Podzielam zdanie premiera...
AdamDee, pt., 13/04/2012 - 14:22
"Powiem tak po ludzku, wolałbym się nie urodzić niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną." - Donald Tusk, 13.04.2012
- AdamDee - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
10 komentarzy
1. Pan Adam Dee,
Szanowny Panie,
Ja tez wolałbym się nie urodzić jako syn volksdojcza i Niemki. Zdradzać Polskę
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
2. > AdamDee
:)
Jedyne wyjście...honorowe
lub
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
3. Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
Ciekawy jestem czy widoczny na zdjęciu Hauptscharführer nie nazywał się przypadkiem Pavlak.
4. Jak się trafi pomocna dłoń to
5. Panowie, wolne żarty, ci obaj Panowie najwyżej uplasowani w
Polsce charakteryzują się tym, że Boga nie znają, honoru nigdy nie mieli a ich Ojczyzna nie wiadomo bliżej gdzie jest. Wobec tego próżne do nich wolanie o postępowanie honorowe.
Dzisiaj oglądałam historię kpt Sojczyńskiego, Warszyca
http://komandir.wrzuta.pl/film/4jXYx3CfY5m/czy_warto_bylo_tak_zyc_-_stan...
- zamordowanego przez takich teściów komorowskiego, dotąd ukrytych pośród nas. Jak myślicie, czy czują prezydentowicze wyrzuty sumienia, że dziadek był katem z UB , bo przecież stopnia podpułkownika się "dosłużył", musiał mieć "zasługi", nieprawdaż?
To przemówienie Tuska świadczy, że facet ma kompletne pomieszanie pojęć. Jest całkowicie zbolszewizowany.
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
6. Joanna K
Pani Joanno, spieszę podnieść nieco na duchu.
Pisze Pani:
"Panowie, wolne żarty, ci obaj Panowie najwyżej uplasowani w Polsce [...]" - jest wręcz odwrotnie. Ciężko sypnąć z rękawa milionem dowodów ale parę takich zdarzeń, które tego dowodzą już było.
Proszę sobie przypomnieć kilka zabawnych sytuacji, w których wychodziło, że podwładni obu geniuszy (kaszubskiego i budoruskiego) stoją wyżej w utajonej hierarchii para-państwa w którym żyjemy.
Gdyby Pani powiedziała "najwyżej uplasowane pionki" byłoby to bliższe rzeczywistości.
To są pionki.
Co oczywiście nie umniejsza ani skali ani kalibru popełnionych czynów.
To są pionki całkowicie świadome swojego miejsca na planszy i pozycji podporządkowanej jedynie przebiegowi rozgrywki.
Bez constans.
7. Nietrudno obarczać kogoś winą
Nietrudno obarczać kogoś winą za haniebne postępowanie przodków. Potomek raczej nie ma z tym nic wspólnego. Natomiast wystarczy, że otwarcie będziemy mówić i pokazywać zasługujące na potępienie układanie się z rosjanami. W imię czego lub dlaczego? Ze strachu, mili Państwo. Najsrał Bronek w briczesy i nie ma innego wyjścia- musi robić dobrą minę do ...... Donek z kolei tak się zapamiętał w zaleceniach pr-owców, że pojęcia mu się pomieszały.
Inną sprawą jest rozłam na prawicy- tu przydałoby się dużo mądrości, także politycznej. Przecież prawica skonsolidowana będzie mocniejsza, zwykli ludzie będą ją lepiej postrzegać. Dziwię się J. Kaczyńskiemu. Ale jak nie wiadomo o co chodzi ....
leon_zawodowiec
8. "stopnia podpułkownika się "dosłużył"(...)
To mniej więcej, tak jak prokurator z mianowania. Społecznego. Krew na rękach. Ech...mieszanice. Kałmuki...
9. Leon zawodowiec, nie obarczam prezydentowiczów winą za haniebną
przeszłość ich dziadka, tylko pytam, czy się wstydzą ...i sugeruję, że nie.
Zauważyłeś może któregokolwiek z nich jako wypowiadającego własną opinię? Ja nigdy. A byłoby coś niecoś do usłyszenia. Słowo ci daję, zdziwiłbyś się.
To wszystko.
Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.
/-/ J.Piłsudski
10. Nie ma zgody! SĄ WINNI!
Są winni, bowiem znając przeszłość swoich przodków nie dopuścili do osądzenia wszystkich ich kumpli po pałce i jeleniogórskich kursach prokuratorskich. WSZYSCY potomkowie Tusków, Szczynukowiczów, Humerów, et cetera, są winni win swoich dziadków i ojców. Przez ich ukrywanie, mataczenie i, o zgrozo, ho-no-ro-wa-nie!
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...