NOWY EKRAN ZNIKA
Czyżby koniec domeny NE?
NOWY EKRAN przejęty przez byłego dyrektora, blogera Łażącego Łazarza (prawnika Tomasza Parola). Gdy powstawał właściciel, lekarz polskiego pochodzenia po powrocie z Australii, Ryszard Opara zrobił go redaktorem naczelnym swego forum.
Doszło do konfliktu pomiędzy reprezentacją piszących (z TP na czele) a zarządem (pod wodzą RO). Zbuntowana grupa blogerów po odejściu od "macierzy" zablokowała na jakiś czas forum NE, a po jego przywróceniu "australijczykowi", założyła blogowisko pt. 3obieg.pl. Pan Opara jednak wciąż ma problemy prawne, bo dziś na stronie Nowego Ekranu ukazuje się plansza:
"Informujemy, że domena NowyEkran.pl wróciła do prawowitego właściciela i będzie połączona z serwisem 3obieg.pl.
Blogerzy Nowego Ekranu mogą odzyskać swoje teksty poprzez panel logowania.
Za kilka sekund nastapi przekierowanie na stronę 3obieg.pl."
CZY TO JUŻ OSTATECZNY KONIEC MIGRACJI AUTORÓW? CZY "3obieg" UTRZYMA SIĘ NA RYNKU? Są głosy, że Parol ma małe szanse...
- transfokator - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Szokujące! Niszowy portal
Szokujące!
Niszowy portal żąda od fundacji LEX NOSTRA prawie 200 tys. zł za
publikację przeprosin. "Od innych chcą 50 razy mniej"
z Fundacji Lex Nostra blisko 200 tysięcy złotych za publikację
przeprosin wobec Leszka Szymowskiego. Dla porównania, taka publikacja
na głównej stronie portalu Onet kosztuje 20 tysięcy złotych. Fundacja
LEX NOSTRA od lat zajmuje się pomocą osobom pokrzywdzonym przez
wymiar sprawiedliwości.
—
mówi telewizji wPolsce.pl przewodniczący Fundacji LEX NOSTRA Maciej
Lisowski i dodaje, że portal 3obieg.pl prowadzi kolega Szymowskiego,
Tomasza Parola.
Pierwotna cena ogłoszenia była jednak
znacznie niższa. Prawnik fundacji ustalił z portalem, że w przypadku
jednodniowych przeprosin, ich koszt wyniesie 2000 złotych.
— wskazuje.
— dodaje.
Sprawa została w całości opisana na stronie Fundacji LEX NOSTRA.
— podkreśla.
Kwota zdaniem Lisowskiego wzięła się z sufitu.
— twierdzi.
— porównuje.
Fundacja
podjęła kroki prawne, żeby nie płacić tak wysokiej kwoty za przeprosiny
portalowi 3obieg.pl. Pan Szymowski zaczął więc nękać fundację.
W międzyczasie kwota wzrosła.
— mówi.
— dodaje.
— wskazuje.
Moim
zdaniem niesłusznie. Pan Leszek początkowo żądał 200 tysięcy złotych,
otrzymał 10 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia. Moim zdaniem sąd
skazał mnie za słowa, których nigdy w artykule nie użyłem.
— mówi Lisowski w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.
— podkreśla.
— wskazuje.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl