Od zasad logiki klasycznej do samych Chin

Naczelna Prokuratura Wojskowa wniosla olbrzymi wklad w podkulture Polski tuszczanej. Do tej pory wyprzedawano majatek narodowy za czapke sliwek, naruszano zasady demokracji w sposob zupelnie grubianski, zbrutalizowano poziom retoryki w zyciu politycznym do granic mozliwosci, naruszono najwieksze swietosci traktujac zwloki istot ludzkich jak smiecie oraz traktowano mozgi prostych ludzi w sposob rzemieslniczy, mlotkami, nozycami, obcegami i gwozdziami, a przede wszytkim, cepami.. Wydawac by sie moglo, ze nic wiecej w tej jaskiniowej dzialalnosci zrobic sie nie da. No i okazalo sie, ze patafiany w mundurach wojskowych i z wyksztalceniem prawniczym, moga pojsc jeszcze dalej. Niestety, narazili mi sie w tym przypadku smiertelnie, bo ja szanuje logike klasyczna.

Ciulik Szelag zapodal 30 X 2012 r., ze nie stwierdzono sladow materialow wybuchowych.  Nie minal miesiac i jego szefunio, Artymiak (polsko to brzmi) zapodal w dniu 5 XII 2012 r., ze jednak te slady stwierdzono. Cala chmara "nachalnych kurewek i w dodatku zuchwalych" wlacznie z bucami w mundurkach zielonych, stwierdzila, ze wszystko gra.

A CO NIBY GRA CIULE ? Nic nie gra. bo nie graja zasady klasycznej logiki. Wsrod "Pierwszych Zasad Mysli i Bytu" znanych od starozytnosci widnialy trzy:

1. Zasada sprzecznosci, ktora zwyklem nazywac zasad niesprzecznosci.

2. Zasada wylaczonego srodka.

3. Zasada tozsamosci.

Dwa zdania sprzeczne, ciule sledczy, ktorzy powinni operowac podstawowymi zasadmi myslenia,nie moga byc jednoczesnie prawdziwe. To jest buce wojskowe, prawo logiczne. Z dwoch zdan sprzecznych co najmniej jedno jest prawdziwe. Czym wy lujki operujecie, jezeli prosta logika klasyczna jest wam gleboko obca?

Zwiazek pszyczynowo-skutkowy tez do elementarz nalezy. A tu jakis doopek w doope pierd... z gownianej glosi ze: jesli nie ma uporwdopodobnionego podejmowania zamachu, wskazanego dedektorem, jest w tej chwili niewiele warte". To co ten ciul w doope pierd,... nie pjumuje, nalezy trzymac sie porzadku przyczynowo-skutkowego. Nie wolno mieszac zydczerskmighh w doope pierd...! Spadac bezmozgowie do stawu gnojowy!

A teraz Chiny. Jest to kraj komunistyczny, w ktorym  dochodzi do bardzo duzej ilosci "mass incidents" (masowych przypadkow). Totaka grzeczna nazwa przypadkow BUNTU SPOLECZNEGO.Chinska Akademia Nauk Spolecznych twierdzi, ze takich incydentow jest rocznie okolo 90 000. A profesor Sun Liping, tez socjolog, stwierdzil, ze jest ich 180 000.

Podam ostatni przyklad. W miejscowosci Panguanying nieliczna ludnosc w ilosci troche ponad tysiac, zbuntowala sie. Poszlo o to, ze wybory do wladz miejskich mial wygrac aktywista antyestablishmentowy. BEZPARTYJNY, ale pod lokal wyborczy podjechl samochod kontrkandydata,krewniaka miejscowego szefa Partii oraz paru zbirow. Zabrali urny wyborcze i sobie pojechali. Prawie jak w Polsce tuszczanej z serwerami kacapskim . Potem obsadzili wladze swoimi. Na to przestraszony lud  zajal na jedna godzine siedzibe partii i odbyl konferencje prasowa.Milicyja nie przybyla. A w Biurze Politycznym Partii trwaja narady co z tym fantem zrobic. Poki co, nie idzie krwawo, bo mozna odpuscic

Moze to jest metoda?