Z Motyczką na słońce (Peru) Jan Pietrzak felieton
Pelargonia, śr., 11/07/2012 - 10:37
Rozpaczliwe wystąpienie senatora Antoniego Motyczki o niszczeniu państwa i draństwie panującym w Polsce.
- Pelargonia - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Prawda stała się archaicznym narzędziem w komunikacji
Dlatego na mówiących Prawdę wielu dostaje frustracji
A niektórym jad się z gęby wylewa
Jak wiadomo ci wszyscy są z lewa
Odwaga w PO to jest jedyny wyjątek
Reszta to szubrawcy, którzy zdobyli lewy majątek
My nadal będziemy Prawdą walić im wprost
Aż zburzymy tej zdrady i zbrodni most
Pozdrawiam cieplutko:))
2. Dawno, dawno temu...
... bywał w TV człowiek od psa Puzona. Zwał się Waldorff. Swego czasu powiedział na wizji tak: Jak świat, światem nie słyszano, żeby Motyką kulturę gracowano... (ministrem kultury był tow. Motyka).
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
3. Jacku,
Może to i dobry znak,
Że sami pękać zaczynają,
Nawet jeżeli
Z Motyczką na Słońce (Peru)
Się POrywają.
Pozdrawiam ciepło:)
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
4. Morsik,
Tiaa, a tu Motyczka chce gracować Słońce Peru.
A to dopieru!
Pozdrawiam
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
5. Witaj droga @Pelargonia :)
jak zawsze niezawodna :)))
czekam do wieczoru,jak wróci mąż i naprawi mi głośniki...bo coś im siadło...na :)))"złączach"
serd pozdrawiam :)))
gość z drogi
6. Witaj Pelargonio Droga...:)
:)W Naszej piosence kolejność jest taka:
"...siekiera, motyka..."
Nie od Nas... Motyczka... kolejność odwróciła...
Wypada... by siekiera teraz wystąpiła...
***
Pozdrawiam serdecznie...:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
7. Witaj Droga Zofio,
Warto naprawić głośniki dla Pana Janka - on zawsze niezawodny:)
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
8. Pelargonio droga ,toż ja fanka pana Janka
od zawsze....
przed laty ganiałam naszą Załogę na każdy Jego występ,
a w czasie wojennym ,ci którzy mogli wyjeżdzać za granice,przemycali Jego Taśmy w walizkach, jak najcenniejszy "towar"
spragnieni Polacy czekali z utęsknieniem na Egidę i Pana JANA :)))
......w Algerii,Niemczech,czy Londynie...
serdeczności :)
gość z drogi