Dwa okna
W dniu 23.09 opublikowałam notkę "Tęsknota za słabym państwem" /TUTAJ/. Kończyła się ona słowami: " Zaprzestać kłamliwej "propagandy klęski", sprzecznej z tym, co każdy widzi za oknem. Na kłamstwie nic się nie zbuduje.". Na te słowa Gregor z Wiednia odparł m.in.: "Propaganda klęski? Klęska jest aż nadto widoczna...za oknem. Pani tego nie widzi?". Ja zaś odpowiedziałam:
"Wszystko zależy od tego, przez które okno się spojrzy. Przez jedno widać: biedę, korupcję, mafie, seryjnego samobójcę i miliardowe przekręty, a przez drugie: nowe domy, galerie handlowe, dobrze zaopatrzone sklepy, nowe samochody, turystów zwiedzających świat i pięknie odpicowane centra miast i miasteczek. Prawica patrzy tylko przez pierwsze okno i maluje obraz czarnej beznadziei, a obóz rządowy gapi się w to drugie i bredzi o "zielonej wyspie".
Nie jest też prawdą, że przez to drugie widać tylko Warszawę oraz wielkie miasta. Przez kilkanaście lat jeździłam do małej ubogiej wioski. Mimo niskiego poziomu życia, nawet tam sytuacja się poprawiała stopniowo. Remontowano domy lub stawiano nowe, wszyscy kształcili dzieci, a dwa lata temu zrobiono drogę przez wieś i uruchomiono regularną komunikację autobusową z pobliskim miastem powiatowym. Podupadło tylko rolnictwo, ale to nic dziwnego, bo gleby są tam VI klasy. Ludzie pracują w mieście lub w lesie, a niektórzy nawet za granicą. Mogłam też podziwiać szybki rozwój Serocka nad Zalewem Zegrzyńskim. Co rok powstawało tam kilka nowych obiektów. W zeszłym roku zbudowano obwodnicę tego miasteczka, a kilka lat wcześniej nowy most na Narwi w Zegrzu. Jeśli więc twierdzimy, że wszystko się zawaliło. to mówimy nieprawdę, dokładnie tak samo, jak ci co uprawiają "propagandę sukcesu".".
Przez dwa tygodnie, które upłynęły od ukazania się powyższego wpisu, sporo się jednak zmieniło. Przed drugim oknem, tym z pogodnym obrazem, zrobiło się nagle pusto, a duża część t. zw. mainstreamu pojawiła się nagle przed tym pierwszym i zaczęła zauważać błędy rządzącej PO. Dziś na stronie portalu TVN24.pl /TUTAJ/ widzimy kolejno: informację o tym, że ewakuowani z powodu obsunięcia gruntu na budowie metra będą mogli powrócić do swojego domu najwcześniej za tydzień, film pokazujący, jak ochroniarze usuwają kupców z ich sklepów oraz dyskusję o wczorajszym sondażu TNS Polska /dawny OBOP/ wg którego PiS ma 39%, a PO - 33%. Warto przypomnieć, że to właśnie TVN opublikowała niedawno słynne zdjęcie ukazujące Donalda Tuska na stadionie z sędzią Milewskim i prokuratorami.
Wczoraj w portalu RMF24.pl pojawiła się informacja: "Ponad 60 procent uczestników ankiety RMF24 uważa, że Platforma Obywatelska traci poparcie w partyjnych rankingach, bo Polacy mają już dość jej rządów. 16 procent twierdzi, że to efekt ostatniej, politycznej ofensywy Prawa i Sprawiedliwości." /TUTAJ/, a można było także przeczytać tam wywiad z Piskorskim /TUTAJ/, który twierdził m.in:
"Jakieś katastrofy na pewno są nieuniknione, ale nie to, z czym mamy do czynienia od 2 miesięcy w Warszawie. Uważam, że to jest nieudolność. Zarówno ta katastrofa, która miała miejsce na Powiślu, jak i to, co wczoraj obserwowaliśmy, to jest nieudolność wykonawcy i brak nadzoru ze strony miasta.".
Potem podtrzymywał jednak tezę, iż PO nie ma z kim przegrać. Niemniej wspomniany wyżej sondaż faworyzujący PiS nagłośniły wszystkie media.
Nagonkę medialną w dawnym stylu próbowano nakręcić po ogłoszeniu, że prof. Piotr Gliński jest kandydatem na premiera "rządu technicznego". Trwała ona jednak krótko i skompromitowała raczej swoich uczestników, a nie profesora. Ciekawe, co spowodowało tę zmianę w nastawieniu mediów mainstreamu.
Ja osobiście uważam, że ten sondaż, to następne posunięcie w wojnie podjazdowej przeciw Tuskowi, toczonej od połowy lipca 2012, a rozpoczętej ujawnieniem "taśm PSL" /potem były Amber Gold i Smoleńsk/.
Szkoda, że niewiele zmieniło się w prawicowej publicystyce. Nadal przeważa straszenie katastrofą i "gorzkie żale".
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Moje intucje
co do sondaży też szły w podobnym kierunku, ale chyba jednak jest jakaś zmiana faktyczna w społeczeństwie. Gdy schodzę do garażu przechodzę koło biureczka ochroniarza, dawniej zwanego portierem. Otóż dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłem, że ma na biurku GP codzienną, wczorajszą i Gazetę Polską tygodnik, ze środy. Czyli po pierwsze, ktoś musiał mu te gazety pożyczyć a po drugie przestał się wstydzić, że je czyta.
Z reguły takie "nieoczekiwane" , rzekomo z przebiegłości "władzy rzeczywistej" zmiany kursu politycznego najczęściej spowodowane są rzeczywistym wyczerpaniem się możliwości sprawowania władzy w dotychczasowy sposób. Pod tym względem są zasługą procesów społecznych, w Polsce obecnie niewątpliwie moderowanych przez PiS.
Mało kto wie, że XX Zjazd KPZR i krytyka stalinizmu była spowodowana buntami w łagrach na tyle masowymi, że niewolnictwo przestało być efektywny, sposobem zagospodarowywania ZSRR. Bo co można zrobić zbuntowanemu łagiernikowi. Dalej już go zesłać nie można, bo nie ma gdzie. Zabić można tylko niektórych, bo jak zabije się za dużo, to nie będzie ludzi do wykonania zadań wynikających z planu, Tak więc XX Zjazd został zwołany z ... bezradności KPZR i NKWD.
Myślę, że obecna wolta sondażowa też jest spowodowana bezradnością. Tusk jest prawdopodobnie "spisany na straty", ale myślę, że nigdy za bardzo się nie liczył. Wydaje mi się też, że wysunięcie prof. Glińskiego jako kandydata na premiera jest ruchem uprzedzającym, ruchem blokującym jakąś podobną inicjatywę dotychczasowego ośrodka władzy rzeczywistej.
Co do opublikowania zdjęcia Tuska na stadionie przez TVN to raczej było działanie podobnego do opublikowania też przez TVN filmu z pijanym Kwaśniewskim na cmentarzu w Katyniu. Po opublikowaniu wtedy filmu prezentującego Kwaśniewskiego chorego na goleń Walter tłumaczył się w ten sposób. Otóż jego zdaniem film ten nie mógł być ukryty, bo z za wiele ekip filmowało to samo. Opublikowanie tego filmu w czasie kampanii wyborczej mogłoby mieć o wiele większą siłę wyrazu niż w czasie między wyborami. Myślę, ze z tym zdjęciem mogło być podobnie.
uparty
2. @UPARTY
Co do sondaży, to wszyscy są zgodni, że to manipulacja. Co bystrzejsi z t.zw. "układu" widzą nieudolność Tuska i chcieliby ten spróchniały "słup" wymienić. Problem w tym, że nie mają na kogo. W PO Tusk wszystkich wyciął, Palikot się nie sprawdza, Miller jest za słaby, a Kaczyńskiego się boją. Byc może wysunięcie Glińskiego miało uprzedzić podobne pomysły Palikota, który kombinował coś z Kleiberem, ale ten ostatni nie jest przecież taki głupi. Dramat polega na tym, że tak jak w Związku Sowieckim, formuła III RP się wyczerpała. Sytuacja przypomina ostatnie lata rządów Breżniewa, względnie końcówkę PRL. Trzeba przebudować cały system, a nie ma komu, bo wszyscy tkwią w klinczu.