niesprawiedliwa, tworzona przez kauzyperdów za nic zgorszenie ludu mając. Adwokatusy pazerne i zdradzieckie. Temida z otwarcie otwartymi oczami  z schowaną wagą i mieczem.

Wojska do proporcji kraju, aż z ohydą zbyt mało z sprzętem z zimnej wojny przysposobionym.

Wojsko  ilościowo stadionowe z nadmiarem generałów i oficyjerów.

Edukacyja i zdrowie ludu paskudnie zaniedbane.

Moc interesów prywatnych, korporacyjnych, oligarchicznych i sieciowych, niezbadanej konduity.

Łakomstwo, chciwość, nepotyzm i kręcanie lodów nad wyraz modne i bezkarne.

Skarb państwowy fatalnie rządzony a dodatkowo obrzydzony manipulacją, zdzierstwem i korupcyją.

Łupienie  ludu podatkami bezwzględnie ściąganymi a niepłaconymi przez możnych i ustosunkowanych wszelkiej prowenencyji.

Miast ,miasteczek i wiosek ruina, szczególnie na obrzeżach kraju.

Handle i interesa prywatne w całym kraju upadłe od żydów , banksterów i spekulantów.

Poddaństwo i ciemiężenie  ludu niezmierne. Manipulowane i oszukańcze merdio-mendia.

Moc aferzystów, oszustów i wydrwigroszy nieściganych. Zboków i dewiantów głos donośny.

Bogate żniwo seryjnego piątkowego samobójcy.

Opresje od sąsiadów wschodnich i zachodnich, olbrzymie i nieznośne. Zdrajcy, zaprzańcy, i renegaci nieścigani i bezkarni. Elekcje na obcych serwerach.

Kłamstwa i oszustwa rządzacych bezmiar.

BOJAŻŃ JAKAŚ, LICHOŚC UMYSŁÓW I PODŁOŚĆ GENERALNA  OPANOWAŁA WSZYSTKO!

( znalezione w XXI wiecznej sieci).

"Nauka Nowa "Giambattisty Vico się znowu przypomina i jego zapoznana  teoria o cyklach. Jest niepłonna  nadzieja, że corso zamieni sie w ricorso i z epoki ludzi wrócimy do epoki bogów i prawdy - rzekła nieco optymistycznie Klio Cykliczna.