Odpowiedź w sprawie Rady do Spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z Nimi Nietolerancji.

avatar użytkownika Redakcja BM24

Publikujemy odpowiedź na nasz wniosek o udzielenie informacji publicznej do  Pełnomocnik Rządu do spraw Równego Traktowania.

 

Szanowni Państwo, zgodnie z procedurami wewnętrznymi obowiązującymi w KPRM odnośnie do udostępniania informacji publicznej przekazuję wyjaśnienia przygotowane przez BRT:

„W odpowiedzi na pytanie o przewidywane konsultacje społeczne projektu zarządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie Rady do spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji uprzejmie informuję, że konsultacje i uzgodnienia dokumentu zostały zakończone.

Projekt był konsultowany z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, Głównym Inspektorem Pracy, Prokuratorem Generalnym, Rzecznikiem Praw Obywatelskich i Rzecznikiem Praw Dziecka, Radą Działalności Pożytku Publicznego, Komisją Wspólną Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz uzgadniany z członkami Rady Ministrów, Prezesem Głównego Urzędu Statystycznego, Szefem Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Komendantem Głównym Policji, Komendantem Głównym Straży Granicznej, Rzecznikiem Praw Pacjenta, Szefem Służby Celnej, Pełnomocnikiem Prezesa Rady Ministrów do spraw Dialogu Międzynarodowego i Prezesem Rządowego Centrum Legislacji.

W dniu 12 grudnia 2012 roku stały komitet Rady Ministrów przyjął dokument i rekomendował go Prezesowi Rady Ministrów. Projekt został przedstawiony do podpisu Premierowi.

W związku z zakończeniem konsultacji i procedury uzgadniania projektu zarządzenia postulowane we wniosku włączenie Stowarzyszenia Blogmedia24.pl do konsultacji nie jest już możliwe.

      W odpowiedzi na pytanie o to, kto będzie definiował język nienawiści, wrogości i nietolerancji uprzejmie informuję, że w Polsce nie ma obowiązujących prawnie definicji wyżej wymienionych zjawisk. Instytucje publiczne i organizacje (także międzynarodowe) posługują się definicjami roboczymi. Zadania Rady do spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji, zgodnie z projektem zarządzenia w sprawie Rady, to zapewnienie koordynacji działań organów administracji rządowej oraz ich współdziałania z organami samorządu terytorialnego i innymi podmiotami, w zakresie przeciwdziałania i zwalczania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji. Ponadto Rada ma monitorować i analizować obszary występowania zjawisk dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji w życiu publicznym; przedstawiać Radzie Ministrów, raz na dwa lata, plan działań organów reprezentowanych w Radzie w zakresie przeciwdziałania i zwalczania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji; rekomendować tematy analiz lub ekspertyz niezbędnych dla realizacji zadań Rady i prowadzić działania promocyjne w zakresie przeciwdziałania dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji.

      W odniesieniu do wspominanej we wniosku o udzielenie informacji publicznej debaty w Wielkiej Brytanii dotyczącej zakresu penalizacji słów i zachowań obraźliwych oraz możliwych w demokratycznym państwie ograniczeń wolności słowa, pragnę zauważyć, że także w Polsce taka debata dotycząca środków ochrony i represji, chociażby w odniesieniu do art. 212 oraz 256  i 257 Kodeksu karnego, toczy się od lat.

Jednocześnie pragnę poinformować, że Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania podziela niepokój związany z występowaniem zjawisk dotyczących mowy i przestępstw z nienawiści w naszym życiu społecznym i wielokrotnie występował do instytucji odpowiedzialnych za ich zwalczanie z wnioskami o podejmowanie działań wyjaśniających lub ściąganie sprawców.

Pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią, że lekceważony jest głos społeczeństwa i nie są prowadzone konsultacje z prawdziwymi ofiarami mowy nienawiści w Polsce. Pełnomocnik Rządu do spraw Równego Traktowania, odpowiedzialny za realizowanie polityki rządu w zakresie równego traktowania w tym przeciwdziałania dyskryminacji, we wszystkich prowadzonych działaniach bierze pod uwagę postulaty i opinie zgłaszane przez organizacje pozarządowe. Stałą formą współpracy ze społeczeństwem obywatelskim są też otwarte spotkania konsultacyjne organizowane przez Pełnomocnika w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Informacje o kolejnych spotkaniach ukazują się z wyprzedzeniem na stronie internetowej Pełnomocnika (www.rownetraktowanie.gov.pl)”.

 

Z poważaniem –

Małgorzata Juras
główny specjalista

 

KANCELARIA PREZESA RADY MINISTRÓW

Opis: Opis: Opis: Opis: Opis: Opis: Opis: Opis: Opis: cid:image001.png@01CCA2B3.657DA300

Al. Ujazdowskie 1/3, 00-583 Warszawa

22 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

2. a gdzie konsultacje społeczne?

"Projekt był konsultowany z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, Głównym Inspektorem Pracy, Prokuratorem Generalnym, Rzecznikiem Praw Obywatelskich i Rzecznikiem Praw Dziecka, Radą Działalności Pożytku Publicznego, Komisją Wspólną Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego oraz uzgadniany z członkami Rady Ministrów, Prezesem Głównego Urzędu Statystycznego, Szefem Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Komendantem Głównym Policji, Komendantem Głównym Straży Granicznej, Rzecznikiem Praw Pacjenta, Szefem Służby Celnej, Pełnomocnikiem Prezesa Rady Ministrów do spraw Dialogu Międzynarodowego i Prezesem Rządowego Centrum Legislacji."

Kłamstwo Główne : "we wszystkich prowadzonych działaniach bierze pod uwagę postulaty i opinie zgłaszane przez organizacje pozarządowe. "

- pani Pełnomocnik ODMÓWIŁA KONSULTACJI w sprawie konwencji , korespondencja na portalu.

Ciąg dalszy korespondencji w sprawie nastąpi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Palikot w szkołach - nikt na to nie reaguje?



Uczniowie chcą usunąć krzyże z łódzkiej szkoły [ZDJĘCIA]

Mam obawy przed hordą katolickich talibów
- powiedział Ryfiński, gdy maturzysta wyraził nadzieję, że po zimowych feriach krzyże zostaną zdjęte. Roman Kotliński przyznał, że petycja w ZSO nr 4 to akcja pokazowa, która ma dać przykład uczniom, ich rodzicom oraz nauczycielom z innych placówek.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Grodzka atakuje

Skąd w Polakach ta nienawiść?
- Taką mamy kulturę. Uważam że przyczynia się do tego nasz Kościół. Bo sama idea chrześcijaństwa mówi, aby akceptować każdego człowieka. Ale proboszczowie w kościołach często przemawiają już w innym tonie.

Uogólnia Pani. Jest mnóstwo księży, od których moglibyśmy uczyć się tolerancji.
- Zgadza się. Ale ja akurat mam takie a nie inne doświadczenia.

Nie boi się Pani wychodzić na ulicę? Ma Pani ochronę?
- Nie mogę tego powiedzieć.

http://www.polskatimes.pl/artykul/753627,anna-grodzka-ludzie-mnie-nienaw...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nadzieja13

5. @Maryla

Zgadza się, odmówiła konsultacji społecznych (!) Znów arogancja władzy. KRRiT, Komendant Straży Granicznej, i in. wymienione - nie są stroną społeczną.
Poszukałam też na stronie Rady Działalności Pożytku Publicznego (w zad. dialog społeczny), w jaki sposób wyglądały konsultacje. Nie mogę znaleźć sprawozdania, wyszukiwarka pokazuje "0 wyników"..
Ale może ja nie potrafię.
Warto by się przyjrzeć, z kim (jakimi org. społ. prowadzili (jesli?) dialog w w/wsprawie.
Tak, czy owak - w naszym przypadku odmówili.

Co do Krzyża i Palikota w szkole - coraz śmielej sobie poczynają i znów ta Łódź..
Przyspieszyli.. bardzo... grunt się pali?

avatar użytkownika Maryla

6. @nadzieja

kują żelazo, póki gorące od Grodzkiej. A takich naiwniaków "działaczy młodzieżówki" znajdą w każdej szkole. Naiwnych nie sieją, sami sie rodzą.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Palikociarnia z Czerską na tropie...wierzących

Na stołówce w Szkole Podstawowej nr 51 w
Lublinie, największej szkole w mieście, wiszą "Zasady kulturalnego
spożywania posiłków". Punkt pierwszy, większą czcionką niż pozostałe, to
"Pamiętam o modlitwie przed i po jedzeniu". Dopiero dalej jest np.
mycie rąk. Dyrektorka szkoły mówi nam, że tablica wisi od dawna i nikt
się nie sprzeciwiał. - Do głowy by nam to nie przyszło - mówią
dyrektorzy innych szkół.

"Zasady kulturalnego spożywania posiłków"
wiszą w centralnym punkcie stołówki w SP 51. - Trudno ich nie zauważyć.
To bardzo duża tablica - mówi nam jedna z mam. Szkoła nr 51 to
największa szkoła w Lublinie: 1400 uczniów i ponad 100 nauczycieli. Ale zasady na stołówce to nie wszystko. Prawdopodobnie po to, by dzieci
nie zapomniały treści modlitw, również one wiszą na ścianach: na jednej
dużej planszy, dużymi literami treść modlitwy przed jedzeniem, tuż obok
- po jedzeniu.

Szkoła im. Jana Pawła II, więc można?


- To sytuacja kuriozalna wręcz, bo jest to przecież placówka
publiczna, zwykła szkoła, jak by się mogło wydawać. A pani dyrektor robi
z naszej szkoły szkołę na modłę katolicką. Uważam, że tak być nie
powinno - mówi nam pani Ewa (imię zmienione), mama piątoklasisty.
Podkreśla, że jest temu przeciwna, ale nikt nigdy jej o to nie pytał. - W
ogóle nigdy nie było na ten temat żadnych konsultacji - dodaje. Sama
się nie wychylała, ze względu na syna, ale z rozmów z rodzicami wie, że
nie tylko ona ma takie zdanie.

Inni rodzice?
Spotykamy pod szkołą panią Dorotę, odprowadza syna do szkoły. - Jakieś
tablice na stołówce? Nic nie wiem. Ale mnie to nie przeszkadza. To jest
szkoła im. Jana Pawła II, może to do czegoś zobowiązuje. Ale u mnie w
domu przy posiłkach żadnych modlitw się nie odmawia - mówi TOK FM. Pan
Dariusz, tata ucznia: - Coś słyszałem o tych modlitwach, że są na
stołówce. Pewnie, że tak być nie powinno. Przecież to szkoła świecka -
mówi, ale do mikrofonu wypowiedzieć się nie chce, jakby się czegoś
obawiał. - O tych modlitwach nic nie wiem, bo córka nie chodzi na
obiady, ale tu w tej szkole na każdym kroku są jakieś modlitwy, msze,
kilkanaście konkursów w roku o Janie Pawle II. Lekka przesada - przyznaje pani Agnieszka, mama ucznia z klas młodszych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Z frontu walki o

Z frontu walki o świeckość

Piotr Legutko

Niestrudzeni reporterzy znaleźli w szkolnej stołówce zaproszenie do modlitwy przed jedzeniem. I maturzystę, co się krzyżom nie kłania.

Dziennikarstwo śledcze kwitnie. TOK FM wytropił w Lublinie podstawówkę, gdzie na ścianie stołówki zachęca się dzieci do modlitwy przed jedzeniem. A nawet po! Także dziś „Wyborcza” wpadła na ślad maturzysty, który nie chce krzyży na ścianach, napisał w tej sprawie petycję i zwołał konferencję prasową.

Czytamy… i mamy wrażenie deja vu. Nieprzypadkowo. Konstrukcja tych tekstów jest zawsze taka sama. Ktoś dzwoni do redakcji. Reporter chwyta trop. Sygnał się potwierdza. Redakcja zbiera opinie. Nikt nie chce mówić pod nazwiskiem. Wiadomo dlaczego. Anonimowo wszyscy są wstrząśnięci albo zmieszani. Redakcja pyta więc: I co na to urzędnicy? Dlaczego gmina nie broni wolności sumienia, czemu kurator nie zrywa tablicy zachęcającej do modlitwy (albo krzyży ze ścian) ? Obowiązkowo wypowiada się też jakiś „autorytet”, nie posiadający się oburzenia. Przekaz całości jest jasny: zróbmy coś z tym, nie bądźmy obojętni, walczmy z ciemnotą i zabobonem.

Na portalu TOK FM Anna Gmiterek-Zabłocka kończy swój tekst o „skandalu” w lubelskiej podstawówce (SP nr 51 im. Jana Pawła II) pełnym nadziei stwierdzeniem, że dyrektorka szkoły „zareaguje” , jeśli dostanie oficjalny sygnał. Łatwo o ten sygnał nie będzie, bo tablica zachęcająca dzieci do modlitwy wisi tam od lat za wiedzą i zgodą rodziców, którzy współtworzyli program wychowawczy szkoły, nawiązujący do nauczania Patrona. Nie ma zamiaru wtrącać się ani miasto, ani kuratorium. Oburzona jest tylko… szefowa lubelskiego ZNP. Pech chciał, że w szkole koła tego związku nie ma.

Marcin Markowski, autor tekstu na portalu „Wyborczej”, wykazuje więcej ducha walki o świeckość. Nie hamletyzuje, wali wprost w tytule: „Nie chcą krzyży w szkole”. Pod tytułem zdjęcie… co prawda tylko jednego, ale jakże dzielnego maturzysty, autora petycji. Za to w otoczeniu posłów Armanda Ryfińskiego i Romana Kotlińskiego. Maturzysta zresztą też okazuje się aktywistą partyjnym, szefem lokalnej młodzieżówki Ruchu Palikota. I diabli wzięli cały spontan? Nie dla naszego reportera! Z tekstu wynika, że robota może i partyjna, ale gniew ludu jakże słuszny.

I tak mija kolejny dzień walki o świeckość na froncie medialnym. Niestrudzeni dziennikarze „głównego nurtu” robią co mogą, by walczyć z katolickim uciskiem. Pomożecie?

http://gosc.pl/doc/1447929.Z-frontu-walki-o-swieckosc

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

10. Byty nie istniejące

"Mam obawy przed hordą katolickich talibów" - powiedział Ryfiński..."
Ordu to słowo tureckie - znaczy obóz i ci, co za nim idą, jak kupcy, rzemieślnicy... Ordui humajun — obóz sułtański czyli armja sułtańska; dlatego pokolenia tatarskie koczujące i ich wojska - atakujace Polskę - nazwano "hordami".
"Katolicka horda" nie może zaistnieć, podobnie jak bytem nieistniejącym w naturze i niemożliwym do powołania jest "małżeństwo homosekualistów"...

avatar użytkownika Maryla

11. nagonka medialna na Dykiel i dwa stanowiska

O "żydzeniu" i "dykieleniu"

Trzeba być kimś z poważną obsesją, aby przeciwko Bożenie Dykiel
skierowywać zarzuty o antysemityzm. Trzeba nie rozumieć sensu słowa
"antysemityzm", aby taki - powiedzmy wprost...


FORUM ŻYDÓW POLSKICH
 | 05.02.2013 17:55 |


Niekoszerna Gazeta Wyborcza i dr Cała


Dykiel w DD TVN: "stacja pożydziła". O komentarz prosimy dr Alinę Całą

Ale czy fakt, że aktorka bez zażenowania
używa publicznie sformułowania "pożydzić" nie dowodzi, że wszystkie
akcje, apele o świadomość, tolerancję i poprawność polityczną wzięły w
łeb?


- Też nie. Ta wypowiedź świadczy o tym,
że antysemickie kody istnieją w kulturze tak głęboko ukryte, że nie
zdajemy sobie nawet sprawy, iż są antysemickie.

Zresztą,
gdzie te akcje, apele i poprawność polityczna? Czy w szkołach nauczany
jest przedmiot pt. "nauczanie dla tolerancji"? Czy karze się za łamanie
par. 257 kk*? Rzadko, prawda? Poprawność polityczna - tylko wobec jawnej
antysemickiej mowy nienawiści - funkcjonuje od bardzo niedawna
wyłącznie w Sejmie. I tylko dlatego, że politycy nauczyli się, że
nagłośnienie takiej wypowiedzi przekreśla szansę na bycie europosłem.

"Pożydzić" to słowo...


- To jedno z tych słów, które konserwują schematy antysemickiego
myślenia w kulturze. Powinniśmy na nie reagować protestem, niezgodą,
próbą przekonania, że działa podobnie jak przekleństwo "k...wa", które
nie jest obojętne dla sposobu myślenia o kobietach i stosunku do nich.

*Paragraf
257 Kodeksu karnego: Kto publicznie znieważa grupę ludności albo
poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej,
rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich
powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Beta

12. Czemu naprawdę służą te draki.

Tak, Grodzka atakuje ( nawiązuje tu do wpisu nr 4). Na stronie ,,Dziennika" dziś tytuł: ,,Grodzka zapowiada "rzeź" marszałków: Chcemy odwołania wszystkich"
Koniec uśmiechów i chowania się za Palikotem ( choć trudno się schować ,gdy się mierzy 187cm) .
Ale pamiętajmy ;nie o Grodzką tu chodzi. Prof. Zybertowicz zdefiniował cel tych wygłupów:
chodzi o skompromitowanie polskiej demokracji, polskiej państwowości, wmówienie wyborcom,że jest niepotrzebna, bo dysfunkcyjna.
Proszę zwrócić uwagę na wczorajszą wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego w,, Gazecie Polskiej
Codziennie", gdzie apeluje do Polaków by brali czynny udział w życiu politycznym narodu,by nie dali się zniechęcić, odepchnąć.
Tak właśnie chodzi o to, by nas zniechęcić, rządzenie traktują ,jak koryto, przy którym jest tłok.

avatar użytkownika Maryla

13. ataki lewackich mediów na szkoły katolickie w Polsce

wskazują, że kolej na te "rewolucje" u nas. I co na to tzw "społeczeństwo"


Dyktatura
mniejszości nie zna granic. Prywatne jezuickie liceum w Kanadzie ma
sądowy zakaz nauczania religii katolickiej w swojej szkole

Sąd Najwyższy uznał, że dziecko nie może zostać zwolnione z zajęć, na
których przedstawiana jest wiedza nt. głównych religii, buddyzmu i
ateizmu, a homoseksualny styl życia prezentuje się jako całkowicie
uprawniony model życia rodzinnego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. pełna zgoda z autorem, wciąz to podkreślam

Polonizacja świństwa. Wielu naszych rodaków może sobie podać ręce z felietonistą „Timesa”

Tylko u nas

"Narodu kanalii nie ma, ale każdy naród ma swoje kanalie. Bywają
nimi także dziennikarze, a nawet całe redakcje, że wspomnę tylko cover
story sprzed półtora roku w „Przekroju”, pt. „My, Polacy, zabójcy
Żydów”, z płonącą gwiazdą Dawida i polską flagą na okładce."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Tusk, Komorowski, Sikorski - UCZCIE SIĘ !!!!

Linkeviczius w Polsce. W litewskich mediach o rozpoczynającej się wizycie


Minister zapowiedział, że Litwa będzie w duchu europejskim
rozwiązywała problemy mniejszości narodowych, ale nie kosztem własnej
godności.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Palikociarnia chce siłą

Palikociarnia chce siłą zdejmować krzyż? I już cieszy się na bójkę w Sejmie

Palikociarnia,
która znowu poczuła na sobie zainteresowanie mediów, nie zamierza
odpuszczać. I dlatego jej posłowie zaczynają zapowiadać – na razie
nieoficjalnie ... czytaj »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. język nienawiści i kłamstwa z pnia komuny

Mam coraz większe problemy z polską tak zwaną prawicą. Nie tyle nawet
z powodu ich poglądów, ale z powodu formy ekspresji tych poglądów.
Odbija się w nich chorobliwy narcyzm – typowy dla osobników lub formacji
o zaniżonym poczuciu własnej wartości – a jednocześnie niebywale
agresywne przekonanie, że to oni reprezentują jedynie słuszny punkt
widzenia i że wszyscy, którzy się w tej perspektywie nie mieszczą,
zasługują na pogardę, a w konsekwencji obrzydzenie i nienawiść. Taki
stosunek do świata i bliźnich jest szalenie niebezpieczny. Jeśli staje
się powszechny w mediach oraz najważniejszych instytucjach (np.
parlamencie), grozi całkowitym rozsadzeniem dialogu społecznego.

Większość prawicy powołuje się w swojej argumentacji na nienaruszalne
dogmaty Kościoła katolickiego, który przeżywa obecnie w Polsce okres
neurotycznego triumfalizmu. Z jednej strony wpływ tej instytucji na
władzę polityczną i życie publiczne nigdy nie był tak duży. Z drugiej,
narasta w jej łonie obawa, że stopniowo traci kontrolę nad rządem dusz.
Bo choć w sferze deklaratywnej Kościół ma dziś wszystko, tak naprawdę
ludzie powoli mu się wymykają i zaczynają żyć obok, po swojemu. Świadczą
o tym bezwzględne liczby: w kraju, gdzie aborcja jest de facto
zabroniona, przyrost naturalny jest niższy niż w ateistycznej Francji,
liczba rozwodów wzrasta, 20% dzieci rodzi się poza związkami małżeńskimi
itd. Zamiast jednak szukać przyczyn tego stanu rzeczy we własnych
błędach, Kościół i prawicowi publicyści o całe zło oskarżają obce
miazmaty.

Żyjemy w państwie niemalże wyznaniowym, a polski Kościół katolicki (w
przeciwieństwie do wielu innych chrześcijańskich kościołów) jest
skrajnie nietolerancyjny. W ostatnich latach ma on twarz ojca Rydzka i
pana Terlikowskiego i już od dawna nie odwołuje się do Soboru
Watykańskiego II, Karola Wojtyły (cokolwiek by sądzić o konserwatyzmie
Papieża język, jakim dziś bezkarnie posługują się świeccy działacze
katoliccy, księża i biskupi byłby za Jego czasów niedopuszczalny),
Jerzego Turowicza czy księdza Tischnera. Cytując klasyka polskiej
prawicy można by najaktywniejszych i najgłośniejszych obrońców
katolickiej Polski nazwać łże-chrześcijanami, którym bliżej do talibatu
niż do Ewangelii...

Czytaj dalej na:

http://kulturaliberalna.pl/2013/02/05/holland-kwitnie-ignorancja-a-ignorancja-rodzi-strach/

*Agnieszka Holland, reżyser.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Ekshumacje, czyli "próba

Ekshumacje, czyli "próba dorwania się do władzy na trumnach"? Niesiołowski nie straci immunitetu


Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich opowiedziała się w środę
przeciwko uchyleniu immunitetu posłowi PO Stefanowi Niesiołowskiemu w
związku z prywatnym aktem oskarżenia Zuzanny Kurtyki, wdowy po prezesie
IPN Januszu Kurtyce, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

Sprawa dotyczy wypowiedzi Niesiołowskiego z września 2012 r. w telewizji Superstacja.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. "Nasza kultura konstytucyjna

 Papierowy konkordat? Boni: Nie odczuwam żadnej presji ze strony Kościoła

rozmowie z TOK FM minister administracji i cyfryzacji Michał Boni.

To jego odpowiedź na dzisiejszy artykuł w
"Gazecie Wyborczej", która dotarła do raportu Instytutu Spraw
Publicznych. Wynika z niego, że konkordat podpisany w 1993 r. okazał się
nieudaną próbą ustanowienia "przyjaznego" oddzielenia państwa od
Kościoła. - To wynika z "oportunizmu decydentów politycznych
zabiegających o poparcie albo przynajmniej o neutralność Kościoła
instytucjonalnego" - napisał autor raportu dr Paweł Borecki z Katedry
Prawa Wyznaniowego Uniwersytetu Warszawskiego.

Z raportu
ISP wynika, że poważne wątpliwości budzi m.in. respektowanie art. 1
konkordatu, w którym państwo i Kościół zobowiązują się do poszanowania
wzajemnej niezależności i autonomii. Oznacza to, że obie władze nie
powinny ingerować w sprawy drugiej strony. W praktyce wygląda to inaczej
- pisze ''Gazeta Wyborcza''.

- Poprosiłem o analizę raportu. Mam mieszane uczucia. Wydaje mi
się, że oprócz konkordatu ważne jest, by innymi działaniami budować
przyjazne oddzielenie czy przyjazną separację. W ostatnich miesiącach
jest wiele sygnałów pokazujących, że jest separacja i przyjazny
charakter - mówił Boni w TOK FM.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. NAMAWIAJĄ DO ZABIJANIA I SKARŻĄ SIĘ, że mówią o nich mordercy

To przegrana wojna, bo powrotu do dyskusji nie jestem sobie w stanie wyobrazić. Młotem jest słowo "mordercy", które zamyka dyskusję i nie sposób jej kontynuować - mówiła w TOK FM Joanna Podgórska, dziennikarka "Polityki", autorka artykułu o 20-leciu obowiązywania ustawy antyaborcyjnej.
W artykule "Pro life is brutal" Podgórska opisała w "Polityce" okoliczności i atmosferę towarzyszącą pracom nad ustawą antyaborcyjną na początku lat 90. oraz okoliczności, w jakich lewica przegrywała wojnę o liberalizację prawa antyaborcyjnego.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,13359954,_Pro_life_is_brutal___czyli_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

21. Trupy żałosnych zgrywusów....

Powyższe wypowiedzi obudziły mój optymizm.
Oj zaczynam myśleć, że powód szału i wścieklizny jest inny. Zaczynam podejrzewać, że im wszystko spada.... Oglądalność, nakłady, zainteresowanie przekazem radiowym. Zaczynam podejrzewać, że ten szał, ten szoł, to jest histeryczna i desperacka próba zwrócenia uwagi na te media, które lawinowo tracą czytelników, widzów i słuchaczy. To oni na te wszystkie żalosne tematy mają teraz najwięcej do powiedzenia.
Pytanie brzmi: Czy sprawa Grodzka przywróci reklamy Wyborczej i radiu Tok Fm?
A nawet jeżeli nie do końca mam rację, to tak trzeba o nich rozmawiać - jako o trupach clownów, co chcą symbolicznymi "babami z brodą" przyciągnąć widzów do swoich cyrków, z których widzowie masowo uciekli... .

avatar użytkownika Maryla

22. hucpa na całego !

Modlitwy przed obiadem na szkolnej stołówce. Helsińska Fundacja Praw Człowieka interweniuje

Helsińska Fundacja Praw Człowieka
przygotowała wystąpienie do lubelskiego kuratora oświaty w związku z
modlitwami na stołówce. Chodzi o "Zasady kulturalnego spożywania
posiłków", które - jak ujawniliśmy - wiszą na ścianie stołówki w Szkole
Podstawowej nr 51 w Lublinie. Punkt pierwszy tych zasad brzmi "Pamiętam o
modlitwie przed i po jedzeniu".

Jak wynika z informacji umieszczonej na stronie Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka,
nie ma niczego niewłaściwego w tym, że każdy, kto sobie tego życzy,
modli się przed i po jedzeniu, ale nie ma to nic wspólnego z zasadami
kulturalnego zachowania. Ekspertka fundacji Elżbieta Czyż mówi wprost,
że wywieszone w stołówce zasady zawierają komunikat, że kto się nie
modli zachowuje się źle, a to już jest niedopuszczalne.

Kilka dni temu ujawniliśmy, że w SP 51 na ścianach stołówki wiszą m.in. tablice z modlitwami przed i po posiłku i "Zasady kulturalnego spożywania posiłków".
Dyrektorka placówki tłumaczyła TOK FM, że tablice wiszą od lat i nikomu
nie przeszkadzały. Od rodziców słyszeliśmy coś zupełnie innego.

Dodatkowo w statucie SP 51 znalazł się zapis o tym, że "szkoła
kształtuje i rozwija postawy uczniów w oparciu o naukę Kościoła
katolickiego". Statutowi w tej chwili przygląda się Kuratorium Oświaty -
bada czy jest on zgodny z prawem.

Fundacja w piśmie
skierowanym do kuratora Krzysztofa Babisza zwróciła też uwagę na to, że
"szkoła ma obowiązek kształtowania u dzieci
szacunku wobec ludzi o różnych przekonaniach światopoglądowych i
uczenia zasad demokracji i państwa prawa". Zdaniem fundacji, zastosowane
w Szkole Podstawowej nr 51 metody wychowawcze nie służą realizacji tego
celu.

- Nawet jeżeli wszystkie dzieci w szkole chcą się
modlić to nadal taka forma "edukacji kulturalnej" jest przejawem
indoktrynacji i nietolerancji wobec innych
- uważa Elżbieta Czyż. W
wystąpieniu do kuratora Helsińska Fundacja zwróciła się też z prośbą o
podjęcie działań w zakresie edukacji przeciwko nietolerancji.


Fundacja napisała również do ministra edukacji. Prosi go o
uwrażliwienie kuratorów oświaty na standardy edukacji w duchu
poszanowania praw człowieka, zasad państwa prawa i tolerancji wobec
mniejszości.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl