PRZESTĘPCZA PATOLOGIA W ELEWARRZE? (SERWIS21)

avatar użytkownika sprzeciw21

 

W mediach afera Ambergold przesłoniła aferę Elewarru. Prokuratura i CBA niewiele czynią. Stanowisko w spółce stracił tylko dyrektor generalny Andrzej Śmietanko. Inne osoby z kierownictwa spółki (prezes Bronisław Tomaszewski zwany słupem w taśmach Serafina/Łukasika, dyrektor ekonomiczny Jerzy Głuchowski, główny księgowy prokurent Jadwiga Szymońska) nie stracili swoich stanowisk. Także członkowie rady nadzorczej współodpowiedzialni za brak właściwego nadzoru pozostali. Np. Magdalena Kossel, szefowa gabinetu politycznego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, która 26 lipca straciła pracę by 1 sierpnia otrzymać w tym samym resorcie, za co zgarnęła dodatkowego - 30 tys. zł odprawy.  Przemysław Litwiniuk – działacz PSL i b. szef gabinetu ministra Sawickiego jest wciąż obecny. Z kolei Przewodniczący Rady Nadzorczej Lucjan Zwolak otrzymał nawet awans. Premier powołał go właśnie na p.o. prezesa Agencji Rynku Rolnego. A zatem osoba, która nie dopełniła obowiązku nadzorczego w spółce, dziś będzie podejmować decyzje właścicielskie dot. tej samej spółki. Tymczasem kolejne informacje nt. Elewarru tylko potwierdzają patologiczne stosunki panujące w tej spółce.

 

PRZESTĘPSTWO KARNO-SKARBOWE W ELEWARRZE?

W Elewarrze doszło prawdopodobnie do przestępstwa karno-skarbowego. Wyjazdy zagraniczne b. prezesa/dyrektora generalnego Andrzeja Śmietanki. z lat 2008-2012 kosztowały łącznie ok. 340 tys. złotych. W 2008 r. na delegacje zagraniczne Spółka Andrzeja Ś. wydała 28.324 zł (Japonia i Mołdawia), w 2009 r. 57.578 zł (USA - Miami, Wietnam, Chorwacja), w 2010 r. 46.714 zł, (Chiny, Mołdawia, Francja - Paryż). W 2011 r. - 111 541 zł (Kanada, Mołdawia 3 razy, Arabia Saudyjska, Chorwacji, USA) a w 2012 roku – 96.451 zł, (Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Brazylia). Zestawienie to nie uwzględnia wyjazdów w miejsca, w których potencjalnie Elewarr może prowadzić działania gospodarcze (Rosja, Ukraina, Białoruś). Poselska kontrola stwierdziła, iż w dokumentach spółki nie ma budżetu rocznego delegacji, sprawozdań z wyjazdów, procedur dotyczących rozliczania delegacji. Wyjazdy te jednak kwalifikowano w księgach rachunkowych jako koszt spółki, mimo ze w praktyce nie miały charakteru służbowego. Zapytany przez nas znawca prawa podatkowego potwierdził, że „w sytuacji w której wyjazd nie miał faktycznie charakteru służbowego, wówczas jest on dochodem indywidualnym pracownika, który podlega opodatkowaniu, a kwalifikacja służbowa takich wyjazdów może być uznane co najmniej za wadliwe prowadzenie księgi”.Tymczasem w PITach-11 Andrzeja Śmietanki wystawianych przez księgowość Elewarru trudno by doszukać się tych pozycji po stronie przychodów. Efekt zaniżono podatek dochodowy o ok. 100 tys. zł, co już nosi znamiona przestępstwa karno-skarbowego. Ponadto kwalifikując te wyjazdy w kosztach dopuszczono się wadliwego prowadzenia ksiąg rachunkowych. Jednak do tej pory nie słychać o żadnej kontroli skarbowej ani ze strony Mazowieckiego Urzędu Skarbowego ani ze strony Urzędu Kontroli Skarbowej, a przynajmniej opinia publiczna nie jest o nich informowana.

 

OSOBA NIEGDYŚ KARANA ZARZĄDZA ELEWARREM

Naprawienia rachunkowości spółki pod kątem zgodności z prawem i wizerunku spółki nie zapewni następca Andrzeja Śmietanki. Jak się dowiedzieliśmy pełniącym obowiązki dyrektora generalnego spółki został Adam Rytelewski. Spółka Elewarr na swojej stronie internetowej potwierdziłą tą informację. Otóż według stenogramu 70 posiedzenia Senatu z 2000 r. ww2.senat.pl/k4/dok/sten/oswiad/Suchansk/7002.htm  wyżej wymieniony pełnił funkcję dyrektora gabinetu prezesa Agencji Rynku Rolnego i wówczas został zwolniony z pracy, gdy wyszło na jaw fakt wyroku w zawieszeniu i zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych, według naszych informacji w związku z tzw. aferą maślaną z 1994/1995 r. Był też przez pewien czas członkiem rady nadzorczej spółki Warszawska Giełda Towarowa SA, której głównym akcjonariuszem jest działacz PSL Zygmunt Komorowski (prezesem WGT SA był przez kilka lat Waldemar Pawlak), który jest właścicielem także POLSKICH MŁYNÓW. Na marginesie spółka WGT znajduje się na liście ostrzegawczej Komisji Nadzoru Finansowego (tak jak Amebrgold czy Finroyal).

 

CZY POWRÓCI ŚMIETANKO?

Pytanie te nie jest bezzasadne, gdyż Andrzej Śmietanko nie zniknął z Elewarru. Dotarliśmy do elektronicznego wyciągu KRS spółki Elewarr z dn. 18.09.2012. Wynika z niego, że Andrzej Śmietanko nadal jest prokurentem samodzielnym spółki, czyli jako prokurent który może dokonywać czynności sądowych lub pozasądowych w imieniu Elewarru samodzielnie. Najwyraźniej pozbycie się tak „zasłużonego” działacza przychodzi z trudnością, wszak to on zatrudnił w Elewarrze syna posła Żelichowskiego, brata Kłopotka i zapewnił stołek bratu Kalinowskiego w spółce zależnej.

 

KONKLUZJA

Czy powierzenie spraw spółki osobie niegdyś karanej i której dotyczył zakaz zajmowania funkcji kierowniczych, nawet jeśli wyrok uległ zatarciu jest najwłaściwszym rozwiązaniem? Czemu powołuje się na prezesa ARR właściciela Elewarru osobę, która nie dopełniła obowiązków nadzorczych w spółce? Dlaczego Śmietanko jest nadal prokurentem? Wreszcie czy patologia w Elewarrze to ma być już trwała normalność?

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz