Ponad 55 000 osób podpisało internetowy protest Krucjaty Młodych przeciwko bluźnierczemu koncertowi "Madonny" w Warszawie.
Przez trzy tygodnie trwania akcji jej organizatorzy zmagali się z kpinami i oszczerstwami mediów głównego nurtu. Chociaż jednak do gorszącego spektaklu koniec końców doszło, cała sprawa ma również i dobrą stronę: potwierdziła, że coraz więcej Polaków publicznie staje w obronie katolickich wartości.
W całej Polsce trwały modlitwy wynagradzające Bogu i Matce Najświętszej grzech bluźnierstwa. Z całego kraju wciąż napływają wyrazy poparcia i apele (świeckich oraz duchownych) o dalszą walkę. Z roku na rok maleje obojętność polskich katolików w obliczu publicznej promocji grzechów i patologii. To tylko niektóre z owoców kampanii przeciwko bluźnierstwom „Madonny”. Komuś jednak bardzo zależy na tym, aby ośmieszyć i sprowadzić do absurdu wysiłki wierzących.
Akcja, jak chcieliby promotorzy prowokacyjnego spektaklu, nie zakończyła się w momencie złożenia w warszawskim Ratuszu kilkudziesięciu tysięcy podpisów oburzonych Polaków, którzy domagali się odwołania koncertu. 1 sierpnia licznik wysłanych protestów przekroczył 53 000. We wtorek z inicjatywy Krucjaty Młodych odprawiony został w stolicy Różaniec wynagradzający Bogu i Matce Najświętszej za grzechy bluźnierstwa. Publiczną modlitwę, na której zgromadziło się ok. 100 osób, poprowadził ks. Stanisław Małkowski. W niedzielę do modlitwy ekspiacyjnej wezwał również abp Henryk Hoser, z którym solidaryzuje się młodzież z Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Jak można się było spodziewać, akcja katolików była dyskredytowana i ośmieszana przez liberalne media, które praktycznie codziennie, od początku trwania protestu, dezinformowały opinię publiczną.
źródło i całośc tekstu
http://www.pch24.pl/komu-zalezy-na-promocji-bluznierstw-i-patologii-,4740,i.html
Przypominam, że Stowarzyszenie Blogmedia24.pl wspierało medialnie akcję Krucjaty Młodych.
Dziękujemy wspaniałej polskiej młodzieży ! Nie zginiemy !
1 sierpnia to polskie święto narodowe. „Nie idę na Madonnę!” .
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz