Połowy tygodnia (15.)

zabijają nas planowo, zgodnie z planem napisanym przez Kopacz, a realizowanym przez Arłukowicza. Nie chcemy oświecenia i nowoczesności, czyli aborcji i eutanazji? No to mamy...
I do tego ta miłość ...
"Nie chcę nawet na was patrzeć. Brzydzę się wami. Podpalacie Polskę. Wiem, co piszą wasze propagandówki. Nie chcę was znać " -obrażał publiczność i media zebrane w sądzie poseł PO Stefan Niesiołowski. Wykrzykiwał to przed procesem, który wytoczył „Gazecie Polskiej” za okładkę, na której umieszczono go obok hitlerowskiego propagandysty Josepha Goebbelsa.

A ta topografia to jakiś ogólny problem, który może kosztowac jeszcze nie jedno zycie ...

"Wypowiedź ppłk. Dacewicza pochodzi z wywiadu, jakiego udzielił on "Naszemu Dziennikowi" w marcu 2012 r. Na słowa dziennikarza: "Po katastrofie do oficerów BOR dotarła informacja, że przeżyły cztery osoby, bo ktoś widział cztery karetki pogotowia wyjeżdżające na sygnale", oficer BOR odpowiedział: "To ja nawet panu powiem o czterech osobach, które miały przeżyć, bo ktoś widział, że cztery karetki pogotowia wyjeżdżały na sygnałach. Sam dostałem polecenie od płk. Roberta D., żebym brał nasz samochód z miejsca katastrofy, jechał i szukał, gdzie te karetki pojechały i kogo wywiozły. Miałem sprawdzić, czy rzeczywiście potwierdzi się informacja, że ktoś z tej katastrofy przeżył. Powiedziałem wtedy Robertowi: „Robert, daj parę minut. Smoleńsk to miasto, które liczy ponad 400 tysięcy mieszkańców, jest ileś szpitali. My nie znamy topografii miasta, nie wiemy, gdzie karetki mogły pojechać. Nie ukrywam też, że jak się stąd ruszę, to później będę miał problem w ogóle z powrotem, bo tak nas traktują”.

Ostatecznie polecenia więc nie wykonano. "

Czy Boni chce jechać do Brukseli "ze względów rodzinnych", bo tam "było najbliższe przedszkole, gdzie mogli zapisać dziecko"?
Nie uprzedzajmy biegu wydarzeń, choć coś jest na rzeczy.
Otóż najnowszą (na razie trzecią) żoną ministra Boniego jest od końca sierpnia 2012 roku Hanna Jahns, była (2007-2010) sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, a w dniu ślubu i obecnie członek Gabinetu Komisarza Unii Europejskiej ds. Polityki Regionalnej Johannesa Hahna (http://ec.europa.eu/commission_2010-2014/hahn/about/team/index_en.cfm)
Może, gdy Boni do niej przyjedzie, to zmieni w swoim CV stan cywilny "single" (http://ec.europa.eu/commission_2010-2014/hahn/files/cv_jahns_en.pdf) na coś bardziej zgodnego z prawdą?

a tu zdjęcie z uroczystości ślubnej

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=392991387434387&set=a.19027141770...
Boni ożenił się z ex-wiceminister rozwoju regionalnego Hanną Jahns.

W wielkiej tajemnicy, bez kamer i bez tłumów gości – kameralnie i

prywatnie – Michał Boni, minister w rządzie Donalda Tuska (55 l.) wziął trzeci ślub.
Boni, co podkreślają i jego koledzy z rządu i bliscy współpracownicy, bardzo ceni sobie prywatność. Nic dziwnego więc, że o jego ślubie nikt nie wie, lub nie chce mówić. Minister był już dwukrotnie żonaty.

Pierwszą żoną była prof. Anna Nasiłowska (54 l.),pisarka, krytyk literacki.

Jego drugą wybranką była Barbara Engelking (50 l.), szefowa Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Związał się z nią jeszcze w latach

80-tych.

Do końca tego roku powinny zostać podpisane wszystkie kontrakty, byśmy mogli do 2015 roku rozliczyć unijne pieniądze na budowę sieci szerokopasmowej – podkreśla Anna Streżyńska, przewodnicząca rady nadzorczej Wielkopolskiej Sieci Szerokopasmowej i była prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jeżeli nam się nie uda, będziemy musieli zwrócić Unii niewykorzystane pieniądze. '

wygląda na to, że posada w MAiC robi się gorąca jak węgle piekielne

Re: ciągle singel? od sierpnia 2012 ?
Pewnie zawiesiła to CV w 2010 roku i od tej pory go nie zmieniała, choć ma to wszelkie cechy wprowadzania w błąd opinii publicznej i naruszania ustawy o dostępie o informacji publicznej.

" ma to wszelkie cechy wprowadzania w błąd opinii publicznej i naruszania ustawy o dostępie o informacji publicznej".
Nie tylko ma, ale jest naruszeniem ustawy. Do tego co z deklaracjami majątkowymi?

Ale to pewnie tylko ze szczęścia, żyje tylko miłością, na pracy skupić sie nie może, dlatego potrzeba jest połączenia rodziny, żeby mogła wypełniać obowiązki, za które pobiera grubą kasę.

I dlatego WSZYSCY MUSZĄ wybrać małzonka na euroosła, bo będzie jak z Trędowatą..... albo jeszcze gorzej.

na skandaliczną motywację: Boni nie wyklucza kandydowania na europosła ze względów rodzinnych (sic!)

no przecież zwróciłam uwagę : I dlatego WSZYSCY MUSZĄ wybrać małzonka na euroosła, bo będzie jak z Trędowatą..... albo jeszcze gorzej.

aby żyło się lepiej. wszystkim.

my tu o przedszkolu w Brukseli, a nasze dzieci w WARSZAWIE SA INWIGILOWANE i etykietowane.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,warszawscy-licealisci-60-pro...

na zlecenie Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie wykonał w marcu 2013 roku Instytut Badania Opinii Homo Homini na reprezentatywnej grupie 1250 uczniów warszawskich szkół średnich.

Bralem udzial w tej ankiecie. Pytania byly zenujace.. "Czy cieszylbys sie gdyby w Twojej okolicy zamieszkalaby zydowska rodzina "

Czy to jest powod, z ktorego czlowiek sie cieszy lub smuci ?!! Jakie ma znaczenie czy ktos jest Zydem, czy Szwedem czy Polakiem ??

Pytania byly skonstruowane tak, by sugerowac odpowiedz na plus lub na minus.
Jakby Zydow trzeba bylo kochac lub nienawidzic..

Zydzi to Zydzi, sa, zyja, szanujemy ich, nic do nich nie mamy. Tak jak nie mamy nic do Brytyjczykow, Francuzow czy Hiszpanom. Czy sensowne byloby pytanie "Czy cieszylbys sie gdyby w Twojej okolicy zamieszkała irlandzka rodzina" ? Nie sadze..

Moim zdaniem, zdaniem 19-letniego czlowieka wchodzacego w dorosle zycie, ta ankieta byla zenujaca i nie majaca nic wspolnego z naukowym charakterem pracy.

--Pytanie z ankiety, sformułowane w taki sposób: "Czy byłbyś zadowolony..." jest cholernie stronnicze. Ktoś kto wymyślał te pytania, albo sam jest antysemitą, albo się kompletnie nie zastanowił. Poza tym - ktoś kto komentując ten artykuł pisze: "gratulacje i szacun" jest jak dla mnie osobą pozbawioną lub nie nauczoną wyższych wartości oraz ubogą w coś, co się nazywa empatia. To właśnie przez te wszystkie sztuczne, kreślone przez "niezadowolonych", podziały między ludźmi mamy do czynienia z wojnami, zabójstwami, masakrami w szkołach, kinach, etc. Ludzie - zacznijmy się kochać, szanować nawzajem i zlikwidujmy to, co nas różni - ot prosty przykład - pan Jarosław z o. Rydzykiem i cała reszta. Jestem Chrześcijaninem i cenię to, że moja religia mówi mi tak często o potrzebie miłości bliźniego. Ale... przecież nie trzeba wierzyć w Boga, żeby wyznawać w życiu te same zasady, które, można z pewnością uznać za dobre! Na koniec: nie mam nic do Żydów, murzynów, arabów, innowierców i innych. To są ludzie, tak jak my i powinniśmy ich szanować! pzdr

---
Poziom wiedzy o powstaniu w getcie jest porównywalny z wiedzą o innych powstaniach XX-wieku (powstanie wielkopolskie i powstania śląskie), także doszukiwanie się w tym aspekcie antysemityzmu jest bez sensu. Podobnie jak bez sensu jest porównywanie zrywu w getcie do Powstania warszawskiego rok później. Inna skala, inne znaczenie, to nie powstanie żydowskie zdefiniowało polską świadomość narodową na kolejne dziesięciolecia.
--------

Jestem ciekawy, czy podobne badania przeprowadzone np. w Tel Awiwie wykazałyby podobny stosunek Żydów do Polaków ? Przyuszczam, że ich niechęć do Polaków jest o wiele większa, wiedza o pomocy Polaków Żydom w czasie II wojny światowej mizerna, a wiedza o współczesnej Polsce prawie żadna.

----