PAŃSTWOWA SPÓŁKA ELEWARR: STANDARDY OBECNE, STANDARDY PRZESZŁE
Po ujawnieniu taśm Serafina słyszymy o patologiach w państwowych spółkach - prywaty, nepotyzmu itd. Otóż można inaczej:
Porównujmy wynagrodzenie prezesa Elewarru dra Daniela Alain Korony z 2007 r. i dyrektora generalnego Andrzeja Smietanko z 2011/2012 roku. Dane są przybliżone, mogą się różnić o kilkanaście tysięcy złotych od stanu faktycznego, ale wiele mówią:
Prezes Korona - wynagrodzenie 6 średnich krajowych miesięcznie wówczas ok. 18.000 zł (dzisiaj byłyby to ok. 22-24.000 zł), wartość nagród i premii kilkunaście tysięcy złotych łącznie w okresie urzędowania. Odwołanie wraz z zakazem konkurencji łącznie ok. 6 miesięcy czyli ok. 100 tys. złotych brutto. Nie miał żadnej funkcji w spółkach zależnych od Elewarru. Zanim był prezesem, jako przewodniczący rady nadzorczej miał wedle szacunków ok. 4000 zł miesięcznie.
Andrzej Śmietanko - wynagrodzenie 29 tys zł miesięcznie w 2011 i 32 tys. zł miesięcznie w 2012 r. + wynagrodzenie w 2 radach nadzorczych zależnych od Elewarru ok. 14 tys. zł miesięcznieoraz łącznie 420 tys. zł nagród i premii. Łącznie dochody rzędu 800-890 tys. zł. rocznie. Koszt odwołania 6 miesięczne wypowiedzenie tj. ok. 200 tys. złotych brutto.
Dodajmy prezes Korona - nie miał wyjazdów zagranicznych, same krajowe po oddziałach i do tego zrezygnował z diet wyjazdowych, a dyrektor Śmietanko w ciagu 4 lat - 24 wyjazdy zagraniczne (USA, Brazylia, RPA, Japonia, Chiny, Wietnam itd), koszt ponad 340 tys. złotych.
Prezes Korona miał dużo mniej i jeszcze rezygnował z diet wyjazdów krajowych, Śmietanko miał w sumie ponad 4-krotnie więcej i jeszcze było mu mało, musiał zwiedzać świat za służbowe pieniądze.
Rząd wolał jednak Śmietankę od Korony.
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz