Jaruzelski i Kiszczak dwoch karierowiczow... po trupach do celu!

avatar użytkownika Errata
Fragmenty wywiadu udzielonego paryskiej "Kulturze": Ryszard Kukliński: -W roku 1976 po ukończeniu(wspólnie zresztą z generałem Kiszczakiem)kursu operacyjno-strategicznego Akademii Sil Zbrojnych ZSRR w Moskwie objąłem w Zarządzie Operacyjnym Sztabu Generalnego stanowisko to,które w ostatnich latach połączone było z funkcja zastępcy szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego WP,a sprawowałem do ostatniej chwili,tj.do 7 listopada 1981r. "Kultura": -Proponuje abyśmy spróbowali odtworzyć przebieg wydarzeń w porządku chronologicznym. Co nastąpiło pierwsze:groźba inwazji czy stan wojenny? Ryszard Kukliński: -Niestety,stan wojenny. "Kultura": -Kiedy po raz pierwszy wypłynął ten pomysł i kto go wysunął? Ryszard Kukliński: -Z pisemnej informacji dla kierownictwa radzieckiego,którą na polecenie i według wytycznych gen.Jaruzelskiego przygotowałem osobiście przy współpracy MSW wynika,ze idea wprowadzenia w Polsce stanu wojennego zrodziła się już w szczytowym okresie sierpniowym strajków okupacyjnych roku 1980,to jest prawie 16 miesięcy przed jej wprowadzeniem w życie(...)16 lutego 1981r.,kiedy kraj był jeszcze pod wrażeniem słynnego "expose" nowego premiera-generała,w którym przedstawił on swój idealistyczny,ale w końcu pozytywny program oraz zaapelował o "trzy pracowite miesiące-90 spokojnych dni",w auli budynku Inspektoratu Obrony Terytorialnej i Wojsk Obrony Wewnętrznej przy Al.Niepodległości zebrała się grupa 45 wyższych oficerów MON i MSW oraz dwóch funkcjonariuszy Wydziału Propagandy KC PZPR,aby dostatecznie doszlifować i zgrać plany wprowadzenia stanu wojennego.(...) 3 marca PAP informowała,ze "członek BP PZPR,prezes Rady Ministrów PRL,minister obrony narodowej,gen.W.Jaruzelski spotkał się 3 bm.na Kremlu z Przewodniczącym Rady Ministrów ZSRR Nikolajem Tichonowem."Społeczeństwo dowiedziało się z tego komunikatu,ze omawiane były problemy współpracy opartej na zasadach równości i wzajemnej braterskiej pomocy.Tylko niewiele osób wiedziało,ze w czasie spotkania na Kremlu 3 marca,premier W.Jaruzelski przy przedstawianiu stronie radzieckiej programu swojego rządu,złożył również szczegółową "Informacje o stanie przygotowań państwa do wprowadzenia stanu wojennego" oraz zapewnił,ze kierownictwo polskie "mając swiadomosc sojuszniczego zaplecza,jest zdecydowane do sięgnięcia po ten środek obrony kraju przed kontrewolucją"(...) 27 marca 1981r. na płycie wojskowego lotniska Okęcie wylądował rządowy samolot ZSRR,na pokładzie którego przybyło do Polski ponad 30 funkcjonariuszy KGB,ministerstwa obrony oraz Gosplanu w celu szczegółowego zapoznania się z planami wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.Grupa wojskowa kierował marszałek ZSRR Wiktor Kulikow,a zespołem KGB-pierwszy zastępca Andropowa.Po zapoznaniu się z naszymi planami Rosjanie uznali je za niewystarczające i przedstawili swoje postulaty w tej sprawie.Według Rosjan wprowadzenie stanu wojennego podyktowane jest koniecznością obrony socjalizmu.Wraz z jego wprowadzeniem należny zawiesić konstytucje i cala władzę przekazać w ręce Naczelnego Dowództwa Wojskowego.W terenie władzę powinni sprawować dowódcy garnizonów,a tam gdzie ich nie ma dowódcy WP.Egzaktorem stanu wojennego powinna być armia,siły bezpieczeństwa i aktywne siły partii. W okresie stanu wojennego oraz w czasie przygotowań do jego wprowadzenia należy skoncentrować wysiłek na demaskowaniu kontrrewolucji w "Solidarności",identyfikacji przywódców i elementów skrajnych,ustaleniu ich miejsc pobytu,wprowadzeniu agentury do wrogich organizacji oraz zlokalizowaniu podziemnych radiostacji i poligrafii.(...) Gen.W.Jaruzelski zwołał na 13 września 1981 posiedzenie Komitetu Obrony Kraju,na które zaprosił Stanisława Kanie,aby wywrzeć na niego odpowiednia presje i wymusić zgodę na rozpoczęcie tak długo przygotowywanego uderzenia.Gen.Kiszczak przedstawił"druzgocące"dowody parcia "Solidarności" do kontrrewolucyjnej zmiany ustroju PRL,poinformował o rzekomym tajnym planie "Solidarności" przejęcia środków masowego przekazu,a także o tym,ze ruch ten posiada jakiegoś ukrytego sprzymierzeńca w samym centrum planowania stanu wojennego.W konkluzji zwrócił się o podjecie decyzji politycznej o wprowadzeniu stanu wojennego(...)Przebieg posiedzenia zaskoczył Stanisławę Kanie.Nie kwestionując nieuchronnego wprowadzenia stanu wojennego,powiedział on jednak,ze "konfrontacja z wrogiem klasowym jest nieunikniona.Oznacza to walkę środkami politycznymi,a dopiero gdy te zawiodą mogą być stosowane represje(...)" Fragmenty książki Jan Maria Jackowski pt. BITWA O POLSKE

napisz pierwszy komentarz