Przestać gloryfikować Wałęsę
Anonim, śr., 17/12/2008 - 18:11
Najwyższa pora obalić mit Wałęsy. Od wielu lat jest on symbolem walki o niepodległość. Zawłaszczył sobie „Solidarność" i dziś jest wyrocznią, kto może pod ową banderą się pokazywać a kto nie. 25 rocznica nadania nagrody Nobla Wałęsie była imprezą tak nie smaczną, co kpiną z ludzi, którzy walczyli i oddali swoje życie za obecny kształt Polski. Nie chcę tutaj pisać o skandalicznych wystąpieniach i Tuska i Sikorskiego. Podkreślić trzeba, że to właśnie tacy ludzie podtrzymują i kultywują mit Wałęsy.
Historycy to „psie krwie!"
Historycy z IPN (Cenciewicz i Gontarski) pokusili się o obszerne rozliczenie Wałęsy. Spotkało się to z wielkim oburzeniem środowisk „michnikowszczyzny" i innych, którzy mieli udział w tworzeniu III RP. Trzeba tutaj zaznaczyć, że III RP to PRL-bis tylko wygładzona i pseudodemokratyczna. Na owych historyków wylano kubły pomyj i wypowiedziano nie jedno oszczerstwo, że odważyli się zszargać „świętość" Wałęsy. Jednak rzeczy, które opisali w książce „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" nie są wyssane z palca i pochodzą z akt, które znajdują się w IPN.
Jednak nie wystarczyło to obrońcom Wałęsy. Wręcz przeciwnie. Akta i zapiski z IPN są dla „moralistów" tylko i wyłącznie paszkwilami, nic nieznaczącymi fałszywkami. Wynikałoby, że cały IPN to fałszywka i paszkwil. Jednak niczym niezrażeni historycy nadal podtrzymują swoją tezę, że Wałęsa był współpracownikiem SB o pseudonimie operacyjnym „Bolek". Chwała im za to, że po mimo ataków całej „michnikowszczyzny" nie złamali się pod pręgierzem zarzutów.
Na niekorzyść twórców książki, „SB a Lech Wałęsa..." okazało się, że żyje jeden z uśmierconych - tu trzeba zaznaczyć NIE PRZEZ HISTORYKÓW!, lecz przez Sąd - bohaterów książki. Tym żyjącym okazał się kp. Edward Graczyk, który to zwerbował Wałęsę. Wyjaśnienia Graczyka są tak pokrętne jak nie jedna droga w górach i zmienianie zeznań jest tylko i wyłącznie grą byłego SB-eka i z IPN jak i z Wałęsą.
Zmartwychwstanie Graczyka dało Wałęsie kolejny argument do ataku na historyków i na IPN. Jego arogancki ton do dziś rozbrzmiewa szerokim echem w mediach wszelakich. Reasumując Wałęsa to narodowy bohater a historycy z IPN to „psie krwie!" i basta.
Wałęsa jako wykreowany bohater
Wałęsa to karierowicz a nie bohater. To współczesny Nikodem Dyzma. To SB tak nim sterowało by staną na czele „Solidarności". Wałęsa został powiązany ze „Solidarnością" i jako przywódca (czy na pewno?) dostał nagrodę Nobla. Owa nagroda należy się nie Wałęsie! tylko całemu środowisku „Solidarności". Wszystkim, którzy ten ruch tworzyli i oddali życie. Wałęsa dostając nagrodę stał się poniekąd jedynym właścicielem „Solidarności".
Wałęsa dzięki środowisku, którego nie rozwalił był sterowany i doprowadzał do np. „nocnej zmiany". Dzięki takim decyzjom do dziś nie mamy pełnej lustracji. To dzięki Wałęsie i Mazowieckiemu byli generałowie mogli poniszczyć akta SB. Sam Wałęsa pozbył się najprawdopodobniej nie wygodnych dowodów ze swojej teczki. Co daje mu dziś możliwość plucia na historyków z IPN i ludzi ze środowiska „Solidarności", którzy utrzymują, że Wałęsa był TW „Bolek".
III RP i jej „Salon" wielbi Wałęsę i dla nich jest symbolem walki z komunizmem. Sam Wałęsa w wywiadach bez cienia zażenowania i jakiejś samokrytyki opowiada jak to „rozwalił komunę". Kreuje się na jedynego sprawiedliwego. Człowiek po zawodówce, który ma problemy z wypowiedzeniem choćby jednego poprawnie zdania gramatycznie opowiada, że był bystry i przechytrzył SB. Wałęsa raczy kpić z odbiorców. Jeśli człowiek jest w stanie w jednej wypowiedzi sobie zaprzeczyć i potwierdzić jednocześnie to znaczy, że SB pogrywało sobie z Wałęsą a nie on z nimi.
To dzięki „Salonowi" Wałęsa jest pomnikiem walki. To oni wiecznie podtrzymuje jego pseudo-bohaterstwo. To „elity" III RP wykreowały go na bohatera. Środowisko, które pociąga za sznurki i steruje do dziś Wałęsą otrzymało Nobla. „Solidarność" została sprzedana. Dziś ludzie z tego środowiska nie są zapraszani na uroczystości, bo bohater sam wybiera sobie ludzi. On woli „Salon". Reszta nie pasuje, bo zna prawdę i mówi o niej głośno. Elity głaszczą, przytakują i poklepują „Lechu to dzięki tobie...". Trzeba też się dołączyć do elit i powiedzieć „Lechu to dzięki tobie...mamy dziś PRL-bis".
Przestańmy gloryfikować Wałęsę
Przestańmy gloryfikować Wałęsę. Niech z tym Noblem sobie zostanie i szczęźnie. Nie potrzeba Polsce pseudo-bohaterów. 25 lat wystarczy ośmieszania „Solidarności". Jednak „Salon" na to nie pozwoli. Nie pozwoli dojść do głosu prawdzie. Będzie ją zagłuszał, przekrzykiwał i wmawiał ludziom, że to nie prawda. Wałęsa nigdy nie był współpracownikiem SB. Te wszystkie Kiszczaki, Jaruzelskie i podobne typy będą zachodzić się ze śmiechu jak to nadal nic im nikt nie zrobi. Rozliczyć Wałęsę. Jeśli faktycznie współpracował - na to dowody są coraz mocniejsze! - odebrać mu Nobla. Bo w imię, czego ma go mieć? W imię pokojowego dogadania się z komunistami i dzielenia później z nimi władzy? Rozliczyć cały PRL. Odebrać stanowiska byłem komuchom, współpracownikom SB itd. Dopóki nie rozwiążemy tych problemów nie można mówić o wolnej Polsce. III RP to była jest i nadal będzie PRL-bis, bo o IV RP mowy być nie może.
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
12 komentarzy
1. Nie potrzeba Polsce pseudo-bohaterów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pani Marylo
3. Dziś apelowałem o jego usunięcie. S24 zamieniłem na B24.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Pani Marylo
5. kilka pytań
dla ludzi, którzy jeszcze mają ochotę zajmować się Wałesą mam kilka pytań których z pewnoscią nie znajdzie się w oficjalnej propagandzie, a odpowiedź na nie być może ostatecznie odbrązowiła by tego Nikosia Dyzmę naszych czasów:
Kto, po co i za czyje pieniądze otworzył Instytut Lecha Wałęsy?
Czy ma on pomóc w utrwalaniu mitu o samodzielnym obaleniu komunizmu przez LW?
Czy ten instytut ma być konkurencją dla IPN-u?
Czy ma on i jego działalność być tematem zastepczym dla sił próbujących zmarginalizować rolę Z.Z."Solidarność" i jednocześnie uwypuklać rolę Wałęsy i władz PRL-u w procesie polskiej transformacji ustrojowej?
Czy jest on placówką naukową jak sugeruje nazwa, czy też instytucją służącą manipulacji historią zgodnie ze zleceniami swoich zleceniodawców?
Na razie to tyle
Pozdrawiam
janekk
6. janekk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Panie Andrzeju
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Pani Marylo
9. że współpraca z BM24 i komentatorami będzie długa i owocna.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. janekk
11. Andrzej Chrzanowicz
Fundatorem i załozycielem Fundacji L.W. jest niby sam L.W. bo jakże mogłoby być inaczej. Mnie natomiast interesowałoby kto był pomysłodawcą i organizatorem tego przedsięwzięcia i kto tą fundację wspomaga zarówno finansowo jak i organizacyjnie. No, chyba że Wałąsa potrafi wszystko - samodzielnie obalić komunizm, póżniej samodzielnie sprawować urzad prezydenta na a wreszcie ten instytut, gdzie pewnie jest głównym naukowcem, chociaż z tym ostatnim to chyba bym się zgodził.
Pozdrawiam
janekk
12. Lista zrobionych
basket