Połowy tygodnia (18.)
tu.rybak, sob., 05/05/2012 - 19:57
Tydzień zaczął się się świętami majowymi. Tusk zachęcał do świętowania 1. Maja, Komorowski zachęcał do doczepiania kotylionów. Obaj się udali. Tusk wywieszanie flag argumentował, tym że byłoby to fajne, a Komorowski uzasadniał swoje balowe kotyliony (nb. z odwróconymi kolorami) nowoczesnym patriotyzmem.
Miller z towarzyszami z SLD i OPZZ postanowił dorównać władzy i wykonał "Międzynarodówkę". Przyznam, że było to działanie komplementarne do działań Tuska i Komorowskiego. Byliśmy obserwatorami walki nowego ze starym, tradycji z nowoczesnością. Dokładniej mówiąc tradycji leninowskiej z euronowoczesnością...
Walka starego z nowym dała się zauważyć również na innych polach. I tak Kwaśniewski wsypał Millera ws. więzień CIA w Polsce, a generał Bielawny wsypał generała Janickiego ws. zabezpieczenia lotu do Smoleńska. Oni walczą, a my obserwujemy. Zanosi się na dalsze odcinki...
Zaraz potem wyszła sprawa Euro. Dokładniej sprawa bojkotu ukraińskiej części Euro. Nawet nie przez wszystkich tylko przez polityków. I tu Tusk po raz kolejny podjął decyzję. Ponieważ Kaczyński był za bojkotem, to Tusk postanowił być przeciwko. A wszyscy wiemy jak się kończy podejmowanie decyzji przez Tuska: zadzwoni Merkel i będzie musiał odwołać...
Inaczej z Komorowskim. Jako jeden z nielicznych jedzie na szczyt w Jałcie (ach, ta kontynuacja tradycji) na zaproszenie Janukowycza. Inni rezygnują, a on nie, twardo jedzie. Widać, że jest od Tuska mądrzejszy, bo podjął decyzję, z której po telefonie - tym razem od Putina - nie będzie się musiał wycofywać...
Komorowski popisał się po raz kolejny apelując do Polaków o nieprotestowanie w trakcie Euro, że to niby są nasze wewnętrzne sprawy i powinniśmy je pozamiatać pod dywan sami. To się udał! Wszyscy wiedzą, że jeśli rządzącym na czymś zależy, to efektownym zakończeniu swoich żywotów politycznych, chociaż jednym sukcesem. I wszyscy wiedzą również, że jak sobie czegoś nie wyprotestują teraz, przed Euro, to długo nie wyprotestują. Na koniec wszyscy wiedzą, że z powodu Euro rządzący będą musieli się ugiąć...
Poza tym jak kibice mają nie protestować skoro piwo ma być po 25 złotych?
Miller z towarzyszami z SLD i OPZZ postanowił dorównać władzy i wykonał "Międzynarodówkę". Przyznam, że było to działanie komplementarne do działań Tuska i Komorowskiego. Byliśmy obserwatorami walki nowego ze starym, tradycji z nowoczesnością. Dokładniej mówiąc tradycji leninowskiej z euronowoczesnością...
Walka starego z nowym dała się zauważyć również na innych polach. I tak Kwaśniewski wsypał Millera ws. więzień CIA w Polsce, a generał Bielawny wsypał generała Janickiego ws. zabezpieczenia lotu do Smoleńska. Oni walczą, a my obserwujemy. Zanosi się na dalsze odcinki...
Zaraz potem wyszła sprawa Euro. Dokładniej sprawa bojkotu ukraińskiej części Euro. Nawet nie przez wszystkich tylko przez polityków. I tu Tusk po raz kolejny podjął decyzję. Ponieważ Kaczyński był za bojkotem, to Tusk postanowił być przeciwko. A wszyscy wiemy jak się kończy podejmowanie decyzji przez Tuska: zadzwoni Merkel i będzie musiał odwołać...
Inaczej z Komorowskim. Jako jeden z nielicznych jedzie na szczyt w Jałcie (ach, ta kontynuacja tradycji) na zaproszenie Janukowycza. Inni rezygnują, a on nie, twardo jedzie. Widać, że jest od Tuska mądrzejszy, bo podjął decyzję, z której po telefonie - tym razem od Putina - nie będzie się musiał wycofywać...
Komorowski popisał się po raz kolejny apelując do Polaków o nieprotestowanie w trakcie Euro, że to niby są nasze wewnętrzne sprawy i powinniśmy je pozamiatać pod dywan sami. To się udał! Wszyscy wiedzą, że jeśli rządzącym na czymś zależy, to efektownym zakończeniu swoich żywotów politycznych, chociaż jednym sukcesem. I wszyscy wiedzą również, że jak sobie czegoś nie wyprotestują teraz, przed Euro, to długo nie wyprotestują. Na koniec wszyscy wiedzą, że z powodu Euro rządzący będą musieli się ugiąć...
Poza tym jak kibice mają nie protestować skoro piwo ma być po 25 złotych?
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Hymn kibiców EURO 2012
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
2. Rybaku
"Byliśmy obserwatorami walki nowego ze starym, tradycji z nowoczesnością. Dokładniej mówiąc tradycji leninowskiej z euronowoczesnością..."
ta walka klasowa zatoczyła wielki krąg i wróciła do punktu wyjścia. Z tym, że dla niepoznaki, zamiast do Lenina nowoczesność europejska sięga do Marksa.
Nawet lider partii PO, największy liberał platformiany i naczelny świński ryj tego środowiska, sięgnął do Kapitału i zażądał od tzw państwa opieki jak w dobie realnego socjalizmu.
Co to sie Panie nie wyrabia z temi europejczykami zatrzymanymi przez ciemny lud na drodze do światłej przyszłości...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Fajny prezydent
widzi fajna Polske. Ogolnie rzecz biorac, fajnie jest.