Władysław II Jagiełło /Litwin/ na tronie Rzeczypospolitej

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

 Sześćset dwadzieścia osiem lata temu, 4 marca 1386 roku,Wielki Książe Litewski Władysław Jagiełło, Jogaila Algirdaitis, został koronowany w Krakowie,Katedrze Wawelskiej na Króla Polski przez Arcybiskupa Gnieźnieńskiego Bodzante, herbu Szeliga, wielkorządcę krakowskiego. Po koronacji Władysław II Jagiełło przyjął tytuł:

Wladislaus Dei gracia Rex Polonie, nec non terrarum Cracovie, Sandomirie, Siradie, Lancicie, Cuyauie, Lituanie princeps supremus, Pomeranie, Russieque Dominus et heres, etc.

http://bits.wikimedia.org/static-1.21wmf10/skins/common/images/magnify-clip.png                                http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/ea/Coat_of_Arms_of_Vladislav_Jagaila_as_king_of_Poland.svg/599px-Coat_of_Arms_of_Vladislav_Jagaila_as_king_of_Poland.svg.png

 

 

 

 

 

 

Portret Władysława Jagiełły, fragment gotyckiego ołtarza z Katedry Wawelskiej, ok. 1475–1480
Herb Władysława Jagiełły
 
W Rzeczypospolitej Szlacheckiej a potem Rzeczypospolitej Obojga Narodów zawsze drogi do korony polskiej były usłane cierniami. Syn Olgierda litewskiego  z dynastii Giedyminowiczów nawet nie mógł śnić o koronie Królów Polski.
Tym bardziej , ze nie umiał ani czytać ani pisać
   Ostatnim przedstawicielem Dynastii Piastów, na tronie Polski, był Kazimierz zwany Wielkim. Wielki, gdyż zastał Polskę drewnianą a zostawił murowaną. Zostawił ład społeczny, gospodarczy. Pokój i spokój na granicach. Nie zostawił potomka z prawego łoża, gdyż wszechpotężny kościół rzymski mu na to nie pozwolił. Kościół zwykle w takich sprawach mówi " niezbadane są wyroki Boże"
Król Kazimierz zwany Wielkim, widział no tronie Polskim, przedstawiciela polskiej Dynastii Piastowskiej. Chciał by Jego następcą został Książę Kazimierz Słupski, najstarszy syn córki z pierwszego małżeństwa.
 Obdarzony licznymi dobrami Książe Słupski, Kaśko, zaczął flirtować z * Niemcami* Wielkopolanie, nie byli chętni młodemu Królowi. Do tronu polskiego, pretensje mieli węgierscy Andegawenowie. Po śmierci Kazimierza Wielkiego w  dniu 5 listopada 1370 r. prawdopodobnie na zapalenie płuc po ranie jaką odniósł na polowaniu w Żelaźnicy, ustalono, w Koszycach w 1373 i 1374 r.  że na tronie Polski zasiądzie ta córka Króla Węgierskiego, która osiądzie na stałe w Polsce. Po dwuletnich wojenkach domowych o obsadzenie tronu, w maju 1384 r. przybywa do Polski jedenastoletnia Jadwiga.
 
 
 

Święta Jadwiga, Królowa Polski

 

Jan Długosz Pisze:

"Zaprawdę nadzwyczajnym widowiskiem był ów wjazd niedorosłego dziewczęcia, samego bez matki, otoczonego tylko wspaniałym dworem, wiedzionego przez sędziwe duchowieństwo, urzędników poważnych, świetne niepewności, zabiegów grożących losom państwa,chwilę tę czyniły jakby zwiastunką zbawienia. Kraj w Jadwidze,w "młodym królu" swym, w dziewicy zachwycającej piękności, której sam wiek dodawał uroku - widział zbawcę i zesłańca bożego"

Jadwiga Andegaweńska,16. X zostaje koronowana na Królową Polski *. W imieniu małoletniej Królowej,rządy w Polsce sprawują wojewoda krakowski Spytek z Melsztyna, oraz sandomierski Jan z Tarnowa. Panowie małopolscy, wybrali dla Królowej Jadwigi na męża, poganina, Wielkiego Księcia Litewskiego.
 Jadwiga jeszcze w czasach węgierskich, została zaręczona, łącznie z pokładzinami w dniu 15 czerwca 1378/ sponsalia de futuro / z Wilhelmem z domu Habsburgów.
Wilhelm nie zamierzał zrezygnować z ożenku z piękną Polską Królową. Można odnieść wrażenie, że Wilhelm  był mile widzianym kandydatem na męża. Młodzi spotykali się na terenach klasztoru. Sprawy polityczne zadecydowały, że mężem powinien zostać Książe Jagiełło.
 
Dziś wiemy że cholewki do Jadwigi smalił Witołd stryjeczny Władysława. Posłańców Witołda złapano na Mazowszu, gzie rządziła siostra Jagiełly. Panowie małopolscy wychodzili z założenia, że połączenie unią personalną Wielkiego Księstwa Litewskiego z Polską, pozwoli, znormalizować stosunki z Zakonem Krzyżackim. Do spotkania polskiej i litewskiej delegacji doszło 14 sierpnia 1385 r. w Krewie. Układ przewidywał, że Jagiełło przyjmie chrzest, piaty juz  raz, poślubi któryś raz z rzędu, tym razem katoliczkę  Jadwigę i zostanie Królem Polski.Następnie doprowadzi do chrztu całej  Litwy.
 Władysław Jagiełło przyjął chrzest w dniu 15 lutego 1386 roku. Jak juz pisałem piąty raz. Kościołowi to nie przeszkadzało.
Królowa Jadwiga, wielka i dumna pani umiera cztery dni po narodzinach córki Elżbiety Bonifacji w dniu  13 lipca 1399 roku. Paweł Jasienica twierdzi, że umarła na wrodzony syfilis, chorobę rodzinną Andegawenów.
Pawłowi Jasienicy nie zawsze można wierzyć.
W dniu  11 stycznia 1386 roku  w Wołkowysku, panowie małopolscy formalnie dokonali wyboru Jagiełły na tron polski.
    Siermiężny, zabobonny chłop z Litwy,barbarzyńca, pięć razy biorący chrzest i pięć razy żonaty przed Jadwigą Andegaweńską, zostaje Królem Polskim. Później się okaże, że jednym z najlepszych. Może najlepszym.
 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/bb/Polska_1386_-_1434.png/609px-Polska_1386_-_1434.png

 

 

Po bezpotomnej śmierci Jadwigi  by umocnić swe prawa do korony,Władysław Jagiełło, poślubił 29 stycznia 1402 r. wnuczkę Kazimierza Wielkiego, Annę Cylejską córkę Jadwigi Żagańskiej a rok wcześniej na nowo określono stosunki Polski i Litwy aktem unii wileńsko-radomskiej.
Działania panów polskich były podyktowane wzrastająca potęgą Krzyżacka w Europie. W owym czasie zajmowali polskie terytoria nad Bałtykiem. Atakowali Litwę,Planowali przyłączyć do Zakonu Żmudź. W 1404 roku Krzyżacy zajęli Litwę. Polska w 1409 roku udziela pomocy Żmudzi. Wojna Polsko- Krzyżacka był nieunikniona.
   Krzyżacy, prowadzili na szeroko zakrojoną skalę propagandę. Do Malborka przybywały tysiące rycerzy, gotowych na wszystko w imie Europy i walki z "poganami".
Władysław Jagiełło wyprzedził Krzyżaków, przygotował  się do walnej bitwy. Te najważniejszą bitwę dla siebie, przyszłej dynastii, Polski i Litwy wygrał. Polskie siły bezapelacyjnie bitwę wygrały,
 Zakon krzyżacki już nigdy nie osiągnął potęgi jaka dysponował przed lipcem 1410 roku. Czy jest prawdą, że stryjeczni bracia, Władysław Jagielło i Witołd, nie chcieli dobić śmiertelnego wroga, by stale być potrzebnymi przewrotnym Polakom. Tego już się nie dowiemy. Wiemy, że odstąpiono od zdobywania Malborka, choć Polscy wojowie juz byli w dolnym zamku a załoga nie miało pożywienia. Nigdy się nie dowiemy dlaczego Król Polski, Litwin, przepuścił wojów, rycerstwo Zachodu idące na odsiecz Malborka. Mógł je rozbroić i odesłać na zachód, mógł rozbić połową swoich wojsk .
Wojna zakończyła się rok później pokojem w Toruniu zawartym 1 lutego 1411. Pokój był bardzo korzystny dla pokonanych Krzyżaków. Polsce zwrócono Ziemie Dobrzyńską. Toruń i ziemia Chełmińska, ziemie polskie przypadły Krzyżakom.Litwa odzyskała Żmudź.
Po wielkiej bitwie, Polska Jagiełły, zaczęła zacieśniać stosunki z Litwą Witołda. W wyniku Unii w Horodle 2 października 1413,wprowadza, Samodzielne Państwo Litewskie na salony Europy. Wprowadza wspólne sejmy i zjazdy polsko-litewskie, urzędy wojewodów i kasztelanów na Litwie, a litewską szlachtę zrównała z polskimi rodami.
Władysław Jagiełło po śmierci swej pierwszej żony, Królowej Polski, ponownie żenił się trzy razy.
 
1. Anna Cylejska, wnuczka Kazimierza Wielkiego,córka Jadwigi Żagańskiej i  hrabiego cylejskiego Wilhelma von Cilli, została najpierw żoną Jagiełły, 25 lutego 1403 w katedrze wawelskiej została koronowana na Królową Polski. Zmarła  21 maja 1416. Była spokrewniona w III stopniu z Jadwiga Andegaweńską. Była oskarżana za niestosowne zachowanie. Owocem tego małżeństwa była córka Jadwiga. Prawdopodobnie otruta przez następną żonę Władysława Jagiełły Zofie, Sonkę Holszańską.
 
2.Elżbieta Granowska z Pilczy herbu Topór. Ślub zawarto 2 maja 1417 r. w Sanoku. Koronacja nastąpiła na Wawelu 19 listopada 1417 roku. W wyniku gruźlicy, zmarła w Krakowie  w 1420 r. Wcześniej trzykrotnie żonata, matka czworga dzieci.

3. Zofia Sonka Holszańska, księżniczka litewska. Ślub odbył się w lutym 1422 w Nowogródku, koronowana na Królową 5 marca 1424  w Krakowie.

 

 

W dniu 1 czerwca 1434 roku Władysław II Jagiełło zmarł w Gródku pod Lwowem, w wieku 83 lat. Pochowany w Katedrze na Wawelu.
Za panowania Władysława  Jagiełły odbył się w Konstancji sobór powszechny, na którym uczony polski, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego i członek delegacji polskiej Paweł Włodkowic, broniąc spraw polskich, pierwszy ogłosił, że poganom nie wolno narzucać gwałtem chrześcijaństwa i nawracać ich ogniem i mieczem oraz potępił wszelkie wojny zaborcze.
W dniu  25 lipca 1434 roku dziesięcioletni Władysław III, syn Zofii, został wybrany królem. Koronowany królem 25 lipca 1434 w Krakowie. Od roku 1434. Król Węgier. Zginął w bitwie pod Warną  10 listopada 1444. Następcą został jego młodszy brat Kazimierz IV Jagiellończyk. Koronowany  25 czerwca 1447 roku w Krakowie
 
 
Patrzcie, oto tu wszystko jest Polską, kamień każdy i okruch każdy, a człowiek, który tu wstąpi, staje się Polski częścią, budowy tej częścią. Oto i my teraz przydajemy miary ciału temu - i my teraz dopiero wśród tych murów jesteśmy Polską
Stanisław Wyspiański o Katedrze Wawelskiej
 
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5c/Jadwiga_CP.jpg                                     http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e8/Nagrobek_W%C5%82adys%C5%82awa_II_Jagie%C5%82%C5%82y.jpg/450px-Nagrobek_W%C5%82adys%C5%82awa_II_Jagie%C5%82%C5%82y.jpg
 
 
 
 
 
 
Nagrobek Królowej Jadwigi na Wawelu
 
 
 
 
 
 
                                                                                                             Nagrobek WładysławaJagiełły                                                 
 
 
 

 

Etykietowanie:

35 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. Panie Michale,ukłony:)

czas wrócić do czasów świetności Polski...:)

wspaniale ilustrowany esej i te słowa :)

"Patrzcie, oto tu wszystko jest Polską, kamień każdy i okruch każdy, a człowiek, który tu wstąpi, staje się Polski częścią, budowy tej częścią. Oto i my teraz przydajemy miary ciału temu - i my teraz dopiero wśród tych murów jesteśmy Polską"

serdeczne pozdrowienia...
P>S
nagrobek Królowej pierwszy raz zobaczyłam, jak miałam 
7 lat ,dzięki Mamusi,która stwierdziła,że  to Obowiązek,.....to pokłonienie się świętej Królowej  Jadwidze...i jej Dziecku...

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

2. Szaanowny Panie Michale,

Serdeczne dzięki za ten rys historyczny:)
Św. Jadwiga - wielka Królowa, jej imię nosi moja parafia.
Wiele wierszy poświęcili Jej poeci - przytoczę niektóre z nich:

Aleksander Zaborski

„WIERSZ DLA KRÓLOWEJ JADWIGI”

O Święta Jadwigo ,śliczny kwiecie,
Tak krótko żyłaś na świecie,
Jak piękne Twe oblicze było,
Tak dobrocią Ci serce biło.

Żadna liczba Cię nie zliczy,
Ile dróg rozjaśniłaś dziczy,
Twoja jasność niczym nie przyćmiona,
Jest odważna ,silna i niezwyciężona.

Sam blask słońca południowego,

Gaśnie i ciemnieje wobec serca Twego,

Twe czyny niby nic wielkiego,

A dla ludu to kwiat wyjęty z Serca Bożego.

O Wielka Królowo, wonna różo,

Choć na ziemi krzyżów dużo,

Ty tak wiele zrobiłaś dla człowieka,

Za to nagroda cię w niebie czeka.

O Królowo Polski, śnieżna lilio biała,

Ty żyłaś dla Boga cała,

A w czystym kielichu serca Twego,

Jest schronienie dla ludu ciemiężonego.

Patronko nasza hymn dla Ciebie mamy,

W pieśni tej miłość naszą ukrywamy,

Sami Aniołowie się dziwią,

Jak uczniowie Cię miłują.

O Pani Twe czyny są pełne blasku,

Przyćmiewają nawet słońce o brzasku,

Choć świat Twej heroiczności pojąć nie może,

Jednak chyli swe czoło przed Tobą w pokorze.

Droga Twa usłana była cierniami,

A żywot najeżony różnymi krzyżami,

Czynami swymi zasłużyłaś na życie wiekuiste,

A my obiecujemy zachować serca czyste.

Damian Maruszak

„PAMIĘĆ O KRÓLOWEJ JADWIDZE”

Królowo Jadwigo,

Patronko nasza,
Ty cudna perło

W koronie Polski.

Najlepsza ze wszystkich

królów naszych.

Składamy Ci najlepsze życzenia

Z okazji Twych urodzin.

Choć już Ciebie

Na świecie nie ma,

To ciągle o Tobie pamiętamy,

Jaka dobra dla ludzi byłaś,

Że nigdy koło ubogiego obojętnie

Nie przeszłaś,

Że hojna, życzliwa i dobra byłaś.

Mamy nadzieję, że Bóg to Ci wynagrodził.

Dziękujemy Ci z całego serca.

Wszyscy.

Niech pamięć o Królowej Jadwidze
Nigdy nie zgaśnie!

Magdalena Grochowska

„KRÓLOWA JADWIGA”

Królowa Węgier po komnacie swej chodzi i woła do męża:

„Ach, dziecko nam się rodzi!”

Ma ona powód do wielkiej radości –

Na świat przychodzi córka – owoc ich miłości,

którą sam Bóg powołuje do świętości.

Na imię jej Jadwiga.

Gdy dziewczynka ma cztery lata za Habsburga za mąż omal nie wychodzi.

Wtem, jakby piorun z nieba, śmierć jej ojca przychodzi.

Jadwiga zostaje królową. Jest człowiekiem dobrym,

władcą miłosiernym, szczodrym, bogobojnym.

W każdą niedzielę w kościelnej ławie stoi i modli się szczerze:

„Panie Boże, ja w świecie plamka mała, Ty jesteś mądry i wielki,

pomóż mi, proszę, znieść te wszystkie męki!”

A kiedy kończy odmawiać pacierze,

z nauką zawiera przymierze.

Matematyka, języki, historia – przedmioty te dobrze znała.

Nade wszystko zaś, swoją Ojczyznę kochała.

To dla niej zaręczyny swe z Wilhelmem zrywa.

Ruś Halicką przyłącza, Litwę do Unii wzywa.

Niestety smutek ponownie w jej serce zagląda.

Oto umiera jej matka – królowa Węgier mądra.

Cios to straszliwy, boleść ogromna.

Modli się Jadwiga, wielkiej straty pomna.

Na szczęście ma męża – Jagiełłę, za którego wyszła.

Na nim się wesprzeć może, gdy śmierć jej matki przyszła.

Wreszcie promyk słońca w serca małżonków wstępuje.

Radość ich jednak krótka. Książę ciemności znów intrygę knuje.

Szczęśliwa królowa przy nadziei była

i córkę swą – Elżbietę – powiła.

Lecz dziecko umarło…

Jadwiga płakała bardzo.

W otchłań rozpaczy się rzuciła, łzy rzewne lała,

Aż w końcu sama zachorowała.

Zmarła Jadwiga, 25 lat mając,

swój kochany kraj osierocając.

Szlachetna królowa, za swego życia ludziom pomagała.

Będąc u jego kresu, swój majątek Akademii Krakowskiej przekazała.

Po latach wielu Jan Paweł II na ołtarze Jadwigę wynosi

i o jej beatyfikację dobrego Boga prosi.

Wkrótce szlachetna królowa świętą zostaje,

A szkoła przy ulicy Zuchów w Lublinie jej imię dostaje.

Jadwigo, Nasza Patronko, wzorze dla młodzieży,

Wiedz, że w głębi serca, każdy z nas wierzy,

że: „NIE DLA SIEBIE NAM ŻYĆ NALEŻY!”

Pozdrawiam serdecznie

PS Panie Michale, jeszcze Pan nie był tutaj:

http://blogmedia24.pl/node/62404

więc zapraszam serdecznie:)

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Być może byśmy byli w innym miejscu jakby żyła Święta Jadwiga, Królowa Polski i Jej córka




Portret królowej Jadwigi Andegaweńskiej, autor   Marcello Bacarelli

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Pięknie dziękuję. Pani parafia ma piekną nazwę

Ojciec Święty Jan Paweł II podczas krakowskiej mszy kanonizacyjnej wypowiedział słowa:

"Długo czekałaś, Jadwigo, na ten uroczysty dzień. Prawie 600 lat minęło od twej śmierci w młodym wieku. Umiłowana przez cały naród, ty, która stoisz u początków czasów jagiellońskich, założycielko dynastii, fundatorko Uniwersytetu Jagiellońskiego w prastarym Krakowie, długo czekałaś na dzień twojej kanonizacji...".

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Clan Scott

is a Scottish clan. One of the most powerful of the Border families.,the name was derived from Scots who invaded Dallriada (Argyll) from Ireland and the surnameis found in all parts of Scotland.
The first record of tehe name Scott is when Uchtered filius Scot witnessed the foundation charter of Selkirk in 1120. Henricus le Scotte witnessed a charter by David Earl of Starthearn around 1195.
Ich okrzyk bojowy brzmi:"'a Ballendaine!'. Herb-Jelen. Motto - "Amo".
NAJBARDZIEJ ZNANYM Z RODZINY byl Walter Scott, krzyzowka Mickiewicza i Sienkiewicza.
Najbardziej znana posiadloscia rodowa jest Abbotsford House near Melrose.
A moja rodzina to wyzwolone polskie chlopstwo. Ed oswiadczyl sie nam, jako rodzicom na Boze Narodzenie. Obie strony zlozyly wyrazy szczescia.
Historie rodu mozna znalezc pod "Clan Scott Society". Sledza wszystkie odnogi rodu. Dojdzie niebawem polska, chlopska z Pomorza, krzyzacy czyli, za sprawa mojego pieknego coraka Kaliny.
"I tak to biwa", jak mawial corak gdy mial te swoje piekne lat szesc.

avatar użytkownika Maryla

6. Tymczasowy

niech drży czwarta tęczowa międzynarodówka przed potomstwem pary z takimi wojowniczymi genami :)

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Szanowny Panie Michale

dla pokrzepienia Ducha - rosnie kolejne pokolenie Polaków, dla których korzenie i historia Polski jest tak samo ważna, jak dla nas.

Wrocław 1 marca 2013 r. jeden z setek Marszy w Polsce

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

8. Szanowny Panie Michale

Ja również przyłączam się do podziękowań, fragmentem filmu o wielkiej Bitwie wygranej z Krzyżakami...



Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Pan Tymczasowy

Dear Ed,

Od dwóch lat podziwiam Pana anglosaskie gagi.
Biały Dom, pastuchom bydła pobudowali Szkoci o których Pan pisze.
Więcej!
Nawet biały kamień przywieźli ze Szkocji przez Wielką wodę, bo pastuchy tylko bizony umieli zabijać

Od wielu lat piszę, iż polska Dynastia Narodowa, Dynastia Piastów wywodzi się z gminu.

Rzepicha, matka Siemowita była córka rybaka, urodziła się w Warzymowie nad Gopłem.
Chościsko, ojciec Piasta był rolnikiem.

W Polsce szlachta powstała ze stanu rycerskiego. Była otwarta na nowych ludzi
Profesorowie Uniwersytetu Jagiellońskiego z urzędu zostawali szlachcicami.

W Polsce poza rodzinami królewskimi nie było arystokracji.
Te która znamy z Radziwiłłami, to Litwini i Rusini. Wszyscy oni przyjęli polskie szlachectwo.

Paweł Jasienica o Radziwiłłach napisze, że w czasie potrzeby Grunwaldzkiej na psach jeździli. Radziwiłów nie było pod Grunwaldem

Protoplastą Radziwiłłów był Krystyn Ościk z Kiernowa, którego do herbu przypisał w Horodle arcybiskup gnieżnieński Mikołaj Trąba/

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno.

Polacy w bitwie pod Grunwaldem udowodnili, że samotrzeć mogą walczyć i zwyciężać rycerzy z Zachodu.





Ukłony

Mozna powiekszyć

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Tegoroczne uroczystości związane z przywracaniem pamięci i honoru żołnierzom walczącym o wolną Polskę, pokazały administratorom Polski po której stronie stoi Naród, po której stroni administracja.
Administracja stoi tam gdzie stało ZOMO, współczesne ZOMO szkolone według zasad ubeckich.
Widziliśmy to w audycji Pana Jana Pospieszalskiego, gdzie Pan Staruchowicz opowiadał, ze sprowadzono specjalne jednostki by wobec niego stosowały terror fizyczny.

Pokazano role polskiego lekarza, który po drodze do kariery zagubił swoje człowieczeństwo i postępował tak jak Mengele, zbrodniarz.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Marylu, Panie Michale

Wlasciwie juz zakonczylem ksiazke i jest ona u tlumacza, ale nawyki kaza mi ciagle jeszcze sie przykladac i ulepszac. Jak wyjdzie juz w druku, to z przyjemnoscia Wam wysle. I wtedy dopiero zabiore sie zas swoj zaniedbany blog.
Niestety jeszcze chodzi mi po glowie, a co gorsza, mam bardzo duzo materialow na temat roznych prob integracji, sojuszow itp podejmowanych przez rozne rzady emigracyjne w czasie II wojny swiatowej. konczylo sie na deklaracjach, a akurat szefostwu, czyli potomkowi kurlandzkiej szlachty, Markusowi Hessowi to sie udalo. On zajmuje sie jakimis urzedzaniami chlodniczymi.Zwykle bywa glownym inzynierem w firmach, w ktorych pracuje. Jego Stary, lekarz z Kitchener, prowadzil radio. A na dodatek, wynalezli jakiegos innego Estonczyka, w dodatku Markusa. To mlody rezyser o nazwisku Kolga. Robi filmy. Jednogodzinny juz puszczali kilkanascie razy na dobrych kanalach TV w Kanadzie. Tytul" "Zatopienie "Wilhelm Gustloff"" (Sinking Wilhelm Gustloff). Marzy mi sie jakis film o Katyniu, Smolensku, zajeciu Kremla przez naszych, czy cos takiego, by puszczali to prostym Kanadyjczykom z rana i wieczora.Moze kiedys sie uda.Rozumiem, ze musza stac za sprawa jakies mocne interesy. W tym przypadku, staly najwyrazniej niemieckie.
Serdecznosci.

avatar użytkownika Maryla

13. Tymczasowy

czekamy cierpliwie na zakończenie Twojej pracy. Co do filmu - jak trudno znaleźć idealistów, którzy potrafią zarazić swoim pomysłem kogoś, kto da kasę.

W Polsce nie ma co o tym marzyć. Nawet na film o Rotmistrzu Pileckim biedne żuczki nie mogą zebrać 200 tysięcy , a na kasę z PISF czy dotację z MSZ czy z MKiDN nawet nie ma co PYTAĆ...

Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twoich Dziewczyn !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

14. Szanowny Panie Michale

Akurat troche czuje o czym pan pisze. Bywali tu u mnie kiedys bardzo sprawni mlodzi historycy z UJ. Takze Ania Reczynska. Przy okazji dowiedzialem sie, ze jest dokladnie tak Jak Pan mowi. Te najbardziej znane nazwiska, ,ktore Pan przytacza, to nuworysze. Najstarsza polska szlachta nosila nazwiska zenskie: "Zaba", "Ryba".
PS A swoja droga, dobrze jest miec jakies rodowe zawolanie bojowe. Wrzeszczymy i pijemy! A taki Schetyna, dzisiejsza polska elita, musial poprzestac na piesni kibicow "Slaska". Jestem za kibicami. W tych szczegolnyh okolicznosciach przyrodniczych, jezeli jeszcze lepiej sie spisza, to ja bym ich uszlachcil.
Serdecznie pozdrawiam.

avatar użytkownika intix

15. Szanowny Panie Michale

Polacy w bitwie pod Grunwaldem udowodnili, że samotrzeć mogą walczyć i zwyciężać rycerzy z Zachodu.

Panie Michale...
Przyznam, że nie przypadkiem ten fragment filmu załączyłam...
Domyślam się, że Pan to odczytał...
Nie jesteśmy wprawni dość,
By samodzielnie.walczyć...
Pan Bóg i Matka Boża ...
W Sercu Polskim... w życiu i w walce z wrogiem na przedzie...
Kiedyś napisałam
...Gdy Naród Polski był z Panem Bogiem
To wróg uciekał przez knieje...
Taka jest historyczna prawda
Przykładów na to  w Naszej Historii mamy wiele...

Dziś... z Zachodu i Wschodu... dla Polski POżoga...
Polsko... wracaj do Boga...
Takie było moje przesłanie... wstawienie fragmentu filmu w komentarzu...
***
Dziękuję za kwiat:)
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

16. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie,

Ciesze się , ze mamy zbliżone zdanie odnośnie tworzenia polskich nazwisk z uczonymi z UJ.
Małopolska i Wielkopolska to zupełnie odmienne dwie krainy, ludzie zwyczaje i obyczaje.
Na Pana Pomorzu jeszcze inaczej było.
Tyle, że nazwiska powstawały w bardzo prosty sposób od przezwiska, imienia własnego , ojca. Podobnie było w Irlandii, Szkocji

Syn starego Jana.

Sołtys powstał od funkcji / bardzo ważnej/ jaka wykonywali 2000 lat temu nasi przodkowie.
Janowski od Jana.
Kowalski od kowala
Stolarski od Stolarskiego.

Ja kiedyś więcej napiszę na ten temat

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

17. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Polscy woje idąc do boju zawsze kłaniali się Bogu, przed bitwą odprawiali modły, słuchali mszy
Tak było pod Grunwaldem
Główna piesnią polskich wojów była Bogurodzica, która pełniła role hymnu narodowego

http://youtu.be/3P2Pr6kUxtA

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

18. Droga Marylu

Dzieki za cieple slowa. Ciesze sie, ze sprawa jest zakonczona mimo moich roznych opoznien. Mysle, ze szefostwo bedzie znow zadowolone. Drugie szefostwo po Markusie, czyli dr Marek Celinski, ostatni szef ORN w Kanadzie,dobry duszek moich ostatnich dwoch ksiazek tak osttanio mi napisal:"Drogi Edku, to naprawde imponujace i powinno przejsc do historii. Przyloz sie wiec, bo trafi to do roznych rak i powinno byc cytowane i przetlumaczone na rozne jezyki, bo rzeczywiscie przyczynilo sie do wyzwolenia tych krajow. Naprawde gratuluje
Marek".
Mysle, ze na estonski bedzie przetlumaczone, bo wstep pisze byly premier tego kraju. A Marek, jak to marek wrabia mnie w nastepna ksiazke o Polnocnoamerykanskim Studium Spraw Polskich. to bylo kilkuset profesorow polskiego pochodzenia, ktorzy wplacali rocznie skladki po $500. Mam od Marka ich archiwa. Pozyjemy, zobaczymy!
Z Markusem II porozmawiam na trzezwo przy najblizszej okazji. Zwykle jakos z nimi sie bardziej pilo mimo wlaczonych kamer , bo M.Kolga robil film o nas, czyli "The Black Ribbon Day". Wcale niewykluczone, ze chwyci idee i zostanie gwiazda. Ci moi miedzynarodowi kolezkowie, to czysta antykomuna kilkusetvoltowa. A pieniadze, jak zechce, to znajdzie w TVO czy gdzie indziej.
Serdecznosci, Lauro Croft.

Serdecznosci.

avatar użytkownika Tymczasowy

19. Szanowny Panie Michale

No to sie zgadzamy, co przynosi mi duzo radosci. Ci mlodzi mz UJ, to dzis profesorowie.
Jako anegdote, przytocze rozne okolicznosci zwiazane z nazwiskiem Soltys. Uczyciele ze szkolympodstawowej, ale i gorzej nawet sredniej, zalozonej w 1640 r., czyli Liceum ogolnoksztalcacego im. Krolowej Jadwigi zwykli zadawac dowcipne pytanie: "Te, Soltys, a kiedy ty zostaniesz wojtem?".
Sprawdzilem kiedys zrodla nazwiska i nie wyszlo zle. A co do statusu, to tez nie bylo zle. W koncu iluz to bylo pano na wlosciach, prawdziwnych rycerzy? Nie za duzo. Kto wiec stanowil podstawe rycerstwa? No, soltys, bo wsi akurat bylo duzo. Taki soltys musial miec konia bojowego, zbroje oraz bron.
No, jednakowoz, ja wiem, przeciez soltys Kierdziolek...
Wyrazy szacunku.
PS Jak juz jestem w rodzinie internetowej, to nie da sie obejsc bez anegdoty. Otoz, u nas byli soltysi, a u kozakow, byli kozak w kozaka. Opowiadal mi kiedys dr Naum Chmielnicki, ubek, szef PUBP z Nysy przerzucony na front nauki w 1956 r. (inni trafiali do komorek bhp w przemysle). Naum, niskiego wzrosu Zydek, dowodzil w czasie wojny batalionem psow przeciwpancernych (to temat na dluzszy tekst). Razu jednego trafil batalion w okolice jednego z soldatow i ten soldat zaprosil nauma do swego domu. A tam, wszystko jak nalezy. Lato, wiec kozaczka zapiernicza w polu. Pod drzewem, w cieniu, kozak lezy i sobie popija samogon. Ci kozacy mieli obowiazek posiadania konia bojowego i szabli. W czasie normalnym cwiczyli sobie "dzygitowke". A te kobiety...

avatar użytkownika Maryla

20. Tymczasowy

"to naprawde imponujace i powinno przejsc do historii".

Całe szczeście, że są jeszcze w tym zgenderowanym świecie tacy ludzie jak antykomuna kilkusetvoltowa :)

Damy radę :)
Gratuluję dzieła i Towarzystwa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

21. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie Ed,

Sołtyś musiał mieć przede wszystkim głowę na karku. Umieć czytać i pisać, co nie wszyscy księża umieli
Rycerstwo raczej nie

Kozacy rosyjscy nie płacili podatków ale mieli obowiązek obowiazkowego służenia w wojsku. Na polu bitwy byli wyjęci spod prawa.

Kozaczki , żołnierki to takie darmowe przydrożne punkty masażu erotycznego / pogotowie seksualne / Vide Cichy Don

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

22. "Cichy Don "

ni zapomnę jak rodzice przyłapali mnie naczytaniu tego opasłego tomiska...własnie byłam przy końcu pierwszego tomu...:)i byłam w piątej klasie,a ponieważ przeczytałam wszystko co było w domowej bibliotece...więc wzięłam się za opasłe, w szare płótno oprawione tomisko. :)..
nigdy nie zapomnę miny Tatki...pełne osłupienie...:)
serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

23. ukłony dla Pana Tymczasowy :)

i serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Tymczasowy

24. Gosc z drogi slaskiej

Wielkie dzieki za cieple slowa.

avatar użytkownika Tymczasowy

25. Szanowny Panie Michale

Bardzo przepraszam, ze nie zabralem sie za szukanie po zakamarkach. Mysle akurat o jednym z pierwszych w Polsce podrecznikow do socjologii organizacji, akurat mojego autorstwa. Przytaczam wiec z pamieci. Z rozdzialu o kryteriach przyjmowania do organizacji przywoluje, ze do Zakonu Krzyzackiego przyjmowano nawet takich, ktorzy nie potrafili odmowic "Zdrowas Mario". Jak by to powiedziec, przyjmowano nawet kryminalistow.
A do SS na poczatku probowano badac pochodzenie do XVIII w. i wymagano 172 cm wzrostu. A co w rzeczywistosci bylo i z pochodzeniem i wzrostem? O la Boga! Prawie polowa dywizji Waffen SS, to byli obcokrajowcy, choc nigdy - Polacy! Ostatnio zanurzylem sie pod schody mojego domku i znalazlem swoje obszerne archiwa dotyczace Waffen SS, Jezeli mnie Pan, jako hisoryk z UMCS do tablicy wywola, to puszcze pare!
Serdecznosci.

avatar użytkownika gość z drogi

26. dzięki :)

od dawna wsłuchuję się w To, co Pan pisze zza Oceanu...serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

27. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie Ed,

Sołtys w Polsce szlacheckiej był bardzo ważnym urzędnikiem więc musiał umieć czytać i pisać.
Jak był czytaty i pisaty to i zbiegiem czasu bogaty.

Sołtysi stawali pod Grunwaldem z własnymi pocztami.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

28. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Nigdy bym Pani nie posądzał aby Pani w szkole podstawowej brała się za Cichy Don.

Cichy Don, to ruska, bolszewicka propaganda ale ładnie i w wielu miejscach prawdziwie pisana.

Ukłony


Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

29. Panie Michale,s.p Tatko też nie spodziewał sie tego

ale było w bibliotece Rodziców ,to czytałam wszystko...ciurkiem...po Sienkiewiczu,Mickiewiczu,czy Słowackim...poleciał Cichy Don,póżniej Balzak, dwa opasłe tomy
i tego juz Rodzice nie wytrzymali,zakaz dostępu do książek i basta..ale za to Babcia miała w swojej bibliotece pięknie oprawione w czerwoną skóre oryginalne dzieła Tołstoja ,pa ruski...no i zaczęło sie ,poszło wszystko ...Dzieła Piłsudskiego TEZ...i wtedy przerażenie ogarnęło Rodziców,ze taki galimatias żle odbije sie na moim zdrowiu...psychicznym ,tez...:)))
nie pozwolili w domu,to całymi godzinami siedziałam w świetnie zaopatrzonej Bibliotece Miejskiej...trafiały się prawdziwe cuda...14 lat i świat książek stanął przede mną otworem..:)
Wszystko na wyciągnięcie ręki...:)
serdeczności Panie Michale :)))

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

30. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Po wojnie nie mieliśmy wielu książek. Niemiec w czasie wojny uszanował olbrzymią bibliotekę dziadów i ojca. Jak wróciliśmy w styczniu 1945 roku była nienaruszona

Jak nas wypędzali w końcu 1945 roku to książek nie pozwolili zabrać
Parcelanci zabrali na podpałkę.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

31. Panie Michale,pamiętam jak Pan o tym pisał :)

i tak bardzo czekam na te wspomnienia...:)to własnie prawdziwa historia ,najprawdziwszego Człowieka,Pana i pańskiej Rodziny...:)
serdecznosci :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

32. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Tak wyglądada dom moich pradziadków, do którego wróciłem w końcu stycznia 1945 roku


Obecnie mieszka tu parcelant

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

33. Panie Michale,dziękuję...:)

na miejscu domu moich Dziadkow,najpierw komunisci postawili stację benzynową,bo był na ładnym wzgórku,a pożniej ogromny pawilon handlowy...
serdeczne pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

34. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Takie to były nasze losy.
Bóg da, że kiedyś to wszystko się zmieni.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

35. Św. Jadwiga Królowa





Jadwiga urodziła się najprawdopodobniej 18 lutego 1374 r. jako córka Ludwika, króla Węgier i Polski oraz Elżbiety Bośniackiej. Po ojcu odziedziczyła tron Polski. 16 października 1384 r., w wieku 10 lat, została koronowana przez arcybiskupa gnieźnieńskiego. Ze względów dynastycznych w wieku 4 lat została zaręczona z Wilhelmem, synem cesarza Leopolda. Zmieniła się sytuacja polityczna i rozważano możliwość unii Polski z Litwą. Stała się ona faktem dzięki małżeństwu królowej Jadwigi z Władysławem Jagiełłą, wielkim księciem Litwy. Ceremonia zaślubin, poprzedzona chrztem Jagiełły, odbyła się w katedrze królewskiej 18 lutego 1386 r. Jadwiga miała wtedy 12 lat, a Jagiełło 35.


Królowa chorych i ubogich


Biorąc czynny udział w rządzeniu państwem, prowadziła głębokie życie religijne. Arcybiskup gnieźnieński Wojciech Jastrzębiec zapisał: „Z doświadczenia wiemy, że spełniała przeróżne uczynki miłosierdzia, cierpliwości, postów, czuwań oraz innych niezliczonych dzieł pobożnych”. Dla chorych zakładała szpitale, biednym nie szczędziła pomocy. Była przykładem harmonii modlitwy i czynu.


Współzałożycielka Uniwersytetu


Stała się sprawczynią i uczestniczką chrystianizacji Litwy. Przyspieszyła ustanowienie diecezji wileńskiej. W Pradze założyła przy uniwersytecie bursę dla Litwinów przygotowujących się do ewangelizacji Litwy. W 1397 r. otrzymała od papieża zgodę na otwarcie fakultetu teologicznego na Akademii w Krakowie. Przez akt fundacyjny i testamentalny zapis na rzecz Akademii Krakowskiej uchodzi za współzałożycielkę Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po długim oczekiwaniu w czerwcu 1399 r. urodziła córkę, dziecko zmarło po 21 dniach, po kolejnych 4 dniach, 17 lipca 1399 r. zmarła matka, miała 25 lat. Jan Paweł II beatyfikował Królową Jadwigę 31 maja 1979 r., a kanonizował ją 8 czerwca 1997 r.

Ks. Łukasz Leśniak
http://www.niedziela.pl/artykul/702/Sw-Jadwiga-Krolowa

***
Pozwolę sobie załączyć też:
Św. Jadwiga Królowa - ks. Stefan Uchacz CM