Połowy tygodnia (12.)

Tyle szumu, a tu zupełnie nic się nie wydarzyło. Nic czego nie można było się spodziewać. Jedyne na co warto zwrócić uwagę, to kiepskie wyniki gospodarcze podane przez GUS. Wszystko pospadało oprócz bezrobocia. Ten jeden wskaźnik wzrósł nawet bardziej niż oczekiwali specjaliści. Nawiasem mówiąc te co spadły też spadły bardziej niż oczekiwali specjaliści. Co za specjaliści? Obywatelscy...

Arabski jakiś czas temu wyraził chęć zostania ambasadorem w Hiszpanii. Tusk się przychylił i jako dowód kompetencji Arabskiego podał niezwykłą znajomość Hiszpanii i niezwykłe opanowanie na wysłuchaniu sejmowym: To, że wytrzymał nerwowo ten dość paskudny spektakl, jaki PiS zorganizował w czasie tego wysłuchania, jak najlepiej świadczy o jego kwalifikacjach. Dodam, że według takich kryteriów to wiele osób może zostać ambasdorem w Hiszpanii i gdzie indziej...

Właściwie to nic dziwnego. Po co w dzisiejszych czasach ambasador? Do załatwiania nagłych wypadków, obsługi okradzionych uczestników biur podróży wystarczają konsulowie. Do reszty - twitter. O polskiej polityce zagranicznej minister Sikorski przemawiał w Sejmie dość długo i nic nie powiedział. Bo co mógł biedaczek powiedzieć? Jedyne co załapałem to, to co mógłby napisać na twitterze: panie premierze, słowa danego narodowi dotrzymał pan z nawiązką. Sumy wynegocjowane to dowód, że potrafimy realizować wielkie projekty polityczne. Tusk pochwalił wypowiedź podwładnego i podsumował ją krótko: Więcej Polski w Europie, więcej Europy w Polsce...

Premier zaskoczył nas po raz trzeci, tym razem naprawdę, gdyż otworzył otwartą w listopadzie oczyszczalnię ścieków "Czajka". Myślałem, że w przemówieniu powie na czyją cześć ją nazwano i szukałem wzrokiem ambasadora rosyjskiego, ale nic. Powiedział tylko, że dołącza się do akcji lewaków wyłączenia żarówek na godzinę w swojej kancelarii. W sobotę wieczorem. Ja, jak uprzednio, włączę wszystkie żarówki jakie są w naszym posiadaniu...

Jedyne co wydarzyło się naprawdę to kolejna śmierć, którą można obciążyć rządzących. 18-letnia dziewczyna była wożona karetką przez 8 szpitali i nie uzyskawszy pomocy umarła. Pod dobrą opieką. A co na to władza? Arłukowicz zmieni nazwę centrali NFZ i stworzy mapę potrzeb medycznych. To nie jest śmieszne.