Nie uczyliśmy się niestety. I dzisiaj jesteśmy w przeddzień wysłania polskich żołnierzy na kolejną nie naszą wojną , tym razem do Mali. Nawet nie w ramach NATO, ale tworu-odpowiednika Legii Cudzoziemskiej przy UE.

Tusk podpisze pakt fiskalny, unię bankową i stracimy suwerenność.

Już dzisiaj decyzją decydentów UE został na nas nałożony nowy podatek na ratowanie państw - bankrutów. Bo UE jest jedna...

Zatwierdzona wzmocniona współpraca 11 krajów na rzecz FTT

Traktat UE przewiduje możliwość tzw. wzmocnionej współpracy co
najmniej 9 państw, gdy jakaś propozycja nie uzyskuje poparcia rządów
"27".
Powołując się na nieoficjalne informacje Reuters napisał, że od
poparcia wstrzymały się Czechy, Malta, a także największe centra
finansowe w UE - Wielka Brytania i Luksemburg. FTT miałby przynieść
rocznie 35 mld euro przychodów.

Wspólny nadzór bankowy. Porozumienie coraz bliżej?

- Musimy pilnie i z determinacją poczynić postęp w odbudowie unii gospodarczej i walutowej - podkreślał Oli Rehn.

Podręcznik do historii napisany w Niemczech wchodzi w 2013 , niedługo zostanie skorygowany o ustalenia w Moskwie.
Z tego napisanego w Moskwie nasze dzieci dowiedzą się (o ile się dowiedzą o Powstaniu Styczniowym) że ich Przodkowie walczyli o wygraną Bolszewików w Rosji i powstanie ZSRR.

"To powstanie wpłynęło także na przebieg historii w Rosji, doprowadzając w rezultacie do ideowego rozdzielenia wewnątrz rosyjskiego społeczeństwa, do aktywizacji sił rewolucyjnych z celem osłabienia władzy carskiej dynastii Romanowów. Od polskiego powstania w 1863 roku ciągną się nici do dwóch rosyjskich rewolucji w 1917 roku, do upadku imperium, do powstania władzy bolszewików, wśród których zupełnie nieprzypadkowo było niemało Polaków.

Jesienią bieżącego roku w Moskwie odbędzie się międzynarodowa konferencja „Powstanie w 1863 roku: historyczne losy Rosji i Polski”."

http://polish.ruvr.ru/2013_01_21/Polskie-powstanie-z-1863-roku-spojrzeni...

Unia Europejska, Serbia i Kosowo porozumiały się w sprawie utworzenia funduszu pomocy kosowskim Serbom, do którego będą mieli dostęp Prisztina oraz Serbowie z północy Kosowa. Środki będą pochodzić z opłat celnych za towary przechodzące przez granicę serbsko-kosowską – poinformował serbski premier Ivica Dačić.

Porozumienie zostało osiągnięte minionej nocy w Brukseli podczas negocjacji między premierem Serbii, premierem Kosowa Hashimem Thaçi. W rozmowach pośredniczył Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Catherine Ashton. Jest to tymczasowe rozwiązanie spełniające żądania kosowskich Serbów odnośnie nie płacenia składek do budżetu Prisztiny, podkreślił premier Serbii. Podczas rozmów po raz pierwszy również została poruszona kwestia przyznania częściowej niezależności serbskiej administracji w Kosowie.

Belgrad zamierza domagać się udostępnienia zamieszkałej przez Serbów północnej części Kosowa statusu autonomii. Serbski premier Ivica Dacić poinformował, że kwestia serbskich enklaw zostanie przedyskutowana w lutym podczas kolejnej rundy rozmów z szefem rządu Kosowa, Haszimem Thaci. Przy czym podkreślił on, że Belgrad nie zamierza omawiać kwestii uznania Kosowa.

Wcześniej serbski parlament opowiedział się za uzyskaniem przez serbskie enklawy w Kosowie statusu autonomii, podobnego do tego, który posiada w Hiszpanii Katalonia. Władze Kosowa odrzuciły jednak tę ideę.

Szanowny Panie,

Kosowo jest uznawane przez 95 ze 193 państw członkowskich ONZ, 22 z 27 Unii Europejskiej i 24 z 28 NATO, w tym Polskę,

Kosowo, zostało zasiedlone przez Serbów w VI-VIII wieku. Wcześniej te tereny zamieszkiwali Ilirijczycy, nie mający nic wspólnego z Albańczykami.

Ukłony

Unia Europejska zajęła mało konstruktywne stanowisko w kwestii nielegalnej transplantologii w Kosowie – uważa szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow. Na konferencji prasowej podkreślił on, że Unia Europejska uzurpowała sobie śledztwo, które „po cichu jest zamykane”. Minister poparł żądania Serbii odnośnie rozpatrzenia problemu w Radzie Bezpieczeństwa z tym, żeby ONZ dołączyło do badania tej sprawy.

Sprawa nielegalnej transplantologii w Kosowie związana jest z porwaniami Serbów przez kosowskich muzułmańskich bojówkarzy w celu wykorzystania ich organów podczas nielegalnych operacji przeszczepiania narządów.

Tradycyjnie
już Warszawa nie będzie jedynym polskim miastem, w którym w najbliższy
weekend odbędą się akcje solidarnościowe. Oprócz stołecznej manifestacji
podobne odbędą się również w Białymstoku (16.02 o 16:30 pod Ratuszem),
Szczecinie (17.02 o 17:00 na Pl. Grunwaldzkim) oraz Głogowie (17.02 o
17:00 na Rynku). Solidarność naszą bronią!

Nacjonaliści nie lubią wolnego Kosowa. Marsz w proteście
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,13413354,Nacjonalisci_nie_lub...
Serbia - Warszawa wspólna sprawa" - krzyczeli młodzi ludzie, którzy w sobotę przeszli w marszu przez stolicę.
Kilkaset osób zebrało się na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej, skąd o godz. 16 wyruszyli nieco okrężną drogą przez Al. Jerozolimskie pod siedzibę biura Komisji Europejskiej na Świętokrzyskiej. Marsz został oficjalnie zgłoszony w ratuszu, informacja o nim rozchodziła się głównie przez nacjonalistyczne portale, także przez .

Z okrzyków, transparentów i zaproszenia na pochód można wyczytać, że jego uczestnicy zamiast wolnego Kosowa woleliby w nim rządy Republiki Serbskiej. W pochodzie szli głównie młodzi mężczyźni, niektórzy zamaskowani. Policja przygotowała spore siły, także oddziałów przeznaczonych do tłumienia zamieszek. Nie były potrzebne. - Marsz przebiega spokojnie, do tej pory nie zanotowano żadnych incydentów - powiedział nam o godz. 17 Andrzej Browarek z Komendy Stołecznej Policji.

Na czas przejścia marszu ZTM kierował niektóre autobusy na objazdy.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,serbia-warszawa-wspolna-spra...

Około tysiąca osób wyszło w sobotę po południu na ulice Warszawy. Protestowali przeciwko odebraniu państwu serbskiemu regionu Kosowo. Z powodu przemarszu były utrudnienia w ruchu w centrum.
Jak podaje reporter tvnwarszawa.pl, w kulminacyjnym momencie szło około tysiąc osób.
"Pojawiła się pirotechnika"

- Było spokojnie. Manifestacja zakończyła się o 17:00. Uczestnicy odpalili wcześniej pirotechnikę przy Ogrodzie Saskim. Policja zagroziła, że rozwiąże przemarsz, dlatego race zniknęły - mówi Jędrzej, jeden z uczestników manifestacji, z którym rozmawialiśmy.

Jak opisuje, pojawiły się flagi Serbii, Syrii oraz historyczne biało-czerwono-białe niepodległej Białorusi. - Wśród maszerujących byli kibice Legii Warszawa, Motoru Lublin, Śląska Wrocław - informuje Jędrzej. - Była również Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo Radykalny - dodaje.
"Serbia - Warszawa wspólna sprawa"

- Uczestnicy mają transparenty i wznoszą okrzyki m.in. "Serbia – Warszawa wspólna sprawa". – relacjonował z kolei Marcinczak.

Demonstranci sprzeciwiają się powstaniu niepodległego Kosowa. Uważają, że doszło tam do rozbioru państwa serbskiego.

"17 lutego 2008 roku połączone siły NATO oraz Unii Europejskiej odebrały narodowi serbskiemu kolebkę jego państwowości – region Kosowo – ogłaszając powstanie nowego “niepodległego” państwa" – napisali na swojej stronie organizatorzy przemarszu. To: Autonomiczni Nacjonaliści Warszawa, Niezależna Inicjatywa "Polacy na Rzecz Serbskiego Kosowa" oraz Stowarzyszenie Patriotyczne "Zjednoczony Ursynów".
Utrudnienia w ruchu

Jak podawał warszawski Zarząd Transportu Miejskiego, na czas przemarszu zamykane były ulice. Autobusy kierowano na najbliższe równoległe ciągi komunikacyjne.

ZDJĘCIA

4/6

Przemarsz Marszałkowską

http://vod.gazetapolska.pl/3311-demonstracja-w-warszawie-kosowo-jest-ser...
Dlaczego Polacy powinni wziąć udział w tej demonstracji? Co Kosowo ma wspólnego z Górnym Śląskiem? Czy prawo międzynarodowe jest takie samo dla wielkich i dla małych? Rafał Dudkiewicz rozmawia z Markiem Skawińskim - organizatorem sobotniej demonstracji.

2008 r. Jerzy Robert Nowak

Opublikowano 16 lut 2013

16.02.2013 - demonstracja "Kosowo jest serbskie" została zorganizowana przez Autonomicznych Nacjonalistów Warszawa, niezależną inicjatywę Polacy na Rzecz Serbskiego Kosowa oraz

http://www.nacjonalista.pl/2013/02/16/fotorelacja-warszawa-za-serbskim-k...

W III warszawskim Marszu na rzecz serbskiego Kosowa, organizowanego przez nieformalną koalicję środowisk narodowych, wzięło udział ok. tysiąca osób. W demonstracji, która przeszła ulicami stolicy – od Ogrodu Saskiego do siedziby Unii Europejskiej – maszerowali Autonomiczni Nacjonaliści, członkowie inicjatywy Polacy na Rzecz Serbskiego Kosowa, stowarzyszenia patriotycznego Zjednoczony Ursynów, działacze warszawskiego oddziału Narodowego Odrodzenia Polski, kibice Legii i inni.

http://www.stadionowioprawcy.net/index.php?page=news&id=289

http://www.fronda.pl/forum/marsz-na-rzecz-serbskiego-kosowa-fotorelacja-...

Jan Bodakowski