Moja kolęda rewolucyjna

...Obudźcie się, Ziemianie!
Mistyczny przewrót niech się stanie
wśrod modlitewnych krucjat:
NOWA, MESJANSKA REWOLUCJA!
***
Tak...
TAKIEJ REWOLUCJI nam potrzeba...
Otwórzmy Chrystusowi nasze Serca...

...Nie lękajcie się... Otwórzcie na ościerz drzwi Chrystusowi... (Jan Paweł II)
Otwórzmy...

Pozdrawiam...

A oni, ci z tamtej strony - przypuścili zmasowany atak... http://wirtualnapolonia.com/2012/12/20/rewolucyjna-walka-z-bozym-narodze... I ostatecznie - przegrają.

PANIE, PRZYJDŹ!

Szanowna Pani,

Bardzo grzecznie tę pieśń Pani ułożyła.

Ukłony

Obudź się, Polsko!
Wesoła przyszła nowina:
Rodzi się Boża Dziecina
A wraz z nią nadzieja,
Na wolny kraj.
Nie traćmy wolności,
Walczmy o nią,
ufając Jezusowi
nowo narodzonemu.
Dzięki Bożej Dziecinie
Polska nie zaginie

Pozdrawiam serdecznie

Tak właśnie! Dzięki Bożej Dziecinie Polska nie zginie! I to jest żródło naszej radości ...
I zaraz mi się samo zaśpiewało na melodię refrenu:
Daj serce Bożej Dziecinie,
a Polska nigdy nie zgnie
Uwierz Jezusowi,
by Polska mogła się odnowić!

Dzięki i pozdrawiam.

Grzecznie jak na kolędę rewolucyjną? Panie Michale, ja jestem przekonana, że Bóg JEST
Rewolucjonistą. "Wiecznym R e w o l u c j o n i s t ą" - to określenie Juliusza Słowackiego. Rewolucje mogą prowadzić ku dobru - ba, nawet powinny... Każdy cud, każde cudowne uzdrowienie to jakaś Rewolucja. I tak oto dochodzę do wniosku, że grzeczność nie stoi w opozycji do Rewolucji :).
Pozdrawiam.

Szanowna Pani Guantanamero ,

Bóg jest uniwersalny a rewolucje żydowskie, komunistyczne to ludobójstwo .

Ukłony

http://youtu.be/1u1sl_uVQZQ

Szanowny Panie Michale.
W swych najwcześniejszych zastosowaniach termin rewolucja odnosił się — zgodnie z etymologią (łacińskie revolutio ‘obrót’, ‘nawrót’, ‘odwrócenie’) — do zmiany cyklicznej - np. w tytule dzieła M. Kopernika "De revolutionibus orbium coelestium" i wielu dawnych traktatach politycznych, w których traktowano rewolucję, bądź jako odwrócenie dotychczasowego porządku „góry” i „dołu” społeczeństwa. Ale także - jako powrót do jego domniemanego stanu pierwotnego.
Ja używam terminu "rewolucja" w tym właśnie znaczeniu - powrotu do stanu pierwotnego... Tego sprzed grzechu pierworodnego... Po to właśnie Pan Jezus przyszedł na ziemię.
A teraz napiszę konkretnie o co mi chodzi. Otóż kilka tygodni temu pogotowie zabrało do szpitala kogoś z mojej rodziny. Umarł 13 grudnia. Był takim zwykłym człowiekiem, pochodził ze wsi, mając 15 lat wstapił do ZWZ, a w wieku 18 lat brał udział w ustanowieniu i utrzymaniu przez AK tzw. Rzeczypospolitej Iwonickiej. Ponieważ Jego ojciec został w 1947 roku skazany na 12 lat za współpracę z WiNem, więc nie dostał się na medycynę, czego pragnął i nie ukończył studiów wyższych... Pracował jako urzędnik... Nigdy nie uczestniczył w żadnym bezsensownym przedsięwzięciu i nigdy niczego nie czynił dla pochwał... Całkowicie oddany żonie i dzieciom nie odmawiał gdy ktoś prosił Go o pomoc, a umiał wszystko - naprawić pralkę, samochód, instalację elektryczną... Nie składał obietnic bez pokrycia ale zawsze dotrzymywał danego słowa... Był jedną z tych osób, które są solą tej ziemi... Przez kilka ostatnich lat bardzo chorował. Pochowaliśmy mojego Wujka w poniedziałek ...
Chciałam zamieścić tutaj tę "Kolędę dla Nieobecnych"... - Można by było - myślałam - przecież jest taka Adwentowa, bo wołająca jeszcze: "Przyjdź na świat!"... Ale jakoś nie mogłam się na to zdobyć...
A Pan "usłyszał" - i ją tutaj zamieścił. I jeszcze akurat wersję z ulubionym przez mnie witrażem i fotografią niezwykłych chmur - robią wrażenie, kiedyś narysowałam podobne chmury ... Wiedział Pan o tym? Myślę, że nie...
I otóż gdy mówię o rewolucji to chodzi mi o powrót ludzkości do takiego porozumienia...
Dziekuję bardzo za tę kolędę. Serdecznie pozdrawiam.

kapłan walczący we Włoszech.

"Zamiast bożonarodzeniowej stajenki w kościele stanęła antylaicka szopka. Trzej Królowie to Hitler, Stalin i Mao Zedong.

Proboszcz florenckiej parafii San Felice in Pizza, ksiądz Gianfranco Rolfi wystawił w swoim kościele szopkę, która wywołała burzę. Jak sam ją określił, jest to szopka „przeciw laickiemu fanatyzmowi”. Konstrukcja ma niecodziennych jak na Boże Narodzenie bohaterów. Pojawiły się w niej zdjęcia takich postaci jak Hitler, Stalin, Mao Zedong oraz współczesnych, włoskich promotorów ateizmu.

W tle widnieją napisy: „materializm”, „relatywizm”, zdjęcia bombowców i antyklerykalne hasło „zmiażdżcie nikczemność”.

Nietrudno się domyśleć, że pomysł księdza Rolfiego wzburzył opinię publiczną w gorącej Italii. Proboszcz jest jednak twardy jak skała: „ Musimy się przygotować na to, że zostaniemy zmiażdżeni, poniżeni i znieważeni przez te osoby. To oni dominują w kulturze, gospodarce, finansach” – podkreśla. W jednym z wywiadów zaznacza też, że ma prawo wyrazić to co myśli."

A to też rewolucyjna piosenka, z modlitewną amunicją
http://www.youtube.com/watch?v=w3rCMXngzm4

Zostawili wszystko nie patrząc za siebie
To nie dieta, to post o wodzie i chlebie

Kto patrzy na nich z boku
Może być w lekkim szoku
To niepojęte dla świata
Życie Bożego wariata
Poszli w ciemno za światłem
Chociaż nie było to łatwe

To ostatni grosz ubogiej wdowy
Cały majątek wrzuciła do skarbony

Kto patrzy na nich z boku
Może być w lekkim szoku
To niepojęte dla świata
Życie Bożego wariata

Poszli w ciemno za światłem
Chociaż nie było to łatwe

To nieustanna modlitwa
Torpeda światła, duchowa amunicja

Kto patrzy na nich z boku
Może być w lekkim szoku
To niepojęte dla świata
Życie Bożego wariata
Poszli w ciemno za światłem
Chociaż nie było to łatwe

Piosenka "Arki Noego" na Adwent 2012
Litza, Joszko Broda

Ksiądz Gianfranco Rolfi prezentuje chyba nieco za daleko posunięty defetyzm. „Musimy się przygotować na to, że zostaniemy zmiażdżeni, poniżeni i znieważeni przez te osoby. To oni dominują w kulturze, gospodarce, finansach”. Nie dopuszczam do siebie takiej myśli...
Rośnie grupa rewolucjonistów: "Uderzyć duchem!" - nawołuje Jarosław Marek Rymkiewicz w "Arcanach"... O "Torpedach światła i modlitewnej amunicji" śpiewają dzieci z Arki Noego - a inne dzieci chętnie podejmują - sama słyszałam...:) No i przypominam "Dwa wezwania do strzelania" - duchowego oczywiście! http://blogmedia24.pl/node/61114
Pozdrawiam przedświątecznie.

troszkę mnie nie było....ale juz jestem :)
Droga,wspaniała bojowniczko :)
moc świątecznych życzeń,moc Dobrych myśli i pozdrowień
i pięknych Świąt Bożego Narodzenia....
niech kolęda brzmi najpiękniej,niech opłatek lśni na białym obrusie,a choinka niech pachnie jak by była całym Lasem ,Polskim Lasem....:)
Tobie ,i zaglądającym TU do Twojego Saloniku,wszystkiego naj,najlepszego
a szczególnie ciepła bliskich osób,przyjaciól i blasku Gwiazd, i tej Jednej ,Betlejemskiej
uściski i pozdrowienia :)

i ten talerz dodatkowy na stole...dla Nich....
może właśnie dlatego Polska przetrwała wieki,może dzięki tej trwałości,tradycji i Opiece Bożej...?
może własnie CI Nieobecni wciąż wypraszają u Pana Naszego łaskę dlaPolski :)
serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich :)

Droga Gościu z drogi! Jeszcze trwa krzątanina, ale nadchodzi czas odpoczynku, czas zadumy nad Żłóbkiem Maleńkiego Jezusa, abyśmy potem - z jeszcze większą mocą - umieli dopominać się o Dobro na tym świecie i w naszej Ojczyźnie... Pozdrawiam serdecznie. Życzę Błogosławieństwa Bożej Dzieciny dla Ciebie i Twoich bliskich...

Szanowna Pani Guantanamero,

Jak Pani umie pięknie pisać o życiu i o śmierci.
Podziwiam.

Módlmy się za duszę Pani Wujka z Iwonicza.





 Wyrazy szacunku

Dzięki :)
mam Nadzieję,ze i te Święta bedą tak samo radosne dla Nas jak i dla Polski :)
Na moment warto zapomnieć o wszystkich troskach,kłopotach,wszak za chwilę zaśpiewamy, "Bóg się rodzi "
serdeczności sobotnie z zapachem grzybów w tle :)

Przyszedł do nas taki maleńki ...
I przyniósł przesłanie wielkości. Mówi nam: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni...(J14,12)
Przyszedł bezbronny, słaby i płaczący - a chce nas obdarzyć mocą... Bo czy nie powiedział do Swych uczniów: Oto ja ześlę na was obietnice mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka... (Łk 24,49)
Przyszedł w niewiarygodnych okolicznościach: dla Niego, Syna Bożego nie było miejsca w gospodzie i nie uwierzył w Niego naród wybrany....
A On niesie nam Prawdę jedyną: Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie... (J 18,37)
On, tylko On niesie nam prawdziwą miłość, prawdziwy pokój, prawdziwe szczęście...
W tę Cichą Noc pełną wzruszenia i miłości dziękujmy, że przyszedł aby uczynić nas podobnymi do Siebie, byśmy także dokonywali rzeczy wielkich (J 14,12).
Wszystkim życzę Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!
I jeszcze te życzenia:
„Zwracając się do siebie wzajemnie w tę błogosławioną Noc i Dzień Bożego Narodzenia prośmy Narodzonego Chrystusa za wstawiennictwem Bogurodzicy, aby naszym udziałem stała się łaska odnowy, łaska pokoju, łaska radości i umocnienia.” Jan Paweł II