17 września przed ambasadą Rosji i marsz na Podwale
Podobnie jak rok temu, siedemnastego września 2012 odbyła się manifestacja dla upamietnienia rocznicy agresji sowieckiej na Polskę. Zorganizował ją ponownie Klub Gazety Polskiej w Warszawie. Początek był o godz 18:00 dod Ambasadą Rosji przy ul. Belwederskiej w Warszawie. Gdy przyszłam tam o tej porze, było zgromadzonych ok. 200 osób, mniej niż w zeszłym roku /wtedy było ok. 300 - patrz /TUTAJ//. Ludzi jednak szybko przybywało i ich liczba już po kwadransie osiągnęlo ok. 400-450. W 2011 jednak, ilość uczestników szacowałam na 700-800. Teraz nie przekroczyła ona 500.
Również transparentów i flag bylo mniej. Przed bramą Ambasady ustawiono wielki transparent "Smoleńsk - Nie pozwolimy zakłamać prawdy - Klub Gazety Polskiej". Był tez równie okazały: "Rosja bez Putina - Polska bez Tuska". Niesiono go później na czele pochodu. Inny zaś głosił: "17.09.1939 nóż w plecy - 10.04 2010 noż w serce - wystarczy Rosjo!". Widziałam pana z plakietą "Zbrodniarz Stalin - morderca Putin" oraz panią z proporczykiem "Nie sprzedawajcie się za spokój".
Przemawiał najpierw Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej". Powiedzial on, że Rosjanie i wiele innych narodów jest zniewolonych przez Putina i jego ludzi. Skandalem jest, że wąska grupa byłych KGB-stów opanowała tak wielkie obszary. Zebrani skandowali "Wolna Rosja bez Putina, wolna Polska bez Tuska". Po nim głos zabrał pan Adam Borowski, przedstawiony jako konsul honorowy Republiki Iczkerii /Czeczenii/ w Polsce. Opisywał on jak putinowska Rosja gnębi naród czeczeński. Obaj domagali się prawdy o Smoleńsku. Potem pani Anita Czerwińska wezwała do formowania pochodu, który później poprowadziła.
Trasa wiodła Traktem Królewskim: Alejami Ujazdowskimi, Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem, aż do Placu Zamkowego i Głazu Katyńskiego przy ul.Podwale. Przystawaliśmy najpierw przy Belwederze, gdzie rozległy sie okrzyki "Komorowski zdrajca !!!", potem przy Kancelarii Premiera, gdzie najpierw pan Andrzej Melak mówił o współodpowiedzialności Tuska za tragedię smoleńską, a nastepnie pan Piotr, koordynator akcji "Goń z pomnika bolszewika" powiedział, iz wiele jeszcze pomników i nazw ulic upamietnia komunistycznych zdrajców. Jako przykład podał aleję Armii Ludowej i pomnik "czterech śpiących" w Warszawie. Poźniej, przy Rondzie de Gaulle'a pokazał nam pomnik komunistycznego partyzanta postawiony tam w latach 60-tych.
Udaliśmy się następnie w Aleję Szucha przed MSZ, gdzie skrytykowaliśmy działalność ministra Sikorskiego, po czym powróciliśmy na Trakt Krolewski. Warto wspomnieć, ze gdy mijaliśmy pomniki: Piłsudskiego, Dmowskiego, Reagana i kardynała Wyszyńskiego, to prowadząca pochód wspominała o ich zasługach i wszyscy wołalismy "Dziekujemy !!!".
Dłuższy przystanek był też przed Pałacem Prezydenckim, gdzie Anita Czerwińska ostro skrytykowała prezydenckiego doradcę Tomasza Nałęcza za nazwanie planowanego marszu w obronie Telewizji Trwam - "faszystowskim". Podczas drogi wznosiliśmy hasła antykomunistyczne i antyrzadowe. Przez nagłośnienie nadawano pieśni patriotyczne n.p. "Pieśń konfederatów barskich". Przed Pałacem stała grupa Obrońców Krzyża z transparentem "Najlepszym pomnikiem ofiar Smoleńska jest krzyż" i stały plansze z fotografiami z ekshumaci ofiiar sowieckiego terroru pochowanych w Bykowni.
Do Głazu Katyńskiego przy ul. Podwale dotarliśmy o 20:15. Odbyła się tam krótka uroczystość. Najpierw odśpiewaliśmy hymn narodowy. Przemawiał następnie p. Andrzej Melak opowiedział on o ludobójstwie Polakow na Wschodzie i o powstaniu tego pomnika ufundowanego w 1998 z inicjatywy Ryszarda Kuklińskiego przy wspólpracy braci Melaków i Jozefa Szaniawskiego. Potem p. Wiesław, profesor historii opowiedzial o walce o nauczanie historii w szkołach. Andrzej Melak i Anita Czerwińska złożyli kwiaty przed pomnikiem. Odmówiliśmy "Wieczne odpoczywanie" i zaśpiewalismy "Boże coś Polskę". Trzy razy zawołaliśmy "Zwyciężymy !!!" i p. Czerwińska oglosiła koniec zgromadzenia, zapraszając obecnych na modlitwę przed Pałac Prezydencki. Część uczestników odśpiewała jeszcze "Ojczyzno ma". Była 20:45, gdy zaczęliśmy sie rozchodzić.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. galeria zdjęć
http://zdjecia14.wordpress.com/2012/09/17/zdjecia-hortensji-z-dnia-17-wr...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. A w tv?
Durczok zapowiedział słowa, które miały padać na cmętarzu w Gdańsku - nie doczekałem się w Polsacie także obróbka (skrawaniem). TVP1 pokazała Was. Ale, że gdzieś szliście i doszliście.
STRACH: blogierów skazują za .. śmiech. Przypomina się "Imię Róży" i strach przed Arystotelesem.
Józuś
3. @Maryla
Dziękuję za link.