SEPARATYŚCI RAUS
Zygmunt Korus, bloger z niezaleznej.pl, opublikował w tygodniku "Gazeta Śłąska" sprawozdanie z manifestacji Ruchu Autonomii Śląska w Katowicach pt. "RAŚ raus!" (z galerią fotografii).
"Szli z kilkoma banerami wskazującymi strzałką 2020 rok jako datę osiągnięcia celu – autonomii Śląska (mieli plakietki i "lizaki" w rękach z gwarowym "Poradzymy"). Ich lider, Jerzy Gorzelik, bez ogródek, poza wskazaniem horyzontu czasowego (skróconym, jak widać, bo kiedyś miał to być 2022 r.), tak oto nakreślił "ustrój" tej rzekomej przyszłej federacji z Ojczymem-niePolszczyną.
"Jestem Ślązakiem, nie jestem Polakiem i nie czuję się zobowiązany wobec tego państwa."
Toteż nic dziwnego, że wielu manifestantów Ruchu Autonomii Śląska w ostatnią sobotę (14.07) demonstracyjnie klepało się po pośladkach lub wypinało tyłki w kierunku pikietujących z białoczerwonymi w rękach. Protestujący przeciwko cynicznej, bezczelnej, bo jawnej już V Kolumnie (wiele wskazuje, że pieniądze na antypolską działalność płyną zza granicy) mogli oglądać plecy z napisami " Nie nerwuj Hanysa", koszulki "Nie Polak, tylko Ślązak!" lub hasła "Autonomia. Język. Narodowość – 3 x TAK". Paradę uświetniał wielgachny automobil w kolorze, a jakże, blau z rejestracją "HANYSY". Była orkiestra, czarni motocykliści, baloniki, banery organizacyjne kół miejskich (Katowice, Chorzów, Mysłowice, Tychy, Siemianowice, Bieruń) i długaśna flaga przyszłego euroregionu o miłej dla ucha nazwie "Oberschlesien", niesiona przez kilkanaście osób, ale mająca robić złudzenie ciągnącej się kilometrami tłumnej manify. Dominowały kolory niebiesko-żółte, germanofilska "orło-wrona", natomiast osiłko-bojówki (piącha do przodu lub środkowy paluch jako fuck) na sportowo, w czarnych kolorach, niektórzy w panterkach."
(koniec cytatu).
Niemieckie słowo zeźliło separatystów, którzy dali temu wyraz w komentarzach.
"Użyte przez Pana argumenty uważam za tendencyjne, niemerytoryczne i ubliżające Ślązakom. Obraza tkwi już w podtekście - RAŚ Raus. Zawsze gdy chciano po wojnie pozbawiać i rugować Slązaków robiono z nich Niemców (i nieważne, że dzięki nim Śląsk jest w Polsce, a wielu skończyło w obozach koncentracyjnych za udział w powstaniach). Jakim prawem Pan insynuuje opcję niemiecką w woli autonomii? Gdyby ci autonomiści chcieli opcji niemieckiej, to mają legalną drogę do wpisania się do organizacji mniejszości niemieckiej, a tego nie robią!!!
Oni chcą być częścią Polski, ale chcą też zarządzać swoim regionem i nie być obywatelami 2. kategorii, a takimi Polska ich zrobiła. I opluwanie, wyzywanie Raus ludzi, których dziadkowie narażali życie, by Śląsk był Polski, a chcą jedynie więcej władzy dla regionu i decentralizacji, jest podłością i hipokryzją do kwadratu. Jak nie możesz Slązaka pokonać na argumenty (tu autonomistów), opluj ich od Szwabów, i tę metodę Pan zastosował." (Logos)
Korusowi w sukurs przyszli dyskutanci. On sam odpowiedział:
Raus to slowo zrozumiałe w ICH (i chyba w Pańskim też) języku. Skoro na "partajtagach" wygłaszają manifesty po niemiecku, to jak mam do NICH powiedzieć, że, jako Polak, ale nie narodowości śląskiej, życzę sobie delegalizacji V KOLUMNY? Po francusku, po włosku? Paszoł won to pewnie by paniali...?
Korus prowadzi klub "Gazety Polskiej" w Chorzowie, autonomiści mają go na oku (celowniku?), toteż w tekście można znaleźć o tym dającą do myślenia wzmiankę.
http://www.blogopinia24.pl/polityka/358-ra-raus
- transfokator - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. transfokator
polecam :
List w sprawie nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych, etnicznych i języku regionalnym.
List do Prokuratura Generalnego w sprawie rejestracji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Dziennik Zachodni
To ich organ , tam hasają , jak po swoim. Tak na marginesie mam sąsiada przyjechał z podrzeszowskiej wioski na Śląsk i jest gorącym zwolennikiem autonomii, czyli po naszymu gorol, ustawio Ślazoków (tylko niektorych , bo ja mam gębę niewyparzoną)
Figa
3. Ja tam
nie znam sie na Slasku i sprawa separatystow jak dotad sie nie interesowalem. Pomijalem teksty na ten temat programowo. Jakos czuje, ze ci krzykacze to jakas agenda rzadu niemieckiego.
4. Wczoraj wieczorem oglądałem w telewizji TRWAM
sprawozdanie ze świątecznych obchodów w Pszczynie. Treścią audycji były wspomnienia z uroczystości połączenia dawnego zaboru austriackiego i pruskiego na moście w Goczałkowicach, powitanie wojska polskiego w powstającej Polsce, wywalczonej przez śląskie powstania. Były tam wspomnienia o Wojciechu Korfantym, a także wspomnienia o wieloletniej walce o powrót Śląska do Polski...
Nie wiem jaki był tytuł tej audycji, oglądałem tylko jej dłuższy fragment. Ale jej istotą był klimat śląskich marzeń o polskości.
I jesli można cokolwiek o tej sprawie mówić, to ochronie przed głupstwem. A największe głupstwo polega na odwróceniu się plecami od tematu. Całkiem niedawno cytowałem WAŻNE SŁOWA prof. Marka Ślązaka o Śląsku. Warto przeczytać, coś wiedzieć, aby uodpornić swój organizm na krwawą prowokację prawdziwych wrogów Polski.
Aby nie poddać się scenariuszowi prowokacji, aby nie stawać się tamburmajorem idiotycznej orkiestry otumanionych, musimy rozumieć co jest grane
Kto wie, jak bardzo Pan Gorzelik bruka i bezcześci piękną ideę Autonomi Śąska?
Kto wie i rozumie?
Radzę zajrzeć do linkowanej wypowiedzi profesora Marka Ślązaka.
Radzę przeczytać niecodzienną interpretację bigrafii Wojciecha Korfantego tutaj
http://www.jaskolkaslaska.eu/919/wojciech-korfanty-nowa-biografia
I wtedy widać jak bardzo ta gorzelikowa autonomia jest kłamstwem, jak bardzo jest precyzyjnie inspirowaną antypolską prowokacją władzy III RP.
michael
5. @ michael
dokładnie , z gorycza muszę przyznać,ze Polska znów "olewa"Śląsk, właśnie zeszłam z Dziennika Zachodniego tuby tego gorzelikowego łajdactwa, tam jest artkuł o Kucu, którego wreszcie Kaczyński pozwal przed sąd- poczytajcie sobie komentarze http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/624887,ruszyl-proces-kaczynski-ku...
a większość wzrusza ramionami i bagatelizuje , ja na tamtym forum jestem chyba najbardziej znienawidzona , ale mam to nie powiem gdzie
Figa
6. @Figa:)
muszę CI chyba przyjść na pomoc,ale jak sie przełamać do tego "czegóś"?
na dodatek ja,gorolka,którą gdy pierwszy raz rozpoczęła pracę w Katowicach ,pytali o paszport :)
Figa,kocham Śląsk,ale gorzelnikowców na księżyc bym wysłała
a kuc? no cóz kazdy ma swojego "kuca" wybrali go i jeszcze jaką ilością głosów....rozum odjeło i to na amen....a mieli szansę wybrać profesora,ale nie, na przekór rozumowi i sobie...
bo un ma to wszystko gdzieś,kasa,kasa i Poklask
serd pozdrawiam :)
gość z drogi