Brudne buty prokuratora Irka.
Ewaryst Fedorowicz, sob., 08/12/2012 - 20:59
Tak, już wiem – zaraz się na mnie rzucą jeden leming z drugim i zaczną metodą stokrotkową zarzucać mnie stekiem.... pytań. Tak - pytań stekiem mnie zaczną zarzucać:
Skąd wiem, że prokurator Irek ma brudne buty, skoro na ten temat nie wypowiedzieli się jeszcze biegli ?
A skąd wiem, czy buty prok. Irka są brudne, skoro na wszystkich konferencjach pokazywany jest, że tak to ujmę, od pasa w górę? Hm ?
A od pasa w górę, to widać tylko elegancki garnitur albo gustowny mundurek w kolorze zieleni?
Cóż, biegli są w kwestii butów niewiarygodni, bo są nieprawdopodobnie wręcz powolni – jak by boso chodzili (6 miesięcy czekania na wyniki badań!).
A poza wszystkim, że od pasa w górę może być nie tylko złudne, ale wręcz mylące i to mylące wręcz bezczelnie, to najlepiej widać na przykładzie wyborów prezydenckich w USA:
od pasa w górę, w TVN 24 mamy obywatela USA z Atlantic City, a jak kamera odjechała w bok, to od pasa w dół - chłopaka z ul. Hirszfelda na Ursynowie i nie w żadnym krawacie, a bez spodni, w samych za przeproszeniem majtkach.
Ale żeby nie trzymać Publiczności w napięciu, już wyjaśniam źródło mojej wiedzy:
otóż moją wiedzę czerpię z faktu, że prok. Irek jest kuty na cztery nogi, co przyzna każdy, nawet najzagorzalszy wyznawca religii smoleńskiej.
Owszem, ostatnio wyratował go od dania ciała niejaki pornogrubas (to nie ja – to poseł Stefan, z czasów, gdy zarabiał w katoprawicy), który posiedzenie komisji parlamentarnej przerwał metodą na rympał, ale poza tym drobiazgiem, to kuty prok. Irek na te 4 nogi jest bez dwóch zdań.
A jak jest kuty, to znaczy, że.... ma nogi ! Bo jak by nie miał, to by nie było czego podkuwać? No właśnie.
A gdyby miał buty błyszczące, jak to się w literaturze wojskowej określa - „jak psu jajka”, to by nie mógł być kuty:
każde dziecko wie, że pasta do butów w pudełku okrągłym w szczególności, to jest mina przeciwpiechotna.
I jak taka pasta p....nie, to nie tylko buty z nóg, ale i nogi z d... powyrywa.
I dlatego, metodą wnioskowania pokrętnego, tak typową dla prok. Irka i jego kompanów, nomen omen doszedłem do wniosku, jak w tytule.
PS> Tak, ja pamiętam, że używanie pasty do zębów i dezodorantu też jest niebezpieczne, ale na temat zapachu z ust (i spod pachy) p. prokuratora Irka pisał nie będę. Bo na samą myśl o tym zaczyna mnie mdlić.
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. Ewaryst Fedorowicz
NIE TYLKO MA BRUDNE BUTY, ALE W DODATKU WEGETARIANIN.
Gdyby się najadł kiełbasy, to by go do sejmu nie wpuścili. Tam mają takie sprytne wykrywacze anty Brunon K. Marszałkini sama sprawdzała, jak ją chcieli wybuchnąć na śmierć.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. (Brak tytułu)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl