noble podwędzane w oleju arachidowym

A mnie się w tym całym jazgocie bardzo podoba to, że znowu będzie Nobel dla Polaka. I to kolejny pokojowy. Jak nam się pięknie układa, rok po roku. Dokładnie. Najpierw Wolszczan z fizyki, teraz Niesiołowski pokojowego. Gadajcie se co chcecie. Ma Polska ostatnio piękną passę. Wyjaśniam. Oczywiście wczoraj żem się pomylił. To nie Dalajlama potępił Kaczyńskiego za ubliżanie Niesiołowskiemu. To Sikorski nawrzucał Dalajlamie, że ten się czepia Chińczyków, za napad na Gruzję. Tamten mu odpyskował, Urban musiał ich rozdzielić. Stanęło na tym, że to Pisowska robota. Dokładnie. W sprawi Dalajlamy. Kilkoro blogerów wczoraj do mnie z pyskiem, że mieszam Urbana z Wałęsą, że cytując Urbana powołałem się na Dalajlamę. Tak? Więc odpowiadam tym mądralom, nic mi się nie pomyliło. Dzisiaj sam Sarkozy sześć razy powtórzył, to co wczoraj Dalajlama: "Wszyscy kochamy Lecha Wałęsę za to, że jest przeciwnikiem PiS". PiS skreślam. Przeciwnikiem Kaczyńskich. Dokładnie. Tak, tak, słuchajcie se radia, czytajcie gazety, oglądajcie telewizor też będziecie mieć wiedzę jak ja. Dokładnie. W Sztokholmie mówią, że Michnik ma spore szanse na Nobla w medycynie??? Może być w medycynie. Nobel należał mu się od dawna. Dokładnie. Niesiołowski jakiś ostatnio smutny? Nobel w kieszeni, a ten jakiś kozłowaty. Bez powodu.