Der Spiegel - wywiad ze Stefanem Hamburą w sprawie śledztwa smoleńskiego

Prawnik-członkowie smoleńskiej udręki

Jan Puhl

http://www.spiegel.de/politik/ausland/smolensk-rechtsanwalt-hambura-will-den-flugzeugabsturz-aufklaeren-a-875471.html

(wolne tłum. fargment)
Katastrofa samolotu prezydenckiego w 2010 roku, jest traumą dla wielu Polaków - także z powodu zmarnowanego czasu. W rzeczywistości adwokat z Berlina będzie wyjaśnić, jak doszło do tragedii w Smoleńsku. Kampania Stefana Hambury jest również walką z rządem polskim.


Na warszawskich Powązkach jest polski Panteon, gdzie bohaterów narodowych pochowano. Historia Polski przyniosła wielu z nich, ostatnio w dniu 10 Kwietnia 2010 roku. W tym czasie samolot prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawił się na podejściu do Smoleńska w gęstej mgle zbyt nisko, uderzył w  brzozę i rozbił się. Poza głową państwa zmarło 96 polityków, wojskowych i duchownych. Byli po prostu w drodze na ceremonię pamięci dla 22.000 Polaków, którzy zostali zamordowani Katyniu w 1940 r. z  tajnego rozkazu Stalina. To czyni z tej katastrofy lotniczej  bardzo polską tragedię - a jest wielu Polaków, którzy nie mogą się z nią pogodzić.

Stefan Hambura jest  jednym z nich. Prawnik z niemieckim i polskim paszportem i dobrze prosperującej firmy prawniczej w Berlinie, reprezentuje krewnych ofiar Smoleńska. Także, to jest zasługą  jego wytrwałości, że katastrofa z 10 Kwietnia 2010 jest nadal w programie politycznym w Polsce  - i że premier Donald Tusk ma z tym problem.

Wątpliwości krewnych

Hambura przytacza jako przykład, byłego dysydena Melaka Stefana, który był na pokładzie, i został pochowany z wielką pompą z flagą biało- czerwoną na Powązkach. Przynajmniej tak do niedawna sądzono.

Wkrótce czekają na uruchomienie koparek. Będą podnosić ciężki czarny marmur na Melaka grobie i otwierać trumnę. Test DNA przyniesie pewności, kto tam  jest naprawdę. "Dla rodzin zwątpienie przyszło, gdy zapisy autopsji z Rosji zostały dokładnie zbadane. Może tu być również inne  ciało", mówi Hambura.

Już w sierpniu prawnik uzyskał dane o ekshumacji zmarłych w Smoleńsku. Potem okazało się, że rosyjscy śledczy pomylili szczątki Anny Walentynowicz z innym kobiecym ciałem. Walentynowicz była przywódcą strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku, ikona Solidarności . Ogólnie rzecz biorąc, prawie tuzin ciał ofiar zostały ekshumowane, ponieważ członkowie rodzin obawiali się, że ich zwłoki mogły być zamienione. W te dni, groby dwóch duchownych są otwarte.

Prywatna wojna

Hambura uważa, że zamieszanie jest bardziej makabryczne niż niechlujstwo. Tu, w Polsce będzie honor podeptany. Upokorzony już historycznie w oblężonym kraju przez Rosjan i resztę Europy opuszczony, wierzy: "Jeśli Amerykanie lub Brytyjczycy zginęliby, to byłoby oburzenie na całym świecie a tu nie ma, myślę o Lockerbie". Bruksela odrzuciła w tym czasie wniosek o komisję międzynarodową do zbadania katastrofy smoleńskiej.

Adwokat Hambura jest raczej niskim człowiekiem z wąsami. Jego okulary spadają,  łączy intelektualne okrągłych okularów o dziwnie zakrzywionych klatek projektanta. Prawnik lubi restaurację Borchardt na Gendarmenmarkt. Kto tu idzie, chce pokazać, że należy do świata polityki inwentarza berlińskiej Republiki. Przy sąsiednim stoliku je Michel Friedman.

Z przynależnością  Hambura zawsze miał problem. 1961 w Gliwicach (Gleiwitz) urodzony, przeniósł się w 1979 z rodzicami do starej Republiki Federalnej: "W komunistycznej Polsce, byliśmy dyskryminowani jako członkowie mniejszości niemieckiej," mówi, "w Niemczech, nagle słup, zastanawiać się trzeba było: Co ty tu robisz? "

Być może to właśnie te doświadczenia, które doprowadziły go do jego pozycji jako prawnika bardzo politycznie interpretuje: Gdzie ważność Polski jest zagrożona, w czym Polacy czują się dyskryminowani  przez Niemców, Hambura widzi. Prowadzi też prywatną kampanię, kiedy broni jak obecnie w Rostocku, polskiej firmy import przed niemieckimi organami celnymi.

"Niemcy nic nie wiedzą o swoich najbliższych sąsiadach i czują się lepsi od nich," mówi z trudno zauważalnym polskim R. Nie zmieniło się to po ponad ośmiu latach wspólnego  członkostwa w UE.

 "germanizacja"

Tymczasem w Niemczech  Hambura ma reputację bycia  prawnym opiekunem polskiej opcji  narodowo-konserwatywnej. Obóz ten jest prowadzony przez Jarosława Kaczyńskiego, brata bliźniaka prezydenta, który zginął w Smoleńsku.

Hambura pomógł stworzyć "Polskie Powiernictwo" jako przeciwnik niemieckiej spółki Powiernictwo Pruskie, które chciały odzyskać ziemie przemieszczone.

Reprezentował Hambura polskich rodziców, którzy czuli się poszkodowani przez niemieckich partnerów poprzez  Jugendämty w Republice Federalnej. Prawo i Sprawiedliwość Kaczyńskiego (PiS) jest przekonany, że władze niemieckie w takich przypadkach dokonują bezkompromisowej "germanizacji" poprzez przeniesienie zasadniczo tylko na niemieckich rodziców prawa opieki.

Od lat próbuje Hambura, żeby ​​1,1 milionów obywateli polskiego pochodzenia mieszkających w Niemczech  uzyskało status "mniejszości narodowej". Jego ostatnia wielka ideą było stworzenie partii Polaków w Niemczech. Projekt jest zawieszony, jednak nie brakuje mu zwolenników.

Ponadto sprawa Smoleńska zajmuje Hamburze obecnie w pełni czas. Chociaż dwie komisje śledcze doszły do wniosku, że to cały łańcuch błędów polskich pilotów i rosyjskiej drużyny wieży spowodował wypadek. Dla Kaczyńskiego i jego partyzantów jest jasne: to był rosyjski zamach.

Zarządzania kryzysowe

Hambura jest zbyt inteligentny, aby przyznawać się do teorii spiskowych: "Jestem tylko od zadawania pytań." Na przykład, dlaczego czarne skrzynki i wrak samolotu pozostały do ​​dziś w rękach rosyjskich, dlaczego prokuratura wojskowa Warszawa ponownie zaprzecza raportom śladów TNT z wraku, ale potwierdziła, zaledwie tydzień temu. Albo jak może dojść do zamiany ciał ofiar.

Bezpieczne dla niego jest tylko jedna: "zarządzania kryzysowe rządu warszawskiego było śmiertelne." I to dzięki niemu teraz sondaże wskazują, że większość Polaków uważa, że ​​i premier Tusk, liberał znajomy Merkel traci poparcie wyborców.

"Wielu Polaków uważa, że ​​Tusk znał odpowiedź już w Smoleńsku," mówi Hambura. "Można zadać sobie pytanie: Jak on ma opanować kryzys gospodarczy, który teraz powoli odczuwalny jest daleko poza Odrą?"
Czy czuje, że faktycznie więcej jest  polski czy niemiecki? Hambura myśli długo i odpowiada po polsku: ". Siedzę na barykadzie, czasem może to być bardzo bolesne"