Oświadczenie Stowarzyszenia Godność, odczytane przy pomniku Marszałka Piłsudskiego w Gdańsku

Gdańsk, 3 maja 2012r

Protest

My, byli więźniowie polityczni i działacze NSZZ Solidarność z lat 1980-89 zrzeszeni w Stowarzyszeniu Godność, zebrani w Święto 3 Maja przy pomniku Marszałka Józefa Piłsudskiego w Gdańsku stanowczo protestujemy przeciwko gloryfikowaniu symboli komunistycznych podczas 1-majowej manifestacji zorganizowanej w Warszawie przez OPZZ, SLD i inne środowiska lewicowe. Święto 1 Maja jest obchodzone na świecie jako święto pracy. W tym roku byli działacze postkomunistyczni wykorzystali je do promowania symboli minionej władzy pochodzącej z sowieckiej Moskwy. Te symbole i portrety komunistycznych zbrodniarzy niesione podczas manifestacji przypominają o zbrodniach jakich komunizm dopuścił się na polskim narodzie. Dziwi i oburza nas brak reakcji policji, władz Warszawy i Prokuratury Okręgowej w Warszawie na oczywiste łamanie prawa. Zwracamy się do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o wszczęcie postępowania wyjaśniającego , czy organizatorzy manifestacji nie złamali prawa.

Od Komisji Krajowej NSZZ Solidarność oczekujemy zdecydowanego odcięcia się od wspólnych akcji i działań z OPZZ i SLD. Ta 1-majowa manifestacja uświadomiła jak komunizm, nie wytrzebiony do końca ,szybko odrasta i jak łatwo zapominamy zbrodnie, które nam zgotował w XX wieku. My, tu zgromadzeni o tym pamiętamy . Ponawiamy z Gdańska nasz Apel z 1994r o powołanie Trybunału Narodowego, który osądzi władze PRL- sowieckich kolaborantów. Czas na rzeczywiste rozliczenie się z komunizmem.

Członkowie Stow. Godność

http://wpolityce.pl/depesze/27820-oswiadczenie-stowarzyszenia-godnosc-od...

Witam jeszcze ze szpitala

Piszesz... "Do czego doprowadziły komunizm i nazizm? Dzisiaj oświecone elity europejskie zdają się zupełnie zapominać".

Dokładnie tak jest i należy pamiętać, że twórcą obydwóch (głównym) był nie kto inny jak Karol Marks, który stwierdzić raczył: "Rasy i klasy, które nie opanują nowych warunków życia muszą zginąć"! Nową rasę "Panów" tworzył Hitler w ramach nazizmu, nową "klasę" rządzących tworzył Lenin a później Stalin w ramach komunizmu...

Ale to zapomnienie jest chyba normalne skoro rządzi światem pokolenie socjalistów zafascynowanych marksizmem... Był ZSRR teraz jest ZSRE - Związek Socjalistycznych Republik Europejskich...

Pozdrawiam serdecznie

mam nadzieję, że wszystko już "na dobrej drodze" - czyli szykujesz się do wyjścia do domu.

Bezczelność i agresja lewactwa przekroczyła już wszystkie granice.

Miller popełnił przestępstwo?

Poseł
Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Mastalerek zapowiedział złożenie do
prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez
przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Leszka Millera.
Parlamentarzysta przypomniał, że podczas zorganizowanego przez SLD
pochodu pierwszomajowego w Warszawie, pojawiły się symbole totalitarne. 

I tak właśnie trzeba jak Mastalarek. Problem w tym, że w Polsce nie zdelegalizowano ustawowo komunizmu i prokuratura może oddalić zawiadomienie powołując się na brak szczegółowych przepisów, a więc dopuszczalność posługiwania się symbolem sierpa i młota.

Poseł PiS zawiadamia prokuraturę: 1-ego maja SLD propagowało komunizm

© PAP/Radek Pietruszka

Skonfiskowany majątek żydowski "wspomógł fundusz niemieckiego wysiłku wojennego"

http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/germany/8119805/Confisc...

Żydowski majątek skonfiskowany przez hitlerowców pokrył prawie jedna trzecia niemieckiego wysiłku wojennego, nowe badanie wykazało.
Prawie 120 miliardów znaki Rzeszy - ponad £ dwanaście miliardów w czasie - został zrabowany niemieckim Żydom z tytułu pozbawienia praw i grabieży.

Oficjalne badanie zlecone przez ministerstwo lat od 1933 do 1945 roku. Hans-Peter Ullmann, profesor historii Kolonia, powiedział, że organy podatkowe z nazistami aktywnie pracowały " aby zniszczyć Żydów finansowo" i grabież majątku w narodów Niemcy zajęli.

Nawet Żydzi, którym udało się uciec z Niemiec przed Holocaust musieli zostawić część swojego majątku w formie "exit tax". Prawo podatkowe dyskryminuje Żydów z 1934 roku.

Ministerstwo zbierało pieniądze dla wysiłku wojennego poprzez podatki, pożyczki i "kradzież wręcz" Prof Ullmann powiedział. "Zachowawczo, ich pieniądze finansowały co ​​najmniej 30 procent niemieckiego wysiłku wojennego", dodał.

Christine Kuller z Uniwersytetu w Monachium, który również pracował nad studium, powiedział, urzędy skarbowe zbudowały całą hierarchie biurokratów ", którzy szukali mieszkań i rachunków bankowych i opróżnili je". Biurokraci następnie usunęli wszystkie ślady po tych, którzy zniknęli w obozach zagłady.

Trzydziestu ośmiu policjantów zostało rannych podczas tłumienia
brutalnych zamieszek jakie wybuchły minionej nocy w Hamburgu.
Funkcjonariusze starli się z lewicowymi bojówkarzami, którzy próbowali
zablokować pochód przedstawicieli skrajnej prawicy.

Zwolennicy skrajnej prawicy mieli pozwolenie na zorganizowanie swojej
demonstracji w jednej z północnych dzielnic Hamburga. Do zamieszek
doszło, gdy marsz neonazistów próbowali zablokować przedstawiciele
środowisk skrajnie lewicowych.

W stronę policjantów ochraniających demonstracje poleciały kamienie,
petardy i butelki. Lewicowi bojówkarze budowali barykady, podpalali
kosze na śmieci i samochody. Poszkodowanych zostało 38 funkcjonariuszy.
Zatrzymano 80 osób. W akcji brało udział blisko 4 i pół tysiąca
policjantów.

Wcześniej pokojowa demonstracja przeciwko skrajnej prawicy odbyła się w
centrum Hamburga. Na zaproszenie burmistrza miasta wzięło w niej udział
około 10 tysięcy osób.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wrzenie-u-sasiada-polski-wybuchly-zamies...

38 policjantów rannych od przemocy lewicowców
Przeczytajcie ten tekst i macie kalkę zadymy, jaką lewacy urządzili w Warszawie i Katowicach. W Polsce bandyci lewaccy nie sa tak smiali, Antifa po 11.11.10 ma problem z naborem, ściagaja posiłki od towarzyszy niemieckich

(słownictwo artykułu "neonaziści-prawicowcy, antynaziści-lewicowcy)

http://www.welt.de/regionales/hamburg/article106409372/38-verletzte-Poli...

Petardy i kamienie zostały rzucone, a samochody spalone Mullcontainer: 38 policjantów zostało rannych podczas gwałtownego ataku w Hamburgu w sobotę przez przeciwników Aufmarschs neo-autonomicznych .

Marsz przez neonazistów w sobotę doprowadził do poważnych zamieszek w Hamburgu. Było około 4400 policjantów w akcji, 38 z nich zostało rannych, policja poinformowała późnym wieczorem.
17 osób zostało aresztowanych za przestępstwa i 63 osób w areszcie za bezpieczeństwo. Około 700 osobowa skrajnie prawicowej demonstracja trwała od 12.00 17.30 po zatwierdzeniu zgody przez sąd administracyjny.

Faktycznie, naziści mieli o wiele dłuższą trasę poprzez drogi wzdłuż Eilbeker chcą przyciągnąć. Jednak przeciw-Demonstranci zablokowali drogi, setki siedział w odpowiedni sposób.

Pomimo przemocy fizycznej, i wody z armat, policja nie udało się usunąć lewaków. "Było po prostu zbyt wiele kontr-demonstrantów na drodze Eilbeker", powiedział rzecznik policji, więc demonstracja zakończyła się około 17:30 zegar na stacji kolejowej Hasselbrook.

Petardy i skały w policji

Inni przeciwnicy neo-Aufmarschs zatakowali ich w protesteście.
Rano, lecąc do grupy nawet do 700 członków kamieni, butelek i petard na oficerów. Są otoczone grupa ma jedną i zabrał ją do aresztu, by sprawdzić dane osobowe. Było postępowanie o wykroczenie cięższy.

Ponadto protestujący wzniesieśli barykady z kosza lub w tonach Wandsbek i ustawić je w ogniu.
Samochód policyjny i kilka samochodów płonęły. Wkrótce wszystkie główne kontrargumenty demonstracji włamał się do małych grup, które przeniesione odznaczona przez ulice. Do 3000 osób tam były podała policja.

Już w nocy przed podpalacze podpalili samochody policyjne na parkingu w hotelu w Hamburgu, gdzie spał do użytku do odwiedzenia urzędników. Napastnicy uciekli niewykryte.

Gaz pieprzowy i wody armaty

"Hamburger Sojusz przeciwko Right", oskarżył policję przed rozpraw na spokojny sit-ins. "Armaty sprayu i wody pieprz zostały wykorzystane, a jeźdźcy jechali prosto w siedzących," czytamy w oświadczeniu.

Co więcej, policja może zatrzymać neonazistowskiej marsz, więc sojusz. Rzeczniczka policji zaprzeczył zarzutom. "Musieliśmy oferuje alternatywną trasę w celu zagwarantowania podstawowych praw do wolności zgromadzeń", powiedziała. Też chciał użyć nadmiernej przemocy policji nie potwierdzają ich.

Policja Hamburg z kolei potępił przemoc, "małe grupy od lewej sceny", który nie był w przedstawiciel protestów w dużej mierze pokojowych. Wiele z rannych policjantów były zbyt blisko urazu wielkopiecowym przez ucho eksplodowały petardy doznał.

Niemiecki Policyjnej Unii Europejskiej (DPolG) mówił o zniszczonym Wandsbek. "To by oszołomiony, leżał na lewej jako autonomiczne anarchistów lub sąsiedztwa w ruinach i wciąż wierzą, że uda im się tę tchórzliwą i brutalnych aktów przemocy wobec 'prawa'", powiedział przewodniczący regionalnej Kredytodawcy Joachim. Pokojowy protest na rynku ratusza był przeciwko udanej stanowiska wobec neonazistów było.

Nawet Policyjnej Unii Europejskiej (PKB) skrytykował ekscesy ostre. "Cele dotyczące lewo-anarchiści są demokratyczne państwo prawa i jego policja. Twoja rzekoma walka neonazistów to tylko pretekst", powiedział zastępca krajowego przewodniczącego związku, Frank Richtera.

Kiedy ustalą noc przed sąd zatwierdzonej rajdu przez neonazistów jako 14 policyjnych samochodów na ogniu, trudno byłoby mówić o prowokacji przez policję.

Hamburg policja nawet mówił o jedenastu zapalone pojazdów. Po informacje GdP pochodzi z pożarów stratę 1,5 mln euro.

Większość pokojowego protestu

W rzeczywistości, protestowało większość protestujących pokojowo w sobotę w centrum Hamburga, naprzeciwko paradzie prawicowych ekstremistów.

Rano nie było wydarzenie organizowane przez DGB, z policją podobno 3.000 osób i demonstracji Porozumienia poparł Senat "Hamburg prawdziwe kolory" na Rynku Guildhall. Według policji, 10.000 ludzi tam zgromadzonych. Nie było kolorowe show na scenie, burmistrz Olaf Scholz (SPD) wygłosił przemówienie, w którym wezwał do większej tolerancji.

Było około 4400 policjantów w akcji, 2400 z innymi państwami i policji federalnej. Zakres przemocy była istotnie większa niż w Maikrawallen miesięcy temu.

Do nocy z niedzieli, policja ostrzega przed ekscesami lewicowych ekstremistów w dzielnicy Hills Hamburg. Aż do rana, jednak pozostawała stosunkowo cicho. Tuż przed spotkaniem autosomów Rote Flora uderzył grupę pożaru, który został usunięty wkrótce.