10 Luty 2013

A jeśli zapomnimy to będzie świadczyć o tym, że Polska zginęła.

Boże, zapomnij o nas, jeśli my zapomnimy o Nich!

Pozdrawiam serdecznie

"Bezradni świadkowie tragicznych wydarzeń"
nic bardziej wstrząsającego i przejmującego nie mogłoby lepiej oddać naszego bólu... i to straszne pytanie "Dlaczego" co kilkadziesiąt lat tracimy nasze ELITY...?
Dzień 10 Kwietnia,to powtórka z Historii,historii Narodu umieszczonego przez Boga między dwoma "somsiadami"
dziękuję raz jeszcze za modlitwę-pieśn
i serdecznie pozdrawiam :)
paląca się świeca przypomina tych ze Smoleńska,z Katynia,Miednoje...z Kresów

Wiersz o. Mateusza Stachowskiego OFM Conv

* * *

Po czym Ty ich poznasz, dobry Panie Boże,
Kiedy czas już nadejdzie stawić się przed Tobą?
Płomienie dokładnie zlizały ich twarze
Nową lasy smoleńskie nękając żałobą.

Znów będą świadczyć guziki miedziane,
Że dla Ojczyzny oddali swe tchnienie
I w proch się obrócili, jak zapowiedziane
Każdemu z żyjących, nim przyjdzie zbawienie.

Jak więc ich rozpoznasz, dobry Ojcze w niebie,
Kiedy w dół runęli na skrzydłach Ikara
Zostawiając pustkę, w której widzieć Ciebie,
To ufność prawdziwa i prawdziwa wiara?

Poznasz ich po odwadze, poznasz po nadziei,
Które jaśniały w ich duszach, jak pochodnia,
A teraz w nieodgadnionej losu kolei
Wiodą nas jak na pustyni wiódł ongiś słup ognia.

Rozpoznasz ich po sercu, które nie umarło,
Bo w piersiach Ojczyzny nieprzerwanie bije.
Chociaż nas samych i czasy nasze czarną
Zasłoną smutek śmiertelny spowije.

Poznasz ich, Panie, choć płomień starł twarze,
A śmierć ich zatrzymała niwecząc czas przyszły.
I my zapamiętamy w cierpienia pożarze;
Zachowa ich Historia i język ojczysty.

10 kwietnia 2010 r.
po 15.oo
Gniezno

Pozdrawiam najserdeczniej..

Wiersz br. Zbigniewa Joskowskiego OFM Conv

***

Mgła się snuje nad Golgotą Wschodu…
Znowu żniwo śmiertelne tam zbiera,
Znowu synom Polskiego Narodu
księgę pytań: „Dlaczego?” – otwiera…

Znów – jak niegdyś – z tej samej przyczyny
tak obficie „Łzy Matki” spływają,
bo: jak ptaki lecące Jej syny
śmierci strzałą godzone – spadają…

…Kto – jak Chopin – „Łzy Matki” utrwali?
Kto profetą jej dziejów się stanie
i od plam fałszów dzielnie ocali?

Wstańcie, chodźmy! To nasze zadanie!

Gniezno, 17 kwietnia 2010 r.

Szanowna Pani Zofio,

Pamiętamy

Wyrazy szacunku

Zadane rany można wyleczyć,nawet te bardzo głębokie.Po tych po których serce się kraje
BLIZNA NA CAŁE ŻYCIE ZOSTAJE!,więc jak można o Nich zapomnieć?
życzę dobrej nocy :*

serdecznie dziękuję za Waszą obecność na skromnym blogu...i przepraszam za brak odpowiedzi,ale
nie będę ściemniać,sen mnie zmorzył,po prostu padłam ,jak nigdy dotąd...
Jesteście, jak te gwiazdy na Niebie ,które wczoraj migoczącymi się światełkami
pamiętały o TYCH,co na skrzydłach Ikara odpłynęli daleko,do Pana
świeca się dopaliła do końca,Domu wiec nie spaliłam,bo czuwał również mój mąż...:)
Dziękuję WAM za to Czuwanie,dziękuję serdecznie i z całego serca :)

drogim memu sercu, Pelargonii
za pieśń-modlitwę "Boże, zapomnij o nas, jeśli my zapomnimy o Nich!"
Nadzieji 13
za"Mgła się snuje nad Golgotą Wschodu…
Znowu żniwo śmiertelne tam zbiera,"i za ten drugi również..."Znów – jak niegdyś – z tej samej przyczyny
tak obficie „Łzy Matki” spływają,"
Drogi,wielce szanowany Panie Michale:)
przed tym portrecikiem Trzeci rok już wspólnie palimy świece ku ICH Pamięci,
Dziękuję za możliwość robienia tego w Pańskim Towarzystwie...dwa czerwone serca zawsze zapalam w takim dniu pod Katynskimi Zołnierzami ,jeden od Pana- od Poznania,drugi od nas z Warszawy,Mościsk,Petersburga, Zagłebia...:)
szanowny Petrus :) dzięki
"Zadane rany można wyleczyć,lecz."...:)
tak tylko,ze te Blizny,które zostają...zawsze będą o Nich świadczyć....Wczoraj przeglądałam moje stare papierzyska..różne...i znalazłam niechcący zdjęcie pani minister,tej,która
ubierała Panią Prezydentową w jej ukochane perły..w Moskwie ,przypomniała się trwoga z jaką myślałam o niej,byłam pewna,że poleciała tym Samolotem,nie miałam odwagi ,by zadzwonić i zapytać,żyjesz?
Tak bardzo się bałam...jeszcze miałam świeżą korespondencję z Biura mojego Prezydenta..a TU DRAMAT...
dzięki Bogu żyła,nie poleciała..
wczoraj ,w trzecim roku palenia świec ,wypadła mi jej podobizna z książki...
Dlaczego ?
jesteśmy starą Solidarnością,wiele przeszliśmy,wiele widzieliśmy,ale gdy patrzę na młodą buzię pani b.minister...widzę nas znowu młodych ,pełnych Nadzieii i optymizmu :)

serd pozdrowienia z drogi do Prawdziwie Wolnej Polski,pozdrowienia i serdeczne uściski ,Dziękuję za Wszystko i mimo,że minęła już połowa dnia,życzę nam Wszystkim
Dobrego Dnia :)

Szanowna Pani Zofio,












 Ukłony

serdeczne podziękowania...za przypomnienie Ich Twarzy ...
co Klasa ,to klasa...
i pomyśleć jak szydzono,jak wyśmiewano, no cóż dla Jednych Polska TO Najpiękniejsze słowo,dla którego warto umrzeć,dla innych
polskość to nienormalność i śmiech niczym rżenie konia na lotnisku ,gdy wynoszono kolejne trumny smoleńskie...
dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

Jak Piękni są Ci, na nich uwiecznieni! Jak piękne są uwiecznione na tych zdjęciach Ich uczucia...

"Co tu jest jawą, co snem?
Co jest marzeniem, co nie...
A może nas tu nie ma?
nas.... A Oni SĄ?"

właśnie ,czy ONI są juz tylko snem,czy to my tym snem jesteśmy ogarnięci ...?
serdeczne pozdrowienia :)

"Jadwiga Kaczyńska mówi/ła/,że gdyby była zdrowa ,to nie dopuściłaby do wylotu syna do Rosji-Wydaje mi się czasem,ze to nie była taka zwykła katastrofa-przyznaje,No ale to tylko mi się mi się wydaje.Ja tego nie wiem-zastrzega"
to słowa znalezione w sieci....Dzisiaj Pani Jadwiga zna już PRAWDĘ...

przepraszam

Zacytowałam słowa wiersza Jacka Cygana do piosenki śpiewanej przez Ryszarda Rynkowskiego (Jest tu: http://www.youtube.com/watch?v=-9BoRrMyT0w) bo ja też mam takie odczucie - że Oni są...

Ci, co odchodzą,
Wciąż z nami są.
I żyją sobie
Obok nas.
Patrzą z miłością
Na nasze dni I
Czasem się śmieją
Przez łzy.

Co tu jest jawą, co snem,
Kto tu istnieje, kto nie?
A może nas, tu nie ma, nas,
A Oni są?

Co tu jest prawdą, co nie,
Po której stronie jest sens
Bo jeśli tam, to po co jest
Ten nasz świat...

Ci, co odchodzą
Wciąż z nami są.
Czujesz ich pomoc,
Gdy jest źle.
Więc gdy z ciemnością
Rozmawiasz, to...
Oni Cię widzą,
Oni są.

Co tu jest jawą, co snem..

Pozdrawiam serdecznie.

Dzięki :)

"Ci, co odchodzą
Wciąż z nami są.
Czujesz ich pomoc,
Gdy jest źle."
ależ to sama prawda...ONI są wciąż z nami :)
serd pozdrowienia :)