Dwie Wigilie: 1914 r. - 2012 r.

avatar użytkownika Tymczasowy

 

W czasie I i II wojny swiatowej na froncie zachodnim dochodzilo do krotkiego wspolnego swietowania zolnierzy obu stron w czasie Bozego Narodzenia. Przedstawie jak to wygladalo cytujac fragmenty listow zolnierzy angielskich zamieszczanych w prasie brytyjskiej w tamtym czasie. Co wiecej, powodowany pewnymi dobrymi przyczynami, zamieszcze tez kilka wypowiedzi z dzisiejszego dnia wigilijnego, zaczerpnietych z polskiego internetu.

"Western Times", 14 I 1915 r.: "Swieta Bozego Narodzenia spedzilismy w okopach. Zawarlismy z Niemcami porozumienie, ze na ten czas nie bedziemy do siebie strzelac i byl to widok, w jaki bys nie uwierzyl, gdybys  na wlasne oczy tego nie zobaczyl. Najpierw z okopow wyszedl jeden Niemiec i zaczal krzyczec: "Szczesliwych Swiat Bozego Narodzenia Anglicy".Na to jeden z naszych chlopakow wyszedl do niego i uscisneli sobie rece. Oczywiscie, gdy nasi to zobaczyli, tez zaczeli wychodzi przed okop. W sumie uzbieralo sie ich po 50 po ubu stronach. Zapytalismy ich co sadza o wojnie, na co dpowiedzieli, ze maja jej dosyc i byliby bardzo zadowoleni, gdyby sie ona juz skonczyla. Powiedzieli tez, ze to nie jest ich wina, ze walcza:"jestesmy tacy sami jak wy, ale musimy robic to, co nam kaza".

"Gazeta.pl". Autor: "Waldi_46": "Klecha ma racje ale to nie moja bajka, wspolczuje nawiedzonej ciemnocie co daje sie skubac przez czarna i pazerna zaraze w zamian za bajki o niebie i zyciu wiecznym".

"Western Daily Press", 1 I 1915 r.:"Mielismy zawieszenie broni z przeciwnikami od Wigilii do drugiego dnia Swiat. A oto jak ten pokoj nastapil. Najpierw Niemcy okolo 19:30 zapalili swiece i zaczeli spiewac koledy. Nastepnie jeden z nich krzyknal, czy znajdzie sie taki odwazny by wpasc do ich okopow po butelke wina. Jeden z naszych odpowiedzial na wyzwanie i zaniosl duze ciasto swiateczne. I sie posypalo. My i oni wybieglismy w polowe drogi pomiedzy okopami i wymienialismy zyczenia swiateczne. Pomoglismy tez Niemcom zakopac zwloki 10 ich kolegow, ktorzy lezeli w rowie przed naszym okopem.Niemcy wygladali na rownych facetow. Mowili, ze maja dosc tej wojny. Przez cale Swieta wymienialismy rozne suweniry".

"W Polityce.pl", 13:13."Megi": "Niech pisowskie matolki przestana szczuc ciemny lud to sie wszystko zmieni".

"Manchester Evening News", 14 II 1915 r.: "Odwiedzilismy Niemcow i oni dwiedzili nas. Uscisnelismy sobie prawice i palilismy razem papierosy. Jest troche porzadnych Niemcow. Wojna jest przez oficerow".

"W Polityce.pl",17:19. "Wujek Wania": "Towarzyszu Pietrzak. Mozecie tupnac, ale nie za mocno, bo w waszym starczym wieku moze sie to skonczyc tragicznie. Szlag was trafi i znow beda mowic, ze ktos was zamordowal. PS. Wasza malzonka opowiada w Krzyzach, ze robicie pod siebie. Prawda to?".

"Liverpool Echo", 15 I 1915 r.: "W pierwszy dzien Swiat o 17:00 zaczelismy spiewac koledy. Niemcy zaczeli wolac do nas:"Szczesliwych Swiat Bozego Narodzenia. Nie walczymy dzis i jutro". Na to odpowiedzielismy: "W porzadku" i obie strony zaczely sie fraternizowac".

"Onet.pl", 13:47. "szkodagadacnatematkatola": "Smiesza mnie katofani adamka".

3 komentarze

avatar użytkownika natenczas

1. Tymczasowy,

"Western Times", 14 I 1915 r.: "Swieta Bozego Narodzenia spedzilismy w okopach. Zawarlismy z Niemcami porozumienie, ze na ten czas nie bedziemy do siebie strzelac i byl to widok, w jaki bys nie uwierzyl, gdybys na wlasne oczy tego nie zobaczyl.

Jeżeli chodzi o tę scenę, to była w jakimś filmie, nie pamiętam tytułu.
Znakomicie przedstawiona.

Pozdrawiam świątecznie.

avatar użytkownika Tymczasowy

2. @Natenczas

Jeszcze weselej bylo na froncie wlosko-brytyjskim. Nawet Swieta nie byly potrzebne.
Dobrego Nowego Roku zycze i kontynuuje pisanie tekstu.

avatar użytkownika Maryla

3. Tymczasowy

jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum zabiera...

A my zło dobrem zwyciężajmy.

guantanamera pięknie nam życzyła : "Życzmy sobie nawzajem żeby Bóg miał w nas upodobanie."

A ja dodam: oby pokój wrócił do naszej Ojczyzny, do naszych Rodzin i Bliskich.

Tak wiele zła wydarzyło się ostatnio. Prośmy Dziecinę o wybaczenie dla tych, co nie wiedzą co czynią. Niech dobro zwycięża w nas .

Niech nam Boże Dzieciątko Jezus błogosławi !
Niech te bydlątka ludzkie, wypisujące na forach te obrzydliwości, poczują się ludźmi i przemówią ludzkim głosem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl