Można sobie dośpiewać
Refleksje o Marszu. Spóźnione, ale szczere
29 września o 3 rano było zimno, ciemno i beznadziejnie. Zapytałam pana kierowcy, czy chce mu się krążyć po świecie o tak wczesnej porze. „Państwo wszystko zabiera, trzeba zasuwać, proszę pani” – odpowiedział taksówkarz. Radio cicho nadawało „Wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem”. I wtedy on zapytał, dokąd ja się właściwie o tej porze udaję.
Autokary były trzy. Kiedy staliśmy na parkingu przed Bełchatowem, popatrzyłam przez szybę na las sosnowy we mgłach. Wyprawa do Warszawy nad ranem, już trzecia w ciągu 3 lat. Wszystkie ważne. Za pierwszym razem też był pogodny poranek, sierpień. Jechałyśmy do Warszawy na urodziny pani Ani. Kilka dni temu pod murem prosektorium AM w moim mieście ludzie kładli świeże kwiaty. No, a teraz z radia przy stacyjce wysączyły się słowa: „Ale to już było i nie wróci więcej…”
Zawsze, gdy w Polsce upadają obyczaje, słyszę, że przecież mamy tutaj większość katolicką. Gdy natomiast dzieje się dobro, bo pospolite ruszenie, słyszę, że to „partia”. Wtedy to już nie katolicy przychodzą tysiącami domagać się swoich praw. To „partia” przychodzi. Przede mną w trakcie marszu, w szeregu szło dwóch klientów, z wyglądu lwowskie batiary. Jeden trzymał mikrofon. Refren był taki: „Pan prokurator ma rację, mamy w kraju demokrację. Panu prokurator ma rację, demokracja jest!”
Parafraza pierwsza klasa. Można im przytaknąć. A można, tak jak ja, powoli dochodzić do wniosku, że demokracja jako system w ogóle, to... Why? „Why duck Donald?”
- Sosenka - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. Marylo
Nie posprzątam w tym edytorze, nie ma mowy. Co to znów za chińszczyzna z "podsumowaniem"???
2. Sosenko
Witam serdecznie :)
ciągnie Ci się kod html, już 'posprzątane".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. No to znowu zamieszałam
- poprawiając literówki w tekście glównym :(
4. Sosenko
nikt nam nie odbierze tego dobra. To od nas zależy, czy zechcemy to nasze dobro komuś dać. Ale dobrowolnie. To politrucy i żurnaliści kleja nam etykietki.
My wiemy kto był na Marszu i po co. Tak jak wiedzieliśmy w 1979 r.
Cieszę sie, że byłaś tam, gdzie cała Polska. Gdzie zreszta miałaś być w takim dniu ? :)
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Marylo
Jak na tym transparencie z kołchoźnicą, trzymającą z palec na ustach:
"Nie zaprzeczaj oficjalnej wersji wydarzeń, bo będziesz z z PiS!!!"
Powrót z marszu był lepszy, pieśni biesiadne do północy, no bo emeryci do pracy nie idą, co im tam ;)
6. Sosenka
Witam...:)
***
...Zawsze, gdy w Polsce upadają obyczaje, słyszę, że przecież mamy tutaj większość katolicką. Gdy natomiast dzieje się dobro, bo pospolite ruszenie, słyszę, że to „partia”. Wtedy to już nie katolicy przychodzą tysiącami domagać się swoich praw. To „partia” przychodzi...
***
Taka jest u Nas "POLITYKA"...
Jak komu pasuje, dowolna narracja, manipulacja...
Także... Katolikiem...
Czas na zmiany...
Czas PRAWDY oczekiwany...
Pozdrawiam serdecznie
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
7. Można sobie dośpiewać..
wyszedl z chaty
z gitara
skrzat co z wiatrem
jest para
w szczescia cichej pogoni
lecz nim usta otworzyl..
ptaki polne zatrwozyl
cisza..
nie spiewa..
on
lzy roni..
8. Grande Dame na Sosenkowie,
Szanowna Pani Sosenko,
Zawsze z przyjemnością czytam co Pani ma do przekazania.
Widzę, ze pozbyła się Pani grata i błękitnego
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
9. Sprostowanie
Donald nie jest zwyklym "duck", on jest "sitting duck", ktore to okreslenie oznacza przegrane ptactwo w czasie polowania.
Pozdrawiam.
10. Sosenko
Sprawiłaś mi wielką radość.
Ja od pewnego czasu wycofałem si,ę ale dla Ciebie na chwilkę wracam
____________________________
Racja - partie i inne organizacje próbują ale dopóki tam są tacy ludzie jak Ty to im się nie uda
Pozdrawiam
Franek
"Warto być Polakiem" - Lech Kaczyński