Paraliż Warszawki,
Michał St. de Z..., wt., 28/08/2012 - 19:51
Przez sześćdziesiąt osiem lat od Powstania Warszawskiego do dziś władze Warszawki nie potrafiły oczyścić stolicy z niewypałów i to takich które ważą około 1500 kilogramów.
Może jak po wojnie, cała Polska w czynie społecznym będzie oczyszczać z niewypałów stolice.
Dziś na Placu Powstańców Warszawy,dawniej Plac Napoleona, odkryto niewypał, pocisk z moździerza 60-cm Karl Gerät 041.
Moździerz oblężniczy, 60-cm Karl Gerät 041 został wytworzony do zdobywania Linii Maginota i innych twierdz.
Wyprodukowano go w zaledwie sześciu egzemplarzach. Był bardzo ciężki, mało zwrotny. Zasięg był bardzo mały, ca 3000 m. Ten warszawski "Ziu" miał wydłużona lufę, wiec mógł razić na odległość ca 10 000 m. Pocisk ważył 2170 kilogramów.
Był produkowany przez Rheinmetall -Borsig AG w Düsseldorfie.Głównym konstruktorem był generał Karl Becker.
"Ziu" przygotowujący się do ostrzału Warszawy
"Ziu" przygotowujący się do ostrzału Warszawy
Możdzież "Ziu" przygotowujący sie do ostrzału Prudentialu
Ten pojazd dostarczał i ładował amunicję
Moździerz 60-cm Karl Gerät 041" Ziu" był użyty do ostrzeliwania Powstańczej Warszawy. Ten prawdopodobnie był posadowiony w Parku na Woli.Ostrzeliwał gmach Prudentialu
Tak wyglądał gmach Prudentialu, angielskiego Towarzystwa Ubezpieczeń "Przezorność" po ostrzale
By powiekszć, proszę kliknąć
By powiekszyć, prosze kliknąc
Moździerz z którego ostrzeliwano Warszawę, znajduje się w Muzeum Czołgów w Kubince Бронетанковый музей в Кубинке
Tak dziś wygląda
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
11 komentarzy
1. Szanowny Panie Michale
Warszawa wciąż krwawi po mordach niemieckiej dziczy i decyzjach komunistów, planujących odbudowę na wzorcach sowieckich.
Ziemia kryje wciąż pociski i szczątki pomordowanych Polaków, a budynki przez 68 lat wciąż noszą w swoich murach ślady po kulach .
Pamietam z mojego dzieciństwa ruiny w centrum Warszawy, na których dzisiaj stoją wiezowce ze szkła i aluminium. Pamiętam Zamek Królewski , z którego została tylko jedna ściana . Zbieralismy jako dzieci pieniądze na odbudowę Zamku, dzisiaj w tym Zamku składane są hołdy szujskie.
Gdybyśmy wiedzieli, na co ida nasze pieniądze..
Pozdrawiam serdeczmoe
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Szanowny Panie Michale
taki widok w centrum Warszawy czy na Pradze jest czymś naturalnym dla urodzonych w Warszawie. Element napływowy pewnie mysli, że to wady w budowie, albo korniki betonowe....
Tak wyglądały i wyglądają nadal te domy, które uniknęły cudem zrównania z ziemią i spalenia
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Uwielbiam takie teksty
i takie zdjecia. Czlowiek uczy sie do konca zycia. A juz wydawalo mi sie, ze na rozne tematy wlasciwie wiem wszystko. A ja Pana Michala jeszcze kiedys przyuwaze, Znajde cos o czym nie slyszal. Kazdy ma swoje mniejsze i wieksze ambicje.
Pozdrawiam.
4. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Ja rozumiem zniszczenia Warszawy. Naszej stolicy , która decyzją Hitlera z 1939 roku miała przestać istnieć.
Ja rozumiem, że była wojna, straszna wojna. Ja tę wojnę widziałem
Tu wojny nie było
To stary dwór moich dziadków, tak wyglądał w 2008 roku.
Zrobili to parcelanci
Wycinali drzewa z parku, bo to pańskie.
Ma Pani rację, że to wzór bolszewicki.Bani Zofia Kossak Szczucka w swej "Pożodze" piszę jak dzicz ukraińska zabijała jednego z najpiękniejszych koni arabskich, ze Stadniny Sanguszków w Sławucie.
Z wyrazami szacunku
michał zieleśkiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
5. Pan Tymczasowy,
Szanowny Panie,
Wszyscy jesteśmy omylni.
Ukłony
michał zieleśkiewicz
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
6. Szanowny Panie Michale
dobrze, że polscy saperzy są sprawni i nie mielismy w Warszawie operacji monachijskiej.Ważącą blisko 250 kilogramów bombę lotniczą znaleziono w Monachium w poniedziałek.
Powybijane szyby, uszkodzone budynki i płonące dachy - to efekt detonacji bomby lotniczej z czasów drugiej wojny światowej, którą znaleziono w jednej z dzielnic Monachium w Niemczech. Saperzy nie byli w stanie rozbroić ładunku, dlatego zdecydowali się na kontrolowany wybuch na terenie miasta.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Dowódcą patrolu saperów, który rozminowywał Plac Powstańców Warszawy był starszy sierżant.
Dobrze, że nie generał, bo być może byśmy mieli "efekt" podobny jak w Monachium.
Niemcy zawsze szukali rozwiązań siłowych, bo z pomyślunkiem u nich ciężko.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
8. Uwielbiam
Panskie odchylenie. Niemce rzeczywiscie byly ciezkie, ale systematyczne. I ta ciezkosc byla lepsza od francuskiej, na ten przyklad, lrekosci.
9. Pan Tymczasowy,
Szanowny Panie
Bardzo mi miło. Tyle, że ja nie bardzo się znam na broni.
Mnie bardziej przemawia kultura Francji, niż nijakość, ociężałość niemieckich germańskich plemion.
Zawsze z przyjemnością Pana czytam na swoisty styl,podawanie faktów
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
10. Sz. Panie Michale !!!
Podziwiam Pański Talent i ogrom przedstawianej na Blogu - wiedzy.
Serdecznie Dziękuję !
Przed wojną podziwiałem ten najwyższy budynek Warszawy czekając na brata, który w sąsiedztwie chodził do Gimnazjum.
A z zazdrością oglądałem Zebrę na wystawie sklepu "Wedla", gdzie tylko wyjątkowo mogłem wejść z ojcem na gorącą czekoladę, której smak pamiętam do dziś.
Ech ! Człowiek przeżył sporo lat.
Zmienił się w tym czasie świat,
Od lat jeszcze przedwojennych,
Gdy w Łazienkach – wiatr wiosenny
Muskał bzów, jaśminów kwiat.
Kilka ulic – na Nalewkach
Inna mowa, inny świat.
Jakbyś w środek Palestyny
W jednej chwili - cudem – wpadł.
A w Alejach Ujazdowskich,
Pośród ludzkiego szpaleru,
Defilował pułk za pułkiem
Wraz z orkiestrą szwoleżerów.
Konie stąpały w rytm marszy ,
A dobosz – chłopak nie starszy
Niż ze siedemnaście lat.
Na bębnach przy siodle – grał.
Znała Go cała Warszawa
podziwiała i kochałą.
On czerwone pyzy miał
i tak pięknie - grał.
Potem – się zawalił – świat !
Hitler zawarł tajny pakt,
Tak jak król pruski z carycą,
Że Polskę podzielą – schwycą.
Przestaną Polacy . . . .
Ech smutno wspominać.
Pozdrawiam
11. Pan WiKat,
Szanowny Panie,
Bardzo mi miło.
Ja mam talent do bajania. Więc baje w oparciu fakty historyczne.
Dziękuję za piękny wiersz
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz