Od 4 do 11 stycznia 2013 roku będę przebywał na urlopie. Róbta co chceta - wasz Donald
Czas, który obecnie przeżywamy w Polsce, coraz częściej wypełniają zdarzenia inscenizowane.Ludzie coraz częściej żyją w sztucznie wytworzonej i wykreowanej przez media rzeczywistości. Widownia, która zaczyna się w tym już nieźle orientować, uderza salwami śmiechu – co oznacza, że dramat zmienia się w groteskę. Wystarczy otworzyć jakikolwiek kanał stacji informacyjnej i popatrzeć na pierwszą z brzegu konferencję prasową kierujących partii czy jej rządowych agencji. - dr Hanna Karp
Róbta, co chceta !
Premier na urlopie, wicepremier zajęty. Na Cyprze odbył się nadzwyczajny szczyt liderów Europejskiej Partii Ludowej w skład której wchodzi PO i PSL. Wśród poruszonych tam tematów znalazł się przyszły europejski budżet oraz wybory do europarlamentu w 2014 roku. W spotkaniu uczestniczyli m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, przewodniczący KE Jose Manuel Barroso, premier sprawującej prezydencję w Radzie UE Irlandii Enda Kenny. Przedstawiciele irlandzkiego rządu ogłosili oficjalnie plan prac.To kolejne reformy w strefie euro i etapy budowania unii bankowej ze wspólnym funduszem naprawczym dla banków i gwarancjami depozytów. Druga kluczowa sprawa to unijny budżet na lata 2014-2020.
Prokurator europejski będzie ścigał Polaków.
Szykuje się nam nowa unijna instytucja i to w obszarze tak wrażliwym dla suwerenności państwa, jak ściganie przestępstw na jego terytorium.
Prokuratura ta miałaby szerokie uprawnienia, ponieważ mogłaby prowadzić dochodzenia, ścigać i stawiać przed sądem sprawców przestępstw. Prokuratura Europejska mogłaby także wnosić do odpowiednich sądów państw członkowskich akty oskarżenia w sprawie ściganej z oskarżenia publicznego. Prokuratura będzie prowadzić odnośne śledztwa – w razie potrzeby w powiązaniu z Europolem – oraz ścigać podejrzanych i stawiać ich przed właściwymi sądami państw członkowskich UE.
Tymczasem rząd Tuska... nie ma w tej sprawie żadnego zdania! Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji ds UE, reprezentujący rząd min. Serafin uznał, że... z dyskusją należy poczekać aż pojawi się projekt konkretnego aktu prawnego, a w ogóle Prokuratura Europejska jest zapisana w Traktacie z Lizbony, więc nie ma sprawy.
Sejm kryzysem się nie zajmie
Ekonomiści i organizacje biznesowe ostrzegają przed kolejną falą kryzysu, która czeka w tym roku polską gospodarkę. Ale Sejm ma w najbliższym czasie toczyć spory światopoglądowe, zamiast zająć się kryzysem.
A premiera właściwie już nie ma.
Prof.Jadwiga Staniszkis wieszczy kryzys, jakiego jeszcze w Polsce nie było. Jest przekonana, że nasz kraj pogrąży się w totalnym kryzysie. Coraz biedniejsi ludzie wybiorą emigrację, bo za coś trzeba będzie żyć. Pani profesor nie wierzy w to, żeby Donald Tusk poradził sobie z tymi problemami. Tak naprawdę jego w jakimś sensie już nie ma. Istnieje jako zwornik zgniłego układu, słabego państwa i słabego społeczeństwa .
Polski system został sklasyfikowany jako "demokracja wadliwa"
Wskaźnik demokracji jest wyliczany na podstawie odpowiedzi na 60 pytań. Pytania są rozmieszczone w pięciu kategoriach: proces wyborczy i pluralizm, swobody obywatelskie, funkcjonowanie administracji publicznej, partycypacja polityczna oraz kultura polityczna. Po raz pierwszy opracowano go w 2006 roku, a następnie aktualizowano w latach 2008, 2010 i 2011. Polska zajmowała kolejno 46., 45., 48. i 45. miejsce.
Państwo polskie nie dla obywatela: nie da ani ryby, ani wędki
Równie ważne dla funkcjonowania gospodarki, co wolny rynek, jest wydobywanie ludzi z nędzy. Dawno zrozumiał to Jeffrey Sachs, były guru Leszka Balcerowicza. Tylko nieomylny profesor wciąż stoi przy swoim – mówi prof. Jolanta Supińska»
Ranking wolności gospodarczej : Polska „umiarkowanie wolna”
Z rezultatem 66 punktów na 100 możliwych Polacy zajęli 57. miejsce w zestawieniu i zakwalifikowali się do grupy krajów „umiarkowanie wolnych”.Twórcy raportu zwracają jednak uwagę na zagrożenia dla polskiej gospodarki: m.in. wysoki deficyt budżetowy, wzrost zadłużenia publicznego oraz niewydajny i narażony na polityczne wpływy wymiar sprawiedliwości. Jeżeli chodzi o wydatki publiczne, Polska zajmuje dopiero 140. miejsce na 177 badanych państw - z wynikiem 43 pkt na 100. Także nisko - zaledwie na 55 punktów, oceniono w Polsce "wolność od korupcji", co jednak i tak pozwoliło zająć względnie wysoką 40. lokatę w rankingu.
Dziura budżetowa Tuska za 2012 r.
Mniejsze od zakładanych były wpływy z podatku VAT, CIT, z akcyzy oraz podatku od gier aż 16 miliardów złotych. To największa dziura w dochodach podatkowych od czasu słynnej dziury ministra Jarosława Bauca. Najwyższy więc czas, by analitycy ze studia TVN CNBC i rządowi zaklinacze rzeczywistości gospodarczej, ze „sztukmistrzem z Londynu” na czele, przestali opowiadać, że w drugiej połowie tego roku spowolnienie gospodarcze się skończy i czeka nas poprawa i koniec kryzysu. Obserwując zjawiska w finansach publicznych, w tym załamanie się dochodów podatkowych, można jednoznacznie stwierdzić, że nie będzie żadnego ożywienia we wzroście gospodarki, a będzie pogłębienie zjawisk recesyjnych i depresyjnych w polskiej gospodarce. Kryzys dopiero się zaczyna i potrwa co najmniej 2-3 lata. Kryzys od drugiej połowy roku tylko się nasili. A 2013 rok będzie rekordowy, jeśli chodzi o upadek firm. Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznał ostatnio, że lekarstwo stosowane wobec europejskich bankrutów jest bardziej zabójcze od samej choroby i wyleczyć nim pacjenta się nie da. Załamuje się produkcja przemysłowa w krajach UE, rośnie zadłużenie. Mimo zaklęć ministra Rostowskiego nic się nie ruszy w drugiej połowie 2013 roku. Ani inwestycje, ani konsumpcja, ani płace. To rezultat rządów ostatnich 20 lat. Prawdziwy jednak dramat czeka nas w tym i przyszłym roku z bezrobociem, które może sięgnąć poziomu 15-18 proc. Z powodu spekulacyjnie napompowanego polskiego złotego – najsilniejsza waluta świata w 2012r., załamać się może eksport branży samochodowej, meblarskiej, stalowej, spożywczej oraz usług transportowych i budowlanych. Nic już nie dadzą kompromitująco spóźnione obniżki stóp procentowych NBP i RPP. I choć jak mawia premier, że „pesymizm nie jest synonimem mądrości i to optymiści zmieniają świat na lepsze.” To prawdą jest też, że najwięcej optymistów jest wśród idiotów, a pesymista to z reguły lepiej poinformowany optymista, zwłaszcza w naszym kraju.- Janusz Szewczak
"Gospodarcza Malina 2012"- Vincent Rostowski
Gospodarcze Maliny wędrują do tych, którzy mają negatywny wpływ na polską gospodarkę, szkodzą przedsiębiorczości bądź psuja standardy rynku kapitałowego. Nominowany w kategorii Polityk Jacek Rostowski (za manipulowanie statystykami długu publicznego). Okazał się najbardziej szkodliwy dla gospodarki.
Platforma szykuje kampanię informacyjną i debatę o euro
Dwie trzecie ankietowanych przez instytut Homo Homini twierdzi, że nasz kraj powinien zostać przy złotym i nie przyjmować wspólnej waluty. Jednak stojący u steru państwa politycy nie mają wątpliwości: musimy wejść do Eurolandu. Dlatego Platforma szykuje kampanię informacyjną i debatę o euro, by nastawienie Polaków do wprowadzenia wspólnej waluty zmienić. Punktem wyjścia do dyskusji o euro będzie sejmowa debata o pakcie fiskalnym, która odbędzie prawdopodobnie w lutym.
Pakt fiskalny ma zostać przyjęty do marca
Serafin podkreślił, że rozstrzygnięcie w sprawie ratyfikacji paktu fiskalnego nie jest potrzebne już w styczniu. - Ono nie jest pilne. Pierwszy szczyt szefów państw i rządów strefy euro odbędzie się prawdopodobnie w marcu (...). Możemy więc sobie pozwolić na więcej dyskusji i pewnie również możemy w tej debacie uwzględnić inne elementy, które w tych najbliższych tygodniach się pojawią - ocenił minister ds. europejskich.
Wydaje się, że dla Donalda Tuska jak najmocniejsze związanie sytuacji w Polsce z gospodarczą kondycją eurolandu jest niezbędne. Tylko wtedy premier może mieć nadzieje, że nie odpowie za przestępstwa, wykroczenia oraz łamanie zasad w czasie swoich rządów.- Stanisław Żaryn
Cameron stawia ultimatum Unii Europejskiej
Wielka Brytania wykorzysta trwającą w UE dyskusję o zacieśnieniu integracji w ramach strefy euro, by rozluźnić swoje związki z Brukselą – zapowiedział premier David Cameron. Wyjaśniając stanowisko swego kraju, Osborne podkreślił, że UE obecnie mocno się zmienia, a 17 krajów strefy euro zmierza w kierunku politycznej i gospodarczej unii. "Brytyjskie społeczeństwo jest bardzo rozczarowane UE, a ludzie czują, że zbyt wiele decyzji zapada zbyt daleko (od nich), w Brukseli"
Tusk ratując rząd, zadłuży nas na przyszłe pokolenia.
18 stycznia Rada Wykonawcza MFW rozpatrzy wniosek Polski o przedłużenie elastycznej linii kredytowej (FCL) . W styczniu 2011 r. MFW wydłużył o dwa lata okres obowiązywania przyznanej Polsce elastycznej linii kredytowej i zwiększył dostępne fundusze do 19,166 mld SDR, czyli ok. 30 mld dol.
Europejski Bank Inwestycyjny przyznał PKO BP 150 mln euro kredytu.
Pieniądze mają trafić na finansowanie inwestycji samorządów.
Polska na czwartym miejscu na świecie pod względem przyrostu upadłości firm.
W ubiegłym roku w Polsce upadło 941 firm, więcej niż w rekordowym 2004 roku, wynika z danych Monitora Sądowego i Gospodarczego. Oznacza to wzrost w stosunku do 2011 r. o ponad 28 proc. Wśród bankrutów dominowały firmy z sektora budowlanego. Wysyp ubiegłorocznych inwestycji, który miał być dla niego szansą, stał się gwoździem do trumny. Upadłościznacznie wzrosły też w transporcie i handlu. Ten rok, zdaniem analityków, może być jeszcze gorszy. – Liczba upadłości zwiększy się o ok. 10 proc.
Zaległe długi Polaków. Na koniec 2012 r. ponad 38 mld zł
Na koniec 2012 r. przeterminowane zobowiązania Polaków sięgnęły 38,29 mld zł, co oznacza wzrost o 11 proc. rok do roku.Eksperci wskazują jednak, że wciąż dynamicznie przybywa dłużników. W minionym roku ich liczba zwiększyła się o 170 tys., do 2,26 mln osób. Spowolnienie w polskiej gospodarce, które nastąpiło w drugim półroczu 2012 r., jeszcze nie przełożyło się na wzrost zaległości Polaków. Jeśli jednak sytuacja w gospodarce nie zacznie się poprawiać w najbliższych miesiącach, to zaległości mogą rosnąć szybciej niż to notowaliśmy w roku 2012 i może przybyć dłużników niepłacących terminowo zobowiązań.
Zatory płatnicze przekroczyły pułap miliarda złotych
W ostatnim czasie zjawisko zatorów płatniczych bardzo się nasiliło, około 25 proc. wszystkich należności nie jest realizowanych w terminie. Zatory płatnicze przekroczyły pułap miliarda złotych. Zdarzają się także bankructwa, bo pogarsza się płynność finansowa oraz kondycja finansowa firmy. Ponadto, firmy muszą przypominać swoim kontrahentom, że minął termin płatności lub korzystają z firm windykacyjnych, a co za tym idzie relacje handlowe ulegają pogorszeniu. Według danych Coface Poland, w 2012 roku ilość zgłoszonych przeterminowanych należności wzrosła rok do roku o 25 proc., a ich wartość - o 40 proc. w 2012 r. upadłość ogłosiło 208 firm handlowych, w tym 124 przedsiębiorstwa zajmujące się handlem hurtowym oraz 67 firm z sektora handlu detalicznego
Coraz gorsze prognozy wzrostu polskiej gospodarki na 2013 rok
Mediana prognoz dotyczących wzrostu PKB w 2013 r., w badaniach przeprowadzona przez Narodowy Bank Polski (NBP) wśród 17 analityków w grudniu, wynosi 1,5 proc., wynika z raportu NBP.
Bieńkowska: Do Polski wróciło już 35 mld euro z funduszy unijnych
to tylko 35 mld euro z niemal 68 mld euro, które Bruksela przyznała nam na lata 2007-2013. Czeka nas naprawdę dużo pracy. Musimy zakontraktować resztkę pieniędzy na lata 2007-2013, jeśli pojawią się jakieś oszczędności, to też trzeba będzie je zagospodarować. Wszystkie te programy trzeba będzie rozliczyć,co będzie o tyle trudne, że jeszcze nikt tak dużych pieniędzy nie rozliczał. Trzeba także przygotowywać się do kolejnej perspektywy (czyli wdrożenia unijnych funduszy na lata 2014-2020 - PAP). Nie wyobrażam sobie także, by do końca roku nie były gotowe nowe programy operacyjne.
Sypią się stadiony, drogi i lotniska
Zbudowany na Euro 2012 Stadion Miejski we Wrocławiu nadaje się już do remontu. Wiele pomieszczeń ma niedoróbki lub jest wykończonych niezgodnie z projektem. Po Stadionie Narodowym w Warszawie, autostradach i lotnisku w Modlinie jest to kolejne wielkie partactwo
III RP. Perony katowickiego dworca miały się zmienić po remoncie. Pięknie było tylko na chwilę. Teraz wychodzi coraz więcej niedoróbek, a brud zadamawia się na dobre.
Ateny: anarchiści podpalili domy dziennikarzy
Anarchiści twierdzą, że ataki były częścią ich walki o prawa uciśnionych. W oświadczeniu podano, że rola środków masowego przekazu w nowych warunkach jest coraz większa, ale przestały one być obiektywnym sędzią i zamiast podtrzymywać równowagę między społeczeństwem a systemem politycznym zajmują się manipulowaniem tematami socjalnymi. Media stały się podstawą represyjnej maszyny państwowej.
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Będzie bezpiecznie ;-)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. N.O.N KONEKSJA "Pytam Cię"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Do Pani Maryli
Wielce Szanowna Pani Marylo,
W tak złej sytuacji gospodarczej Polska i Polacy jescze nie byli od zakończenia planu 3 letniego / 1949 roku /
Bezrobocie wzrasta w zastraszający sposób. Produkcja jest najniższa od wielu lat. Zastój w budownictwie.Mniejsze zakupy ludności.
To wszystko każe nam myśleć o bankructwie Polski, mniej więcej tak jak Grecji.
Donald Tusk myśli jak uciec. Ale gdzie. Ciotka ma już go dość. Ruski też, stawiają na dziadziów i ich służby specjalne.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. Szanowny Panie Michale
Donald ucieknie tam, gdzie Buzek i Lewandowski oraz inni "zasłużeni dla UE".
My zostaniemy z nędzą i długami do spłacenia.
Niestety, młodzi wciąz żyją w świecie iluzji kreowanym w mediach na Wierniczej i Czerskiej.
Oby w porę zatrzymano Tuska, choc czasu mało, w marcu chce podpisać pakt fiskalny.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Donald Tusk wrócił z urlopu
Donald
Tusk wrócił z urlopu we Włoszech. Nieogolony i zmęczony, choć tym razem
narciarskich ewolucji nie zakłóciły mu żadne polityczne muldy
Jeśli nie liczyć ubiegłotygodniowej strzelaniny w Sanoku, za którą do
raportu chciała postawić premiera Beata Kempa z Solidarnej Polski, to
tym razem Tuskowi się naprawdę się upiekło. Urlopu nie zakłóciły mu
żadne nadzwyczajne wydarzenia
http://www.fakt.pl/Donald-Tusk-wrocil-z-urlopu-Premier-zmeczony-i-zarosn...
Zarośnięty, przygarbiony, bez uśmiechu
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl