Kalendarium zamachu smoleńskiego- próba syntezy wydarzeń
Przygotowania do zamachu smoleńskiego moim zdaniem sięgają roku 2008, roku prezydenckiej kampanii wyborczej w USA i perspektywy przejęcia urzędu przez kandydata Demokratów – Obamę.
To wtedy, w 2008 roku nastąpiło ocieplenie stosunków dwustronnych pomiędzy USA i Rosją, które jeszcze w 2007 roku były bardzo napięte:
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/kraj,Rosja,stosunki_dwustronne,USA
„Kolejnym obszarem spornym stało się w 2007 roku Kosowo. Podczas gdy USA i państwa zachodnie poparły plan mediatora ONZ Marttiego Ahtisaariego przewidujący nadanie serbskiej prowincji statusu oznaczającego faktycznie niepodległość, Rosja gwałtownie się mu sprzeciwiała, uważając że nie bierze on pod uwagi interesów Serbii. Moskwa niewątpliwie obawiała się też, że Kosowo może stać się precedensem dla podobnych dążeń mniejszości narodowych na jej terytorium (np. Czeczenów) i w innych państwach. Deklaracja niepodległości Kosowa z 17 lutego 2008 roku, poparta przez USA, spotkała się z potępieniem Rosji.
Nowy punkt zapalny w stosunkach rosyjsko-amerykańskich pojawił się na początku 2008 roku: USA starały się przekonać swoich sojuszników z NATO, że Gruzji i Ukrainie powinien zostać przyznany Plan Działań na rzecz Członkostwa (Membership Action Plan - MAP). W reakcji na te dążenia Waszyngtonu 25 marca 2008 roku rosyjski prezydent-elekt Dmitrij Miedwiediew w wywiadzie dla „Financial Times” powiedział, że przyjęcie Gruzji i Ukrainy do NATO stanowiłoby zagrożenie bezpieczeństwa europejskiego. Ustępujący prezydent Putin po raz pierwszy wziął udział w szczycie NATO, który odbył się na początku kwietnia w Bukareszcie, gdzie ostrzegał, że dalsze zbliżanie NATO do rosyjskich granic będzie uważane za bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji. 3 kwietnia przywódcy NATO przyjęli jednak deklarację, która co prawda nie przyznawała MAP Gruzji i Ukrainie, ale uznawała ich aspiracje i wyrażała pewność co do ich akcesji do sojuszu w przyszłości. Sukcesem USA i porażką Rosji w Bukareszcie było tez wyrażenie w deklaracji poparcia dla amerykańskiego planu budowy systemu obrony przeciwrakietowej”
W 2008 roku już pod koniec prezydentury Busha nastąpiło ocieplenie stosunków:
„ Bezpośrednio po szczycie NATO w dniach 5-6 kwietnia 2008 roku doszło do pożegnalnego, utrzymanego w przyjacielskiej atmosferze szczytu Bush-Putin w Soczi. Przywódcy podpisali deklarację ramową stosunków strategicznych, w której mówiono o „przejściu stosunków rosyjsko-amerykańskich od strategicznej rywalizacji do strategicznego partnerstwa” i m.in. wyrażono zainteresowanie wspólnym stworzeniem systemu chroniącego przed potencjalnymi zagrożeniami rakietowymi, przy czym zasadnicze różnice w tej kwestii nie uległy zmniejszeniu.”
Nasz Radek-Zdradek już knuł przeciw tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach razem z Demokratami(stawiając już na politykę resetu z Rosją Obamy ), opóźniając termin podpisania porozumienia Polski z USA w tej sprawie(działał już na rzecz przyszłej realizacji scenariusza).
„W 2008 r. stał się(Ron Asmus) wbrew własnej woli bohaterem skandalu politycznego w Polsce. Media ujawniły wówczas, że prezydent Lech Kaczyński wypytywał ministra Sikorskiego o znajomość z Asmusem sugerując, że Sikorski zawarł tajny sojusz z amerykańskimi Demokratami w sprawie tarczy antyrakietowej. Sam Asmus uważał całą sprawę za doskonały dowcip.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,112353,9525664,Zmarl_wybitny_dyplomata_Ron_Asmus.html#ixzz1uvm2BnvL R.Sikorski pełnił i pełni rolę zwornika pomiędzy graczami(USA, Rosja, Niemcy ,Francja), torpedował podpisywanie umowy wynegocjowanej przez Prezydenta L.Kaczyńskiego, pomiędzy Polską i USA w sprawie rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach, zatrudnił szpiega PRL-owskiego na funkcję głównego organizatora i koordynatora wizyty Prezydenta w Katyniu z ramienia ambasady polskiej w Moskwie, a zwłaszcza zorganizował coś, co jest zbrodnią stanu, czyli pozbawił Prezydenta informacji i orientacji o toczącej się grze przeciwko niemu(mówiąc brutalnie, "oślepił" Prezydenta i jego współpracowników).
To "oślepienie" Prezydenta i jego współpracowników było potrzebne po to, by niezorientowany Prezydent i jego otoczenie ,dali się łatwo wystawić Putinowi na przysłowiową linię strzału.
Jak wyglądało to oślepienie? Mówił o tym ponad rok temu B. wiceminister spraw zagranicznych i b. wiceszef BBN Witold Waszczykowski:
"Wg Waszyczykowskiego na początku 2009 roku w MSZ zapadła decyzja na piśmie aby nie rozszerzać clarisów i depesz na prezydenta. Decyzję taką podjął - zdaniem Waszczykowskiego - dyrektor generalny a parafował minister Radosław Sikorski.
Waszczykowski podczas posiedzenia zespołu smoleńskiego Antoniego Macierewicza mówił, że ponieważ do prezydenta docierały informacje szczątkowe i wybiórcze współpracownicy Lecha Kaczyńskiego musieli je dla niego zdobywać w inny sposób. Służyły temu m.in. spotkania z ambasadorami innych państw, którzy po ważnych rundach negocjacyjnych byli zapraszani na rozmowy - powiedział Waszczykowski."
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/335167,Waszczykowski-Lech-Kaczynski-byl-dezinformowany-i-sabotowany-przez-MSZ-
Po wyborach w USA i objęciu urzędu przez Obamę, sprawa resetu ruszyła z kopyta i trwa dodnia dzisiejszego.
„Obama rozpoczął urzędowanie z determinacją do naprawy stosunków z Rosją. 7 lutego 2009 roku wiceprezydent Joe Biden w wystąpieniu na konferencji ds. bezpieczeństwa Monachium zaakcentował potrzebę nowego startu z Rosją, używając popularnego odtąd sformułowania, że nadszedł czas na „zresetowanie” stosunków rosyjsko-amerykańskich. Nadzieje w Moskwie budziło mniej entuzjastyczne poparcie nowej administracji amerykańskiej dla tarczy antyrakietowej i już 28 stycznia Rosja postanowiła w związku z tym wstrzymać plany rozmieszczenia rakiet Iskander w Obwodzie Kaliningradzkim. Szybko nawiązano współpracę w kwestii Afganistanu – Moskwa zezwoliła na tranzyt niebojowego zaopatrzenia dla sił koalicyjnych działających w tym kraju i pierwszy taki transport przejechał przez Rosję do Kazachstanu 3 marca. 6 marca w Genewie doszło do pierwszego spotkania Ławrowa z sekretarz stanu Hillary Clinton, na którym za „najwyższy priorytet” uznano wynegocjowanie do końca roku nowego porozumienia o redukcji strategicznej broni jądrowej, zastępującego wygasający wówczas układ START I. Prezydenci Obama i Miedwiediew na swoim pierwszym spotkaniu w Londynie 1 kwietnia ogłosili rozpoczęcie negocjacji w tej sprawie; ich pierwsza runda odbyła się 19 maja w Moskwie.
W dniach 6-8 lipca 2009 roku Obama złożył swoją pierwszą wizytę w Rosji. 6 lipca Obama i Miedwiediew podpisali na Kremlu deklarację zrozumienia w sprawie negocjowanego układu o redukcji strategicznej broni jądrowej, określając że zmniejszy on ilość głowic w posiadaniu każdej ze stron do 1500-1675, a środków przenoszenia – do 500-1100. Innymi rezultatami pierwszego szczytu przywódców były udostępnienie przez Rosję swojej przestrzeni powietrznej dla transportu amerykańskich wojsk i broni do Afganistanu, powołanie stałej komisji współpracy dwustronnej i wznowienie współpracy militarnej zawieszonej od konfliktu gruzińsko-rosyjskiego w sierpniu 2008 roku.”
Sprawa sytuacji w Europie Środkowo Wschodniej została już na tyle uzgodniona pomiędzy USA a Rosją, że Rosja mogła mieć poczucie bezpieczeństwa w sprawie rozwiązania problemu „przeszkody”(Rosja musiała dostać od USA ciche przyzwolenie na rosyjskie porządki w Europie Środkowo Wschodniej, bez tego Rosja nie odważyłaby się zaatakować samolotu wojskowego państwa członka NATO z takimi pasażerami, bo naraziłaby swe interesy z państwami NATO w Europie-Niemcy ,Francja) w jej priorytetowych stosunkach z UE(Niemcy, Francja).
Sprawa była już na tyle dogadana, że Putin mógł już ogłosić swój projekt budowy Unii : UE-Eurazja(to jego realizowany projekt na obszarze posowieckim), od Atlantyku po Pacyfik, pod przywództwem Rosji i Niemiec (choć jak twierdzi Igor Panarin, to"Putin będzie wodzem Eurazji, nowego ZSRR")
http://www.sfora.pl/Putin-bedzie-wodzem-Eurazji-nowego-ZSRR-a4779
Putin przedstawił ten projekt w przeddzień obchodów wybuchu II WS na Westerplatte, zamieszczając w Gazecie Wyborczej w dniu 31.08.2009 roku list do Polaków, w którym zachęcał Polskę do włączenia się do realizacji tego projektu.
„Powojenne pojednanie historyczne Francji i Niemiec utorowało drogę do powstania Unii Europejskiej. Z kolei mądrość i wspaniałomyślność narodów rosyjskiego i niemieckiego oraz przezorność działaczy państwowych obu krajów pozwoliły uczynić zdecydowany krok w kierunku budowy Wielkiej Europy. Partnerstwo Rosji i Niemiec stało się przykładem wychodzenia sobie naprzeciw, patrzenia w przyszłość przy zachowaniu troskliwego stosunku do pamięci o przeszłości. I dzisiaj rosyjsko-niemiecka współpraca odgrywa wielce ważną, pozytywną rolę w polityce międzynarodowej i europejskiej.
Jestem pewien, że również stosunki rosyjsko-polskie wcześniej czy później osiągną tak wysoki, z prawdziwego zdarzenia partnerski poziom. Leży to w interesie naszych narodów, całego kontynentu europejskiego.
Szczegóły przygotowań omówił Putin z Tuskiem podczas niezapowiedzianej wcześniej w protokole dyplomatycznym spacerze „tete a tete” po sopockim molo(w hotelu, gdzie zaplanowano rozmowy, widocznie czuliby się niepewnie, wybrali więc molo).
Wizyta Putina na Wybrzeżu była otoczona specjalnymi nadzwyczajnymi warunkami bezpieczeństwa, co skutkowało utrudnieniami dla mediów, które były niezwykle wzburzone trzymaniem ich na dystans od Putina.
USA szły na dalsze ustępstwa względem Rosji.
„17 września Obama ogłosił zmianę strategii budowy systemu obrony przeciwrakietowej, rezygnując z projektu lansowanego przez administrację Busha na rzecz tańszej alternatywy koncentrującej się na zagrożeniu irańskimi rakietami bliskiego i średniego zasięgu.”
http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/kraj,Rosja,stosunki_dwustronne,USA (akurat w symboliczną datę 70-tej rocznicy napaści ZSRR na Polskę w 1939 roku), Data ta musiała wyjść z sugestii rosyjskiej, by pokazać Polakom i światu, ze Rosja powraca do polityki układu Ribbentrop –Mołotow, a okres 1989-2009 należy już do przeszłości-okres „wielkiej smuty” po „największej tragedii o czasów II WS, jaką był rozpad ZSRR”-wg.Putina)
„Spotkało się to z pozytywnym odzewem ze strony Rosji. 19 września wiceminister obrony Władimir Popowkin oświadczył, że w reakcji Moskwa zrezygnuje z rozmieszczenia Iskanderów w obwodzie kaliningradzkim. Kreml zaczął też sygnalizować zbliżenie stanowisk obu mocarstw w kluczowej kwestii Iranu: 23 września Miedwiediew stwierdził po spotkaniu z Obamą w Nowym Jorku, że Moskwa może poprzeć sankcje międzynarodowe wobec Iranu jeśli bez echa pozostaną propozycje dialogu w sprawie programu nuklearnego tego państwa; 15 listopada Obama i Miedwiediew spotkali się w Singapurze i dobitnie ostrzegli, że z powodu pasywności Teheranu czasu na dyplomatyczne rozwiązanie problemu irańskiego programu nuklearnego pozostawało coraz mniej. Rosja ostatecznie przystała na nałożenie czwartej serii sankcji na Iran przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, co nastąpiło w czerwcu 2010 roku.”
(po pozytywnej reakcji USA i Zachodu-NATO, UE, na zamach smoleński. Widać, że Rosja prowadzi z USA twardą politykę „coś konkretnego, za „coś konkretnego”, a nie tak jak państwo niepoważne jakim jest III RP- „coś konkretnego”, np. udział w wojnach USA, za papierowe obietnice i takowe „sojusze”)
Rosja już na początku 2009 roku , po objęciu urzędu przez Obamę, miała pewność realizacji planu usunięcia „przeszkody” w jej polityce europejskiej.
To wtedy już uruchomiono elementy działań w Polsce, ewentualnego zamachu, czyli „Przetarg za 70 milionów złotych”
„11 lutego 2009 r. Ministerstwo Obrony Narodowej uruchomiło postępowanie o udzielenie zamówienia na wykonanie remontu dwóch należących do Rządu RP samolotów Tu-154. Niespełna dwa miesiące później – 9 kwietnia – resort kierowany przez Bogdana Klicha podpisał umowę o wartości aż ponad 69 mln zł ze zwycięzcą przetargu: konsorcjum firm MAW Telecom i Polit Elektronik.”
http://www.panstwo.net/330-rozdzial-ii-remont-u-olega-wladimirowicza
Wybór podejrzanych oferentów ze strony polskiej i zlecenie przez nich remontu generalnego rzadowych TU154M nr 101 i 102 nie do Wnukowa(producenta, u którego przechodziły poprzednie remonty i powinny zgodnie z prawem przechodzić), a do Samary, do firmy przyjaciela Putina i przestępcy Deripaski(„Jak pisaliśmy z Leszkiem Misiakiem w „Gazecie Polskiej”, Deripaska od pięciu lat ma zakaz wjazdu do USA. Władze Stanów Zjednoczonych anulowały jego wizę w 2006 r. Zbiegło się to w czasie z próbą przejęcia koncernu Daimler Chrysler Group przez jedną ze spółek Deripaski. „Wall Street Journal” donosił, cytując jako źródła dwóch funkcjonariuszy amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, że przyczyną tak zdecydowanego stanowiska władz USA są możliwe powiązania milionera z rosyjskimi organizacjami przestępczymi. Deripaska mógł wjechać na terytorium Stanów Zjednoczonych dopiero w 2009 r., po wygraniu wyborów prezydenckich przez Baracka Obamę. Skorzystał z tej możliwości dwukrotnie, spotykając się m.in. z czołowymi postaciami z kierownictwa banków inwestycyjnych Morgan Stanley i Goldman Sachs. Jego wizyty zostały jednak zaaranżowane z pominięciem zwykłych procedur wizowych i przez cały czas były ściśle nadzorowane przez agentów FBI. Doszło nawet do tego, że w 2010 r. w obronie Deripaski wystąpił sam Siergiej Ławrow, rosyjski minister spraw zagranicznych. Razem z Adamem Waldmanem, znanym lobbystą z Waszyngtonu, próbowali przekonać amerykańskie władze do złagodzenia podejścia do oligarchy.” - http://www.panstwo.net/330-rozdzial-ii-remont-u-olega-wladimirowicza), wyjaśnia tu wiele.
Kim jest Obama, że tak dobrze robi mu się „dobrze” Rosji i Putinowi?
„Dr David Manning, jest długoletnim mieszkańcem dzielnicy uniwersyteckiej Columbia, uniwersytetu do którego Obama rzekomo uczęszczał. Rozpoczął on
intensywne śledztwo w sprawie wykształcenia Obamy i odkrył kilka znacznych rozbieżności co do oficjalnie podawanych faktów na ten temat.
Według dr Manning’a, Obama (ur. 1961) rozpoczął studia na bardzo drogim Occidental College w Los Angeles w Kalifornii w 1979 roku i został zatrudniony tam w 1980 roku przez CIA, które stosowało tę praktykę do rekrutacji studentów od swojego powstania. Był, jak sam przyznaje, członkiem marksistowskiej Club at Occidental,. W 1981 roku Obama został rzekomo przeniesiony z Occidental na Columbia University.Było to nietypowe zachowanie przez studenta, który rozpoczął czteroletnią naukę w jednej ze szkół, a potem przeniósł się do innej szkoły. Columbia University wymaga od przyjmowanych studentów pewnych akademickich wymogów, których Obama najwyraźniej nie spełniał. Jednak Uniwersytet Columbia miał z CIA poważne powiązania (CIA ma takie powiązania nie tylko tam, ale i na innych uniwersytetach).
CIA potrzebowała muzułmanów, którzy byliby biegli w języku perskim(drugim oficjalnym języku, obok języka paszto stosowanym w Afganistanie) i którzy mogliby łatwo wtapiać się w muzułmańskim środowisku na Bliskim Wschodzie. CIA przekonała Columbia University by rozszerzył swoją zagraniczną część programu dla studenta Obamy, by Obama, jako student Columbia University , mógł podróżować do Pakistanu i zapisać się na uniwersytet w Karaczi oraz Patrice Lumumba School w Moskwie. Szkoła, jedna z najbardziej prestiżowych uczelni w Rosji powstała 5 lutego 1960 r jako (PFUR). Została przemianowana na Szkołę im. Patrice Lumumby w dniu 22 lutego 1961 roku. 5 lutego 1992 r. uczelnia ponownie przyjęła swoją dawną nazwę. Według ich strony internetowej, "głównym celem uczelni było dawanie młodym ludziom z Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej, zwłaszcza z biednych rodzin, okazji, aby mogli uzyskać wyższe wykształcenie i stać się wysoko wykwalifikowanymi specjalistami. Studenci byli przyjmowani poprzez organizacje pozarządowe, instytucje rządowe , ambasady ZSRR i konsulaty
Obama, jako tajny agent, był głównym pośrednikiem w rękach CIA dla przekazywania pieniędzy dla armii talibów , walczących przeciwko sowieckiej armii podczas wojny sowiecko - afgańskiej. Jego działania były integralną podstawą sukcesów talibów w walce z sowiecką inwazją na Afganistan. Obama publicznie przyznał, że udał się do Pakistanu w 1981 roku. Nie ma dostępu do szczegółowych informacji na temat, jak często Obama podróżował pomiędzy Pakistanem a Rosją. Według dr D.Manning’a, Obama był tłumaczem CIA w czasie wojny w Afganistanie. Kiedy Obama ukończył operację zleconą przez CIA i powrócił do Stanów Zjednoczonych, przekonał Departament Stanu by umożliwiono mu wstąpienie do Harvard Law School, z poparciem CIA udało się zorganizować wstąpienie Obamy do tej elitarnej uczelni w 1988 roku.Dalsza kariera Obamy aż do wyborów w 2008 roku, była związana ze współpracą z CIA. Jego kampania wyborcza finansowana(rekord wydatków) była z funduszy George'a Sorosa i innych międzynarodowych bankierów, którzy chcą ustanowić NWO i rząd światowy. „
Rok 2009 to rok intensywnych przygotowań do zamachu, a wiążą się z nim dwie tajemnicze śmierci : szyfranta S. Zielonki :
http://ndb2010.salon24.pl/217003,szyfrant-s-zielonka-zapomniana-obietnica-pulkownika-i-szelaga
oraz pod koniec roku 2009, Grzegorza Michniewicza
„Tajemnicza śmierć dyrektora kancelarii premiera”
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-tajemnicza-smierc-dyrektora-kancelarii-premiera,nId,79143
W związku z tą śmiercią, zdarzyło się coś takiego, że przełożony zmarłego(D.Tusk), ani jego Kancelaria, nie złożyły tradycyjnych kondolencji rodzinie zmarłego, poprzez zwyczajowe zamieszczenie takowych w ogólnopolskich gazetach. Uczynił to tylko Zarząd PKN Orlen i RN PKN Orlen, której członkiem był zmarły.
W 2009 roku ruszyły też z kopyta negocjacje w sprawie kontraktu z Gazpromem na dostawy gazu do Polski, zakończone skrajnie niekorzystnym i szkodliwym dla Polski porozumieniem, którego ostateczne ustalenia zaklepano na spotkaniu Putin – Tusk w dniu 7.04.2009 roku podczas wizyty Tuska i Putina w Katyniu. Ta umowa, to było ostateczne postawienie „kropki nad i” w sprawie losu wizyty Prezydenta 10.04.2010 roku.
CDN.
- stan35 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Pan Stan 35,
Szanowny Panie,
Zgrabnie to Pan ułożył. Z przyjemnością przeczytałem.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. Świetna analiza.
Z niecierpliwością czekam na cd.
3. tym RAZem zgadzam sie z panem w zupełności
a śmierć szyfranta i dyrektora kancelarii premiera to jest właśnie TO,o czym musimy pamiętać.
Smoleński bowiem zaczął się dużo wcześniej przed 10 Kwietnia 2010 r...
a gra w golfa prezydenta USA w trakcie pogrzebu Naszego prezydenta ,jest wielce wymownym znakiem....
gość z drogi