URze under new management a W Sieci
Zmiany, zmiany, zmiany albo słowa, słowa, słowa. Poprzedni numer URze był przejściowy, oprócz słowa wstępnego nowego nad-redaktora reszta była po staremu. Dzisiaj wyszedł numer z nowymi ludźmi, nowymi listami do redakcji (och i ach co brzmi żałośnie) i nową okładką. I w zasadzie okładka to jedyne co można powiedzieć o bieżącym wydaniu Uważam Rze po wrogim przejęciu. Napisałbym złośliwie przez "ruch narodowy" ale nie będę się znęcał nad umierającym. Do rzeczy. Żarty graficzne słabe i jakościowo i technicznie. Zamiast ploteczek znanej dwójki mamy jednego pana Rafała Otokę- Frąckiewicza, prawdziwe suchary dla koneserów :) W Peryskopie wita nas...Piotr Ikonowicz, co ciekawe niezłym tekstem i po prawej znany weteran walk o prawdziwość "prawicy" JKM (ziew).
Jakieś dziwadło dalej z sugestią "Kod wawelski"? temat numeru Urbasia o kryzysie (środek niezły a dalej nie wiem co chciał napisać autor), wywiad z Sadowskim (dobry chociaż oczywiste oczywistości), tekst pani Kraj o Piechocińskim (załamka, zaczynał się nieźle a skończył...nijak), Orzechowskiego o Palikocie (?), dalej stałe rubryki kulturalne ale mało ciekawe, Leszka Pietrzaka, Zbrodnia bez kary (dobry), powrót filmowego Kota i coś tam jeszcze ale w sumie przebiegłem niż przeczytałem. No i reklama pisma Kornela Morawieckiego :) A na koniec Urbański.
Podsumowując: nie warto dawać kolejnej szansy. Koniec nastał. Koniec URze.
Teraz W Sieci. Papier do dupy. Dosłownie. Cena identyczna 2,90 zł jak nowego URze. Okładka dobra a nawet lepsza niż Tusk bezdomny w URze. Układ trochę dziwny ale czyta się ciekawiej. Czy będę kupował? Nie wiem, to już drugi numer ale z pewnością nie kupię już URze. A Wręcz Przeciwnie zasila moją galerię curiosów (zbierajcie, numery mogą być dużo warte!)
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Na znak protestu nie kupiłem, a nawet nie oglądałem.
Aby nie wiem ile było kiedyś warte to curiosum, nie kupię, a nawt nie ukradnę. Dla zasady. Nie jestem paserem.
Ale za przejrzenie dziekuję.
Tylko jedno mnie gnębi.
Nie mam pojęcia o jakim pismie Kornela Morawieckiego mowa.
Czyżby jakas korespondencja Banku Zachodniego?
Imię sie nie zgadza.
michael
2. teorie prof. Staniszkis czasami powalają
Staniszkis: Sikorski, Gowin i Giertych przejmą PO przy pomocy "Uważam Rze"- Nowe "Uważam Rze" ukradło radykalizm PiS-owi. To inicjatywa przeprowadzana konsekwentnie, choć jest dosyć...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Mam dwa numery Wręcz
Mam dwa numery Wręcz Przeciwnie z trzech i sądzę, że za kilka lat będą niezłym okazem kolekcjonerskim a jako grzebacz lubię schować i wyciągnąć za lat parę ;)
Podobnie jak Rycerza Niepokalanej, podziemną bibułę z lat wojny, z pierwszych lat utrwalania "władzy ludowej" czy później.
Pismo Morawieckiego zwie się Gazeta Obywatelska.
http://gazetaobywatelska.info/
Wracając do W Sieci (doczytałem cały numer) chyba będę kupował. Brakuje jeszcze trochę farszu do moich wymagań ale...chyba nawet już jest lepsze niż URze :)
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
4. Bardzo dziękuję za http://gazetaobywatelska.info/
Mam wielki sentyment i szacunek do Kornela Morawieckiego sprzed lat i nie bardzo umiem zrozumieć i zaakceptować niektóre Jego współczesne szlaki.
Dziękuję.
michael
5. Michael
Zgadza sie. Nie do konca rozumialem te wszystkie wroclawskie przepychanki. Czesciej wychodzilo przeciwko, a nie na korzysc K. Morawieckiego. Zarzut niekonsultowania z Rada zgloszenia swojej kandydatury na prezydenta - sluszny. Zarzut co do kariery zawodowej/finansowej syna - nietrafny. Zarzut co do Wydzialu Wschodniego SW do tej pory wydawal mi sie sluszny, nawet mialem od poczatku nowego roku, po ogarnieciu sie z zaleglosci, napisac o tym i zamiescic zdjecia dzielnych, ale ostatni numer UwazamRze Historia i wywaid z prof. Iwanowem powstrzymuje mnie od tego. W koncu on pierwszy, a gdyby nie on to moze nikt by do tego nie dotarl, odkryl i napisal o polskim holokauscie lat 1937-1938 w sowieckiej Rosji. To byl gigantyczny kro0k jak na moja znajomosc historii wspolczesnej. Przeciez przy okazji zniknal romantyzm wybitych KPP-owcow.A takze B. Jasienskiego, do czego nasz zmarly Bard tez przylozyl reke. Nawet mialem stara przedwojenna kartke pocztowa ze zdjeciem mieszkania kacapskiego poety. duzo wszystkiego wszedzie. Calkiem odwrotnie niz na przyklad Lajenard Cohen, ktorego m ieszkanie mialo charakter zupelnie ascetyczny, jakby pustelniczy. Tam prawie nic nie bylo. I to wyznaczalo przez wiele lat dwa krance mojego poznawczego continuum estetyki przytuliska. Ja jestem zwierzeciem domowym i w domu najchetniej sie chowam. Zaslony zaciagam programowo i kazde drzwi za soba zamykam. Po to sa. Zonka nie pojmuje kompletnie.Nie dlatego, ze mam cos do ukrycia. Jestem czesto wrecz nachalnie szczery i otwarty. Mowie co mysle.
6. Nigdy nie kupię gazety faceta rodem z Jupiter SA,nie i już
to tak jak z mieszadłem...ale dzisiaj odebrałam w moim kiosku "W sieci"
nazwiska takie jak Nowak,Wildstein,Karnowscy,Cenckiewicz,Łosiewicz,Pyza ,Semka,
Jachowicz,to akurat Ci,których chętnie czytałam i czytam...
gość z drogi