„Rzeczpospolita”: Za a nawet przeciw?
Koteusz, pon., 15/12/2008 - 15:11
Zdumiałem się, gdy w okresie niespełna miesiąca w „Rz” ukazały się dwa zaprzeczające sobie teksty na temat zmian zarobków wójta, których może dokonać rada gminy. Raz było, że wymagana jest pisemna zgoda wójta, zaś drugim razem, że nie jest ona konieczna.
Po pierwszym artykule postanowiłem zbadać sprawę w najbliższej okolicy, prześledziłem przepisy, skonsultowałem kwestię z prawnikami. Krótko mówiąc: nie pozostałem bezczynny, wszystko to w celu spłodzenia tekstu na ten temat.
O zarobkach burmistrza decyduje rada
http://www.rp.pl/artykul/56566,222303_O_zarobkach_burmistrza_decyduje_rada.html
Michał Cyrankiewicz 21-11-2008, ostatnia aktualizacja 21-11-2008 06:20
Rada gminy może w trakcie kadencji zmienić uchwałą wysokość wynagrodzenia wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Musi to jednak nastąpić za jego zgodą wyrażoną na piśmie.
Wprawdzie prawnicy początkowo oponowali, jeśli chodzi o konieczność wyrażenia przez wójtów na piśmie swojej woli w tym względzie (sam stałem na stanowisku – uwzględniając m.in. przepisy kodeksu pracy – że rada dokonać może zmiany wysokości zarobków wójta w formie pisemnej podejmując uchwałę, co jest wystarczającym wymogiem spełnienia przepisów kodeksowych), lecz ostatecznie przyznali, ale tak bez 100–procentowego przekonania, że być może słusznym jest wymagać oświadczenia woli wójtów w formie pisemnej.
Ze zbieraniem materiałów nie śpieszyłem się, bo sprawa nie wydawała się paląca, ale zdumiałem się jeszcze bardziej, gdy kilka dni temu przeczytałem kolejny artykuł na ten temat; tym razem stawiano tezę, że pisemna zgoda nie jest wymagana.
Rada gminy może obniżyć pensję wójta bez jego zgody
Łukasz Prasołek 12-12-2008, ostatnia aktualizacja 12-12-2008 07:04
http://www.rp.pl/artykul/56566,232369_Rada_gminy_moze_obnizyc_pensje_wojta_bez_jego_zgody.html
Zmiana przez radę gminy wysokości wynagrodzenia wójta, burmistrza lub prezydenta miasta zatrudnionego na podstawie wyboru nie wymaga dla swojej skuteczności akceptacji zainteresowanego.
Sprawa o tyle była ciekawa, że wietrzyłem tutaj możliwość opublikowania tekstu na ten temat, w którym dowiódłbym, że okoliczni włodarze samorządowi (nie we wszystkich przypadkach – 75% – to potwierdziłem) pobierają swoje zarobki … mhm… bezprawnie(?).
Tekst byłby chyba interesujący, a „zamieszania” byłoby, co niemiara. Sława, później pewnie pieniądze itd. :D
Oczywiście, zarówno za pierwszym jak i – tym bardziej – za drugim razem, poprosiłem „Rz” (drogą elektroniczną) o rozwianie mych wątpliwości. Na pierwszą swoją prośbę jeszcze odpowiedzi nie otrzymałem, ale teraz z niecierpliwością oczekuję odpowiedzi na drugi mój list. Gdy ją dostanę poinformuję o tym, bo nie wydaje mi się, żeby tak poważna gazeta mogła sobie pozwalać na zajmowanie stanowiska „za a nawet przeciw”.
- Koteusz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz