Прощай Дональд

avatar użytkownika tu.rybak
Przez chwilę było tak dobrze. Tusk płomiennym sejmowym przemówieniem przywrócił ducha aparatowi propagandy, a aparat propagandy ofiarował Tuskowi swoją nagrodę "Wiktora".

A tu ni z gruchy ni z pietruchy okazało się (dzięki "Rzeczpospolitej"), że Sowieci lustrują naszych pilotów do trzeciego czy czwartego pokolenia (ciekawe na jaką okoliczność?), co więcej lustrują za pomocą dzielnej niezależnej prokuratury dowodzonej przez Seremeta. Dopiero gdy prezes IPN wyraził zaniepokojenie i zaniepokojenie to zostało upublicznione, wtedy prokuratura niezależna postanowiła dać Rosjanom nie wszystko. Domniemywam, że inaczej by dała...

To zresztą ciekawe, nasi pracują na rzecz Rosjan w fikcyjnym śledztwie, przesłuchują, lustrują, a Rosjanie dla naszego fikcyjnego śledztwa nic nie robią. Ot, taka tradycyjna polsko-rosyjska symetria...

To nie wszystko. Klich, ten co to go Rosjanie wybrali na naszego "akredytowanego", udzielił wywiadu w RMF FM. I ni z gruchy ni z pietruchy powiedział, że Tusk go olał, zajął się eleganckimi pogrzebami, a w tym czasie Rosjanie zrobili co chcieli. Więcej nawet, Klich przyznał, że od samego początku rząd naciskał na znalezienie dowodów na naciski. Na dodatek dorzucił, że biedaczek nie miał wsparcia prawnego ani żadnego innego od naszych władz samotny tam stojąc nad Sanem...

Bardzo się wzruszyłem. Biorąc pod uwagę wcześniej ujawnione nagrania Klicha z Klichem, ujawnione przez Petelickiego sms-y (Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił) całość brzmi spójnie i wcale nie zaskakująco.

Zaskakujące jest co innego. Zarówno lustracja pilotów jak i wywiad Klicha są wymierzone przeciwko Tuskowi, to jasne. Tylko dlaczego teraz? I to bez względu na to czy chodzi o pozbawienie Tuska szans na salonach europejskich czy na polskich.

To pierwsze mało prawdopodobne - Eurotusk Sowietom by nie podskoczył. To drugie również mało realne - przecież Tusk w Polsce też im się nie znarowi. Może więc chodzi o zastąpienie Tuska kimś kto da Rosjanom więcej. Ale trudno przelicytować Tuska w serwilizmie, więc chyba też nie o szybkie zastępstwo tu poszło.

Chyba... Chyba, że może okazać się, że Tusk zostanie wkrótce zastąpiony prze kogoś wybranego przez samych Polaków bez rosyjskiej akredytacji. A do tego nie warto dopuścić. A to oznacza, że Rosjanie wyżej już wyceniają szanse Kaczyńskiego.

Może więc okazać się, że trzeba wykonać manewr zamiany Babiucha na Pińkowskiego, a jak nie zadziała, to miesiąc później Pińkowskiego na Jaruzelskiego. Resztę znamy.








6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Прощай Дональд

Donald zrobił swoje, Donald może odejść.
Symptom odrzucenia coraz bardziej widoczny, a żurnaliści jeszcze nie dostali poleceń od pracodawców, a może to był prezent na pożegnanie?

Jeszcze Wajda szuka wąsaczy w Gdańsku na obsadzenie roli do człowieka ze styropianu, ale nawet w Gdańsku pozwolili Neptunowi zająć miejsce na postumencie, który był zwolniony dla popiersia Bolka z długopisem.

Biznes jest biznes, a Donald człowiek z gumy do żucia.

Czy słabnącą miłość Putina z Merkel będziemy umieli wykorzystać? Dostajemy kolejny złoty róg, żeby nie skończyło się, jak zawsze...

A na miejsce Donalda namaszczony przez Kreml Palikot, jego człowiek Rozenek już był na bierzmowaniu u Putina. Ich człowiek w Warszawie wraz z mediami pracują ciężko, choć stary beton z wieloletnim stażem , też rwie się do boju aby odzyskać względy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wilmann

2. Grają w "kozła ofiarnego" pod publiczkę,

aby uniknąć odpowiedzialności. Jeszcze pompują płynność w Hiszpanię i Włochy, ale wszelkie symptomy wskazują na wyczerpywanie się patentu na przedłużanie agonii.
Nie mogą zostawić Tuska na pożarcie ;-) Najpewniej idzie o zastąpienie Tuska kimś, kto zapewni Tuskowi immunitet. W sumie prosty wybieg praktykowany wielokrotnie w przeszłości.  

avatar użytkownika Maryla

3. Wilmann

szczypią, ale tak, zeby głaskać. Idą zmiany to widać i czuć. Ale Donaldu nie zapłaci, wszak realizował plan.

A tu Plotek wybiórczy, który dobrotliwie szczypie, w części dalszej głaszcząc i podlizując się.
http://www.plotek.pl/plotek/1,111483,11546093,Donald_Tusk_wystapil_kiedy...

Donald Tusk.

Plotek Exclusive

Każdy z nas ma takie dni, które chciałby wymazać z pamięci. Na przykład premier Donald Tusk niezbyt dobrze wspomina swój udział... w "Szansie na sukces". Polityk pojawił się w programie Elżbiety Skrętkowskiej w 1996 roku. Wystąpił w specjalnym, świątecznym odcinku.

Sam
już nie wiem, czego się bardziej wstydzę - tego jak zaśpiewałem, czy
tego, jak byłem wtedy ubrany - wyznał Tusk w programie "Dzień dobry
TVN".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wilmann

4. Tak,

ustawiają się do wykonania kolejnej wolty, ale społeczeństwo też.

avatar użytkownika kazef

5. @tu.rybak

Dobry tekst.
Żurnalisci juz dostali sygnał, żeby pomału odstawiac Tuska. Gursztyn pisze w ostatnim "Uważam Rze", że cudotwórca sie skończył mimo zatrudnienia nowych, zachodnich specjalistów od pijaru. Nazywa Donalda "furiatem". We "Wprost" na okładce Palikot (poraz pięcdziesiaty pewnie), w wywiadzie gada, ze będzie nowym Tuskiem, tylko lepszym...

avatar użytkownika Wilmann

6. @kazef

Jeżeli Palikot tak gada to nie będzie. Palikot został pomyślany dla rozpraszania uwagi. Takie wypowiedzi to wrzuta obliczona na odwrócenie uwagi od tego, co dzieje się za kulisami zza których, ku zaskoczeniu społeczeństwa pogrążanego w medialnych manipulacjach jak wyżej, wyciągną kogoś w miejsce Tuska.