Król jest nagi
tu.rybak, pt., 12/10/2012 - 16:40
Jestem rozczarowany, a właściwie nie jestem. Lub odwrotnie. Przemówieniem Tuska. Z jednej strony twierdziłem, że nie ma znaczenia co powie, bo niby co mógłby powiedzieć. Że podobnie jak uprzednio wielokrotnie coś obieca, weźmie na klatę drobne niepowodzenia itp.
Z drugiej strony myślałem, że czymś zaskoczy, że coś wymyśli, coś czym będzie mógł na jakiś czas odsunąć własną egzekucję. A tu nic. Poważne niby przemówienie z planem na przyszłość, a w nim zapowiedź rozpisania za dwa lata przetargu na budowę szosy?
Żart.
Jedna rzecz była majstersztykiem. Majstersztykiem wymagającym współpracy z mediami (lub z wykorzystaniem mediów). Tym majstersztykiem było "ozusowienie" umów o dzieło i umów zlecenia. Tydzień przed przemówieniem poszły przecieki, potem wypowiedzi polityków i ekspertów na temat dodania składki zusowskiej do ww. umów. To wyglądało na głupotę, którą akurat ten rząd jest w stanie przeprowadzić.
I Tusk w przemówieniu odciął się zdecydowanie od takich pomysłów. A pragnę zwrócić uwagę, że pomysł ten był przypisywany właśnie jemu. Krótko mówiąc w tym jednym fragmencie Tusk okazał się być obrońcą pracujących. Nic to, że nikt w ten sposób nie chciał się zamachnąć. W kraj poszło, że Tusk będzie bronił...
I to już jest w relacjach z Sejmu.
Ale poza tym udanym grepsem nic się nie stało. Samo głosowanie nad wotum zaufania dla swojego gabinetu już nie jest takie istotne, to tylko zabieg wymierzony przeciwko własnym posłom i trochę przeciwko opozycji. Ale to, jako rozgrywka stricte polityczna ludzi nie zainteresuje (no, chyba, że Tusk by upadł).
Podsumowując jak w tytule.
PS
Nie ma sensu analizować ile to będzie kosztowało i skąd weźmie pieniądze, o czym nie mówił (co niewygodnego pominął) itp. Nie ma sensu, bo całe przemówienie nie miało sensu.
Z drugiej strony myślałem, że czymś zaskoczy, że coś wymyśli, coś czym będzie mógł na jakiś czas odsunąć własną egzekucję. A tu nic. Poważne niby przemówienie z planem na przyszłość, a w nim zapowiedź rozpisania za dwa lata przetargu na budowę szosy?
Żart.
Jedna rzecz była majstersztykiem. Majstersztykiem wymagającym współpracy z mediami (lub z wykorzystaniem mediów). Tym majstersztykiem było "ozusowienie" umów o dzieło i umów zlecenia. Tydzień przed przemówieniem poszły przecieki, potem wypowiedzi polityków i ekspertów na temat dodania składki zusowskiej do ww. umów. To wyglądało na głupotę, którą akurat ten rząd jest w stanie przeprowadzić.
I Tusk w przemówieniu odciął się zdecydowanie od takich pomysłów. A pragnę zwrócić uwagę, że pomysł ten był przypisywany właśnie jemu. Krótko mówiąc w tym jednym fragmencie Tusk okazał się być obrońcą pracujących. Nic to, że nikt w ten sposób nie chciał się zamachnąć. W kraj poszło, że Tusk będzie bronił...
I to już jest w relacjach z Sejmu.
Ale poza tym udanym grepsem nic się nie stało. Samo głosowanie nad wotum zaufania dla swojego gabinetu już nie jest takie istotne, to tylko zabieg wymierzony przeciwko własnym posłom i trochę przeciwko opozycji. Ale to, jako rozgrywka stricte polityczna ludzi nie zainteresuje (no, chyba, że Tusk by upadł).
Podsumowując jak w tytule.
PS
Nie ma sensu analizować ile to będzie kosztowało i skąd weźmie pieniądze, o czym nie mówił (co niewygodnego pominął) itp. Nie ma sensu, bo całe przemówienie nie miało sensu.
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Rybaku
rano wysłuchałam Tuska - bez zdziwień, poza tym, ze usunięto z jego wypowiedzi słowo "miłować" a zastąpiono słowami ufojcie , czyli "wiara i nadzieja".
Specjalne posiedzenie rządu służyło targom z Waldim - albo odpalamy kwity z prywatyzacji Enea i przypominamy Elewarr, albo siedzisz cicho. Dobili targu a reszta była cyrkiem.
Przyspawanie do żłobu II - taki miałam w głowie tytuł notki, ale szkoda na nich czasu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. zaplanowany sukcesik :)
Brak podejścia systemowego do otoczenia prowadzenia działalności
gospodarczej i ogólnie rozumianej polityki gospodarczej rządu - to
podstawowe zastrzeżenia przedstawicieli przedsiębiorców do wystąpienia
premiera Donalda Tuska. Z aprobatą środowiska przedsiębiorców spotkała
się zapowiedziana rezygnacja z "ozusowienia" umów.
Nic nie słyszałam o zapowiedzianych 0.3 % odpisu dla Kościołów - też sukces, bo "zrezygnował"?PO TYM, JAK KK ZAPOWIEDZIAŁ SKARGĘ KONSTYTUCYJNĄ?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. SPONSORZY ZBYT DUZO STRACILI KASY , już nie odpuszczą
Donald Tusk zaproponował nam odejście od wartości rynkowych na rzecz interwencjonizmu państwowego. Krok w tył w stronę rzeczywistości, jaką znamy z PRL - ocenia Tomasz Wróblewski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. he he - Vincent rozebrał Tuska do rosołu :)
Prawdziwym powodem było to, że większość tego, co premier zapowiedział w pierwszym expose, już zostało dokonane i musieliśmy zakreślić w jasny sposób to, co chcemy osiągnąć w pozostałych trzech latach kadencji - podkreślił Rostowski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. po tak słabym przemówieniu
maja kłopot. Media jednak będą krytykować, jedyne plusy to niewprowadzenie uzusowienia i kilka obietnic. Mało. Media nie będą miały co podać. Oczywiście skupią się na wygranym wotum zaufania, ale to ludzi nie interesuje.
Oczywiście orły rządowej publicystyki uczepią się zaufania, wotum zaufania i tych kilku zapowiedzi dla chcących uwierzyć, ale i to zrobią w większości bez przekonania.
Ciekawe co zrobi PIS.
Uprawianie "polityki" w rodzaju wyrwania kilku posłów i przekupienia np. PSL w moich oczach ich zupełnie skreśli.
Komentowanie w rodzaju wytykania błędów przemówienia (w rodzaju skąd wziąć pieniądze czy tp. jest bezsensu - w ten sposób PO krytykowało pomysły PIS) spowoduje, że się nada znaczenie i sens temu przemówieniu i że zawartość jest warta dyskusji.
6. biznes nie odpuści, tracą kasę
bardzo trafne podsumowanie, ja od razu pomyslałam o Spółce z o.o. Sarmatia II - powołanej w 2007 r. i utrzymywanej z budżetu aby udawać, że będziemy ciągnąć ropę z Baku. Taka sam spółka wciąz bada ekonomiczne warunki wejścia do Ignalina na Litwie.
"Propagowanie etatyzmu, regulacji i ograniczenia przedsiębiorczości. Model, który jest znaczącym krokiem w tył. W stronę rzeczywistości, jaką znamy z PRL."
http://www.rp.pl/artykul/16,941970.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. A propos mojego PS i pieniędzy
Tusk będzie miał kasę z Nobla. Dziś szczyt głupoty przekroczył Odrę i Nysę i niejaka U. Europejska dostała Nobla pokojowego i blisko milion eurosów. Czyli i Tusk i ja (m.in.). To krajowa część kasy będzie na kilka przedszkoli...
Ale i tak się cieszę, bo pierwszy raz w życiu dostałem Nobla.
8. Rybaku
kasa z nagrody pójdzie na broń i szkolenie terrorystów islamskich, czyli "Przyjaciół Syrii, Libii. Iranu".
A tu opinia męża stanu, prawdziwego męża stanu, jednego z ostatnich w UE.
Prezydent Czech Vaclav Klaus poproszony przez dziennikarzy o komentarz do decyzji Komitetu Noblowskiego o przyznaniu Unii Europejskiej Pokojowej Nagrody Nobla:
- Muszę powiedzieć, że byłem naprawdę zdziwiony. Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę, początkowo myślałem, że to żart. Uważam, że Nagroda Nobla powinna być przyznawana indywidualnościom, które osobiście zdziałały coś naprawdę ważnego, a nie biurokratycznym instytucjom - powiedział.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Ale jeden nowy trick mu się udał...
...i chyba wiedział o tym, bo go kilka razy powtórzył.
A mówił mniej więcej tak:
1) Wygłaszam DZIŚ exposee i...
2) proszę o udzielenie mi DZIŚ votum zaufania...
3a,b,c,d) przedstawiam też DZIŚ Wielki Program Rozwoju/Naprawy Tego i Owego...
4a,b,c,d) którego szczegóły ministrowie JUTRO przedstawią na konferencji prasowej...
5) a już ZA CHWILĘ będziemy głosować na wnioskiem o wotum zaufania.
No i głosowali - nie czekając na szczegóły, które poznają jutro albo i nie.
Marcin Gugulski
10. Re: pierwszy raz w życiu dostałem Nobla
@Rybak
A nieprawda.
W 1963 dostałeś go jako Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca - PRL należała, a Ty (ściślej: Twoi rodzice) płaciłeś składki.
W 1965 dostałeś go jako UNICEF (PRL należała... a Ty płaciłeś).
W 1969 dostałeś go jako Międzynarodowa Organizacja Pracy (PRL należała a Ty płaciłeś). W 2005 dostałeś go jako Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (RP należy a Ty płacisz).
To tyle a propos Twoich pieniędzy.
Marcin Gugulski
11. @M.G.
1. za informacje o noblu - dzięki, żyłem w nieświadomości, że jestem wielokrotnym laureatem. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że na pokojowego Nobla zwróciłem uwagę kiedy dostał go Wałęsa, kilku terrorystów i Obama.
2. co do DZIŚ/POTEM, to istotnie, tak zrobił. Ale jak się obiecuje, to chyba zawsze w takim trybie... Ciekawe, że to jest czytelna analogia do zadłużania się i życia na kredyt: dziś to, a od jutra spłata
To takie komplementarne.
12. Krol jest nagi-mis by sie usmial