Szaleństwo Radosława Sikorskiego?

avatar użytkownika basket
http://naszeblogi.pl/34904-szalenstwo-radoslawa-sikorskiego W czasach gdy Słońce nie zachodziło nad Imperium Brytyjskim, polityka imperialna wyglądała mniej więcej tak. Doroczna audiencja u Królowej Wiktorii. Przybywają na nią przedstawiciele z dominiów, kolonii, terytoriów podbitych i krajów zależnych. Ministrowie z dominiów w eleganckich smokingach. Hindusi w turbanach. Ludy afrykańskie w swoich kolorowych strojach. Nagle sala zamiera, bo oto przedstawiciel Suazi wyskakuje na środek sali, składa w swoim niezrozumiałym narzeczu hołd królowej. Sala milczy z zaciekawieniem patrzy na przedstawiciela Suazi. Po czym grzecznie wraca do przerwanych rozmów i wciąż niedopitych kieliszków.
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @basket

to nie jest żadne szaleństwo, to gra. Cyniczna gra karierowicza, nastawionego na osobisty sukces.I obojętne gdzie, byle odpowiednio wysoko.

Cezary Michalski namaszcza Anne Applebaum, żonę Radka Sikorskiego na żelaznę damę, a nawet więcej


Ludzie, którzy ich znają, mówią, że ta para zdobędzie kiedyś świat.
Radek Sikorski i Anne Applebaum: najbardziej kontrowersyjny minister
polskiego rządu i amerykańska pisarka, laureatka Pulitzera.


Czy pan prezydent bierze pod uwagę, że Radosław Sikorski będzie pańskim kontrkandydatem w przyszłych wyborach prezydenckich?

- Pan minister Sikorski był moim kontrkandydatem w ramach prawyborów w

PO. Ważne jest to, że gdy konkurencja się skończyła, potrafiliśmy i

potrafimy dobrze ze sobą współpracować. Ponadto jest zbyt wcześnie na

jakiekolwiek deklaracje. Dopiero mija półmetek mojej kadencji.



W co i z kim gra Sikorski?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basket

2. Nie ulega

wątpliwości, że pan minister SZ reprezentuje nie RP, tylko głównie siebie i swoich bliskich - kim
by nie byli. Ma nieograniczone zaufanie premiera, ale któregoś dnia, cała konstrukcja gruchnie z wielkim hukiem. Do tego bliżej niż dalej. Nie pomogą rankingi zaufania CBOS itp.

basket