2012 rokiem Matoła, zblatowanych mediów, igrzysk, bankructw, stłumionych protestów i marszy
Rok 2012 był niewątpliwie rokiem Donalda Tuska, dzięki zblatowanym mediom i relacjom z otwierania, uświetniania, przecinania wstąg i oblatywania autostrad, którymi nie dało się przejechać. Donald z szalikiem, Donald z nożyczkami, Donald z Merkel.
O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!
Ciebie lud miał zwać odtąd rokiem urodzaju,
A premier rokiem sukcesu; dotąd lubią w mediach
O tobie bajać, dotąd pieśń Ko ko o tobie marzy.
Z dawna byłeś Zielonej Wyspy oznajmiony cudem
I poprzedzony głuchą wieścią między ludem.
Piąty rok rządów PO-PSL pod wodzą Donalda Tuska, który odziedziczył po poprzednikach środki finansowe na inwestycje z UE i na EURO2012. Miliardy euro, które miały służyć wyrównaniu szans na rozwój . W latach 2007-2013 ze środków unijnych w ramach programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na sam transport dostaliśmy 19,4 mld euro.
Tusk w lutym 2012 r.: To dzięki nim, Polska stała się jednym z głównych państw Unii Europejskiej.
Bardzo wysoko oceniam pracę ministrów Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego w wymiarze europejskim .Zdaniem premiera, dzięki nim Polska stała się jednym z sześciu głównych państw Unii Europejskiej. Mówienie o klęsce rządu uznał za bezzasadne.Wysiłki zarówno szefa MSZ jaki i resortu finansów przyczyniły się, że nie doszło do podziału Unii na dwa kluby . Nie osiągnęliśmy wszystkiego, jeżeli chodzi o pakt fiskalny, ale nasze wysiłki doprowadziły, że erozja wspólnoty została zatrzymana.
Gdy to mówił, Polska już spadła z 6. w 2010 r. na 23. pozycję w 2012 .
Kolejne minione pięć lat rządów Tuska można opisać dzięki zblatowanym mediom szymelkiem, po który sięgam do blogu Rybaka z listopada 2011 roku :
" Media zajmują się wyłącznie PISem i Kościołem. Innych spraw nie ma.
I jeszcze Tusk zaginął. Przez chwilę mignął nam antyszambrujący gdzieś w Brukseli. I tyle. Potem, również na chwilkę bąknął coś o euro-sukcesie, ale jakoś nie przebiło się, nie wyszło..."
Zaczynają się oszczędności - likwidacja szkół, przedszkoli, zadłużonych szpitali, wyprzedaż mienia na pokrycie długów samorządowów.Tysiące wiejskich obiektów dofinansowanych przez UE stoją puste, bo gmin nie stać na ich utrzymanie
Źeby przykryć podwyżki, prywatyzację szpitali, braki w budżecie, PO chce złożyć w Sejmie projekt ustawy dotyczący in vitro, klub ma też dyskutować o związkach partnerskich, postawić przed Trybunał Stanu byłego premiera, Jarosława Kaczyńskiego. Będzie zadymianie przez zblatowane media. Wróg został wyznaczony. Minister ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz chciała wprowadzenia odpowiedzialności karnej za tzw. mowę nienawiści wymierzoną w gejów, lesbijki i osoby transseksualne. Miałyby grozić za to nawet 2 lata więzienia. Teraz misję walki z "mową nienawiści" przejął minister Boni.
Bez pracy pozostaje w Polsce ponad 2 miliony osób. Będzie więcej.
Niektóre rozwiązania Ukochanego Przywódcy, jak podniesienie składki rentowej dla przedsiębiorców czy wprowadzenie składki zdrowotnej dla rolników - już wdrożono.
One z reguły nie są słodkie, przeciwnie - mają gorzki smak. Ale jesteśmy przekonani, że te zmiany będą miały korzystny wpływ na przyszłość Polski i bezpieczeństwo finansowe Polaków nie na kolejne sto dni, ale na kolejne kilkanaście albo i kilkadziesiąt lat.
67 - rok nie wyrok, dwa lata jak dla brata, siedem lat jak dla siostry.
Tusk powtarzał : Jeśli ktoś tego nie zrobi teraz, to będziemy brnęli w katastrofę m.in. finansową, rynku pracy (...) życie na emeryturze przez 30 lat za 800 zł miesięcznie to jest katastrofa. Jeśli my jeszcze bardziej spowodujemy, że ludzie będą pracowali relatywnie krócej i za mizerną emeryturę mieliby długo, długo żyć, to jest nierealne. My nie możemy zgotować ludziom takiego losu za 30 lat .
Tak się użalał Tusk nad losem kobiet za 30 lat, aż przepchnął ustawę, podwyższającą wiek emerytalny kobiet o 7 lat. Zapomniał dodać, że na dzisiaj okradł kasę emetytów na około 19 mld złotych.
Z funduszu naszych przyszłych emerytur zniknęło, na zasypanie dziury budzetowej Tuska:
rok 2010 - 7,5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej
rok 2011 - 4 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej
z naszych kont w OFE w 2011 roku - ponad 7 mld zł
EURO2012 zakończyło się pełną klapą, o czym zblatowane media milczą. Nie dość, że igrzyska dla Polski skończyły się szybciej, niż zaczęły, to doprowadziły polskie firmy budowlane do bankructwa. Polacy, nic się nie stało !
Zblatowane media zajmowały się propagandowym zadymianiem i szczuciem, a Polacy maszerowali w całej Polsce. Dwa najważniejsze Marsze w 2012 roku, liczone w setki tysięcy uczestników, to "Obudź się Polsko" i "Marsz Niepodległości". W roku 2013 te dwa Marsze mają szanse zlać się w jeden Marsz, który będzie prawdziwym początkiem końca III RP odzyskanej dla Michnika.
Marsz "Obudź się Polsko" zgromadził w Warszawie środowiska prawicowe z całej Polski.
Był to niewątpliwie sukces w demonstracji siły w ilości środowisk biorących udział w Marszu, byli ludzie z całej Polski, całe spektrum organizacji katolickich i prawicowych. Głównym szyldem Marszu był poza Rodziną TV TRWAM, PiS i ZZ "Solidarność" i to oni byli widoczni poprzez wystapienia liderów.
Ale prawdziwą siłą tego Marszu , a główną siłą Marszu Niepodległości, były grupy młodych Polaków, którzy organizują się w całej Polsce z niezmierną determinacją, bez zaplecza finasowego ani partyjnego , walcząc o każdy najmniejszy okruszek Polski na codzień, o honor i przyszłość .
Tej siły boją się władze . Boją się do tego stopnia, że inwigilują , zastraszają i zatrzymują tych, których uważają za lokalnych organizatorów tego oddolnego, ogólnopolskiego ruchu. Matoł czuje się zagrożony , policja aresztuje, prokuratura przygotowuje akty oskarżenia, sądy skazują za "Matoła". A mury rosną, rosną, rosną....
Kard. Stefan Wyszyński prymas Polski w 1979 r.
"Bądźcie odpowiedzialni za ład społeczny i moralny, ład myśli i uczuć, odpowiedzialni za przyjęte na siebie obowiązki, za miejsce, jakie zajmujecie w ojczyźnie, w narodzie, w państwie, w życiu zawodowym. Tą drogą idzie się do wielkości. A narodowi potrzeba wielkości. Nie myślcie, że naród może wypełnić swoje zadanie tylko z pomocą ludzi bez wyrazu, którzy żyją byle jak, aby przeżyć, aby jakoś się odkuć, aby wykręcić się tanim kosztem; dzisiaj na uczelni profesorowi, a jutro na urzędzie czy stanowisku podjętym obowiązkom. Łatwizna życiowa jest największym wrogiem współczesnej Polski. Nie tylko niekompetencje, ale i nieuczciwość ludzi kompetentnych, wykształconych, znających swoje zadania, nawet dobrze uposażonych, może doprowadzić do straszliwej katastrofy naszej ojczyzny. "
- Zaloguj się, by odpowiadać
29 komentarzy
1. Koko Koko Euro Spoko Piłka Leci Hen Wysoko
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Niespełnione rządu obietnice = temat zastępczy kibice
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. @Maryla
"A narodowi potrzeba wielkości." ... Kard. Stefan Wyszyński
Jak straszliwe Go brak. Jak dojmująco brakuje tego Wielkiego Człowieka...
Nie mamy innego wyjścia - teraz my musimy być wielcy.
4. MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI 2011, 2012
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. @guantanamera
"Nie mamy innego wyjścia - teraz my musimy być wielcy. "
Nie mamy, a co ważniejsze - chcemy tego jako Naród.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Musimy iść razem, bronić
Musimy iść razem, bronić wolności w Polsce
To było bardzo piękne spotkanie opłatkowe. W czwartek
wraz z polskimi księżmi; ks. bp. Andrzej Wypychem, polskim biskupem w
Chicago, z księżmi zakonnymi oraz diecezjalnymi łamaliśmy się opłatkiem.
Spotkanie trwało kilka godzin. I to właśnie ma sens – taka wspólnota
kapłańska, wspierająca się wzajemnie – to jest piękne. W centrali Radia
Maryja w Chicago był również o. Jacek Cydzik CSsR, przyjechał do nas z
Toronto.
Jesteśmy tutaj i przygotowujemy się do kolejnych spotkań opłatkowych.
Zapraszamy wszystkich na te spotkania tak w Chicago jak i w Toronto, a
także w innych miejscowościach. Jeśli ktoś chce w nich uczestniczyć,
powinien wcześniej o tym poinformować, bo może nie być miejsc. Wczoraj
spotkaliśmy się w Los Angeles.
Bardzo Was proszę organizujmy się zarówno w Polsce, Europie jak i na
całym świecie. Jednoczmy się, tym bardziej, że bardzo mocno widać
ateistyczne działania w świecie, ale także i w Polsce. Widzimy także, że
ciągle trwa batalia o TV Trwam, która wyraźnie wpisuje się w tę walkę z
Kościołem.
Z komunikatów KRRiT wynika, że już zapadła decyzja, żeby nie dać TV
Trwam miejsca na multipleksie. Nie będę mówił, które z tych wypowiedzi
wskazuje na taki wniosek. Jest to bardzo wyraźne, w planach jest inna
telewizja. Już raz tak było; żeby wprowadzić w błąd ludzi. ITI już raz
stworzył taką telewizję. Ten koncern jest posiadaczem m.in. TVN. Wiemy,
że nie jest to koncern ewangelizacyjny; wiemy ile zła wyrządził
Kościołowi i Ojczyźnie. Dzieli on Polaków przez działania
antypatriotyczne i antykościelne, antykatolickie, to jest bardzo
wyraźne. Wiemy ile zła ten koncern wyrządził, odbierając nam dobre imię.
Niejednokrotnie wpisywał się w te media, które odbierały dobre imię
Radiu Maryja i dziełom przy nim powstałym. Pamiętam wszystkie procesy,
które zakładali przeciwko nam. Pamiętam także, jak w wypowiedziach
odbierali nam dobre imię. Czy taki podmiot może ewangelizować?
Pamiętamy, że to właśnie oni stworzyli kanał Religia. tv.
Przykry jest fakt, iż moi współbracia kapłani wypowiadali się tam
niejednokrotnie – również bardzo niekorzystnie o Kościele Katolickim.
Pamiętam chociażby to, kiedy akurat podczas wakacji leczyłem się w
Bielsku Białej; w naszym domu redemptorystów, 26 sierpnia w Święto Matki
Bożej Częstochowskiej patrzyłem z o. Bolesławem na kanał Religia.tv.
Tymczasem wyszedł duchowny i zaczął mówić o tym, jak to Polacy
niewłaściwie podchodzą do nabożeństwa Matki Bożej. To było w Święto
Matki Bożej – tak jakby chcieli ująć czci Matce Najświętszej. I na taki
kanał były pieniądze. To jest coś strasznego, to jest to rozbijanie
ewangelizacji.
W czasach komunizmu byli tzw. księża patrioci. To byli tzw. księża,
którzy kolaborowali z władzami. Na szczęście nie było ich tak dużo,
większość to byli bardzo przyzwoici księża. Teraz też są tacy duchowni,
którzy występują przeciwko nauczaniu Ojca Świętego. Tacy biskupi
zdarzają się także w Kościele. Ojciec Święty ich zwalnia, zakazuje
pełnienia funkcji biskupich. Niestety liczmy się z tym, że usiłują
stworzyć inny kanał, który nazwą jest kanałem społeczno-religijnym,
ekumenicznym. Jeżeli TV Trwam nie dostanie tego miejsca na multipleksie,
to władze te jednocześnie potwierdzą, że nie ma żadnej demokracji.
Widzimy, że władze nie liczą się z milionami obywatelami naszego kraju.
Liczą się zaś ci, którzy mają władzę: prezydent, premier, którzy są
przecież do czasu. Pięć osób w KRRiT decyduje za miliony. Bardzo obawiam
się, żeby tego czasem nie zrobili. Dlatego co robić? – mobilizować się,
dalej zbierać podpisy, chodzić od człowieka do człowieka i mówić przy
tej okazji jaka jest sytuacja – otwierać ludziom oczy.
Jeżeli nie będzie rzeczywiście takiej telewizji, która będzie
absolutnie katolicka, absolutnie podporządkowana Episkopatowi Polski,
nauczaniu Ojca Świętego. Jeżeli nie dadzą tego miejsca na multipleksie
dla TV Trwam mimo, że Episkopat in gremio cały opowiada się za tym, że
powinna być. Jeżeli tego nie dadzą, jeżeli nie posłuchają milionów ludzi
– to będzie wiadomo, że jesteśmy w systemie absolutnie jakiejś
dyktatury – antypolskiej i antykatolickiej. Nie boję się tego
powiedzieć.
To jest przykre, ale niestety tak jest. Tym bardziej proszę o
modlitwę i o zbieranie podpisów. Dziękujemy Wam za wszystkie
manifestacje. Niech nikt nie lekceważy tego, nawet w najmniejszej
wiosce. Wysyłajcie listy do KRRiT i przysyłajcie do nas także, żebyśmy
wiedzieli ile ich jest. Nie bójcie się.
Trzeba żebyśmy wszyscy stanęli razem, solidarnie i wtedy zwyciężymy.
Zaniedbanie tego to będzie przyczynianie się do klęski; do naszej klęski
– do zwycięstwa zła. Do zwycięstwa zła tej dyktatury przypominającej
system totalitarny. Jeszcze raz bardzo dziękuję i proszę o modlitwę.
Proszę idźcie do ludzi; cały świat; wszyscy słuchacze Radia Maryja,
Telewizji Trwam i pozyskujcie wszystkich Polaków, aby w Polsce była
wolność.
Szczęść Boże
o. Tadeusz Rydzyk,
Dyrektor Radia Maryja
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Umiłowani Przywódcy
Umiłowani Przywódcy kombinują
Felieton • „Nasz Dziennik” • 29 grudnia 2012 •
Gdybyśmy nie wiedzieli, że nasi Umiłowani Przywódcy
to - po pierwsze - Umiłowani Przywódcy, a po drugie - osobistości ze
wszech miar wybitne i przez litościwą naturę obdarzone niespotykanymi
zaletami, to moglibyśmy sobie pomyśleć, że w Sejmie zasiada jakaś
rozpaczliwa banda idiotów, kabotynów, wycirusów moralnych, durniów,
szubrawców i popychadeł razwiedki.
Cały artykuł »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Marek Jurek: rząd przyzwala
Marek Jurek: rząd przyzwala na akty nienawiści wobec religii chrześcijańskiej
"Po żadnym z tych ataków nie było działań ze strony władz
potępiających tego typu czyny. Nikt nie powiedział, że nie będzie
tolerancji i akceptacji dla osób czy instytucji, które sieją nienawiść."
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Jerzy Jachowicz Co
Jerzy Jachowicz
Co wyrośnie z tych ziaren? Będzie się o nim mówiło „Pamiętny 2012”. Pamiętny dla mediów, ale nie tylko dla nich
Innowacją, zastosowaną po raz pierwszy w Europie, jest wyrzucenie z
pracy dziennikarzy przez właściciela „Rzeczpospolitej”, niejakiego
Grzegorza Hajdarowicza, w oparciu o ocenę wiarygodności tekstu dokonaną
przez prokuraturę, a ściślej rząd, który stoi za działaniami
prokuratury.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Malejąca przewaga PO nad PiS
Malejąca przewaga PO nad PiS i utrata przez RP pozycji trzeciej siły na rzecz SLD - to tendencje widoczne w badaniach opinii publicznej w 2012 roku. Socjologowie oceniają, że nie były to zmiany przypadkowe, i że możliwa jest zmiana rewolucyjna.
W skali roku widoczne jest zmniejszanie się sondażowej przewagi PO nad PiS. Pozycję trzeciej siły politycznej w ciągu roku stracił Ruch Palikota, którego wyprzedził (zarówno w badaniach CBOS, jak i TNS Polska) SLD.
Niewielki wzrost poparcia odnotowały SLD oraz PSL. Nowe ugrupowanie polityczne - Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry - w sondażach nie przekraczało progu wyborczego.
Zmiany już od początku roku
Platforma zaczęła tracić poparcie w styczniu. W badaniach CBOS odnotowała spadek poparcia z ówczesnych 40 proc. do 27 proc. w maju; w sondażach TNS Polska - z 37 do 28 proc. W tym okresie miały miejsce problemy z refundacją leków, protest przeciw umowie handlowej ACTA czy debata wokół reformy emerytalnej zakładającej podniesienie i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat.
Partia rządząca przestała tracić w sondażach w czerwcu. Wówczas CBOS dawał jej 32 proc. poparcia, a TNS Polska - 30 proc. CBOS tłumaczył wtedy, że "sukces organizacyjny Euro 2012 najwyraźniej wpłynął na poprawę notowań partii rządzącej".
Najwyższe od stycznia - sięgające 36 proc. - poparcie PO miała w sierpniowym badaniu CBOS. Tak dobrego wyniku nie uzyskała już do końca roku.
PiS stracił przez trotyl
Jeśli chodzi o notowania PiS, to TNS Polska najlepszy wynik dawał tej partii w październiku. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego wyprzedziło wtedy PO. Jednak według CBOS w październiku nadal prowadziła Platforma. Eksperci wzrost poparcia dla PiS wiązali z prezentacją prof. Piotra Glińskiego jako kandydata na premiera technicznego rządu.
Jednak już w listopadzie nastąpił znaczny spadek poparcia dla PiS - w badaniach CBOS do 18 proc., a w sondażach TNS Polska - do 23 proc.
Według ekspertów wpływ na spadek poparcia dla PiS mogła mieć tzw. sprawa trotylu. W końcu października "Rzeczpospolita" napisała, że śledczy znaleźli na wraku samolotu Tu-154M w Smoleńsku ślady trotylu i nitrogliceryny. W reakcji Jarosław Kaczyński mówił o "zamordowaniu 96 osób" i "niesłychanej zbrodni".
Eksperci: Sondaże to ostrzeżenie dla PO
Komentując tendencje w badaniach opinii w mijającym roku, dyrektor CBOS Mirosława Grabowska oceniła, że sondaże przynoszą PO ostrzeżenie: od grudnia 2011 r. poparcie dla tej partii spadło o 11 punktów procentowych. Jak dodała, tak znacznego spadku notowań "nie można tłumaczyć przypadkowymi wahaniami nastrojów społecznych".
Zdaniem Grabowskiej duży wpływ na spadek notowań partii rządzącej ma kryzys ekonomiczny - w drugiej połowie 2012 r. "doświadczenie spowolnienia gospodarczego już do ludzi dotarło". - Więcej osób niż rok temu - zaznaczyła Grabowska - obawia się utraty pracy, zniknięcia niektórych ulg podatkowych, wzrostu cen towarów i usług", a taka sytuacja musi odbijać się na notowaniach rządzących.
PO traci przez arogancję
Z kolei socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego dr Jarosław Flis wśród przyczyn spadku poparcia dla PO, poza kryzysem gospodarczym, wymienia m.in.: arogancję władzy, oskarżenia o nepotyzm i kolesiostwo, niespełnione obietnice i opóźnienia przy inwestycjach drogowych.
Jak zaznaczył, wyniki sondaży w 2012 roku nie przyniosły rewolucyjnej zmiany, ale - jego zdaniem - pokazują one, że taka rewolucyjna zmiana jest możliwa.
Flis podkreślił też, że wciąż jednym z głównych atutów PO jest słabość konkurencji, która nie daje sobie rady z pokazaniem społeczeństwu, że mogłaby rządzić lepiej niż obecna władza.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13118276,W_2012_roku_w_s...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Polacy – jak zwraca uwagę
Polacy – jak zwraca uwagę prof. Andrzej Zybertowicz, socjolog – porównują wpływ sytuacji gospodarczej, wynikającej z polityki rządu na jakość swojego życia.
Obecna ocena jest bardzo krytyczna – dodaje profesor Zybertowicz.
- Wielu badanych nigdy systematycznie nie zastanawia się nad sposobem rządzenia krajem, ale ma ocenę warunków własnego życia. Moim zdaniem, te wyniki pokazują w istocie tylko 3 sytuacje. Po pierwsze, że duża część badanych ocenia bardzo niedobrze jakość swojego życia w kontekście możliwości zarabiania i utrzymania poziomu konsumpcji. Po drugie, badani czują, że rządząca ekipa nie jest dobra, ale zarazem ci sami ludzie, gdyby badanie pogłębić nie wierzą w możliwość istnienia realnych alternatyw dla tego rządu – powiedział prof. Andrzej Zybertowicz.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Inwokacja
Donaldzie, matole, twój rząd obalą kibole
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
13. jest poziom manipulacji, którego media bezkarnie przekraczać ni
http://gosc.pl/doc/1407385.A-jednak-o-Rydzyk-gora
Z polskimi mediami stało się w ostatnich latach coś bardzo złego. „Czwarta władza” nie jest już władzą – jest sługą i stróżem interesów jedynie słusznego salonu. Tak jak parlamentarzyści nie zależą już od wyborców, lecz od tych, co przydzielają miejsca na listach, tak „wiodące media” nie patrzą już na palce władzy. Patrzą na nią przez palce, gotowe rzucić się do gardła każdemu, kto władzę krytykuje. „Mowę nienawiści” widzą w logicznych wywodach krytyków władzy, a nie dostrzegają jej w najbardziej chamskich słowach i zachowaniach jej popleczników. Od pierwszego dnia znają „prawdę” o katastrofie smoleńskiej i kpią z każdej próby jej podważenia. Nie robi na nich wrażenia nawet skandal z niewłaściwymi pochówkami. I tak dalej.
W tej sytuacji zrozumiały jest zwrot ku mediom alternatywnym, spośród których ważne miejsce zajmuje grupa mediów związana z Radiem Maryja (choć to z pewnością niejedyny powód sukcesu tej rozgłośni). Zrozumiały i pocieszający. Bo to oznacza, że społeczeństwo nie zatraciło instynktu samozachowawczego i każdego kitu nie da sobie wcisnąć.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. prof. Zybertowicz
Najbardziej wpływowe i mające największe dotarcie do społeczeństwa media są po prostu częścią systemu władzy. To, że władza potrafiła podporządkować telewizję publiczną – można jeszcze zrozumieć, ale to że w tej samej drużynie grają stacje prywatne – Polsat, TVN czy Superstacja – to można tłumaczyć tylko tym, że oligarchowie, którzy są właścicielami tych stacji, mają wspólne interesy z rządem, które niejednokrotnie mogą być niezgodne z interesem publicznym, z interesami wyborców. Proszę nie dać się wprowadzić w błąd w tym, że zapraszani są także komentatorzy krytyczni wobec władzy czy przedstawiciele opozycji, bo jeśli państwo porównacie stosunek dziennikarzy prowadzących do tych polityków czy komentatorów, to jest to diametralna różnica. Przedstawicieli krytycznych wobec władzy stara się przydusić, nie dając swobodnie sformułować przekazu. Przedstawicielom władzy otwiera się natomiast studia, kamery i mikrofony
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Tej siły boją się władze
Autonomiczni Nacjonaliści 2012
http://vimeo.com/56402397
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Marian Kowalski - rzecznik ONR o kryzysie tożsamości
Dyskusji na temat kryzysu (tożsamości) Europy, a perspektyw Ruchu Narodowego w Polsce (dyskusja odbyła się 27.10.2012 we Wrocławiu) z udziałem Karola Kaźmierczaka (członek zarządu stowarzyszenia Odra-Niemen zajmującego się m.in. akcjami charytatywnymi na rzecz kombatantów oraz współpracą z Polakami i Polonią z zagranicy), Tomasza Kostyły (lider legendarnego zespołu Legion) oraz Mariana Kowalskiego (rzecznik Obozu Narodowo-Radykalnego)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Marsz Krucjaty Różańcowej przeszedł przez centrum Lublina
Modlimy się w intencji Polski wiernej Bogu, Krzyżowi i Ewangelii - wyjaśniała Maria Górna, współorganizatorka Marszu Krucjaty Różańcowej. W niedzielę wierni modląc się przeszli od kościoła oo. Kapucynów do bazyliki oo. Dominikanów na Starym Mieście. W marszu wzięło udział ok. 300-400 osób.
http://www.polskatimes.pl/artykul/729697,marsz-krucjaty-rozancowej-przes...
zdjęcia, video
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. Prognozy na 2013. Staniszkis
Prognozy na 2013. Staniszkis "optymistyczną pesymistką"
zobacz więcej »
Staniszkis podkreśliła, że jej "diagnoza jest znacznie bardziej
ponura". - Ale wierzę, że to może zmobilizować, żeby podjąć działania,
które przeciwstawią się tym tendencjom. Wydaje mi się, żejesteśmy w punkcie krytycznym, jeżeli chodzi o rozwój społeczny.
Dotychczas indywidualnie bogaciliśmy się, a dekapitalizowało się
społeczeństwo jako całość. (...) Ta druga tendencja doszła do takiego
punktu, że zaczęła hamować pierwszą - powiedziała socjolog.
I
dodała: - Zapaść demograficzna, bezrobocie i emigracja to są najbardziej
widoczne objawy. Ale w tle jest brak wewnętrzych źródeł wzrostu. To
mówią wszyscy ekonomiści. Bez zasilania europejskiego praktycznie ten
mizerny wzrost nie byłby możliwy - oceniła Staniszkis.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. To był rok walki o TV Trwam
To był rok walki o TV Trwam
Rok 2012 zapisze się w historii Polski jako rok walki o TV Trwam – podsumowała poseł Barbara Bubula, byłą członek KRRiT.
Społeczne poruszenie ws. zagrożenia wolności słowa w Polsce było
imponujące. Równie widoczne były także działania uderzające w Radio
Maryja i TV Trwam.
Przeciwko dyskryminacji katolickiej stacji Polacy manifestowali w 144
marszach, organizowanych w kraju i za granicą. Najbardziej liczne
manifestacje odbyły się w Warszawie: 29 września i 21 kwietnia.
Zgromadziły one kilkaset tysięcy osób. Prawie 2,5 mln osób podpisały się
także pod protestem w obronie TV Trwam wysyłanym do KRRiT.
KEP, a także Rady gmin, miast, powiatów, różne organizacje społeczne i
osoby indywidualne wyrażały swoje poparcie dla TV Trwam w specjalnych
stanowiskach.
Wzrosła świadomość społeczna dotycząca sposobu funkcjonowania systemu
medialnego i brakującego w nim prawdziwego pluralizmu – wskazała poseł
Barbara Bubula.
- Rzeczywiście poruszenie było wielkie i dodam wiele
transmitowanych przez Radio Maryja i TV Trwam posiedzeń komisji
sejmowych, posiedzeń również senackiej komisji, które bardzo wielu
widzom unaoczniły te problemy, które do tej pory nie były żywo
dyskutowane w naszym kraju. To też pokazuje kierunek działania na
przyszłość tak, aby ta liczba świadomych; bo za taką można uznać owe 2,5
mln. osób, które podpisały się pod protestem ws. TV Trwam wzrosła, co
najmniej dwu-trzy krotnie, dlatego że niebezpieczeństwa związane z
funkcjonowaniem wolnych mediów w Polsce są nadal ogromne – akcentowała poseł Barbara Bubula.
Rok 2012 to także działania rządu Donalda Tuska uderzające w Radio Maryja i TV Trwam.
Początkowe zapisy dwóch ustaw o radiofonii i telewizji, a także prawo
telekomunikacyjne – poprzez drastyczne opłaty koncesyjne oraz opłaty za
użytkowanie częstotliwości – prowadziły do wyeliminowania wolnych
mediów w Polsce.
- Te sprawy tylko połowicznie zakończyły się pozytywnie, dlatego
że w przypadku opłat za koncesje w rozporządzeniu KRRiT za standardowe
nadawanie telewizyjne w multipleksie naziemnym kwota w przybliżeniu
odpowiada kwocie z przed roku, która funkcjonowała. Nadal natomiast
pozostaje podwyżka opłat tej stacji telewizyjnej, która pojawi się w
multipleksie cyfrowym za cały multipleks około dwustu kilku tysięcy. Ta
kwota została podniesiona do ponad dziesięciu milionów. Rzeczywiście ten
nowy wniosek, który mamy nadzieje będzie składać TV Trwam, w kolejnym
postępowaniu konkursowym, będzie już o wiele drożej kosztował niż
wniosek składany dwa lata temu – zwróciła uwagę poseł Barbara Bubula.
W ostatnich dniach grudnia KRRiT ogłosiła konkurs na cztery ostatnie
miejsca na multipleksie, w tym dla kanału społeczno-religijnego.
Przyszły rok powinien pokazać, czy miejsce to zajmie TV Trwam.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. Zbigniew
Zbigniew Kuźmiuk
Najważniejsze wydarzenia ekonomiczne 2012 roku wg posła opozycji
"Podwyższenie wieku emerytalnego, podpisywanie przez Tuska kolejnych
paktów i traktatów, które mają ratować strefę euro i w konsekwencji
ciągniecie Polski za uszy do tej strefy...".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. Rok 2013 pod znakiem
Rok 2013 pod znakiem podwyżek
Rok 2012 upływał pod znakiem podwyżek podatków; w przyszłym będzie znaczniej gorzej – apeluje część ekonomistów.
Najważniejsze zmiany nastąpiły w systemie emerytalnym. Mieliśmy także
do czynienia z upadkiem para banku Amber Gold czy sprzedaży kolejnych
udziałów Skarbu Państwa np. PKO BP i PGE – informuje Jerzy Bielewicz,
prezes Stowarzyszenia Przejrzysty Rynek
- W mojej ocenie był to dobry rok, jeśli chodzi o społeczeństwo i
polski naród; według mnie Polska się budzi. Wspaniałym tego przykładem
był letni marsz poparcia dla TV Trwam, który zgromadził ponad sto
tysięcy uczestników. Natomiast to był zły rok dla naszych kieszeni
dobrobytu czy bezpieczeństwa ekonomicznego. Podwyżki cen leków,
przejścia na emeryturę w wieku 67 roku życia, spadek realnych zarobków,
utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej. To wiele niesprzyjających nam
zmian – akcentował Jerzy Bielewicz.
Poseł Zbigniew Kuźmiuk zwraca uwagę, że głównym motorem napędowym
gospodarki miały być mistrzostwa EURO 2012 przy których miały powstać
tysiące kilometrów autostrad. Program się jednak nie udał.
Ekonomista mówi, że o złym stanie gospodarki świadczą także
niższe wpływy z podatku VAT; pomimo ich podwyżek. To również zjawisko
bezrobocia bliskie 13 proc i 3 mln osób, które wyjechały z Polski.
- Wszystkie te rzeczy nie nastrajają optymistycznie na 2013 rok, co
więcej pogłębiający się kryzys w strefie Euro z pewnością będzie także
rzutował na to, co będzie się działo w Polsce. Być może, chciałbym tutaj
się bardzo mylić, pierwsza połowa roku będzie niestety recesją w
gospodarce – podkreślał ekonomista Zbigniew Kuźmiuk.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
22. Rok w mieszanym nastroju
Rok w mieszanym nastroju
Jak wynika z badań CBOS, połowie Polaków dopisywało w minionym roku dobre samopoczucie, a połowie towarzyszył zły nastrój.
W 2012 r. ponad połowa (51 proc.) Polaków badanych przez CBOS
często lub bardzo często odczuwała zadowolenie, że coś im się udało w
życiu. Jednocześnie połowa ankietowanych (50 proc.) podała, że w
mijającym roku była wielokrotnie zdenerwowana i rozdrażniona.
Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) przeprowadziło badanie samopoczucia Polaków między 30 listopada i 6 grudnia na 1135-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Tzw. syntetyczny wskaźnik samopoczucia - mierzący stan pozytywnych i negatywnych emocji
w społeczeństwie - nieco spadł w porównaniu z 2011 r. Obecnie wartość
wskaźnika kształtuje się na poziomie niewiele niższym niż w najlepszym
okresie - w latach 2007-08 - co świadczy o stosunkowo dobrym
samopoczuciu psychicznym Polaków - ocenił CBOS.
O pozytywnych emocjach w mijającym roku mówiła mniej więcej połowa badanych.
48 proc. Polaków odpowiedziało, że byli dumni ze swoich osiągnięć, 47
proc. miało pewność, że wszystko układa się dobrze, a 46 proc. w 2012 r.
było czymś szczególnie zaciekawionych i podekscytowanych.
Negatywne odczucia (oprócz zdenerwowania i rozdrażnienia) badani
wskazywali rzadziej - 36 proc. często lub bardzo często czuło się
wyraźnie lekceważonymi przez władzę, 33 proc. doznawało zniechęcenia,
znużenia, a 31 proc. wskazało na poczucie bezradności. Jedna czwarta
pytanych przez CBOS Polaków (25 proc.) odczuwała w 2012 r. wściekłość, a
jedna piąta (20 proc.) odczuwała stany depresyjne lub była nieszczęśliwa. 1 proc. badanych przyznał w ankiecie, że miał w 2012 r. myśli samobójcze.
W porównaniu z wynikami z 2011 r. o 8 proc. spadł odsetek badanych
deklarujących częste lub bardzo częste odczuwanie takich doznań, jak:
pewność, że wszystko układa się dobrze. O 6 proc. mniej jest
deklarujących zadowolenie, że coś się w życiu udało, a o 4 proc. -
dumnych z własnych osiągnięć.
Przybyło natomiast ankietowanych, którzy w 2012 roku wielokrotnie czuli
się bezradni (o 4 punkty proc.) oraz lekceważeni przez władzę (o 9
punktów proc.).
Z badania CBOS wynika, że samopoczucie Polaków jest dosyć mocno
zróżnicowane społecznie - ci, którzy lepiej oceniają swoją sytuację
materialną, częściej twierdzą, że w 2012 roku odczuwali pozytywne stany
emocjonalne. Również osoby lepiej wykształcone częściej bywały czymś
szczególnie zaciekawione, zainteresowane, zadowolone z tego, że coś im
się udało, dumne ze swoich osiągnięć, częściej miały pewność, że
wszystko układa się dobrze.
Lepsze samopoczucie w 2012 r. mieli częściej młodsi badani, a rzadziej -
mający 55 lat i więcej. Jednocześnie najmłodsi respondenci najrzadziej,
a najstarsi najczęściej wskazywali w ankiecie, że bywali czymś zniechęceni, znużeni oraz czuli się nieszczęśliwi.
Negatywne emocje dominują w ocenach nastrojów panujących w miejscu pracy i miejscu zamieszkania. Centrum
odnotowało przy takim pytaniu 81 proc. opinii negatywnych i 16 proc.
pozytywnych. Połowa Polaków (50 proc.) deklaruje, że w ich środowisku
dominuje lęk, obawa i niepewność jutra. Blisko co piąty ankietowany (18
proc.) dostrzega w swoim otoczeniu ogólne niezadowolenie oraz brak wiary
w jakąkolwiek poprawę, a co ósmy (13 proc.) - apatię, rezygnację i
pogodzenie z losem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. zblatowane media
"Nie wykluczam zmian na półmetku drugiej kadencji"
zobacz więcej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. o zblatowanych mediach
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. Podsumowanie prac Brukseli w
Podsumowanie prac Brukseli w roku 2012
Podsumować miniony rok w Parlamencie Europejskim nie jest łatwo.
Oprócz tego, że pół roku temu, w lipcu Parlament Europejski odrzucił
ACTA i nie chciał poczekać na decyzję Europejskiego Trybunału
Sprawiedliwości określającą to czy umowa ta jest zgodna z prawem
europejskim, to w Strasburgu czy Brukseli miało miejsce wiele
interesujących wydarzeń. Pozwolę sobie przytoczyć tylko niektóre z nich.
Zacznijmy od początku. W styczniu 2012 roku przewodniczącym
Europarlamentu przestał być już Jerzy Buzek. Na styczniowej sesji
plenarnej Parlament Europejski zadecydował, że zastąpi go wybrany już w
pierwszej turze niemiecki lider socjalistów, Martin Schulz. Pozostali
jego konkurenci, Brytyjka Diana Wallis oraz poseł Nirj Deva z frakcji
EKR nie mieli przy nim szans. Zgodnie z regulaminem Parlamentu wybory
wygrywa ten, kto zdobędzie bezwzględną większość ważnie oddanych głosów.
Schulz pokonał swoich rywali zdobywając 387 głosów poparcia. Faktem
jest, że frakcja Schulza wraz z Europejską Partią Ludową mają
zdecydowaną większość w Parlamencie i to dzięki temu wybory na
przewodniczącego tej instytucji wygrał właśnie Niemiec. Z kolei miesiąc
później w Strasburgu padło pytanie o granice wolności słowa w Unii
Europejskiej tym razem w kontekście informacji dotyczących problemu
imigrantów zarobkowych zamieszczonych na holenderskim portalu
internetowym Partii na rzecz Wolności . Nie dziwił wówczas fakt, że
portal, na którym swobodnie można było zamieszczać skargi na pracowników
z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski , nie spotkał się z
aprobatą unijnych instytucji, które w myśl traktatu z Lizbony mają stać
przecież na straży podstawowych praw obywateli państw członkowskich UE.
Inicjatywę holenderskiej partii ostro skrytykowano. Komisarz ds.
sprawiedliwości Viviane Reding podkreśliła, że „Europa to otwarty
kontynent, po którym obywatele mogą się poruszać i pracować –
gdziekolwiek zechcą”.
A teraz marzec 2012. Warto przypomnieć rozpoczynający ten miesiąc
szczyt Rady Europejskiej, na którym to premier Donald Tusk na papierze z
czerwoną obwódką złożył w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej podpis pod
Traktatem o stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i
Monetarnej. Oprócz Polski tzw. pakt fiskalny podpisały 24 kraje Unii
Europejskiej. Już wcześniej było wiadomo, że Wielka Brytania i Czechy
nie podpiszą paktu fiskalnego. Jeszcze przed szczytem Rady Europejskiej
na drugiej stronie międzyrządowego traktatu drukowanymi literami
widniały nazwy tylko 25 krajów członkowskich Unii. No, ale Donald Tusk
swój podpis złożył. Na szczycie w Brukseli podjęto też wówczas decyzję o
przedłużeniu kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej Hermanna Van
Rompuya, który będzie sprawował swój urząd do 30 listopada 2014 roku. W
miesiącu kwietniu Parlament Europejski przyjął z kolei zdecydowaną
większością głosów kontrowersyjne sprawozdanie dotyczące mianowicie praw
człowieka na świecie i polityki Unii Europejskiej w tej dziedzinie.
Pomimo to, że Europarlament zdecydowanie potępił wówczas wszelkie
prześladowania na tle religijnym lub wyznaniowym i podtrzymał swoje
zobowiązanie do urzeczywistnienia wolności religii we wszystkich
częściach świata, aprobatę europosłów uzyskał też zapis, w którym
poparto programy poświęcone tzw. zdrowiu seksualnemu i reprodukcyjnemu.
Jak zaznaczył po głosowaniu europoseł Mirosław Piotrowski w tego
typu dokumentach Parlamentu Europejskiego niestety potwierdza się
tendencja do aprobaty i promocji aborcji kryjącej się w terminie
“zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”, gdzie mowa jest o programach
poświęconych promowaniu tak specyficznie definiowanego zabijania dzieci
nienarodzonych.
I właśnie dlatego pomimo wielu dobrych zapisów w tym sprawozdaniu
część posłów głosowała przeciwko jego przyjęciu lub wstrzymała się od
głosu. Miesiąc maj był dla europosła Mirosława Piotrowskiego,
deputowanego Zbigniewa Ziobry i ich współpracowników okresem przygotowań
do wysłuchania publicznego dotyczącego obrony wolności mediów w Polsce
ze szczególnym uwzględnieniem sprawy Telewizji Trwam, które odbyło się w
czerwcu w Parlamencie Europejskim. Inspiracją wysłuchania publicznego,
zatytułowanego Wolność mediów w Polsce. Casus Telewizji Trwam
była decyzja polskiej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która nie
wyraziła zgody na to, aby Telewizja Trwam otrzymała koncesję na
nadawanie w systemie cyfrowej telewizji naziemnej. Eurodeputowani już
jakiś czas temu pytali Komisję Europejską o jej działania w obszarze
transparentności cyfryzacji i poszanowania równych zasad
konkurencyjności podmiotów na rynku w Polsce. Posłów do PE oburzyła
wypowiedź jednego z członków KRRiT, który po odrzuceniu wniosku fundacji
Lux Veritatis o koncesję dla TV Trwam stwierdził, że Telewizja Trwam
nie gwarantuje powodzenia finansowego multipleksu, co jak podkreślili
europosłowie nie jest zgodne z prawdą gdyż Telewizja Trwam takie
zabezpieczenie posiada. Eurodeputowani pisali i tu cytuję: – Niepokój
budzi fakt, że koncesje na nadawanie w systemie cyfrowym otrzymały
stacje posiadające o wiele mniejsze aktywa finansowe niż TV Trwam. Już
od wielu lat Telewizja Trwam ma stałą widownię (…). Decyzja KRRiT
pozbawia tego nadawcę możliwości dalszego rozwoju na rynku medialnym.
Wyjaśnienia sprawy nieprzyznania koncesji Telewizji Trwam domaga się
również Episkopat Polski. Przypomnieć należy, że decyzja KRRiT sprzeczna
jest z poszanowaniem podstawowych wartości UE, do których należy m.in.
zasada niedyskryminacji ze względu na poglądy religijne. W odpowiedzi na skierowane pytanie, udzielonej przez komisarz ds. agendy cyfrowej, Neelie Kroes znalazło się stwierdzenie, że zgodnie
z unijnymi przepisami w zakresie telekomunikacji, uwzględniając
odpowiednie wartości częstotliwości radiowych, państwa członkowskie
zapewniają skuteczne zarządzanie tymi częstotliwościami i przyznają
prawa do ich wykorzystania w oparciu o obiektywne, przejrzyste,
niedyskryminujące i proporcjonalne kryteria (…)
W czerwcu przyszedł czas na wysłuchanie publiczne w tej sprawie.
Tzw. public hearing to coś innego niż realizacja parlamentarnego
kalendarza prac europosłów. Podczas tego rodzaju spotkań głos często
zabierają niezależni obserwatorzy politycznych wydarzeń mających miejsce
w danym kraju członkowskim Unii Europejskiej. Wyrażane są wówczas
opinie na temat trafnych bądź błędnych decyzji podjętych przez konkretne
polityczne gremium. Tak się stało i tym razem. Na wysłuchanie publiczne
dotyczące sprawy Telewizji Trwam zaproszono wielu gości zarówno z
Polski jak i zza granicy. Głos zabrali m.in. znani polscy dziennikarze
stawiając swoją postawą opór Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. W
spotkaniu udział wzięli także politycy, w tym wiceprzewodniczący
Parlamentu Europejskiego oraz przedstawiciel gabinetu Europejskiego
Rzecznika Praw Obywatelskich. Wysłuchanie publiczne odbiło się szerokim
echem. W lipcu niemiecka deputowana z największej frakcji w Parlamencie
Europejskim, Renate Sommer złożyła oficjalne zapytanie do Komisji
Europejskiej dotyczące odmówienia koncesji Telewizji Trwam na nadawanie
na tzw. cyfrowym multipleksie. Posłanka Europejskiej Partii Ludowej, do
której należą również posłowie Platformy Obywatelskiej poinformowała
Komisję Europejską o negatywnej decyzji Krajowej Rady Radiofonii i
Telewizji, która spowodowała falę protestów publicznych. Tzw. europejski
rząd otrzymał również informacje o braku jasnych kryteriów podczas
przydzielania koncesji poszczególnym telewizyjnym stacjom. Renate Sommer
pytała m.in. Komisję Europejską czy zamierza podjąć interwencję, jeśli
to konieczne, w celu zagwarantowania wolności słowa i mediów oraz
przestrzegania zasady niedyskryminacji i czy jest świadoma zaistniałej w
Polsce sytuacji. Sommer chciała też wiedzieć, czy decyzja
polskich władz jest zgodna z europejskim prawem i europejskimi
wartościami. Z kolei we wrześniu, bezpośrednio po parlamentarnych
wakacjach, które jak co roku są w sierpniu, przewodniczący frakcji
Europa Wolności i Demokracji, Nigel Farage ostro zaprotestował przeciwko
dyskryminacyjnemu i represyjnemu traktowaniu TV Trwam przez polski rząd
i wyraził swoje pełne poparcie dla o. dr Tadeusza Rydzyka, dyrektora
Radia Maryja i jego walki o wolność mediów w Polsce, co przedstawił
przewodniczącym wszystkich grup politycznych w Europarlamencie. Pozwolę
sobie przytoczyć tylko końcówkę jego listu, i tu cytuję: obecna
sytuacja mediów w Polsce niewątpliwie nie spełnia uznanych,
demokratycznych standardów i powinna być przedmiotem troski wszystkich z
nas. Z poważaniem, Nigel Farage. A teraz przejdźmy do kolejnych
wydarzeń. W październiku odbyła się w Brukseli międzynarodowa debata
dotycząca dyskryminacji chrześcijan w Europie. Unijni eksperci
prezentowali raporty dotyczące przypadków łamania podstawowych praw
człowieka oraz mylnie interpretowanego w dzisiejszych czasach pojęcia
wolności. Poruszono m.in. takie kwestie jak wolność religijna,
eliminacja krzyża z miejsc publicznych oraz ograniczenie klauzuli
wolności sumienia. Chrześcijanie to najbardziej dyskryminowana grupa w Europie. Tak mówią statystyki
– tę opinie potwierdziła teza podana podczas seminarium w Parlamencie
Europejskim w Brukseli. Niewątpliwie znalezienie rozwiązania problemu
dyskryminacji leży w rękach polityków oraz władz poszczególnych państw
członkowskich UE, którzy bardzo często w praktyce nie realizują szumnych zapisów
dotyczących praw podstawowych każdego człowieka. Przypomnieć wypada, że
również w październiku Unia Europejska otrzymała Pokojową Nagrodę
Nobla. Cóż za kontrast. Idźmy dalej. Listopad 2012. Rolnicy z różnych
krajów Europy protestują w Brukseli przeciwko polityce Unii Europejskiej
w kwestii tzw. kwot mlecznych, które zgodnie z założeniami Komisji
Europejskiej mają zostać zlikwidowane w 2015 roku. W demonstracji udział
wzięli też polscy producenci mleka oraz rolnicy, oburzeni
dysproporcjami w dopłatach bezpośrednich. Policja założyła wówczas
blokady wokół Parlamentu Europejskiego. Drogi zatarasowały liczne
ciągniki, a wyraźnie zdenerwowani demonstranci chcieli wywrzeć nacisk na
Brukselę, żądając poszanowania ich ciężkiej pracy, oblewając przy tym
Europarlament mlekiem. W tym miesiącu również unijni liderzy nie doszli
do porozumienia w sprawie ustalenia Wieloletnich Ram Finansowych na lata
2014 – 2020. W prawdzie podczas szczytu Rady Europejskiej premier
Wielkiej Brytanii, David Cameron unijnego budżetu nie zawetował, ale kto
wie co przyniesie prezydentom i premierom w tej sprawie Nowy Rok 2013.
Dawid Nahajowski, pracownik w Parlamencie Europejskim
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. Polska Infrastruktura w 2012
Polska Infrastruktura w 2012 roku
Dramat przedsiębiorców realizujących inwestycje drogowe w Polsce,
trudna sytuacja w LOT, decyzja o prywatyzacji PKL i kwestia kolei
śląskich to tylko niektóre problemy polskiej infrastruktury w mijającym
roku.
Jak powiedział poseł Andrzej Adamczyk z sejmowej Komisji
Infrastruktury trudno jest pochwalić jakiekolwiek działanie rządu w tej
dziedzinie.
- Podsumowując 2012 rok nie można, nie rozpocząć od dramatu
przedsiębiorców realizujących inwestycje drogowe w Polsce. To setki
upadłych firm, to setki bankrutów, wreszcie tysiące miejsc pracy. To
dziesiątki tysięcy ludzi, którzy egzystowali dzięki temu, że mogli
zarabiać pieniądze pracując w firmach budowalnych. W tym kontekście jawi
się duża zwłoka rządu w sprawie pomocy tym przedsiębiorcom, w końcu
ustawowy bubel, który nie obejmuje wszystkich przedsiębiorców, a także
niewypłacone pieniądze, których przedsiębiorcy nie otrzymali z końcem
tego roku – powiedział poseł Andrzej Adamczyk.
Poseł przypomniał, że nie bez problemów przebiegały w tym roku prace
przy autostradzie A2, której budowy zaniechało chińskie konsorcjum Covec
a firma DSS, która kontynuowała budowę upadła.
Niedociągnięć rządu w sferze infrastruktury jest jednak znacznie więcej – wymienia poseł Andrzej Adamczyk.
- W te dramatyczne decyzje wpisuje się zupełnie niczym
niewytłumaczona chęć prywatyzacji Polskich Kolei Linowych, wyprzedaż
dóbr narodowych. To również katastrofa pod Szczekocinami; której
przyczyną jest m.in. niedoinwestowanie kolei., brak inwestycji w
zakresie bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Następny dramat, to już
ostatnie tygodnie na Śląsku; to likwidacja Przewozów Regionalnych
zakładu śląskiego, to likwidacja ponad dwóch tysięcy miejsc pracy, a z
drugiej strony próba powołania nowego przewoźnika, która skończyła się
sromotną klęską polityków Platformy Obywatelskiej – powiedział poseł Andrzej Adamczyk.
Kolejnymi problemami o jakich mówił poseł są wygaszenie programu
rodzina na swoim a także złe funkcjonowanie systemu ViaTOLL, czyli opłat
na autostradach.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. Matoł rządzi w 2013 !
Piotr Staruchowicz „Staruch” posiedzi w areszcie jeszcze trzy miesiące. Sąd uznał, że w przypadku Piotra Staruchowicza istnieje obawa matactwa w sprawie – mówi nam mec. Krzysztof Wąsowski, reprezentujący „Starucha”. Gniazdowy Legii będzie przebywał w areszcie śledczym do 27 kwietnia. Donald Tusk odnosząc się do decyzji sądu stwierdził, że postępowanie jest mu obojętne i wolałby żeby sprawy w ogóle nie było. Krytykuje mnie legion ludzi w internecie - powiedział premier.
Według sądu areszt dla „Starucha” jest uzasadniony ze względu na zagrożenie wysoką karą w toczącej się przeciwko niemu sprawie. Piotr Staruchowicz przebywa w areszcie już od 7 miesięcy.
W grudniu 2012 roku prokuratura zakończyła śledztwo i wysłała akt oskarżenia, jednak w rozmowie z portalem Niezalezna.pl obrońca „Starucha” bardzo krytycznie ocenił materiał dowodowy zebrany przez prokuraturę.
Według prokuratury Piotr Staruchowicz ma odpowiadać przede wszystkim za próbę zakupu narkotyków. Ale nadal nie ma na to żadnych dowodów, poza zeznaniami skruszonego bandyty o pseudonimie „Hanior”, który został świadkiem koronnym.
Sąd decydując o przedłużeniu aresztu dla „Starucha” odwołał się do argumentu prokuratury o niebezpieczeństwie matactwa, jednak w świetle faktów oraz w związku z tym, że śledztwo zostało już zakończone odwoływanie się do takiej argumentacji zakrawa na kuriozum
Niezalezna.pl i „Gazeta Polska Codziennie” od dawna zwracały uwagę, że dowody przeciwko „Staruchowi” są co najmniej mizerne. O dziwo dostrzegła to nawet… „Gazeta Wyborcza”. Jeśli na jej portalu pojawia się tekst krytykujący pracę prokuratury, to akt oskarżenia musi być bardzo cieniutki. I nie chodzi o ilość stron.
http://niezalezna.pl/36732-kuriozalna-decyzja-sadu-staruch-jeszcze-posiedzi
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
28. za Matoła
Wczoraj w Warszawie odbyło się kolejne posiedzenie sądu, na którym
obecny był oskarżony (skorzystał z prawa do odmowy zeznań). W roli
świadka stawił się dyrektor ds. bezpieczeństwa na Legii Bogusław
Błędowski, nie było za to Rzeźniczaka. Piłkarz Legii za
nieusprawiedliwioną nieobecność na posiedzeniu dostał grzywnę 1000
złotych.
Obrona Piotra S. wnioskowała o umorzenie sprawy ze względu na niską
szkodliwość społeczną czynu. Sprzeciw zgłosiła prokuratura, a sąd w
związku z niepojawieniem się Rzeźniczaka rozprawę odroczył do 18 lutego.
S
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
29. Tonący w długach Stadion
Tonący w długach Stadion Narodowy ma nowego klienta
Polski Związek Piłki Nożnej zadecydował, że wszystkie pozostałe do
rozegrania polskiej reprezentacji mecze eliminacyjne do mistrzostw
świata odbędą się na Stadionie Narodowym. »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl