Do Starachowic? Nigdy.

avatar użytkownika tu.rybak
To będzie tylko na marginesie ważniejszych wydarzeń: afery polityczno-gangsterskiej z Trójmiasta (zwanej Amber Gold) i wizyty TW Cyryla. To będzie tylko po to, żeby nie umknęło.

Otóż w Starachowicach (piękne miasto, znane z afery SLD) prezydent tegoż Wojciech Bernatowicz (wyrzucony po wykryciu afery z PIS) przyznał się do wzięcia łapówki, co więcej jest oskarżony. Grozi mu do dziesięciu lat, łapówek wziął jakieś sto tysięcy.

Rok temu posadzili go w areszcie na trzy miesiące. Potem się przyznał. Potem poszedł na zwolnienie. Potem wrócił na fotel prezydenta...

I co się okazuje?

Wojciech Bernatowicz dalej może być prezydentem Starachowic, gdyż w obecnych czasach, kto nie siedzi ten jest niewinny.

I co się dalej okazuje?

Że przedsiębierze się w tej sprawie referendum. To znaczy w sprawie czy facet, który się przyznał, że kradł i jest oskarżony, zarządza się referendum czy może być dalej prezydentem miasta.

Jeszcze raz napiszę: złodziej, który okradł lokalną społeczność nie może nie być prezydentem, bo nie siedzi. I w tej sprawie zarządza się referendum...

I co się dalej okazuje?

Że mieszkańcy Starachowic olali referendum i złodziej może być prezydentem miasta w dalszym ciągu.

Upadek? Jak najbardziej. Na kilku poziomach:

Złodziej, który honorowo przyznaje się do winy, ale nie ma za grosz godności i honoru, żeby ustąpić ze stanowiska...

Inni decydenci, którzy nie mogą go odwołać albo skłonić do ustąpienia, gdyż w jednej robią sitwie...

Referendum w sprawie uczciwości?

Mieszkańcy, którym jest wszystko jedno?

Nawet gdybym miał najkrótszą drogą przejechać przez Starachowice, to narzucę kilometrów i ominę...

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

niestety, Starachowice nie sa wyjątkiem na mapie Polski. Prowadzona w mediach od 2006 roku kampania nienawiści do wszystkiego co normalne, daje takie zgniłe owoce.

W 2006 roku ludzie poszli do urn aby skończyć z nepotyzmem, złodziejstwem i gangsterką.

W roku 2011 poszli do urn, aby dać wszystkie uprawnienia nepotyzmowi, złodziejom i gangsterom.

Czy to oznacza, że mamy omijać Polskę i się wyprowadzić? Nie, my trwamy przy normalności i uczciwości w swoich oazach i budujemy barykady, zeby do naszego środowiska nie wlazło to paskudztwo. TRWAMY w oczekiwaniu na to, że znów jak w latach 90-tych to gangsterzy przypomną tym ze Starachowic , jak powinno działać państwo . Niech zatęsknią i dołączą do nas.
A gangsterka już strzela na ulicach. Zaczna się za chwilę porwania, podpalenia, okupy.
Na dużą skalę, bo na lokalną takowe już się rozpoczęły.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Marcin Gugulski

2. Dobry żart, ale kosztowny

Re: Nawet gdybym miał najkrótszą drogą przejechać przez Starachowice, to narzucę kilometrów i ominę...
No, bez jaj, proszę!
To niby którędy ja mam dojechać tanio koleją z Warszawy przez Kraków w góry?

Marcin Gugulski

avatar użytkownika Maryla

3. Rybaku

dopisz jeszcze Gliwice


Prezydent Gliwic pozostanie na stanowisku. Referendum w sprawie jego odwołania okazało się nieważne

Frankiewicz należał do Unii Wolności, w 2001 r. był jednym z
założycieli Platformy Obywatelskiej na Śląsku. Po konflikcie z innymi
regionalnymi działaczami PO, przestał jednak być członkiem partii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

4. ale tu jest trochę inaczej

tu uzasadnienie było, żeby go odwołać żeby odwołać, bo wystąpił z PO. Przy okazji czystej walki o władzę chciano wykorzystać ludzi w referendum - takie jakby przedterminowe wybory - ale niezupełnie bo bez wyboru...

Rybak