320 mln, 4 mld i ile jeszcze?

avatar użytkownika tu.rybak
Dawno chciałem napisać, ale pretekstu brakowało. I pojawiła się wypowiedź Kalemby, ministra z rządu PO i PSL. Chodzi mi o te 80 mln euro co to będziemy musieli oddać (czyli wpłacić do kasy) Komisji Europejskiej za błędy w kontroli i rozliczeniach dopłat dla rolników.

I nie interesuje mnie wpis Tuska na twitterze, że winny jest Kaczyński, bo to dla wszystkich jest jasne i nie podlega dyskusji. Ze swej strony dodam, że Chrystusa też ukrzyżował Kaczyński i jego ludzie, a jeśli nie, to jakby mógł, toby ukrzyżował...

Wracając do euro chciałem zwrócić uwagę na zachowanie PAP i wszystkich mediów, nawet opozycyjnych. Wszyscy piszą o 80 mln euro. A trzeba się uczyć od Tuska. Według propagandy jak mają nam dać, to mnożymy każde euro przez cztery i obiecujemy 320 mld złotych. Jak my mamy zapłacić, to pozostawiamy 80 mln euro, bo to jednak wygląda na dużo mniej w druku...

A pretekstem do tego spostrzeżenia była wypowiedź ministra od rolnictwa Kalemby (PSL, d. ZSL). Stary działacz, od połowy lat siedemdziesiątych ub. wieku satelita PZPR - i jak to działacz ZSL - rozgarnięty jak obornik na polu. Więc ów Kalemba tłumacząc się przed dziennikarzami z tego niepodziewanego (ale tylko dla nas) wydatku poinformował, że wydatek ten nie jest ani niespodziewany ani jedyny. Po pierwsze przyznał, że o tych 320 mln złotych wiadomo od ponad dwóch lat (znaczy rząd wiedział, a dziennikarze niby nie) a po drugie, że jego resort toczy spory z urzędnikami w Brukseli o kwoty o wiele większe. Jest to kilkanaście postępowań. Suma wniosków spornych, które się toczą w trybie odwoławczym "nie przekracza miliarda euro" [ IAR, polskieradio.pl, 8 V 2013 r.].

I właściwie okazuje się, że pretekst do pisania o przelicznikach jest mało ważny, bo chodzi o ponad 4 mld złotych, które rząd (PO i PSL) w samym tylko rolnictwie przypuszczalnie straci. A jak sobie pomyślimy o drogach, informatyzacji, kolejach i Bóg wie czego jeszcze dziennikarze nie wiedzą, to możemy być pewni, że jesteśmy już unijnymi płatnikami netto...

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

jak sitwa może kontrolować swoich ? No przecież nie wypada. Gdzies przecież , jak to zgrabnie ujął Pawlak, ich żony i dzieci musza pracować.

Nikt w III RP nie odpowiadał za nic. Dlaczego akurat taki Pawlak z Sawickim i Kalembą mają sie przejmować, że nasze dzieci i wnuki będą spłacać do kasy w Brukseli te miliardy?
Miliard w te, miliard we wte, jak raczył powiedzieć Tusk przy negocjacjach w Brukseli budżetu na 2013 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. wg premiera Polski

mamy poważniejsze problemy, niż jakiś miliard euro, którego Bruksela nam nie wypłaci na "wyrównanie szans ".

"Związki partnerskie, zmiana prawa dot. ogrodów działkowych, likwidacja części sądów rejonowych, czyli tzw. reforma Gowina, a także sprawy programowe, w tym jednomandatowe okręgi wyborcze, to główne tematy dzisiejszego spotkania premiera Donalda Tuska z klubem PO.
- Dyskutowaliśmy o tematach bieżących - m.in. o związkach partnerskich, o sądach rejonowych (reformie Jarosława Gowina - red.) i o ogrodach działkowych - powiedział po spotkaniu szef klubu PO Rafał Grupiński. Również rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że dyskusja dotyczyła spraw bieżących."

Źródła PAP w PO poinformowały, że "w najbliższym czasie" zostanie przedstawiony jeden projekt ustawy dotyczącej związków partnerskich. - To będzie jeden projekt, będziemy pracować nad jednym. Materiałem wyjściowym będzie projekt przygotowany przez Artura Dunina i Jerzego Kozdronia - powiedziały źródła we władzach partii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

3. fakt

to wszystko jest najważniejsze

Rybak
avatar użytkownika gość z drogi

4. gdy słyszo rozmowach PO w temacie JOW,włosy stają mi dęba

bo kto dzisiaj w Polsce ma pieniądze?
Stokłosy,Palikoty ,sobiesiaki i Drzewieckie...a więc do końca naszych dni,oni będą niszczyć Polskę...bo oddając rządy w inne ręe zostaną króle i króliki na województwach i powiatach...zgroza ogarnia człowieka ,bo jak dodamy do tego czerwonych magnatów,ktorzy obłowili sie na Nas i na Naszym Narodowym Majątku,to koniec,krecha
pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

5. i ile jeszcze ?

Polska musi dołożyć 300 mln euro do budżetu UE na ten rok

Polska będzie musiała dołożyć około 300 mln euro do tegorocznego
budżetu unijnego - poinformował w czwartek komisarz UE ds. budżetu
Janusz Lewandowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Tygodnik Lisickiego Duch

Duch
"małego sabotażu" w narodzie nie ginie. W ramach akcji pozbywania się z
kraju jednostek wybitnych i sprzedawania światu politycznych
specjalistów podsunęliśmy Unii E. znanego specjalistę od finansów i
NFI... Efekt? 11 mld. Euro deficytu... Podziwiamy i piejemy z zachwytu,
może jeszcze urządźmy w Brukseli jakieś igrzyska? Stan euforii i
szacunku wobec dokonań zaburza nieco fakt, że jak podaje Krzysztof
Szczerski zapłacimy składkę o 1,5 mld euro wyższą. Szczerski to PiSowiec
więc nie wierzymy w jego kompetencję, natomiast solidaryzujemy się z
ubożejącą Unią i z radością na twarzach i błyskiem wybielonych zębów
zapłacimy... No to jak? Zapłacicie?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Marcin Gugulski

7. 320 mln a nie 320 mld

"Według propagandy jak mają nam dać, to mnożymy każde euro przez cztery i obiecujemy 320 mld złotych. Jak my mamy zapłacić, to pozostawiamy 80 mln euro, bo to jednak wygląda na dużo mniej w druku..."
Bardzo trafne spostrzeżenie, ale albo i tu i tu mld albo i tu i tu mln

Marcin Gugulski

avatar użytkownika tu.rybak

8. nie, nie tu i tu

mld - obiecywali że przywiozą z UE (nowy budżet), a o mln piszemy teraz...

Rybak
avatar użytkownika gość z drogi

9. szanowny Rybaku,super informacja wpadła ci wsieci

" Jest to kilkanaście postępowań. Suma wniosków spornych, które się toczą w trybie odwoławczym "nie przekracza miliarda euro" [ IAR, polskieradio.pl, 8 V 2013 r.]."
no to mamy Problem a co na to
płemier z wilczymi oczami ?
zbliża się wielki Krach...
serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Marcin Gugulski

10. @ tu.rybak

o.k.

Marcin Gugulski

avatar użytkownika Maryla

11. ILE JESZCZE?

Sto mln zł wydamy na szczyt klimatyczny. Ile da stolica?

Organizacja światowego szczytu
klimatycznego, który odbędzie się w listopadzie na Stadionie Narodowym,
może pochłonąć nawet sto milionów złotych. Trwają negocjacje, jaką część
tej kwoty ma zapłacić skarb państwa, a jaką - stołeczny samorząd.

W piątek sejmowa komisja finansów zgodziła
się, aby przesunąć prawie 100 mln zł w planie finansowym Narodowego
Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na wydatki związane ze
szczytem klimatycznym.

Szczyt odbędzie się w Warszawie
na przełomie listopada i grudnia. Przyjadą przedstawiciele 190 państw i
organizacji, od 10 do 20 tys. ludzi. Podczas obrad komisji finansów
publicznych Beata Szydło z PiS pytała: - Czy nie ma refleksji w rządzie,
żeby jednak zastanowić się, czy nam jest koniecznie potrzebna
organizacja tej imprezy? Uważamy, że Polski na to nie stać w tej chwili.
Wytknęła, że Stadion Narodowy
nie ma szczęścia do organizacji drogich imprez, więc może się okazać,
że koszty będą wyższe. Przewodniczący komisji Dariusz Rosati z PO
dociekał, czy rząd miał świadomość skali kosztów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

12. Ile jeszczcze ?

a PO nas choćby POpioły i zgliszcza...a co póżniej ...?
to te osobniki już nie obchodzi,no bo jak,skoro oni i ich dzieci żyją na nasz koszt,koszt podatników... i myślą,że TAK będzie wiecznie...życzę im twardego lądowania
i to na betonie...

gość z drogi

avatar użytkownika tu.rybak

13. teek,

Ale zanim gruby schudnie...

Rybak
avatar użytkownika gość z drogi

14. @Rybaku doskonale Cię rozumiem,przecież nas też BOLI to Wszystko

serdeczne pozdrowienia

gość z drogi