Połowy tygodnia (3.)
tu.rybak, sob., 19/01/2013 - 14:54
Wskaźniki gospodarcze lecą na łeb, na szyję, a tymczasem media rządowe zajmują się zaznaczaniem drzwi sędziego Tulei, groźbami pod adresem sędziego Tulei i dziką lustracją sędziego Tulei.
"Gazeta Wyborcza" wymyśliła ataki na Tuleję (on sam zdementował podane przez nich informacje) i po raz kolejny stanęła na czele frontu antylustracyjnego.
Tuleją zajęli się również jego przełożeni i pod pretekstem ukończenia kadencji pozbawili go stanowiska rzecznika sądu.
Tu sprawa jest dużo ciekawsza. Z jednej strony władze stanęły po stronie sędziego i niezawisłości obywatelskiej, a z drugiej wycofały Tuleję na plan dalszy. Bynajmniej nie dlatego, że się z nim nie zgadzają, tylko dlatego, że historia rodzinna Tulei (SB) jest typowa dla aparatu sprawiedliwości. Zapewne zdecydowana większość sędziów, prokuratorów i adwokatów starszej generacji ma niepiękne życiorysy, a spora część młodszych (ponieważ mamy do czynienia ze swoiście zaimplementowaną "arystokratyzacją" aparatu sprawiedliwości) ma porównywalne chwasty genealogiczne.
Tuleję trzeba było wycofać, bo stałby się pretekstem do dyskusji o całym sądownictwie. "GW" też to zaraz zrozumie, na tym polega mądrość etapu...
Produkcja przemysłowa spadła o ponad 10 proc. (liczona r/r). A to nie koniec spadków i co za tym idzie zwolnień z pracy. A tymczasem minister Vincent-Rostowski zatrudnia. Ósmego już zastępcę, który na pytanie dziennikarza RMF czym się będzie zajmował odpowiedział z pewną taką dezynwolturą: póki co będę łatał dziury, a potem zobaczymy...
Zobaczymy. Ludzie też widzą i w sondażu zobaczyli, że Tusk większości się już nie podoba. To jeden ze znaków...
Innym znakiem jest odlot Arabskiego do ciepłych krajów. W wyborach nie załapał się na immunitet, więc dostanie ochronę dyplomatyczną. Mam nadzieję, że co się odwlecze, to nie uciecze. I wtedy żaden immunitet nie pomoże, bo jak się ambasadora mianowało, to i można go prędziutko odwołać...
Zmarła matka Kaczyńskiego. O dziwo aparat propagandy zachował się mniej więcej poprawnie. Do wyjątków należeli Morozowski (TVN24) i Nałęcz (kancelaria prezydenta), którzy próbowali spekulować na temat zachowań Kaczyńskiego po śmierci matki. Szczęśliwie bez odzewu. Nie pierwszy raz wystawiają sobie świadectwo...
"Gazeta Wyborcza" wymyśliła ataki na Tuleję (on sam zdementował podane przez nich informacje) i po raz kolejny stanęła na czele frontu antylustracyjnego.
Tuleją zajęli się również jego przełożeni i pod pretekstem ukończenia kadencji pozbawili go stanowiska rzecznika sądu.
Tu sprawa jest dużo ciekawsza. Z jednej strony władze stanęły po stronie sędziego i niezawisłości obywatelskiej, a z drugiej wycofały Tuleję na plan dalszy. Bynajmniej nie dlatego, że się z nim nie zgadzają, tylko dlatego, że historia rodzinna Tulei (SB) jest typowa dla aparatu sprawiedliwości. Zapewne zdecydowana większość sędziów, prokuratorów i adwokatów starszej generacji ma niepiękne życiorysy, a spora część młodszych (ponieważ mamy do czynienia ze swoiście zaimplementowaną "arystokratyzacją" aparatu sprawiedliwości) ma porównywalne chwasty genealogiczne.
Tuleję trzeba było wycofać, bo stałby się pretekstem do dyskusji o całym sądownictwie. "GW" też to zaraz zrozumie, na tym polega mądrość etapu...
Produkcja przemysłowa spadła o ponad 10 proc. (liczona r/r). A to nie koniec spadków i co za tym idzie zwolnień z pracy. A tymczasem minister Vincent-Rostowski zatrudnia. Ósmego już zastępcę, który na pytanie dziennikarza RMF czym się będzie zajmował odpowiedział z pewną taką dezynwolturą: póki co będę łatał dziury, a potem zobaczymy...
Zobaczymy. Ludzie też widzą i w sondażu zobaczyli, że Tusk większości się już nie podoba. To jeden ze znaków...
Innym znakiem jest odlot Arabskiego do ciepłych krajów. W wyborach nie załapał się na immunitet, więc dostanie ochronę dyplomatyczną. Mam nadzieję, że co się odwlecze, to nie uciecze. I wtedy żaden immunitet nie pomoże, bo jak się ambasadora mianowało, to i można go prędziutko odwołać...
Zmarła matka Kaczyńskiego. O dziwo aparat propagandy zachował się mniej więcej poprawnie. Do wyjątków należeli Morozowski (TVN24) i Nałęcz (kancelaria prezydenta), którzy próbowali spekulować na temat zachowań Kaczyńskiego po śmierci matki. Szczęśliwie bez odzewu. Nie pierwszy raz wystawiają sobie świadectwo...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Rybaku
"odlot Arabskiego do ciepłych krajów". Kolejny usuwany z pierwszej linii frontu na dogodne stanowisko "na drugiej linii". Za chwilę nie będzie kogo pytać o decyzje w sprawie organizacji wylotu prezydenckiej delegacji rządowym TU-154.
Ober generał Janicki też wybiera się "do przemysłu".
Zostanie sie sam Tusk z Laskiem. Tym Laskiem co to chce samotrzeć robić za komisję Millera. Tego Millera, co z ministra SW miękko wylądował na stołku wojewody.
Zostanie nam sie tylko Tusk.... jak nie poprosi o "zieloną kartę" Putina.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. międzynarodowy front obrony sędzi :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl