Jak PO szkoli przyszłe kadry

avatar użytkownika eska

Byłam na imieninach. Mojej siostry – tu wyjaśnienie > posiadam ja siostrę, która w przeciwieństwie do mnie jest człowiekiem spokojnym, żadnym tam buntownikiem itd. Niestety (oj, niestety!) moja siostra zajmuje się tym samym, co ja, czyli nauczaniem. Podwójne „niestety” wynika z faktu, iż ona, biedaczka, uczy w gimnazjum i liceum. Właściwie „niestety” powinno być potrójne, bo ona nie jest żadnym tam nauczycielem z zawodu, ona jest po uniwersytecie, chemik, fizyk itp.

Strasznie nadmiernie wykształcona. Ale uczy. Ja też. Widać taka karma (jakieś grzechy przodków albo co)....

No i ta biedna moja siostra, co to jej uczniowie co i raz jakieś olimpiady wygrywają – dostała nowy program kształcenia dla liceum z dziedziny chemii. I ona, stara nauczycielka – popłakała się. I stąd ta notka.

Jak myślicie drodzy PT czytelnicy, że kroczący strajk głodowy starych solidarnościowców w obronie nauczania historii coś załatwił, to macie rację! On załatwił, że w ramach okrojonego do 30 godzin dla całego liceum nauczania historii ( mniej wiecej 1 tydzień, 5 dni po 6 godzin i wszystko) -  wolno będzie nauczać historii!!!!

Ale o chemię nikt nie strajkował...

I dlatego w nowym programie chemii uczyć nie wolno! Żadne tam kwasy, zasady, H20 czy OH2, żadne tam tablice Mendelejewa – uczeń się nauczy, czym się różni krem odżywczy od kremu nawilżającego i gdzie to pisze na ulotce. I co znaczy UV15 albo UV25. Nauczy się także, do czego służy „Kret” do rur i jak czytać informacje z ulotek załączonych do paraleków. Oraz ile można dać trującego grzyba pod nazwą „kania” małemu dziecku, żeby go całkiem nie otruć (sic!).

Uczeń wykona również ćwiczenia laboratoryjne, tzn. nauczy się robić krem odżywczy, ale musi mieć do tego muszlę morską, w której ten krem będzie ucierał.

Ja nie żartuję, tam naprawdę tak pisze – krem ucierać w muszli morskiej, w ostateczności w foremce do ciasta!

Oczywiście jest i o chemii – uczeń ma się nauczyć wszelkich oznaczeń magazynowych dotyczących laboratorium chemicznego zgodnie z normami UE. Takich różnych CZDR, PNGF itp. Sęk w tym, że nawet jak się nauczy, to nic z tego, bo on nie wie, co to odczynniki, co kwasy, co zasady, co proszki, a co emulsje, co to retorta, a co próbówka. I się nie dowie, wszak używać ma muszli morskiej.

Widziałam to na własne oczy, na kredowym papierze!

Jak pomyślę o podstawie programowej do fizyki albo matematyki, to mi włosy dęba stają. Na fizyce pewnie się nauczy, jak wkręcać żarówkę, wbijać gwóźdź i jak prasować żelazkiem z wodą w środku, a na matematyce jak policzyć resztę od 100 zł za 10 dg szynki...

I to jest podstawa programowa LICEUM!

Inne informacje są tylko dla wybranych po zapisaniu się do klas przedmiotowych w połowie nauki. I tak sobie myślę, że nawet jak ktoś się zapisze, to przecież on się nie nauczy podstaw całej chemii w półtora roku. A potem pójdzie na studia – na medycynę, farmację czy chemię na politechnice – bez egzaminu, tylko na podstawie testowej matury....

Ja już dawno nie mam małych dzieci, w szkole podstawowej są moje wnuki. I ja myślę, że dla wnuków to ja chyba zacznę strzelać....

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @eska

dopiero teraz do Ciebie dotarła ta informacja? Poczytaj więcej, to dopiero włos Ci sie zjeży.

zlikwidowano w ogóle licea ogólnokształcące, sa tylko zawodowe.

Przyroda - nowy przedmiot dla humanistów, zamiast biologii, geografii, fizyki i chemii to zdaniem nauczycieli przedmiotów ścisłych ograniczenie wiedzy i jeszcze większe pogłębianie braków wyniesionych z młodszych klas.
Zgodnie z - obowiązującą od 1 września 2012 roku - nową podstawą programową, uczniowie pierwszych klas liceum i technikum tylko przez rok będą się uczyć wszystkich przedmiotów.

Dla humanistów - geografia, chemia, biologia czy fizyka skończą się już po klasie pierwszej. Od drugiej klasy będą te przedmioty poznawać podczas "przyrody". Jej wprowadzenie budzi takie same kontrowersje jak zajęcia "historia i społeczeństwo" w klasach ścisłych.

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/555995,zmiany-w-liceach-humanista...

W najtrudniejszej sytuacji znaleźli się nauczyciele biologii, chemii, fizyki, bo bardzo skurczyła się im liczba godzin. To oni najczęściej poszukują pracy.

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/2704,nauczyciele-na-bruk.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Józuś

2. Tam pisze powiadasz

i uczysz .. języka? polskiego..

Szkoła to jedno, a postawa nas i dbałość o język, jakim się posługujemy, drugie. Popraw i usuń moje.

Józuś

avatar użytkownika eska

3. Józuś

Ja nie uczę polskiego. "tam pisze" to jest celowy kolokwializm, utrzymany w konwencji notki.
Ja znam polski.

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika eska

4. @Maryla

Informacja to jedno, a zobaczyć na własne oczy to drugie. Myślałam, ze to będzie ograniczenie programu - a tu jakiś kompletny idiotyzm....

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika Józuś

5. Kolokwializm

..wybacz, nie poznałem się. Nadal jednak mnie razi. Może konwencja jest zbyt słabo zazbaczona? Raczej moja percepcja stępiona : )

Józuś

avatar użytkownika Jagna

6. Witaj @ eska

Tak jak widzę w moim realu poznańskim , to chemia , biologia, fizyka nie jest na topie.
Moje roczniki jeszcze za Gierka szły na kierunki w których można było "zaistnieć" , to jest
ciekawa praca w Poznaniu było mnóstwo zakładów o profilu chemicznym , lub po prostu , wybrać studia na Uniwerku UAM , w bardzo dobrych kierunkach. Po fizyce , na Politechnikę Poznańską . Dziś gdzie likwiduje się nawet podstawy wiedzy w tych dziedzinach , ........ cóż jedyna odpowiedż , i wniosek mój taki @ esko , do łopaty polaków przygotowują ,.........
ale , czy musimy się dać ....... , rozsądni rodzice z wiedzą i doświadczeniem , będą sami
pociechy dokształcać tak jak za czasów okupacji , dokształcanie w grupach. Polacy muszą się
organizować , a nie "płakać" , przecież na NICH nie mamy wpływu , ( na razie) ,wykształcenie i jego poziom dziś należy DO NAS i nie pozwólmy sobie tej niemocy narzucić. Pozdrowienia @ esko Jagna z Poznania.