Dwa lata temu, 10 kwietnia 2011, pojechałem w pierwszą rocznicę tragedii Smoleńskiej do Warszawy. Zamierzałem osobiście zobaczyć, jak dużo ludzi przybędzie na Krakowskie Przedmieście.
Byłem ciekaw, jak Polacy przeżywają pierwszy rok medialnego i rządowego fałszu? Jak odbierają kłamstwa i „wazelinę polityczną” lejącą się z „niebieskiego ekranu”?
Jak mocno dali ogłupić się masowym mediom i manipulatorom pokroju Michnika?
Byłem zaskoczony tłumem trudnym do policzenia i uradowany, że jednak jest jeszcze sporo myślących Polaków, że nie wszystko stracone.
Idąc w Marszu Pamięci, usłyszałem jak pewien starszy Pan powiedział do swojej żony, – Jeżeli teraz Polacy się nie przebudzą, to Polska zniknie z mapy świata, a nasz naród przestanie istnieć. Powiedział to cicho, jakby się czegoś obawiał.
Tego dnia, a właściwie wieczoru, moją uwagę skupiła drobna kobietka z mikrofonem w ręku, która bez najmniejszej obawy w głosie, bez leku i z determinacją, krzyczała głośno bolesną prawdę na cały dziedziniec przed pałacem namiestnika!
Prawdę, której nigdy wcześniej nie usłyszałem, poza Krakowskim Przedmieściem.
Której nigdy wcześniej nie usłyszałem, poza namiotem Solidarnych2010.
Pomyślałem – Babka ma jaja. Tą drobną kobietką, była Ewa Stankiewicz. Jeszcze wtedy nie wiedziałem kim była, co robiła, czym się wtedy zajmowała, ale wiedziałem, że robi kawał dobrej roboty. Już wtedy poczułem się zawstydzony – Jak ja, wyglądam przy niej? Dlaczego wokoło jest tylu facetów, ale żaden nie ma odwagi wziąć mikrofonu w swoje ręce i mówić głośno co myśli? Dlaczego nikt nie zaczyna działać?
Wtedy, na Krakowskim Przedmieściu zostałem „przebudzony” z Matrixa. Zostałem porażony przez Ewę i do dziś noszę w sobie cząstkę jej męstwa, którego teraz brakuje w naszym narodzie.
Dziś Ewę, nazwano Polską Joanną d’Arc – odważną narodową bohaterką, która nie boi się figurantów rządowych, która daje przykład innym swoimi czynami.
Żałuję, że pierwsze cele Solidarnych nie zostały zrealizowane, a bój o prawdę toczy się dalej.
Żałuję, że Solidarnymi targają wewnętrzne konflikty, które mocno osłabiają ten wspaniały, ogólnopolski ruch i sprowadzają go do lokalnego show.
Ogromny potencjał ludzi, został zniweczony przez złe kierowanie, zniesmaczony wewnętrznymi konfliktami, zniechęcony brakiem wsparcia wśród najbliższych – odeszli ze stowarzyszenia.
Lecz nie możemy wszyscy dać za wygraną i poddać się. Musimy stawić czoła i walczyć tym, czym każdy potrafi najlepiej, – słowem,piórem, aparatem, kamerą.
Nie musimy się stowarzyszać, by bronić Polski! Każda jednostka może dać z siebie bardzo dużo. Wystarczy chcieć i ruszyć tyłki sprzed telewizorów i komputerów. Zacznijcie działać, a serce i intuicja podpowiedzą wam, co jest dobre dla kraju.
Ukazujmy zepsucie systemu który nas niszczy. Piętnujmy robactwo które toczy Polskę, bo będzie taka jak powiedział starszy Pan do żony, – Jeżeli teraz Polacy się nie przebudzą, to Polska zniknie z mapy świata, a nasz naród przestanie istnieć.
Zapraszam do obejrzenia spotkania z Ewą, które zorganizował białostocki oddział Solidarnych.
Jacek Porosa, Niezależne Media Podlasia.
Tyle od kolegi Jacka. Jeśli chodzi o mnie, to zastanawiam się dlaczego telewizja Republika uzyskała tak szybko miejsce na satelicie Polsatu.
Ojciec Rydzyk prosi o zachowanie ostrożności, ponieważ Polsat użyczył tego miejsca i to za darmo.
A jak wszystkim wiadomo, nikt nikomu nic darmo nie daje,dlatego bądźmy ostrożni!
Nie podejrzewam Polsatu o bezinteresowną hojność.
Oto relacja filmowa ze spotkania :
Refleksje po spotkaniu z Ewą Stankiewicz.
Pelargonia, ndz., 12/05/2013 - 12:00
Dwa lata temu, 10 kwietnia 2011, pojechałem w pierwszą rocznicę tragedii Smoleńskiej do Warszawy. Zamierzałem osobiście z...
- Pelargonia - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
19 komentarzy
1. A to zaległa druga część spotkania:
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
2. Podaję link na stronę, na której Ojciec Rydzyk wypowiada swoją
opinie nt. Telewizji Republika:
http://www.radiomaryja.pl/kosciol/im-bardziej-glosza-polska-tym-bardziej...
Pozdrawiam
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
3. po wizycie szeryfa Sienkiewicza w Białymstoku
odpowiedź
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Do Pani Pelargonii
Szanowna Pani Ewo,
Ja już dawno miałem obiekcje. Czasami potrafie ugryźć się w język,
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. no cóż...
Nie miałem zaufania i nie mam do TV Republika. Taka to moja intuicja...
Może się mylę, ale kumoszenie z Solorzem źle wróży...
Pozostanę przy TV Trwam
Pozdrawiam
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
6. Do Pani Pelargonii
Szanowna Pani Ewo,
Telewizja Republika nadaje na kanale Polsatu, którego właścicielem jest Zygmunt Solorz, który urodził się Zygmunt Krok
Solorz- Żak to nazwiska jego byłych żon
By w Polsce zmieniać nazwiska jak rękawiczki trzeba być i Żydem i Ubekiem
Już teraz wiemy, jak niezależna jest , będzie TV Republika
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
7. Krzyśku,
A udzielać pierwszego wywiadu po debiucie TV Republiki parówkowemu portalowi lisa - też nieładnie.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
8. Szanowny Panie Michale,
To, ze redaktor Sakiewicz w swojej książce nie ruszył Solorza też o czymś świadczy.
Mam podejrzenia, że Republika jest telewizją m a s o ń s k ą.
Coś mi to wszystko śmierdzi.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
9. Do Pani Pelargionii
Szanowna Pani Ewo,
Na dzień dobry kórnickie lilaki. U mnie nie pada.
Odmianę szlachetną z białymi kwiatami uzyskano w 1851 roku w Belgii i nazwano 'Louise Marie' na cześć królowej.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. A ja chciałem do piekła za panią Ewą.
Tymczasem trzeba się przyjrzeć:
http://rebelya.pl/forum/watek/38148/
Wojciech Kozlowski
11. Szanowni Państwo
nie dajmy się zwariować, a osoba z wątku na Rebelyi złożyła wyjaśnienia w gronie współpracowników S2010. Sprawa została wyjasniona juz dawno, watek jest z 26.10.2011 r.
Nie ulegajmy emocjom i nie szukajmy wrogów pozornych, bo mamy prawdziwych i są tam, gdzie byli.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. ukłony dla Solidarnych Białystok za spotkanie z panią Ewą :)
to wspaniała i dzielna Kobieta Polska....
co do telewizji nowej....
pożyjemy,zobaczymy...to tak jak z naszymi gazetami,które kupuje i czytam a póżniej przekazuję do tzw 'bezpłątnej czytelni " :)
a są to Gazeta Polska.Nasza Polska ,czy często i Nasz Dziennik podobnie jest z telewizją
oglądam Trwam,co wcale nie przeszkadza w oglądaniu innych,nawet tych wrogich a tylko po to by wiedzieć,co zamierza wróg...
nie namawiam nikogo do oglądania nowej telewizji,która moim zdaniem nie jest zagrożeniem dla telewizji Trwam,wręcz przeciwnie wiele obrazów tam widziałam,takich które wspierały Telewizję Trwam...więc po woli ,pożyjemy,zobaczymy... a na razie
dopóki są zagrożeniem dla rządowej ,życzę im powodzenia..zawiodą,nie wykupię "abonamentu"
i skreślę ich ze swojej listy...
tam zresztą obejrzałam wzruszające wspomnienia pani Ewy Stankiewicz z realizacji filmu o ś.p Stanisłąwie Pyjasie...
serdeczne pozdrowienia @Pelargonio,serdeczności dla Solidarnych i pani Ewy
pozdrowienia dla Wszystkich :)
gość z drogi
13. Droga Zofio,
Dla mnie autorytetem jest Ojciec Tadeusz Rydzyk, a on zaleca ostrożność (vide: link w pierwszym moim komentarzu).
Zanim zaakceptujemy coś nowego musimy sie temu przyjrzeć ze wszystkich stron. Zbyt często nas oszukano. Przypomnijmy sobie, jak to było z Giertychem. On też pięknie mówił, a jaką szują się okazał. Poza tym podejrzane mi są konszachty Sakiewicza z Solorzem, a kim jest Solorz nie trzeba mówić. On to własnie ma czerpać profity ze sprzedaży abonamentów TV Republika, a ja Solorzowi płacić nie zamierzam.
TV Trwam już się sprawdziła i zdobyła moje zaufanie, pozostaję jej wierna.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
14. Szanowny Panie Michale,
Serdeczne dzięki za bez:)
Powróciły wspomnienia z dzieciństwa - taki sam bez rósł w ogrodzie moich śp Dziadków.
W rewanżu coś z mojego balkonu - clematis, który pięknie mi przezimował na balkonie w donicy.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
15. Droga i Kochana Pelargonio :)
poczekamy zobaczymy...a że nas tyle razy oszukiwano,to fakt....
Broniłąm i bronie Telewizji Trwam,ale jestem podróznikiem...wędrowcem...więc i Nadzieja zawsze gdzieś kołacze sie w tle,że moze jednak ????
pożyjemy ,zobaczymy...:)
serdeczności sobotnie...
PS a Giertych przestał mi sie podobać już wtedy gdy zdradził LPR ,w moim okręgu,wpisując na listy ...swoich,lekceważąc
z trudem zdobywane dusze przez szlachetnych ludzi...depcząc ich trud i autorytet w środowisku....
jeszcze raz serdeczności droga Pelargonio...nie poróżni nas ...ten casus...na pewno ,nie :)
gość z drogi
16. ...
Witaj Ewo :*
To już "historia starożytna",ale LEKCJA - jako ostrzeżenie.Dawno temu w katowickim postanowiono uruchomić diecezjalne radio (wtedy działało jeszcze stare pasmo UKF,czyli 66.4 - 75 Mhz). Twórcy diecezjalnego radia,nie mieli jeszcze ekipy,przygotowanej ramówki itd.Pasmo przekazano do dyspozycji Radia Maryji i dla nas słuchaczy było wszystko ok,ale nie dla polityków!. Zmieniono pasmo UKF na górne (bo niby UE i coś tam). Radio Maryja na użyczonym paśmie zostało,ale pomysł diecezjalnego Radia Arka powoli był realizowany.Początkowo miało na swoim paśmie program tylko przez 1 godz,słuchacze Radia Maryji trochę się krzywili.Ja miałem kłopot szukałem w okolicy nadajnika RM - kiepska sprawa,był w Gołonogu z mocą 100 Wat (w Łaziskach Górnych 1000 Wat) jednak z pomocą mojej Pani udawało mi się zainstalować odbiór z Gołonogu,choć ojciec.Grzegorz z niedowierzaniem pytał (to co w końcu,słychać RM czy nie słychać :)))))))))))))!.Radio Maryji szukało miejsca dla swojego nadajnika,bo diecezjalne ogłaszało że przejmie całkowicie czas antenowy - mieli prawo ich własność.Ja patrzę obiektywnie,chciałem żeby było Radio Maryji,ale też żeby było i Radio Arka.A niby czemu nie miałby mieć swojego radia w parafii proboszcz?. Jednak diabeł mieszał,mnie posądzano że brałem za bezinteresowną robotę pieniądze (co było kłamstwem),atakowano księdza który pracował w Radio Arka - robili to ludzie którzy uważali się za słuchaczy RM.Skutek? Radio Arka padło - pasmo przejęła sieć "plus"
(dziś jest w tym miejscu Radio "M") a mi zniszczono dobrą opinię.Na dziś ufam o.Rydzykowi - na nim się nigdy nie zawiodłem!
pozdrawiam ciepło :*
17. serdeczności dla Petra...
trudne są nasze polskie drogi...do odkłamywania rzeczywistości :)
wieczorne pozdrowienia :)
gość z drogi
18. trudne są nasze polskie drogi.
Tak!.Śwp o.Jan Mikrut miłośnik Intronizacji Chrystusa Królem!,uczył mnie że - Będziemy mieli odciski na rekach,i nogach od ciężkiej pracy!,jednak kiedy pojawią się u nas na kolanach.Pan Bóg poczęstuje nas "cukierkami" - przekonałem się,jest tak jak powiedział ów Kochany Kapłan!.
życzę owych "Słodkości" każdemu z Was!
19. Drogi Piotrze,
BÓG, HONOR, OJCZYZNA!
Tylko to są prawdziwe wartości każdego Polaka.
A Bóg jest na pierwszym miejscu.
Ja ufam O. Rydzykowi, nie ufam Solorzowi.
Być może, Ewa Stankiewicz dała się wkręcić, gdyż też uważałam ją zawsze za prawą osobę, która co mówi, to myśli.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz