TRWAMy... wyTRWAMy!
Pochód w Katowicach 14.04.2012 r. w obronie Kościoła, wolności mediów i telewizji TRWAM liczył ok. 7-8 tysięcy osób. Po mszy w Archikatedrze Chrystusa Króla przemówienie otwierające przemarsz w imieniu klubów "GP", współorganizatora manifestacji, wygłosił przewodniczący z Chorzowa. Oto fragment jego głosu:
"wolę być moherem niż Tuska frajerem!".
Winienem się przedstawić...
Nazywam się Zygmunt Korus, prowadzę klub "Gazety Polskiej" w Chorzowie.
Inspiracją do jego założenia była właśnie Telewizja TRWAM.
A właściwie moment piekielnej nagonki na rząd Prawa i Sprawiedliwości premiera Jarosława Kaczyńskiego. Który, mimo przygotowanego reformatorskiego programu, przez 7 miesięcy bezskutecznie domagał się dostępu do oficjalnych mediów, i jedynie na antenie telewizji TRWAM to się udało!. Nagonka – dlaczego prezentacja w Toruniu? Kalumnie bez podawania przyczyny.
W mojej świadomości nastąpił przełom, bo zdałem sobie sprawę, kto naprawdę dyryguje mediami. Pomyślałem: - oho, trzeba działać, bo faktyczna władza jest w łapskach propagandystów usytuowanych na Woronicza.
I zacząłem działać: założyłem klub, by budować Strefę Wolonego Słowa, do której zaliczyłem Radio Maryja, Telewizję TRWAM i "Gazetę Polską". [...]
Po co tu jeszcze przyszliśmy?!
By powiedzieć stop stołecznej neobolszewii, chcącej centralnie sterować przekazem w stylu kołchoźnikowym. Toruń stawia szlaban przejawom kremlowszczyzny z Brukseli, którą można już bez wątpienia nazywać "stolicą Jewrosojuza".
Stoimy tu, bo nie zgadzamy się na techniki operacyjne typu salami czy puzzle, które polegają na pakowaniu do staroświeckiej kobiałki poszczególnych grup społecznych krytycznych wobec poczynań władzy. By po propagandowej goebelsowskiej obróbce, zazwyczaj po zdezawuowaniu i ośmieszeniu, wybierać je, nas, stamtąd po kolei jak ulęgałki. Tutaj zebrały się osoby i związki - podmioty duchowe i patriotyczno-narodowe - zatroskane o Polskę jako całość, nie dające się podzielić – co streszcza hasło: Bóg, Honor i Ojczyzna!
Z wszystkimi najlepszymi przymiotnikami do tych szlachetnych pojęć, których Telewizja TRWAM używa i które kultywuje.
Kto chce nam to zabrać, musi zderzyć się z tym dumnym pochodem. [...]
Takiej właśnie koncepcji – nowoczesnej platformy przekaźnikowej wypełnionej tradycyjnymi, boskimi prawami i uniwersalnymi wartościami - boicie się dranie i faryzeusze! [...]
Całość opublikowana w "Gazecie Śląskiej" nr 15, a w internecie dostępna na portalu tego tygodnika: blogopinia24.pl - link: http://www.blogopinia24.pl/polityka/172-trwamy-w...
- transfokator - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Dobrze idzie
Ulice coraz bardziej nasze. Demonstracja idzie za demonstracja, a dobrych powodow nie brakuje; wrecz przybywa.