Głośne procesy niemieckich zbrodniarzy wojennych oraz ofiary obozów koncentracyjnych – tej treści dokumentację fotograficzną przygotował Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie. Będzie ją można oglądać od jutra w krakowskim Muzeum Archeologicznym.
„Zbrodnia i kara. Procesy niemieckich zbrodniarzy w Krakowie 1946-1948” – to temat wystawy, której otwarcie nastąpi w piątek o godz. 12.00 przy ul. Senackiej 3. Za pomocą zdjęć, materiałów multimedialnych oraz dokumentów ekspozycja przypomina zapomnianą kartę z historii dziejów Krakowa.
Właśnie m.in. w siedzibie sądu okręgowego przy ulicy Senackiej odbywały się procesy największych zbrodniarzy niemieckich z czasów II wojny światowej, które wzbudzały zainteresowanie krajowej i zagranicznej opinii publicznej. W Krakowie sądzono Amona Goetha, Josefa Bühlera, członków załogi obozów Auschwitz i Płaszów. Wyroki śmierci, jakie często zapadały w tych procesach, wykonywano w więzieniu Montelupich.
- Wystawa jest podzielona na dwie części: zbrodnię i karę. Na planszach będą przede wszystkim fotografie, reprodukcje artykułów, wszystkiego, co było związane z procesami, które toczyły się w Krakowie. Ale oczywiście będzie pokazane również tło historyczne, kim były ofiary Amona Goetha i innych oskarżonych i straconych w więzieniu na Montelupich – zaznacza Dorota Korohoda z Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie.
Na wystawie znajdą się m.in. zdjęcia z obozów koncentracyjnych, których osądzeni zbrodniarze stanowili załogę, oraz z procesów sądowych, jakie im wytoczono.
- Na planszach znajdą się również fragmenty zeznań m.in. świadków, przedruki aktów oskarżenia, gazet codziennych, np. "Dziennika Polskiego", wokandy, ławy oskarżonych ze zbiorów naszego Instytutu – mówi Korohoda.
Wystawa została przygotowana w bardzo przystępnej formie. - Przede wszystkim bardzo zależało nam na walorze edukacyjnym, żeby zainteresowała młodzież, która będzie przychodziła na tę wystawę. Dramatycznie brzmią m.in. artykuły i tytuły gazet, jakie się wówczas ukazywały, np. gdy jedna z więźniarek cytuje słowa oprawców: „Dobre mydło będzie z twojego dziecka” – podkreśla Korohoda.
Wystawa będzie czynna do końca maja w Muzeum Archeologicznym przy ul. Senackiej 3. Wstęp wolny.
1 komentarz
1. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
To dobrze, że Kraków przypomina o zbrodniach, ludobójstwie niemieckim na Polakach.
Amon Göth-Niemiec ? Jak ja Chińczyk.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz