List otwarty do prezydenta Bula

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski
dlaczego za nasze pieniądze hula, zamiast pokazać własnego ptaka. Pierwszej damy nastojaszczej drapaka, knuta i figlaka, którego widziały gały ubowskie co brały. Co prawda fraszki na Bula jeszcze nie ubuliłem, ale ku przestrodze zadedykuję mu fraszkę na prezydenta Bolka: Gówno zatknięte na dworskim świeczniku Nie dozna salonowego świecenia Pozostając zgodnie z właściwością W stanie permanentnego śmierdzenia
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Pan Wojciech Kozłowski

Szanowny Panie,

Nigdy nie sądziłem, że Pana żarty się będą trzymać.

Ukłony z bulem i flaszką


Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

2. Panie Michale szanowny i drogi

dawno mnie tak nikt nie rozśmieszył. Dzięki, śmiech to zdrowie a w niektórych wypadkach i ratunek...

Kiedyś byłem poetą, to jeszcze i teraz potrafię opisać uczuciowość najświetniejszej pary...

Pozdrawiam serdecznie

Ps. Podobnie jak ja, Pan też działa na korzyść prezydenta, obalając zdecydowanie pogląd o wodogłowiu ;)

Wojciech Kozlowski